Po dwóch zwycięstwach nad drużynami, które były na fali wznoszączej, Zagłębie zmierzy się z zespołem, który wpadł ostatnio w dołek.
Do meczu z Zagłębiem Bytovia Bytów przystępowała po serii czterech meczów bez porażki i bez straconej bramki. Stomil Olsztyn przed meczem z sosnowiczanami wygrał dwa kolejne spotkania. Oba te kluby zakończyły udane serie na spotkaniu z podopiecznymi Dariusza Dudka. Sytuacja naszego najbliższego rywala jest zgoła inna. Podbeskidzie doznało porażek w dwóch ostatnich meczach. Tym razem nie mielibyśmy nic przeciwko temu, aby rywale Zagłębia kontynuowali swoją passę.
Zanim jednak Podbeskidzie uległo na stadionie w Katowicach, było najdłużej niepokonanym w rundzie rewanżowej zespołem Nice I ligi. Przed porażką 0:3 na Bukowej, bielszczanie nie przegrali jedenastu kolejnych spotkań. Na tę serię złożyły się trzy zwycięstwa i aż osiem remisów. Klub z Bielska-Białej "wyspecjalizował" się w podziale punktów. Aż 13 meczów bielszczan w sezonie 2017/2018 kończyło się remisami. Na wyjazdach klub z Bielska-Białej wygrał tylko trzy razy. Podbeskidzie jest jedyną drużyną, która w tym sezonie wywiozła trzy punkty z Legnicy.
W kadrze bielskiego zespołu możemy znaleźć trzech graczy wystepujących niegdyś w Zagłębiu. Nie stanowią oni jednak o sile Podbeskidzia w rundzie wiosennej. Bramkarz Wojciech Fabisiak wiosną ani raz nie pokazał się na boisku, obrońca Kamil Wiktorski pięć razy wchodził na boisko w końcówkach i tylko młodzieżowiec Miłosz Kozak odgrywa większą rolę. W tym roku 9 razy wyszedł na boisko w pierwszym składzie. W rundzie jesiennej w Podbeskidziu grał jeszcze obrońca Marcin Sierczyński. Asystentem trenera Adama Noconia jest natomiast grający w Sosnowcu przez cztery sezony Adrian Pajączkowski. W klubie z Bielska-Białej w zeszłym sezonie grał za to Szymon Lewicki. Rozegrał tam 24 mecze i zdobył 0 bramek. W naszym zespole wystąpił tyle samo razy, ale strzelił o cztery bramki więcej.
Sytuacja Zagłębia na trzy kolejki przed końcem sezonu 2017/2018 jest podobna jak przed rokiem. Nasz zespół jest na drugim miejscu w tabeli i ma dwa punkty przewagi nad trzecią w tabeli drużyną. Wtedy nasza drużyna pokpiła sprawę w końcówce rozgrywek, a kluczowa okazała się porażka w przedostatniej kolejce z Chrobrym Głogów. Z awansu do Ekstraklasy cieszył się wówczas Górnik Zabrze, który po 31. kolejce zajmował szóste miejsce i tracił do Zagłębia cztery punkty.
Sosnowiczanie na pewno wywalczą awans do Ekstraklasy jeśli wygrają pozostałe trzy spotkania. Jeśli nasza drużyna zdobędzie do końca sezonu siedem punktów, to utrzyma miejsce w pierwszej dwójce jeśli kompletu zwycięstw nie odniesie Chojniczanka Chojnice (z tą drużyną nasz zespół ma ujemny bilans bezpośrednich meczów). W przypadku zdobycia sześciu punktów, sytuacja się komplikuje i wtedy teoretycznie mogą nas wyprzedzić nawet siódme w tabeli Wigry Suwałki. Na ewentualne liczenie wszystkich wariantów przyjdzie jednak czas później, a może nie będzie to w ogóle potrzebne, jeśli nasza drużyna już nie pogubi punktów.
Zagłębie może pochwalić się serią czterech kolejnych wygranych. Po awansie do Nice I ligi w 2015 roku, sosnowiczanie tylko raz zanotowali dłuższą serię zwycięstw. Jesienią 2015 pod wodzą Artura Derbin nasz zespół wygrał kolejno z Miedzią Legnica, Rozwojem Katowice, Bytovią Bytów, Stomilem Olsztyn i Chojniczanką Chojnice. Tamta seria wywindowała sosnowiczan na pierwsze miejsce w tabeli po czternastu kolejkach.
Trener Dariusz Dudek będzie miał w sobotę znacznie większe pole manewru niż w poprzednich meczach, bo żaden z graczy Zagłębia nie musi pauzować z powodu żółtych kartek. Do dyspozycji szkoleniowca będą więc Adam Banasiak, Sebastian Milewski i Dawid Kudła, którzy nie grali w Olsztynie. Wszyscy trzej w poprzednich spotkaniach byli graczami podstawowej jedenastki. Ich zmiennicy pokazali się jednak w Olsztynie z bardzo dobrej strony i trener może mieć dylemat na kogo postawić w starciu z Podbeskidziem.
Sobotni mecz będzie dziesiątym starciem Zagłębia i Podbeskidzia. Wszystkie odbyły się na drugim szczeblu rozgrywkowym (w dawnej II lidze w sezonach 2004/2005, 2005/2006 i 2006/2007 oraz nowej I lidze w sezonie 2016/2017 oraz jesienią 2017). Bilans starć jest symetryczny - zarówno sosnowiczanie, jak i bielszczanie odnieśli po trzy zwycięstwa, a w trzech meczach padły bezbramkowe remisy. Jeśli chodzi o bramki, minimalną przewagę ma Zagłębie (15:14). Najwięcej bramek padło w szalonym meczu rozegranym jesienią 2016 w Bielsku-Białej. Sosnowiczanie wygrali wówczas 5:4. Dla odmiany dwa kolejne mecze Zagłębia z Podbeskidziem skończyły się wynikiem 0:0.
Podbeskidzie Bielsko-Biała już raz pozbawiło naszą drużynę szans na awans do Ekstraklasy. W przedostatniej kolejce sezonu 2004/2005 Zagłębie przegrało na starym stadionie BKS-u Stali 1:2 i tym samym straciło szansę na zajęcie na koniec sezonu czwartego miejsca, które uprawniało do gry w barażach. I wystarczy...
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
I LIGA
BRAMKI:
7 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)
ASYSTY:
3 - Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Michał Janota, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen, Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Dominik Sokół, Paweł Szostek, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann
ŻÓŁTE KARTKI:
8 - Sebastian Bonecki
7 - Dominik Jończy
6 - Ołeksij Bykow
4 - Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 - Maksymiian Rozwandowicz, Michał Janota, Konrad Wrzesiński,
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen, Mateusz Kos, William Remy, Dominik Sokół, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj, Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić, Artem Polarus, Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka
CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann
PUCHAR POLSKI
BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak
ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak
ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak
IV LIGA - REZERWY
BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)
PUCHAR POLSKI - REZERWY
BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)
Idziemy po awans nie ma wyjścia!!!
Powróci nasze Zagłębie
W szeregi ekstraklasy
Powróci nasze Zagłębie
W szeregi ekstraklasy!!!
Zaloguj się aby dodać własny komentarz