Facebook youtube rss Hokej Koszykówka
Nie masz konta? zarejestruj sie!    Przypomnij hasło
Aktualności
Koniec zwycięskiej serii JP, 2019-04-06, 17:37

Zagłębie Sosnowiec przegrało w Białymstoku z Jagiellonią 1:2. Bramkę dla naszej drużyny strzelił z karnego Vamara Sanogo (82'). Dla gospodarzy trafiali Jesus Imaz (19' - karny) i Patryk Klimala (34').
Koniec zwycięskiej serii

Zagłębie pojechało do Białegostoku z wielką dziurą w środku pomocy. Czwarta żółta kartka w sezonie, jaką obejrzał w środę Mateusz Możdżeń uniemożliwiła mu występ w meczu z "Jagą". Kontuzje doznane w trakcie rundy wiosennej wykluczyły z gry Sebastiana Milewskiego, Lukáša Greššaka i Giorgiego Iwaniszwilego, a Bartłomiej Babiarz po urazie doznanym w trakcie zgrupowania w Chorwacji wiosnę ma już z głowy, a Tomasz Nowak jeszcze nie jest w takiej dyspozycji, aby wyjść od pierwszej minuty na boisko. Dziś z koniecznośći na pozycji defensywnego pomocnika zagrał więc Michael Heinloth, który do tej pory występował w Zagłębiu na obronie. W wyjściowym składzie Zagłębia zagrało dziś zaledwie trzech Polaków. Jeszcze "lepsza" pod tym względem była Jagiellonia, która w jedenastce miała dwóch graczy z polskimi paszportami - Patryka Klimalę i naturalizowanego Ukraińca Tarasa Romanczuka.

Jagiellonia nie potrafiła odnieść zwycięstwa w sześciu poprzednich meczach i cierpliwość kibiców była na wyczerpaniu, czemu dali wyraz już w 2. minucie. Martin Kosztal sfaulował Tomasza Nawotkę. Z rzutu wolnego w pole karne dośrodkował Szymon Pawłowski, a Mateusz Cichocki strzałem z woleja pokonał Martina Kelemena. Z sektora za bramką gospodarzy dało się słyszeć "Kurwa mać, Jaga grać". Niestety, radość sosnowiczan z objęcia prowadzenia na stadionie wicemistrzów Polski trwała zaledwie dwie minuty. Sędzia Zbigniew Dobrynin czekał ze wznowieniem gry na podpowiedź z wozu VAR i ostatecznie okazało się, że bramki nie można uznać z powodu spalonego.

Zagłębie wcale nie zdeprymowało się po "stracie" bramki i przez pierwszy kwadrans miało zdecydowaną przewagę. Sosnowiczanie w tym okresie gry mieli trzy rzuty rożne i trzy rzuty wolne z okolicy pola karnego gospodarzy. Tylko po jednym z nich udało się jednak oddać celny strzał. Po faulu Ivana Runje na Vamarze Sanogo bezpośrednio na bramkę uderzał Szymon Pawłowski. Nie zaskoczył jednak Mariana Kelemena. Jeden z rzutów wolnych, który został podyktowany za faul Ivana Runje na Vamarze Sanogo był nieco kontrowersyjny, bo ta sytuacja miała miejsce na skraju pola karnego i po obejrzeniu powtórek można mieć wątpliwości, czy zdarzenie nie miało miejsce już w polu karnym.

W 16. minucie zaatakowała Jagiellonia. Najpierw Martin Tóth wybił piłkę po dośrodkowaniu Arvydasa Novikovasa, a po chwili Žarko Udovičić sfaulował Zorana Arsenicia przy bocznej linii boiska. Z prawej strony boiska w pole karne dośrodkował Guilherme. Piłkę złapał w ręce, ale sędzia podyktował rzut karny, dopatrują się faulu Martina Tótha na Tarasie Romanczuku. Do ustawionej na 11. metrze piłki podbiegł Jesus Imaz i pokonał naszego golkipera. Dla Hiszpana była to druga w tym sezonie bramka strzelona Zagłębiu. Jesienią zdobył on gola dla Wisły Kraków, w której wtedy występował.

To był dopiero początek złych rzeczy, jakie przydarzyły się Zagłębiu przed przerwą. W 22. minucie po faulu na Guilherme żółtą kartkę obejrzał Szymon Pawłowski. Dla kapitana Zagłębia było to czwarte upomnienie w tym sezonie, co oznacza, że nie będzie mógł wystąpić za tydzień w arcyważnym meczu z Wisłą Płock. W 34. minucie zrobiło się jeszcze gorzej, bo gospodarze strzelili drugą bramkę. Arvydas Novikovas jednym zwodem ograł Martina Tótha i Patrika Mraza, a następnie dośrodkował zewnętrzną części stopy na głowę Patryka Klimali, który strzałem głową pokonał bramkarza Zagłębia. Zbigniew Dobrynin sprawdzał na monitorze VAR, czy gol powinien być uznany. We wcześniejszej fazie akcji wydawało się, że Jesus Imaz mógł przyjmować piłkę ręką.

Jakby kłopotów kadrowych w Zagłębiu było mało, to jeszcze przed przerwą boisko z powodu kontuzji musiał opuścić Giorgi Gabedawa. Z powodu częstych konsultacji z VAR-em sędzia przedłużył pierwszą połowę aż o 9 minut. W czwartej z doliczonych minut arbiter odesłał na trybuny Valdasa Ivanauskasa. Dla naszego trenera to już druga taka sytuacja w tej rundzie. Wcześniej usunięty został z ławki w Zabrzu i wtedy został ukarany na dwa mecze. Kto wie, czy teraz Komisja Ligi nie potraktuje Litwina jako recydywisty i nie zawiesi go na większą liczbę spotkań.

Na drugą połowę w Zagłębiu nie wyszedł już Tomasz Nawotka. Zastąpił go Tomasz Nowak, dla którego był to pierwszy mecz po kontuzji, a zarazem pierwszy występ pod wodzą Valdas Ivanauskasa. Poprzedni mecz były kapitan Zagłębia rozegrał na początku października w Gdańsku, gdy trenerem był Dariusz Dudek. Tomasz Nowak został ustawiony na pozycji defensywnego pomocnika. Michael Heinloth przesunął się na prawą obronę, a na prawą pomoc powędrował Giórgos Mygas.

W 51. minucie Zagłębie doznało ponownego osłabienia przed meczem z Wisłą Płock. Czwartą żółtą kartkę w sezonie obejrzał Martin Tóth i mamy problem z obsadą środka obrony na spotkanie z płocczanami, bo kontuzja wykluczyła z gry Piotra Polczaka, a czwartego nominalnego środkowego obrońcy w Zagłębiu już nie ma.

W drugiej połowie już nie było tylu emocji, co w pierwszych 45 minutach. Ciekawie zrobiło się dopiero na niespełna kwadrans przed upływem regulaminowego czasu gry. W 77. minucie po strzale Olafa Nowaka piłkę w polu karnym ręką zablokował Taras Romanczuk. Sędzia po raz drugi w dzisiejszym meczu podyktował rzut karny. Pod nieobecność Mateusza Możdżenia, który w dwóch poprzednich spotkaniach podchodził do piłki ustawionej na 11. metrze za wykonanie rzutu karnego wziął się Szymon Pawłowski. Kapitan Zagłębia skierował piłkę do siatki po uderzeniu od wewnętrznej części słupka.

Zbigniew Dobrynin nakazał powtórzenie rzutu karnego, bo za wcześnie w pole karne wbiegł Žarko Udovičić. Do powtórki po raz kolejny podszedł kapitan Zagłębia, ale oddał gorszy strzał niż przed chwilą i piłkę odbił Marian Kelemen, a po chwili poradził sobie z dobitką Vamary Sanogo. Za chwilę jednak arbiter wstrzymał grę, skorzystał z podpowiedzi kolegów w wozie VAR i nakazał jeszcze jedną powtórkę rzutu karnego. Okazało się, że Marian Kelemen za wcześniej ruszył się z linii bramkowej.

Szymon Pawłowski tym razem oddał piłkę Vamarze Sanogo. Francuz już tej wiosny zmarnował "jedenastkę" w spotkaniu z Arką Gdynia, ale teraz nie zawiódł i strzelił swojego dziewiątego gola w sezonie. Zrównał się tym samym w klasyfikacji strzelców sezonu 2018/2019 z Žarko Udovičiciem, a zarazem został najlepszym strzelcem-obcokrajowcem w historii Zagłębia, wyprzedzając o jedną bramkę Bośniaka Hadisa Zubanovicia.

Po raz ostatni podobną sytuację z rzutem karnym wykonywanym przez Zagłębie "do trzech razy sztuka" mieliśmy 10 listopada 2006 w meczu z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Marcin Lachowski za pierwszym razem strzelił, ale karny był powtórzony, bo jeden z naszych graczy za wcześnie wbiegł w "szesnastkę". Przy drugiej próbie "Lachy" bramkarz obronił, ale gracz rywali za wcześnie pojawił się w polu karnym. Do trzeciej próby podszedł Jacek Berensztajn i już nie było zastrzeżeń co do jego udanej próby.

Do końca meczu w Białymstoku już nie padła bramka. Zagłębie dążyło jeszcze do wyrównania i w ostatniej akcji meczu do piłki dośrodkowanej z rzutu wolnego przez Žarko Udovičicia ruszył nawet Lukáš Hroššo, ale Marian Kelemen złapał piłkę, a sędzia zakończył spotkanie.

Ireneusz Mamrot walczył dziś z Zagłębiem po raz dwunasty i odniósł siódme zwycięstwo. Kolejnej okazji w tym sezonie może już nie być, bo Jagiellonia jest już bardzo bliska awansu do pierwszej ósemki, a Zagłębie najprawdopodobniej zakończy sezon zasadniczy na jednym z dwóch ostatnich miejsc.

Jagiellonia Białystok  Zagłębie Sosnowiec 2:1 (2:0)
1:0 Jesús Imaz 19' (k)
2:0 Patryk Klimala 34'
2:1 Vamara Sanogo 82' (k)

Jagiellonia: 25. Marián Kelemen - 15. Zoran Arsenić, 17. Ivan Runje, 5. Nemanja Mitrović, 12. Guilherme - 77. Martin Košťál (82, 19. Böðvar Böðvarsson), 27. Martin Adamec, 6. Taras Romanczuk, 11. Jesús Imaz (90, 20. Marko Poletanović), 9. Arvydas Novikovas - 98. Patryk Klimala (69, 7. Jakub Wójcicki).

Zagłębie: 31. Lukáš Hroššo - 11. Giórgos Mýgas, 16. Mateusz Cichocki, 5. Martin Tóth, 2. Patrik Mráz - 7. Tomasz Nawotka (46, 8. Tomasz Nowak), 17. Michael Heinloth, 8. Szymon Pawłowski, 22. Žarko Udovičić - 27. Vamara Sanogo, 9. Giorgi Gabedawa (42, 88. Olaf Nowak).


  • Podziel się tą informacją:
Komentarze (10)
  • --miro-- --miro-- napisał(a) 07.04.2019 r, o godz. 19:06
    Na mecz z Płockiem mamy dwie wiadomości, złą i jeszcze gorszą.

    Złą, bo nie zagra Pawłowski.
    Gorszą, bo na pewno zastąpi to Nowak.

    Czarno to widzę.
  • ZS 1906 Sosnowiec ZS 1906 Sosnowiec napisał(a) 07.04.2019 r, o godz. 13:47
    A co powiecie na faul na Sanogo w linii pola karnego? Sędzia nawet nie sprawdził czy mógłby być karny.
    Moim zdaniem remis w tym meczu byłby sprawiedliwy. Fakt że nie graliśmy kompletnie nic. Nie widoczny był nawet nasz napędowy Żarko Udovicić. Od jego akcji tworzą się sytuacje bramkowe. Słabo zagrał Pawłowski a o obronie to już nawet nie wspominam.
    Musimy to poprawić i dalej walczymy o utrzymanie.
    Mam wrażenie że teraz ważniejszą wiadomością dla kibiców Zagłębia jest to kto będzie sędziował mecz od tego z kim przyjdzie nam się zmierzyć.

  • Adamek182 Adamek182 napisał(a) 07.04.2019 r, o godz. 11:42

    Emocje juz opadly. Zerknalem na inne meczyki i np. BAYERN VS BORUSSIA.. Mecz o mistrzostwo, mecz na szczycie, var chyba nie byl uzywany ani razu (chyba ze przegapilem bo przeskakiwalem na milan). Na co zwrocilem uwage? Bramka Hummelsa nr2. W polu karnym odpychany (ODPYCHANY)obronca borussi przez Lewego. Odpychany, nie dotykany. Sedzia milczy bo to przeciez normalna walka w polu karnym. To gra dla facetow a nie panienek. Nie protestuje tez obronca, bo to jest walka. Za to bramka nr 2 dla jagi? Akcja bramkowa rozpoczyna sie od zagrania reka. Niedawno w meczu Zaglebia, strzelilismy bramke po akcji rozpoczetej \"delikatnym pseudo faulem\". Akcja cofnieta, bramka anulowana. A wczoraj? Kpina. Przy naszej bramce spalony minimalny ale byl wiec tu var sie spisal.
  • Rotwajler Rotwajler napisał(a) 07.04.2019 r, o godz. 09:48
    Dobrynin nigdy nie był super sędzią (zresztą nie ma takiego) ale jest kontrowersyjny zarówno na boisku jak i w VARze.Jeśli chodzi o spalone to najbardziej obietywnym może być tylko sedzia liniowy o ile nadąża za akcją to on jest w jednej linii z zawodnikiem \"spalonym\" NAtomiast VAR pokazuje niby te same ujęcia ale pod innym katem i jest wspomagany komputerowo (obraz jest \"prostowany\"). Co do stadionu to oczywiście że Ludowy nie jest atrakcyjny komercyjnie dla PZPN co widac po reklamach i mało kogo obchodzi że murawa jest jedną z najlepszych w Polsce a nie \"klepiskiem\" z łatami jak w Białymstoku, Kielcach, Gliwicach, Lubinie nie mówiąc już o kartofliskach w Gdyni czy w Tychach.
  • Kibic z helikoptera Kibic z helikoptera napisał(a) 07.04.2019 r, o godz. 09:26
    Statystyką bym się tak bardzo nie cieszył bo ma ona dwa oblicza. Lepsze są 2 celne i dwie bramki niż pięć celnych z których jeden bramkarz z trudem odbija a pozostałe cztery ledwie ledwie dolatują mu do rak. Podobnie jest z celnymi podania. Śledziłem dokładnie każdą akcję. Po pięciu celnych podaniach szóste było pod nogi przeciwnika. Więc co z tego? Strzałów z dystansu prawie wcale a jak już to z 30 metrów i poza co najmniej trzymetrowym obrysem bramki. A straty Pawłowskiego z jego nadmiernym kiwaniem są już wręcz denerwujące.

  • ZS 1906 Sosnowiec ZS 1906 Sosnowiec napisał(a) 06.04.2019 r, o godz. 22:49
    Przedstawienie jednego aktora. Zbigniew Dobrynin pokazał jaki mamy poziom sędziowania w naszej Ekstraklasie. Sprawiedliwy w tym meczu byłby napewno remis bo oba zespoły nic specjalnego nie pokazały jednak suma błędów sędziowskich jest znowu na niekorzyść Zagłębia. Czy to jest przypadek?
    Wystarczy spojrzeć na statystyki z tego meczu żeby przekonać się kto był zespołem przeważajacym w tym meczu. Zagłębie było więcej w posiadaniu piłki, więcej oddało strzałów, więcej było celnych, więcej stałych fragmentów gry, więcej celnych podań a mimo to przegrywamy 2:1. Dlaczego?
    Dlatego że mało atrakcyjne pod względem marketingowym a tym samym finansowym dla centrali PZPN i sponsorów Ekstraklasy tj. Canal+ są mecze z udziałem Zagłębia Sosnowiec.
    Brak stadionu, niska frekwencja, mało reklam.
    Takie kluby bez wysokich standardów są mało atrakcyjne dla mediów. Dlatego spadła Sandecja, Termalika. Teraz pora na Zagłębie a za rok Raków Częstochowa. W Ekstraklasie nie istnieją kluby z budżetem poniżej 25 mln pln.
    Mamy dobry zespół który mógłby sporo namieszać tylko cóż z tego jeśli nie mamy pieniędzy i odpowiedniej infrastruktury.
    Suma błędów sędziego w tym meczu jest porażająca. Cóż z tego skoro wynik końcowy jest taki jaki miał być czyli awans Jagiellonii do pierwszej ósemki.

  • Kingwiner Kingwiner napisał(a) 06.04.2019 r, o godz. 22:15
    Niestety po dobrym meczu z Wisłą przyszedł bardzo słaby mecz z Jagą. I nie zmieni tego fakt, że najsłabszy na boisku był (nie) sprawiedliwy Dobrynin. Dwie co najmniej sytuację które pogrążyły Zagłębie. Nieuznana bramka (proponuję zobaczyć bramkę z Wisłą na 3:2), a potem bramka po ewidentnej ręce... Ciężko jest utrzymać ligę jeżeli każdy mecz gramy 11 na 12. Mam nadzieję że Dobrynin nie poprowadzi już żadnego meczu w Ekstraklasie. Chociaż to już nam nie pomoże.
    PS. Aha no i farsa z karnym dla Zagłębia to już kwintesencja nieudolności Dobrynina
  • Kibic z helikoptera Kibic z helikoptera napisał(a) 06.04.2019 r, o godz. 20:33
    Z tą serią to chyba \"lekka euforia\". Dwa wygrane mecze to już seria? Bez przesady.

  • Rotwajler Rotwajler napisał(a) 06.04.2019 r, o godz. 20:10
    Zaczniemy serię ale w II lidze. Już wystawienie Tomasza N. było trafieniem kulą w płot. Podobnie jak pozostanie przy dwóch zmianach i nie wpuszczenie Ryndaka. A o Valdauskasie już nie chcę nawet wspominać.
  • Adamek182 Adamek182 napisał(a) 06.04.2019 r, o godz. 17:50

    Z tym koncem zwycieskiej serii to troszke przesada. Zwlaszcza tej serii. Hehe.
    Ale cos czuje ze serie to my dopiero zaczniemy. Zwycieska serie. Pozdrawiam.

Zaloguj się aby dodać własny komentarz

Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.




Fotogalerie
Najnowsze galerie
Zobacz więcej
Wideo
Najnowsze filmy
Zobacz więcej
Bramki, asysty, kartki

II LIGA

BRAMKI:
13 -
Kamil Biliński
8 - Bartosz Snopczyński
6 - Emmanuel Agbor
3 - Andrzej Niewulis, Bartłomiej Wasiluk
2 - Bartosz Boruń, Ołeksij Bykow, Grzegorz Janiszewski, Roko Kurtović, Joel Valencia,
1 - Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Miłosz Pawlusiński, Deniss Rakels, Artem Suchoćkyj,

ASYSTY:
6 -
Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 -
Emmanuel Agbor
4 - Bartosz Boruń
3 - Bartosz Chęciński, Andrzej Niewulis, Deniss Rakels
2 - Miguel Acosta, Kamil Biliński, Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Artem Suchoćkyj, Łukasz Uchnast
1 - Roko Kurtović,  Miłosz Pawlusiński,  Bartosz Snopczyński, Bartłomiej Wasiluk, Bartosz Zawojski

ŻÓŁTE KARTKI:
12 -
Emmanuel Agbor, Bartłomiej Wasiluk (7 w Resovii)
7 - Grzegorz Janiszewski
6 - Bartosz Chęciński,  Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Roko Kurtović,  Piotr Marciniec,  Artem Suchoćkyj,
4 - Bartosz Boruń, Patryk Mularczyk, Andrzej Niewulis, Kacper Siuta, Bartosz Zawojski
3 - Kamil Biliński, Mateusz Duda, Piotr Mielczarek, Miłosz Pawlusiński, , Łukasz Uchnast,
2 - Miguel Acosta, Ołeksij Bykow, Deniss Rakels (1 w Hutniku),
1 - Antoni Kulawiak

CZERWONE KARTKI:
2 -
Emmanuel Agbor (za dwie żółte)
1
- Roko Kurtović

REZERWY - V LIGA

BRAMKI:
16
- Kacper Wołowiec
13 - Michał Barć
7 - Piotr Płuciennik, Kacper Tobiczyk
6 - Piotr Wojdas
5 - Szymon Celej
4 - Igor Gaszewski, Tomasz Mędrala, Kacper Mironowicz, Bartosz Paszczela, samobójcze
3 - Łukasz Uchnast
2 - Dominik Blecharczyk, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, Paweł Szostek, Kamil Szlachta,  Filip Wołodkiewicz
1 - Mateusz Duda, Maciej Figura, Wojciech Górkiewicz, Dawid Ryndak, Mikołaj Staniak, Maciej Wybański

REZERWY - PUCHAR POLSKI
5
- Kacper Wołowiec
3
- Michał Barć, Wojciech Górkiewicz
2 - Antoni Kulawiak
1 - Maciej Figura, Łukasz Matusiak, Tomasz Mędrala, Piotr Płuciennik, Kamil Szlachta, Kacper Tobiczyk, Piotr Wojdas, Maciej Wybański

Marek Fabry

 

Rozkład jazdy kibica 2025-07-27, 14:30Sokół Kleczew - Zagłębie Sosnowiec
© 1998 - 2025 100% Zagłębie Sosnowiec. All rights reserved. Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec jest niezależnym serwisem informacyjnym o klubie piłkarskim Zagłębie Sosnowiec, prowadzonym przez kibiców Zagłębia. Herb Zagłębia oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych, są chronione prawem i zastrzeżone przez ich właścicieli. Redakcja | Mapa strony