(Na zdjęciu: Emmanuel Agbor strzelił jedną z bramek dla Zagłębia w ostatnim wyjazdowym meczu z Hutnikiem Kraków)

Spadek z I ligi w sezonie 2023/2024 sprawił, że drugą kolejną edycję Pucharu Polski Zagłębie rozpoczyna już od rundy wstępnej. Przed rokiem sosnowiczanie przegrali z Sandecją Nowy Sącz 0:1 i zakończyli udział w pucharowych zmaganiach już na pierwszej przeszkodzie. Teraz pierwszym etapem w drodze na Stadion Narodowy są Suche Stawy w Krakowie i potyczka z Hutnikiem Kraków. 

W rundzie wstępnej pary nie zostały wyłonione w losowaniu, tylko według miejsc zajętych w I i II lidze w poprzednim sezonie. Sosnowiczanie uplasowali się na dziewiątej pozycji w II lidze, więc zgodnie z kluczem zagrają z ósmym w sezonie 2024/2025 Hutnikiem Kraków. Przed rokiem na tym etapie pucharowych zmagań Hutnik zmierzył się u siebie z rezerwami Zagłębia Lubin i wygrał po dogrywce 4:1, a jedną z bramek strzelił obecnie grający w Zagłębiu Deniss Rakels. W kolejnej rundzie krakowianie przegrali u siebie po rzutach karnych z Piastem Gliwice (po 90 minutach było 2:2, a po dogrywce 3:3), dla którego jedną z bramek strzelił były napastnik Zagłębia Fabian Piasecki.

Wtorkowe spotkanie będzie trzecią w historii pucharową potyczką pomiędzy Zagłębiem Sosnowiec a Hutnikiem Kraków. Do pierwszej doszło prawie 40 lat temu. 25 września 1985 w 1/16 finału sosnowiczanie wygrali na Suchych Stawach 2:0 po bramkach Krzysztofa Tochela i Gerarda Śpiewaka. 

Do drugiej konfrontacji doszło 6 sierpnia 2002 w rundzie wstępnej (1/64 finału), a trenerem sosnowiczan był wówczas strzelec bramki w meczu rozegranym 17 lat wcześniej, Krzysztof Tochel. Nasz zespół przegrywał 0:2, ale w koncówce odrobił straty i wygrał 3:2 po bramkach Mariusza Ujka (gol w debiucie w Zagłębiu), Piotra Stacha i Tomasza Łuczywka.

Na stadionie Hutnika Zagłębie po raz ostatni zagrało 30 marca 2025 w meczu Betclic II ligi i z tego wyjazdu wróciliśmy w świetnych nastrojach. Sosnowiczanie wygrali z gospodarzami aż 4:1 i było to najwyższe zwycięstwo naszego zespołu w tym roku, a zarazem najwyższe wyjazdowe zwycięstwo w całym sezonie 2024/2025. Bramki dla naszej drużyny strzelili wówczas Bartosz Snopczyński, Miłosz Pawlusiński, Bartłoimiej Wasiluk i Emmanuel Agbor.

Od tamtego meczu minęło niewiele ponad cztery miesiące, a w obu zespołach już nie pracują trenerzy, którzy prowadzili Zagłębie i Hutnik w marcowym meczu ligowym. W Zagłębiu Marka Saganowskiego najpierw tymczasowo zastąpił Bartłomiej Bobla, a następnie już na stałe szkoleniowcem został Marek Gołębiewski. Z kolei w Hutniku w miejsce zwolnionego Macieja Musiała posadę trenera objął Krzysztof Świątek.

Mecz w Krakowie rozpocznie się 72 godziny bo dotkliwej porażce Zagłębia w ligowym meczu z Resovią Rzeszów. Czasu na rozpamiętywanie porażki i mityczne "wyciąganie wniosków" nie było więc za wiele. Na konferencji po sobotnim meczu trener Marek Gołębiewski zapowiadał, że wystawi w Krakowie najsilniejszy skład, ale pozostaje pytanie, jaki w tej chwili jest najsilniejszy skład Zagłębia?

Nasz wtorkowy rywal lepiej rozpoczął nowy sezon od Zagłębia. Po pierwszej kolejce i wygranej 4:1 nad rezerwami Łódzkiego Klubu Sportowego Hutnik był jednym z trzech krakowskich liderów w trzech najwyższych klasach rozgrywkowych (w Ekstraklasie Cracovia, a w I lidze Wisła). W drugiej serii spotkań krakowianie zremisowali na wyjeździe 1:1 z rezerwami Śląska Wrocław i aktualnie są jedną z dziewięciu drużyn w II lidze z czterema punktami w dorobku i dzięki bilansowi bramkowemu zajmują trzecie miejsce.

W przeciwieństwie do rozgrywek ligowych, w Pucharze Polski od sezonu 2025/2026 nie obowiązuje wymóg gry młodzieżowców (w poprzednim sezonie w PP musiał grać co najmniej jeden piłkarz poniżej 22. roku życia, próg ten był podwyższony o rok w porównaniu do II ligi). Nie byłoby jednak niczym nadzwyczajnym, gdyby od pierwszej minuty w Zagłębiu zagrało dwóch młodzieżowców z pola jako próba przetarcia przed przynajmniej jednym meczem ligowym, w którym nie będzie mógł wystąpić pauzujący za czerwoną kartkę Kacper Siuta. Nic nie stoi natomiast na przeszkodzie, by w Krakowie zagrał wspomniany Kacper Siuta, bo w pucharowych rozgrywkach nie obowiązują kary za kartki z meczów ligowych.

Zagłębie Sosnowiec wygrało trzy poprzednie wyjazdowe mecze w Pucharze Polski - 6:0 z Ruchem Zdzieszowice w 2021 roku, 2:1 z GKS-em Wikielec w 2022 roku i 3:1 z Gryfem Wejherowo w 2023 roku. O wiele gorzej w pucharowych zmaganiach w domu, gdzie na zwycięstwo czekamy od 12 sierpnia 2015. Liczymy na to, że tę złą passę uda nam się przełamać już w tym sezonie, ale najpierw trzeba będzie wygrać mecz na Suchych Stawach.