W drugiej części naszej rozmowy z prezesem Adamczykiem poruszamy kwestię marketingu. Rozmawiamy o pomysłach na podniesienie frekwencji, współpracy z firmami mającymi ściągnąć sponsorów i opracować strategię marketingową oraz planach dotyczących telewizyjnych transmisji spotkań Zagłębia. Poza tym prezes opowiada o roli, jaką ma pełnić „trójząb", odnosi się także do kwestii: karnetów, cen biletów i planowanego uruchomienia elektronicznego systemu identyfikacji kibiców.
Klub traci dużo pieniędzy na organizacji meczów [czytaj tutaj]. Jakie ma pan pomysły na podniesienie frekwencji w rundzie wiosennej?
- Główny pomysł jest jeden: lepsza gra drużyny. Chodzi o to, żeby mało atrakcyjne zespoły, które do nas przyjeżdżają, nie wygrywały z nami. Ciekawą rzecz powiedział mi trener Murawski z Zawiszy. Takie zespoły jak Zagłębie, czy Zawisza w tej lidze muszą mieć dużo mocniejsze drużyny od reszty, bo przeciwnicy w meczach z dużymi firmami dodatkowo się mobilizują. Natomiast faworyci w meczach z teoretycznie słabszymi rywalami mają zmniejszony poziom motywacji. To taki polski problem mentalny i dużą rolę do odegrania ma tu trener. Dlatego w podniesieniu frekwencji kluczowym elementem jest gra drużyny, a my możemy do tego dokładać tylko małe cegiełki: atrakcje na meczu, większa promocja spotkań i tak dalej.
Czy została już nawiązana współpraca z firmą mającą się zająć marketingiem?
- Została podjęta współpraca z firmą zajmującą się tylko i wyłącznie poszukiwaniem sponsorów. To przedstawiciele handlowi, którzy jeżdżą, spotykają się z firmami, podejmują rozmowy. To dwóch chłopaków, którzy mają swoją działalność, i wynagradzani są na zasadzie prowizji, także nie ponosimy dodatkowych kosztów ich pracy. Współpracowali wcześniej z dwoma klubami z III i IV ligi. Na przykład ten czwartoligowiec walczy w tej chwili o awans i ma 120 mniejszych i większych sponsorów, dających od 500 do 10 000 złotych.
Co z pozostałymi aspektami działalności marketingowej?
- Nie lubię szerokiego pojęcia marketingu, pod które w sporcie podciągane jest niemal wszystko. Natomiast w fazie analizowania przez naszą kancelarię jest projekt umowy z firmą, która ma się zająć względami wizerunkowymi. Nie jest to żadna z topowych firm, jak Ciszewski Consulting, czy Sport Management, bo na takie nas nie stać póki co. Mamy ograniczony budżet i na razie wolę wydać troszkę więcej na sprawy typowo sportowe, bo to nakręca całą resztę. Marketing jest ważny, natomiast nie sądzę, żeby na ten moment był to dla nas cel numer jeden. Dlatego spokojnie rozmawiamy z tą firmą, wkrótce zaczniemy współpracę. Chciałbym od razu podkreślić, że na pewno za miesiąc, czy dwa nie będzie to jeszcze wyglądało tak, jak życzyliby sobie kibice i opinia publiczna. Ogranicza nas czas i pieniądze. Pomysłów mamy dużo. Spotykałem się też z kibicami mającymi doświadczenie w marketingu. Tylko na realizację potrzeba środków.
W jaki sposób klub zamierza się reklamować i promować mecze?
- Jeżeli jest ekran LED-owy w jakimś miejscu, to staramy się to zrobić na zasadzie barteru. Kibice mają taki ekran nad Super Gymem, zaproponowali nam współpracę i to tak naprawdę odbywa się po kosztach. Na płacenie cen rynkowych nas nie stać. Jest na przykład piękny ekran 52-metrowy koło Szafranowego Dworu. Gdyby tam udało się umieścić reklamę meczów, to byłaby super sprawa. Tylko co z tego, skoro za miesięczną emisję trzeba zapłacić 12 tysięcy złotych. Być może uda się promować klub na ekranie Pałacu Kultury Zagłębia w Dąbrowie. Z marketingowego punktu widzenia byłoby bardzo fajnie, żeby kultura promowała się razem ze sportem. Rozmawiamy również z właścicielami takich ekranów w innych lokalizacjach regionu. W większości staramy się zaproponować coś w barterowym rozliczeniu, bo nie stać nas obecnie na płacenie za wszystko rynkowych cen.
Co dalej z herbem? Pan Kisiel chce tak dużych pieniędzy, że nie jesteście w stanie ich wyłożyć?
- Darek ma zastrzeżony Trójkąt. Przeprowadziliśmy na stronie ankietę, z której wyszło, że najbardziej rozpoznawalnym znakiem Zagłębia jest tarcza ze ściętym rogiem i trójzębem w środku, której w tej chwili używamy. My chcemy używać właśnie tego herbu. Już za poprzednich władz został on zgłoszony do urzędu patentowego, w tej chwili sprawa jest procedowana i wszystko wskazuje na to, że tarcza zostanie zastrzeżona jako znak towarowy odrębny od trójzębu Darka Kisiela.
To po co w takim razie nadal prowadzicie rozmowy?
- Bo doceniamy jego rolę i pracę. Wiemy, że kibice także go cenią. Nie chcemy się od niego odcinać, bo ma doświadczenie, ma swoich dostawców, którzy produkują pamiątki na już jakimś tam poziomie. Ścięty róg herbu powoduje, że trudno o pewną symetrię w jego ustawieniu. Bardziej symetryczny jest trójząb, więc łatwiej go umieścić na gadżetach klubowych. Sam trójząb oceniam jak znak marketingowy, a nie obecny herb. Coś na podobieństwo "erki" Ruchu Chorzów. „Erka" jako taka nie jest herbem, ale jest na tyle rozpoznawalna, że na wielu materiałach występuje sama, bez obrysu i nazwy klubu. Dlatego uzgodniliśmy z Darkiem, że możemy połączyć siły i używać do części pamiątek herbu właściwego, a do części samego trójzębu.
Doszliście już do porozumienia?
- Docelowo chciałbym, żeby wszystkie znaki związane z Zagłębiem były w klubie. Idealnie byłoby odkupić prawo do trójzębu od Darka i taką umowę mu przedstawiliśmy i wysłaliśmy. Zawiera pewną symboliczną kwotę, pokrywającą koszty utrzymania tego znaku, a także gwarancję kilku rzeczy. Darek mógłby wykorzystywać trójkąt do produkcji gadżetów piłkarskich, ale to po konsultacji z nami. Mógłby też swobodnie produkować i dystrybuować pamiątki związane z hokejem. Darek chce też, skądinąd słusznie, żeby ten znak towarowy nie trafił za ileś tam lat w niepowołane ręce. Dlatego w przypadku zmiany właściciela pakietu kontrolnego będzie miał możliwość pierwokupu trójzębu. Tak jest skonstruowana ta umowa i myślę, że dojdziemy do porozumienia, chociaż podkreślam, że podstawowym znakiem, używanym do większości gadżetów, będzie herb właściwy.
Kiedy ruszy sklep internetowy i produkcja nowych pamiątek?
- To wszystko jest związane ze współpracą z firmą marketingową. Po podpisaniu umowy stworzą strategię marketingową klubu. Umowa jest tak skonstruowana, że wszystkie działania muszą być konsultowane z nami, więc nie ma obaw, że będą błędy, takie jak np. odwrócone kolory. Między innymi chciałbym, żeby pomogli nam w odświeżeniu szaty graficznej serwisu, aktywowali sklepik internetowy, a żeby go aktywować trzeba mieć co w nim sprzedawać, więc pomogą w uruchomieniu produkcji i wprowadzeniu nowych gadżetów. Mamy już nawiązany kontakt z sosnowiecką szkołą odzieżowo – projektową, także oni na pewno też nam pomogą w opracowaniu pewnych linii gadżetowych. Myślę, że z tego może wyjść bardzo fajna współpraca i dziwię się, że nikt tu wcześniej nie wpadł na ten pomysł. Dla nas i dla nich może to być obopólna korzyść. Więc pomysłów jest naprawdę sporo i trzeba je wprowadzać, ale przy tym poziomie finansowania nie da się wprowadzić wszystkiego naraz.
Jakie pomysły ma jeszcze firma, która będzie się zajmowała marketingiem Zagłębia?
- Firma marketingowa, z którą będziemy współpracować kładzie duży nacisk na transmisje telewizyjne. Najprawdopodobniej będzie to telewizja regionalna, ale nie ukrywam, że za wszystkie transmisje na tym poziomie się płaci. Mimo to, ta firma będzie chciała tak to poprowadzić, żebyśmy na tym zarobili, albo chociaż wyszli na zero. Przy odpowiednim zainteresowaniu sponsorów jesteśmy w stanie wynająć bandy LEDowe, żeby ta reklama była bardziej widoczna. Reklama telewizyjna to zdecydowanie najskuteczniejszy nośnik, a koszty dla firm byłyby dużo niższe, niż gdyby chciały wykupić sobie czas antenowy.
Pojawił się pomysł skupienia lokalnego biznesu wokół Zagłębia. To projekt związany z dawnym "Klubem 100"?
- Na bazie Klubu Stu chciałem zorganizować stowarzyszenie, które miałoby swoją nazwę, domenę, ofertę. Mogło organizować różnego rodzaju eventy. Coś w rodzaju Agencji Rozwoju Lokalnego, czy Regionalnej Izby Gospodarczej, ale skupione przy klubie. Żeby dobrze i prestiżowo było być w tym stowarzyszeniu. Niestety, okazało się, że im bliżej godziny zero, tym mnie chętnych do działania. Ja nie mam tyle czasu, żeby organizować codzienną działalność takiego klubu, ale powstał jeszcze inny pomysł zintegrowania biznesu, może ciekawszy. Z tego co wiem jest to pionierski projekt w skali Polski, ale na razie szczegółów nie będę zdradzał. Jest pomysł, żeby zrobić to w zupełnie inny sposób, niż do tej pory próbowałem, są już pierwsi zainteresowani i może z tego wyjść coś ciekawego.
Będą karnety na rundę wiosenną?
- Myślę, że tak i tutaj musimy się sprężyć. Zobaczymy, jak nam się to uda, bo przed nami jest wprowadzenie systemu elektronicznej identyfikacji kibiców. Wiąże się to z wymianą pewnej ilości wydanych już kart. Chcemy to zrobić choćby z tego względu, żeby przyzwyczaić kibiców. Jak pokazują przypadki Górnika i Polonii, po wdrożeniu systemu spadła frekwencja, szczególnie w segmencie kibiców starszych. Wymogu na razie nie mamy, więc jest komfort spokojnego przetestowania tego wszystkiego. Na pewno nie uda się to od pierwszej kolejki, ale chciałbym, żeby udało się sprawdzić system przynajmniej w kilku meczach rundy wiosennej.
Ceny biletów pozostaną na dotychczasowym poziomie?
- Jak pokazują analizy, akcja Pełny Ludowy już nie ma racji bytu. Musimy postawić na jakość gry i sprawić, żeby to przyciągnęło kibiców. Przy takim poziomie gry nie pomogła cena niższa niż na niektóre drużyny w IV lidze. Analizowaliśmy ceny biletów na inne zespoły w II lidze i okazało się, że ceny, które były u nas pierwotnie nie są jakieś zawyżone, więc myślę, że do nich wrócimy. Jeżeli chcemy wprowadzać karnety, to obniżka cen nie ma sensu.
Dlaczego ciągle nie ma współpracy z innymi klubami regionu, choćby hokejowym Zagłębiem, czy MKS-em Dąbrowa Górnicza?
- To wszystko wymaga czasu, spotkań. Jakieś malutkie zalążki już były, choćby akcja gwiazdkowa, gdzie uczestniczyli nasi zawodnicy. Spotkanie w Pubie Sportowym było przeprowadzone przez agencję, która współpracuje z MKS-em Dąbrowa Górnicza. Nad większymi projektami, typu wspólny karnet, czy promocja, musimy jeszcze popracować. Pewnie, że to pomysł, który trzeba zrealizować, ale musimy wprowadzić pewne priorytety. Nie wszystko uda się zrobić od razu. Dla mnie, a myślę, że też dla kibiców, celem numer jeden jest w tej chwili poprawa poziomu sportowego.
Uda się już wiosną zgłosić do rozgrywek drużynę rezerw?
- Myślę, że w przyszłym tygodniu będę już wiedział w stu procentach. Mała ostrość zapisów regulaminowych, jak również praktyka, czyli połączenie się Ślęzy z Gawinem w trakcie sezonu, wskazuje, że możemy to przeprowadzić. Wydaje się, że są ku temu przesłanki, a najważniejsze, że jest wola wszystkich stron, bo jestem już po spotkaniach roboczych z przedstawicielami Czarnych. Wymieniamy się dokumentami, stanem kadrowym, stanem zobowiązań, bo też pewne rzeczy będziemy musieli wziąć na swój karb. Wielu formalności nie ma, bo musi się zebrać nadzwyczajne walne zgromadzenie klubu KKS Czarni, a my musimy podpisać umowę, bądź oświadczenie. Do tego dokumenty korporacyjne, czyli KRS-y, NIP-y. Wtedy decyzję podejmuje zarząd Śląskiego Związku Piłki Nożnej i można działać.
Pod jaką nazwą ta drużyna będzie występowała?
Myślę, że docelowo Zagłębie II. Nazwa Czarnych nie zniknie, bo będzie to najprawdopodobniej klub jednosekcyjny, więc tradycje pozostają. Ja też nie chciałbym dublować podmiotów, może przez najbliższe pół roku pozostanie to tak jak jest, żeby zachować pewną ciągłość, ale docelowo chciałbym zmienić nazwę na Zagłębie II.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
13 - Kamil Biliński
8 - Bartosz Snopczyński
6 - Emmanuel Agbor
3 - Andrzej Niewulis, Bartłomiej Wasiluk
2 - Bartosz Boruń, Ołeksij Bykow, Grzegorz Janiszewski, Roko Kurtović, Joel Valencia,
1 - Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Miłosz Pawlusiński, Deniss Rakels, Artem Suchoćkyj,
ASYSTY:
6 - Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Emmanuel Agbor
4 - Bartosz Boruń
3 - Bartosz Chęciński, Andrzej Niewulis, Deniss Rakels
2 - Miguel Acosta, Kamil Biliński, Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Artem Suchoćkyj, Łukasz Uchnast
1 - Roko Kurtović, Miłosz Pawlusiński, Bartosz Snopczyński, Bartłomiej Wasiluk, Bartosz Zawojski
ŻÓŁTE KARTKI:
12 - Emmanuel Agbor, Bartłomiej Wasiluk (7 w Resovii)
7 - Grzegorz Janiszewski
6 - Bartosz Chęciński, Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Roko Kurtović, Piotr Marciniec, Artem Suchoćkyj,
4 - Bartosz Boruń, Patryk Mularczyk, Andrzej Niewulis, Kacper Siuta, Bartosz Zawojski
3 - Kamil Biliński, Mateusz Duda, Piotr Mielczarek, Miłosz Pawlusiński, , Łukasz Uchnast,
2 - Miguel Acosta, Ołeksij Bykow, Deniss Rakels (1 w Hutniku),
1 - Antoni Kulawiak
CZERWONE KARTKI:
2 - Emmanuel Agbor (za dwie żółte)
1 - Roko Kurtović
REZERWY - V LIGA
BRAMKI:
16 - Kacper Wołowiec
13 - Michał Barć
7 - Piotr Płuciennik, Kacper Tobiczyk
6 - Piotr Wojdas
5 - Szymon Celej
4 - Igor Gaszewski, Tomasz Mędrala, Kacper Mironowicz, Bartosz Paszczela, samobójcze
3 - Łukasz Uchnast
2 - Dominik Blecharczyk, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, Paweł Szostek, Kamil Szlachta, Filip Wołodkiewicz
1 - Mateusz Duda, Maciej Figura, Wojciech Górkiewicz, Dawid Ryndak, Mikołaj Staniak, Maciej Wybański
REZERWY - PUCHAR POLSKI
5 - Kacper Wołowiec
3 - Michał Barć, Wojciech Górkiewicz
2 - Antoni Kulawiak
1 - Maciej Figura, Łukasz Matusiak, Tomasz Mędrala, Piotr Płuciennik, Kamil Szlachta, Kacper Tobiczyk, Piotr Wojdas, Maciej Wybański
CO ON ZA BREDNIE OPOWIADA !
MIASTO SPRZEDAJE 51% AKCJI ZAGŁĘBIA FIRMIE WIZARD SPORT KATOWICE
Zaloguj się aby dodać własny komentarz