(Na zdjęciu: Bartosz Snopczyński rozpoczął strzelanie w sierpniowym spotkaniu Zagłębia z Hutnikiem)

Po raz trzeci w tym sezonie Zagłębie Sosnowiec przegrało co najmniej dwa mecze z rzędu. Na przełomie sierpnia i wrzesnia sosnowiczanie ulegli u siebie Hutnikowi Kraków 2:3, a potem "poprawili" porażką 1:4 w Elblągu z Olimpią, a w drugiej połowie października podopieczni Marka Saganowskiego zanotowali serię trzech kolejnych porażek - 2:6 u siebie z Pogonią Grodzisk Mazowiecki, 0:1 w Puławach i 1:4 na ArcelorMittal Park z Wieczystą Kraków. Czy teraz seria skończy się na dwóch porażkach, czy może wyrównana zostanie najgorsza w tym sezonie zła passa?

W marcu 2025 Zagłębie przegrało wyjazdowy mecz z rezerwami Łódzkiego Klubu Sportowego 1:3, a tydzień później nie sprostało na własnym stadionie KKS-owi 1925 Kalisz i uległo 0:1. Dla naszego zespołu było to pierwsze od ośmiu spotkań "zero z przodu", a zarazem trzynasta kolejna potyczka z co najmniej jedną straconą bramką.

30 sierpnia 2024 Zagłębie przegrało u siebie z Hutnikiem 2:3. Zaczęło się świetnie, bo już w 7. minucie prowadzenie naszemu zespołowi dał Bartosz Snopczyński, ale bohaterem spotkania został napastnik gości Michał Głogowski, który zapisał się w historii ArcelorMittal Park jako pierwszy piłkarz z hat trickiem. Możemy być pewnie tego, że 19-letni napastnik nie strzeli ani jednej bramki w meczu rewanżowym, bo zimą przeniósł się na stałe do Lechii Gdańsk. Z 11 strzelonymi bramkami pozostaje on najlepszym strzelcem Hutnika w trwającym sezonie i niewykluczone, że żaden z zawodników krakowskiego zespołu nie zdystansuje pod tym względem Głogowskiego, bo drugi w klasyfikacji strzelców Mateusz Sowiński ma zaledwie cztery trafienia.

Po 23 kolejkach Hutnik z dorobkiem 36 punktów zajmuje 5. miejsce w tabeli. Jeśli Zagłębie wyjedzie w niedzielę z Suchych Stawów z kompletem punktów, to na pewno przeskoczy krakowian w tabeli. Ewentualna porażka sprawi, że nasz zespół będzie tracił do piątego miejsca sześć punktów, a na dodatek bilans bezpośrednich potyczek z Hutnikiem będzie niekorzystny dla naszej drużyny.

Hutnik ma zdecydowanie najgorszy bilans bramkowy (29:37) spośród wszystkich zespołów walczących o udział w barażach. Krakowianie aż dwa razy w tym sezonie przegrali różnicą co najmniej pięciu bramek (0:5 w Jastrzębiu i 1:7 z Wieczystą) i te dwie klęski w dużej mierze wpłynęły na tak niekorzystny bilans. Trzeciej najwyższej porażki w sezonie Hutnik doznał w poprzedniej kolejce, gdy uległ na wyjeździe Chojniczance Chojnice 0:3.

Na własnym stadionie Hutnik notuje serię trzech kolejnych zwycięstw - 1:0 z GKS-em Jastrzębie, 3:1 ze Skrą Częstochowa i 1:0 z Wieczystą Kraków. W jedenastu spotkaniach na Suchych Stawach Hutnik wywalczył 23 punkty. Wygrały tam tylko Świt Szczecin (1:0) i Podbeskidzie Bielsko-Biała (2:0). Problemy w Pucharze Polski miał tam także ekstraklasowy Piast Gliwice, który wygrał dopiero po serii rzutów karnych, a wcześniej roztrwonił dwubramkowe prowadzenie.

W składzie Zagłębia na mecz w Krakowie na pewno zabraknie Bartosza Chęcińskiego, który grał od początku do końca w ośmiu poprzednich spotkaniach, ale skompletował w nich cztery żółte kartki i teraz czeka go przymusowa pauza. Do środka obrony albo więc powróci Andrzej Niewulis, który wiosną jeszcze nie zagrał ani minuty, albo zagra wracający po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją Ołeksij Bykow. Do dyspozycji Marka Saganowskiego będą także Bartłomiej Wasiluk i Emmanuel Agbor, których zabrało w starciu z KKS-em Kalisz z powodu ośmiu żółtych kartek.

Szkoleniowcem Hutnika jest Maciej Musiał, który pracował w Zagłębiu Sosnowiec jako asystent Kazimierza Moskala. Dołączył on do sztabu szkoleniowego naszej drużyny w listopadzie 2020, a odszedł w czerwcu 2021, gdy otrzymał propozycję pracy w II-ligowej Garbarni Kraków jako pierwszy trener. Latem 2023 Musiał przeniósł się do Wieczystej Kraków, którą prowadził tylko w ośmiu meczach, a od 27 marca 2024 zatrudniony jest na stanowisku pierwszego trenera Hutnika Kraków. Mecz z Zagłębiem odbędzie się dokładnie w pierwszą rocznicę debiutu Macieja Musiała w Hutniku. 30 marca 2024 zespół z Suchych Stawów przegrał wyjazdowy mecz ze Stomilem Olsztyn 0:3

W kadrze Hutnika znajduje się dwóch byłych piłkarzy Zagłębia. 34-letni Słowak Patrik Mišák grał w Sosnowcu wiosną 2021 i w 16 meczach zdobył 3 bramki, a 26-letni Wojciech Słomka reprezentował barwy Zagłębia w sezonie 2019/2020 i rozegrał w tym czasie 17 meczów. Z kolei w Zagłębiu od początku tej rundy występuje 32-letni Deniss Rakels, który przez poprzednie półtora roku reprezentował barwy krakowskiego zespołu.

Niedzielny mecz będzie 16. oficjalnym spotkaniem Zagłębia z Hutnikiem. Cztery razy oba kluby spotkały się w Ekstraklasie (sezony 1990/1991 i 1991/1992), ośmiokrotnie dochodziło do konfrontacji w dawnej II lidze (sezony 1986/1987 - 1988/1989 oraz 2001/2002), jesienią 2024 po raz pierwszy rywalizowały na trzecim szczeblu rozgrywkowy, a dwukrotnie los skojarzył zespoły z Sosnowca i Nowej Huty w Pucharze Polski. Zagłębie wygrało 5 spotkań (w tym oba w Pucharze Polski), Hutnik był górą w sześciu konfrontacjach, a 4 razy zanotowano remis.

Sosnowiczanie zagrają na Suchych Stawach po raz pierwszy od prawie 23 lat. 16 marca 2002 Zagłębie przegrało w ligowym meczu 1:3, a 6 sierpnia 2002 w meczu rundy wstępnej Pucharu Polski Zagłębie pokonało Hutnika 3:2, choć po 55 minutach gry przegrywało 0:2.