Zagłębie Sosnowiec nie wygrało piątego kolejnego ligowego meczu i był to zarazem siódmy kolejny mecz naszego zespołu bez zwycięstwa na własnym stadionie. Przez długi okres wydawało się, że Zagłębie nie zdobędzie dziś ani jednego punktu, a ostatecznie remis można uznać za porażkę sosnowieckiego zespołu.

Trener Marek Gołębiewski nadal szuka optymalnego ustawienia dla swojego zespołu, ale tym razem nie dokonał zbyt wielu roszad w składzie i w porównaniu ze spotkaniem w Nowym Targu zmienił tylko dwóch graczy w pomocy - za Bartosza Zawojskiego w środku zagrał Kacper Skóra, a Bartosza Borunia na skrzydle zamienił Igor Dziedzic.

W tym sezonie Zagłębie "wyspecjalizowało się" w szybkim traceniu bramek na własnym stadionie. Resovia strzeliła naszej drużynie gola w 15. minucie, Unia Skierniewice w 24 minucie, a dziś Olimpia Grudziądz okazała się jeszcze szybsza, bo wyszła na prowadzenie w 12. minucie. Po akcji, w której piłka krążyła jak po sznurku od bramkara w pole karne. Łukasz Moneta wstrzelił piłkę w "szesnastkę" sosnowiczan, a Maciej Mas uprzedził Adriana Gryszkiewicza i strzałem z około 6 metrów pokonał Mateusza Kabałę.

Sosnowiczanie szybko odpowiedzieli i już po trzech minutach doprowadzili do wyrównania. Deniss Rakels zagrał w pole karne do Jewgienija Szykawki, który w sytuacji sam na sam trafi w bramkarza, a odbita piłka trafiła w Białorusina i wpadła do siatki. Nasz zespół dominował i stworzył sobie kilka dobrych sytuacji (Jakub Pawłowski trafił w słupek, Emmanuel Agbor z kilku metrów strzelił nad poprzeczką), ale drugą bramkę zdobyli goście. W 33. minucie Karol Fietz wycofał piłkę na 28 metr do Dominika Frelka, który był zupełnie nieobstawiony i uderzył prawą nogą, a piłka wpadła w okienko bramki Zagłębia.

W piątym kolejnym meczu przed własną publicznością Zagłębie schodziło na przerwę przy niekorzystnym wyniku, a przed drugą połową Marek Gołębiewski dokonał jednej zmiany. Z boiska zszedł Emmanuel Agbor, który ponownie obejrzał głupią żółtą kartkę, a w jego miejsce wszedł Bartosz Boruń. Najważniejsza zmiana w składzie Zagłębia nastąpiła w 77. minucie. Wtedy za Denissa Rakelsa na boisku pojawił się Bartosz Snopczyński i zaledwie cztery minuty wystarczyły, aby ten zawodnik przyczynił się do objęcia prowadzenia przez Zagłębie.

Już w swojej pierwszej akcji po zameldowaniu się na murawie Bartosz Snopczyński został sfaulowany w polu karnym przez Oskara Sewerzyńskiego i pewnie wykorzystał rzut karny. W 81. minucie po podaniu od Dawida Szota Bartosz Snopczyński zagrał piętą z pierwszej piłki do wbiegającego w pole karne Kacpra Skóry, a ten strzałem z 13 metrów sprawił, że Zagłębie po raz pierwszy w tym sezonie było u siebie na prowadzeniu.

Gdy w 83. minucie za faul na Kacprze Skórze drugą żółtą kartkę obejrzał Oskar Sewerzyński i Olimpia musiała kończyć mecz w osłabieniu, wydawało się, że komplet punktów w końcu zostanie w Sosnowcu. Niestety, w czwartej doliczonej minucie po dośrodkowaniu Iwana Ciupy Roko Kurtović nie upilnował w polu karnym Bartosza Zbiciaka, a ten strzałem głową doprowadził do wyrównania.

Dziś na loży VIP w towarzystwie prezydenta Arkadiusza Chęcińskiego siedział kandydat do zakupu akcji Zagłębia Marek Koźmiński, a także Piotr Burlikowski, który szykowany jest do zarządzania pionem sportowym, jeśli to były wiceprezes PZPN przejmie akcje w naszym klubie. Jakie wnioski wyciągnęli oni po dzisiejszym meczu?

Zagłębie Sosnowiec - Olimpia Grudziądz 3:3
0:1 Maciej Mas 12'
1:1 Jewgienij Szykawka 15'
1:2 Dominik Frelek 33'
2:2 Bartosz Snopczyński 79' (k)
3:2 Kacper Skóra 81'
3:3 Bartosz Zbiciak 90+4'

Zagłębie: 1. Mateusz Kabała - 43. Dawid Szot, 21. Mateusz Matras, 4. Roko Kurtović, 37. Adrian Gryszkiewicz - 22. Igor Dziedzic, 45. Jakub Pawłowski (66, 19. Patryk Mucha), 17, Kacper Skóra (87, 16. Bartłomiej Wasiluk), 92. Deniss Rakels (77, 11. Bartosz Snopczyński), 10. Emmanuel Agbor (46, 27. Bartosz Boruń) - 9. Jewgienij Szykawka (87, 7. Linus Rönnberg).

Olimpia: 71. Sebastian Sobolewski - 77. Rafał Kobryń, 25. Bartosz Zbiciak, 5. Beniamin Czajka, 3. Adrian Klimczak (46, 93. Iwan Ciupa) - 18. Kacper Jarzec (80, 21. Jan Bonikowski), 26. Oskar Sewerzyński, 16. Karol Fietz (46, 10. Kacper Cichoń), 44. Dominik Frelek, 13. Łukasz Moneta (60, 72. Filip Koperski) - 9. Maciej Mas (85, 69. Max Pawłowski).

żółte kartki: Agbor, Boruń - Sewerzyński, Kobryń, Frelek, Bonikowski. 
czerwona kartka: Oskar Sewerzyński (83. minuta, Olimpia, za drugą żółtą).

sędziował: Aleksander Kozieł (Kielce).