Facebook youtube rss Hokej Koszykówka
Nie masz konta? zarejestruj sie!    Przypomnij hasło
Inne artykuły
Rozmowa z Dariuszem Kisielem pt, 2011-02-17, 09:13

Darek Kisiel od 14 lat jest właścicielem praw do jednego z najbardziej rozpoznawalnych herbów w Polsce – trójzębu Zagłębia. Przedstawiamy rozmowę, w której opowiada o tym, dlaczego zdecydował się na jego opatentowanie, jaki był stosunek kolejnych zarządów do trójkąta oraz o próbach odkupienia trójzębu przez klub, przy jednoczesnej próbie opatentowania „konkurencyjnego" herbu.

Na początek, przypomnij w jaki sposób wszedłeś w posiadanie praw do trójzębu?

- Kibicem jestem od najmłodszych lat. Pamiętam czasy, kiedy Zagłębie grało w ekstraklasie, ale pamiętam też czasy, kiedy klub upadł, razem ze wszystkimi dyscyplinami w Sosnowcu. Właśnie wtedy, gdy Zagłębie nie istniało na mapie piłkarskiej, otworzyłem sklep kibica. Wiedząc o tym, że kibice są przywiązani do tego herbu, sprzedawałem pamiątki z trójkątem. Okazało się jednak, że herb jest łakomym kąskiem dla innych. Od znajomego dowiedziałem się, że chce go opatentować osoba, która była właścicielem praw do herbu Górnika Zabrze. Ten znajomy powiedział mi – jeżeli masz coś zrobić, zrób to szybko.

Kolejne zarządy były zainteresowane odkupieniem od ciebie praw?

- Nie. Przez te wszystkie lata nikt nie był zainteresowany, aż do momentu, gdy powstał zarząd z prezesem Leszkiem Baczyńskim i wiceprezesem Grześkiem Baranem, z którym zacząłem rozmawiać o powrocie herbu do klubu. Dogadaliśmy się i klub miał prawo użytkowania herbu. Na pamiętnym meczu z Wisłą Kraków, piłkarze po raz pierwszy wybiegli z trójzębem na koszulkach. Zaznaczam, że dostali trójkąt w użytkowanie za darmo. Wszystko było w porządku, aż do pewnego dnia.

Do którego dnia?

- Do momentu, gdy na początku 2010 roku dowiedziałem się z mediów i od kibiców, że klub, mimo praw do użytkowania, chce sobie zastrzec herb. Prezes Hytry próbował to zrobić za moimi plecami. Usłyszałem od niego kilka przykrych słów, które przekreśliły dobre relacje na linii sklep – klub.

Chcieli opatentować herb w tarczy, ty byłeś właścicielem praw do trójzębu.

- Klub nic nowego nie wymyślił. Taki herb, jaki chcieli i nadal chcą opatentować, funkcjonował już w latach sześćdziesiątych, tylko że miał na dole młotki, a u góry napis GKS. Sam trójząb pochodzi jeszcze z lat trzydziestych i jest integralną częścią herbu, nieważne, czy umieścisz go w kółku, czy w kwadracie. W każdym razie była umowa użyczenia, która powinna obowiązywać. Klub złamał wtedy jakiekolwiek zasady współpracy. Teraz, kiedy prezesem jest pan Adamczyk, wróciliśmy do prób naprawienia tej chorej sytuacji.

Prezes się zmienił, ale klub nadal chce opatentować trójząb w tarczy.

- Sprawę rozstrzygnie urząd patentowy. Klub jest przekonany, że zgodę otrzyma. Jeżeli tak się stanie, to dojdzie do paradoksu, że będziemy mieć w Sosnowcu dwa herby i oba będą legalne. Prezes wychodzi z założenia, że herb powinien być przy klubie i ja się z nim zgadzam. Tylko zastanówmy się, co będzie, gdy urząd patentowy nie wyda zgody.

Dlaczego nie możecie dojść do porozumienia?

- Chciałbym zdementować opinie niektórych kibiców, że chcę jakichś wielkich pieniędzy. Zawsze wychodziłem z takiego założenia, że herb powinien być przy klubie. Uważam, że nawet to, że prezes chce rozmawiać świadczy o nim lepiej, niż o jego poprzednikach, którzy w ogóle nie byli skłonni do jakichkolwiek rozmów. Klub zaproponował mi teraz przejęcie na zasadach odkupienia i zrzeknięcia się praw. Tyle, że to są trudne sprawy, bo nie rozbijają się o małe pieniądze. Z tym, że zaznaczam, ja nie oczekuję milionów, ale nie może się to odbyć na warunkach, jakie klub obecnie zaproponował.

Jak duża jest rozbieżność, między twoimi oczekiwaniami, a tym co zaproponował klub?

- Problem w tym, że żadna suma z mojej strony jeszcze nie padła. Ja tylko przedstawiłem swoje propozycje odnośnie dalszej współpracy: mogłoby to funkcjonować na dotychczasowych zasadach, herb mógłby zostać klubowi wypożyczony, bądź odsprzedany. Prezes wybrał to trzecie, ale oferta, którą przedstawił jest, z całym szacunkiem, nie satysfakcjonująca.

Próbowałeś w jakiś sposób wycenić wartość trójkąta?

- Nie. Wiem, że dla kibiców ten herb jest czymś wręcz bezcennym. To coś, z czym się utożsamiamy. Powtarzam, że ja jeszcze żadnej sumy nie zaproponowałem. Musimy z prezesem usiąść i podyskutować o ofercie, którą przedstawił klub.

Nie wszyscy kibice są zadowoleni z funkcjonowania prowadzonego przez ciebie sklepu.

- Słyszałem o wpisach na forum, że przyjeżdżają klienci, a sklep jest zamknięty. Piszą wręcz, że powinni mi zabrać sklep. W 2004 roku zostałem wytypowany przez kibiców do zarządu hokejowego Zagłębia. Wiemy, że jest teraz ciężki okres dla hokeja. Próbujemy ratować klub i muszę temu poświęcić sporo czasu. Jestem tylko człowiekiem, mam rodzinę. Jeżeli dziecko jest chore, żona musi się nim opiekować, a ja muszę być w klubie, to kto ma być w sklepie? Wystarczy dowiedzieć się o mój numer telefonu, zadzwonić i ja się dostosuję. Nie raz się zdarzało, że otwierałem sklep w niedzielę, jeśli ktoś potrzebował.

Wiadomo, że zdarzają się przypadki losowe, ale przecież można kogoś zatrudnić, albo chociaż poprosić o pomoc któregoś z kibiców.

- W działalności gospodarczej nie może być tak, że przychodzi ktoś i zastępuje cię za ladą. Może pomóc ktoś z rodziny. Pracuję ja sam, prowadzę jednoosobową firmę. Teraz, gdy nie mogę się zająć sklepem, pomaga mi żona i mnie zastępuje. Ostatnio nie ma problemów z punktualnością otwarcia sklepu.

Jakimś wyjściem byłaby też sprzedaż internetowa. Dlaczego przez Internet można kupić tylko niewielką część tego, co masz w sklepie?

- Pomaga mi jeden z kibiców, który próbuje to wszystko ogarnąć. Zaczyna powoli to wszystko wdrażać. Wiem, że na dniach ruszy sklep i sprzedaż na Allegro, także niedługo powinno być wszystko ok.

Swój sklep internetowy zamierza też otworzyć klub. Będziecie wzajemnie sprzedawać swoje wyroby, czy konkurować?

- Jeżeli mamy się dogadać z prezesem, to nie możemy być konkurencją. Trzeba to zrobić na takich zasadach, żeby nikt nikogo nie eliminował. Jeżeli się nie dogadamy, to sklep kibica będzie sprzedawał pamiątki z trójzębem, a klub ze znaczkiem w obrysie. Natomiast myślę, że dojdziemy do porozumienia, tylko potrzeba czasu. Naprawienie tego, co ktoś inny wcześniej zepsuł jest zawsze najtrudniejsze. Tak jak powiedziałem, ten prezes w przeciwieństwie do poprzedniego zarządu, chce współpracować i nie omija tej sprawy. Może to być wcześniej, czy później, ale uważam, że dojdziemy do porozumienia.


  • Podziel się tą informacją:
Komentarze (0)

Zaloguj się aby dodać własny komentarz

Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.




Fotogalerie
Najnowsze galerie
Zobacz więcej
Wideo
Najnowsze filmy
Zobacz więcej
Bramki, asysty, kartki

I LIGA

BRAMKI:
7 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)

ASYSTY:
3 -
Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Michał Janota, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen,  Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Dominik Sokół, Paweł Szostek, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann

ŻÓŁTE KARTKI:
8 - 
Sebastian Bonecki
7 - Dominik Jończy

6 - Ołeksij Bykow

4 - 
Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 -
Maksymiian Rozwandowicz, Michał Janota, Konrad Wrzesiński,
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen,  Mateusz Kos, William Remy, Dominik Sokół, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj,  Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić,  Artem Polarus,   Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka


CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann


PUCHAR POLSKI

BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak

ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak

ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak


IV LIGA - REZERWY

BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)

PUCHAR POLSKI - REZERWY

BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)

Marek Fabry
Rozkład jazdy kibica 2024-04-27, 20:00GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 2024-05-06, 18:00Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków 2024-05-12, 12:40Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 2024-05-18, 15:00Zagłębie Sosnowiec - Miedź Legnica 2024-05-26, 15:00Chrobry Głogów - Zagłębie Sosnowiec
© 1998 - 2024 100% Zagłębie Sosnowiec. All rights reserved. Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec jest niezależnym serwisem informacyjnym o klubie piłkarskim Zagłębie Sosnowiec, prowadzonym przez kibiców Zagłębia. Herb Zagłębia oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych, są chronione prawem i zastrzeżone przez ich właścicieli. Redakcja | Mapa strony