Po meczu we Wrocławiu, po którym spadła na niego fala krytyki, Žarko odpowiedział tym, co ma najlepsze - startem do piłki przy pierwszej i słynnym zwodem przy drugiej bramce dla Zagłębia.

Žarko Udovičić:
- To byl szalony mecz. Juz przed nim wiedzieliśmy, ze nie bedzie łatwych punktów i szczerze mówiąc po tym niestrzelonym karnym myślałem, że to już jest koniec. Na szczęście strzał Szymka wylądował w siatce. Teraz chwilę świetujemy i jedziemy dalej, bo czekają nas mecze z innymi drużynami, ktore walczą z nami o utrzymanie.
- To nie jest pierwszy raz, kiedy tracimy takie bramki. Musimy popracowacćnad szczegółami w defensywie, ale i tak wyglądało to lepiej niż we Wrocławiu. Dzisiaj bardzo fajnie czułem się w pomocy, ale jestem obrońcą i to moja pozycja na boisku. We Wrocławiu nawet Jordi Alba nie dałby rady na lewej obronie, bo tak słabo wyglądaliśmy jako drużyna. Mogliśmy tam stracić pięć, albo sześć bramek.
- Rozumiem trenera Smółkę i jego zdenerwowanie na swoich pilkarzy po tym, jak napędziłem akcję bramkową. Trener bardzo dobrze zna mnie i mój zwód z tych wszystkich meczów w I lidze, poza tym byłem z nim w kontakcie, kiedy w Mielcu podpisywał kontrakt mój dobry kolega Milekić. Na szczęście po raz kolejny się udało, dograłem w pole karne i padła bramka.
- Tylko ja wiem, co przeżyłem po meczu we Wrocławiu. Te cztery-pięć dni było trudnych. Chyba każdy piłkarz tak się czuje po przegraniu meczu, w którym nie gra się kompletnie nic. Zawsze jak jestem na boisku daję z siebie 100 procent dla Zagłębia, dlatego było mi ciężko.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
12 - Kamil Biliński
8 - Bartosz Snopczyński
6 - Emmanuel Agbor
3 - Andrzej Niewulis, Bartłomiej Wasiluk
2 - Grzegorz Janiszewski, Roko Kurtović, Joel Valencia,
1 - Ołeksij Bykow, Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Miłosz Pawlusiński, Deniss Rakels, Artem Suchoćkyj,
ASYSTY:
6 - Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Emmanuel Agbor
4 - Bartosz Boruń
3 - Bartosz Chęciński, Deniss Rakels
2 - Kamil Biliński, Piotr Marciniec, Andrzej Niewulis, Artem Suchoćkyj, Łukasz Uchnast
1 - Miguel Acosta, Roko Kurtović, Patryk Mularczyk, Miłosz Pawlusiński, Bartosz Snopczyński, Bartosz Zawojski
ŻÓŁTE KARTKI:
12 - Emmanuel Agbor
10 - Bartłomiej Wasiluk (7 w Resovii)
7 - Grzegorz Janiszewski
6 - Bartosz Chęciński, Szymon Zalewski
5 - Roko Kurtović, Piotr Marciniec, Artem Suchoćkyj,
4 - Patryk Mularczyk, Andrzej Niewulis, Joel Valencia, Bartosz Zawojski
3 - Mateusz Duda, Piotr Mielczarek, Miłosz Pawlusiński, Łukasz Uchnast,
2 - Miguel Acosta, Kamil Biliński, Bartosz Boruń, Deniss Rakels (1 w Hutniku), Kacper Siuta
1 - Ołeksij Bykow, Antoni Kulawiak
CZERWONE KARTKI:
2 - Emmanuel Agbor (za dwie żółte)
REZERWY - V LIGA
BRAMKI:
14 - Kacper Wołowiec
12 - Michał Barć
6 - Kacper Tobiczyk, Piotr Wojdas
4 - Tomasz Mędrala, Kacper Mironowicz, Bartosz Paszczela, Piotr Płuciennik, samobójcze
3 - Szymon Celej, Łukasz Uchnast
2 - Dominik Blecharczyk, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, Paweł Szostek, Kamil Szlachta,
1 - Mateusz Duda, Maciej Figura, Igor Gaszewski, Wojciech Górkiewicz, Dawid Ryndak, Mikołaj Staniak, Filip Wołodkiewicz, Maciej Wybański
REZERWY - PUCHAR POLSKI
5 - Kacper Wołowiec
3 - Michał Barć, Wojciech Górkiewicz
2 - Antoni Kulawiak
1 - Maciej Figura, Łukasz Matusiak, Tomasz Mędrala, Piotr Płuciennik, Kamil Szlachta, Kacper Tobiczyk, Piotr Wojdas, Maciej Wybański
Wielki SZACUN Zarko, jestes krolem!
Zaloguj się aby dodać własny komentarz