Sprawozdanie
Piłkarze Gawina i Zagłębia urządzilli sobie w Królewskiej Woli prawdziwy festiwal bramkowy. Już po 30. sekundach gry rozpoczęli go sosnowiczanie, kiedy to po dośrodkowaniu Krzysztofa Bodzionego, piłkę z bliska w siatce umieścił Rafał Pietrzak. To jednak piłkarze Gawina schodzili na przerwę z jednobramkową przewagą. W 17. minucie błąd Macieja Gostomskiego, który wypuścił z rąk dośrodkowaną przez Pawła Kowala piłkę, wykorzystał Mateusz Piątkowski i doprowadził do wyrównania. Cztery minuty przed końcem pierwszej połowy strzałem z dystansu swoją drużynę na prowadzenie wyprowadził Radosław Flejterski.
6 minut po przerwie przy asyście Radosława Flejterskiego z rzutu wolnego na 3:1 podwyższył Arkadiusz Piech, który wykorzystał błąd w kryciu Dawida Bartosa. Mimo to Zagłębie zdołało jeszcze wyrównać. Najpierw, w 60. minucie, po dośrodkowaniu Adriana Pajączkowskiego z rzutu rożnego, gola strzałem głową zdobył Adrian Marek, a następnie do remisu w 73. minucie doprowadził Artur Błażejewski strzelając dość szczęśliwie z dystansu. Jednak dwie minuty później po dośrodkowaniu Pawła Kowala kolejną bramkę dla Gawina zdobył Arkadiusz Piech. W 79. minucie silnym strzałem z dystansu ponownie wyrównał Dawid Ryndak, ale ostatnie słowo należało do gospodarzy. Wynik meczu w 82. minucie ustalił Piotr Burski, który po dalekim wybiciu Arkadiusza Piecha, minął dwóch obrońców Zagłębia i w sytuacji sam na sam pokonał Macieja Gostomskiego strzałem w długi róg. Na kolejne doprowadzenie ro remisu Zagłębia już nie było stać i sosnowiczanie przegrali drugi mecz z rzędu.