Facebook youtube rss Hokej Koszykówka
Nie masz konta? zarejestruj sie!    Przypomnij hasło
Inne artykuły
Wspomnień czar. Pechowa trzynastka. Paulina Skóra, 2020-04-13, 19:09

Trzynastego kwietnia sosnowiczanie rozegrali trzy spotkania, w których zdobyli jedynie trzy punkty.  
Wspomnień czar. Pechowa trzynastka.

Pierwsze z nich odbyło się w 2002, kiedy to w wyjazdowym spotkaniu nasza drużyna podejmowała Ruch Radzionków.

 Zagłębie przystąpiło do tego meczu osłabione z powodu nieobecności Baczyńskiego, Rosińskiego, Treścińskiego oraz Kostera. Styl gry naszego zespołu w tym spotkaniu pozostawiał wiele do życzenia, tak naprawdę jedynie przez pierwsze pół godziny wyglądało to przyzwoicie. Zagłębiacy wyprowadzali wówczas dużo ataków, oddawali strzały z dystansu i nie mieli najmniejszych problemów z przerywaniem akcji rywali. Dobra postawa znalazła odzwierciedlenie w postaci gola zdobytego w osiemnastej minucie za sprawą Andrzeja Zięby, który popisał się fantastycznym strzałem z dwudziestu pięciu metrów. Dziesięć minut później Zagłębie mogło podwyższyć prowadzenie, niestety strzał Marcina Józefowicza był bardzo niecelny. Od tego momentu styl gry sosnowiczan ulegał pogorszeniu z każdą kolejną minutą i chwilę przed przerwą Ruch wyrównał stan meczu. Koszmarny błąd Roberta Stanka oraz Roberta Stachurskiego wykorzystał Żaba. W drugiej połowie spotkania gospodarze mieli widoczną przewagę, jednak długo nie potrafili jej wykorzystać, ponieważ strzały na bramkę Roberta Stanka były mocno niecelne. Sytuacja uległa zmianie w osiemdziesiątej pierwszej minucie, kiedy to Żaba zdobył drugą bramkę dla Ruchu. Po stracie tego gola Zagłębie postawiło wszystko na jedną kartę, aby uratować chociaż jeden punkt. Niestety w doliczonym czasie gry, po jednej z akcji naszej drużyny, radzionkowianie przeprowadzili kontratak, który za sprawą Jaromina zamienił się w trzecią bramkę.

„Przyjechaliśmy wygrać, ale nie udało się. Każdy mój zawodnik przegrał pod względem charakteru z zawodnikiem z Radzionkowa” - powiedział po zakończeniu tego meczu Leszek Baczyński.

 
Skład: Stanek - Stachurski, Michalski, Derbin - Skrzypek (76' Ziółkowski), W. Nowak (66' Stach), Zięba, Józefowicz, Łuczywek - Milewski (66' Gielza), M. Adamczyk

 

 
Jedenaście lat później Zagłębie udało się do Kalisza, aby o komplet punktów powalczyć z tamtejszą Calisią. Początek tego spotkania z pewnością do interesujących nie należał, a wszystko przez niezbyt dobry stan murawy. Mimo to, to właśnie sosnowiczanie stwarzali sobie więcej dogodnych sytuacji, co przyniosło skutek w czterdziestej drugiej minucie, gdy po dośrodkowaniu Łukasza Grubego z rzutu rożnego piłkę do własnej siatki wrzucił bramkarz Calisii, Artur Melon. Zagłębiu nie było dane cieszyć się zbyt długo z prowadzenia, ponieważ już dwie minuty po przerwie gospodarze doprowadzili do wyrównania. Dawid Weis sfaulował bowiem przed polem karnym Błażeja Ciesielskiego, a rzut wolny wykonał Jacek Paczkowski. Zmierzającą do bramki piłkę wybił w bok Dawid Kudła, jednak Michał Wrzesiński dopadł do futbolówki i zagrał wzdłuż linii bramkowej, a Paweł Tabaczyński z bliska wpakował ją do siatki. Calisia, podobnie jak wcześniej sosnowiczanie, krótko cieszyła się ze strzelenia bramki, bowiem w pięćdziesiątej minucie Dawid Ryndak zagrał piłkę do Tomasza Szatana, który uderzył z około piętnastu metrów. Bramkarz gospodarzy wybił piłkę przed siebie, po czym ponownie padła ona łupem Dawida Ryndaka, który wpakował ją do bramki Artura Melona. Wynik tego meczu ustalił w osiemdziesiątej piątej minucie Rafał Jankowski, który wygarnął piłkę Sebastianow Fechnerowi na środku boiska i pobiegł w kierunku pola karnego Calisii. Artur Melon wyszedł z bramki i w sytuacji sam na sam zdołał sparować strzał Rafała Jankowskiego, ale piłka ponownie trafiła do naszego napastnika, który tym razem nie dał bramkarzowi z Kalisza żadnych szans i wpakował piłkę do siatki.

„Przyjeżdżaliśmy tutaj z pokorą, bo jesienią przegraliśmy z Calisią, a do tego zaczęli rundę, wygrywając 2:0 z Elaną, zespołem, który pokonał wicelidera. Praktycznie przez cztery tygodnie nie graliśmy, bo były przełożone mecze i walkower, ale była wiara w nasze umiejętności, przygotowanie i praca, którą wykonaliśmy. Bardzo się cieszymy ze zwycięstwa. Dedykujemy je naszemu prezesowi, który ma dzisiaj urodziny” - powiedział po tym spotkaniu trener Zagłębia Mirosław Kmieć.

Skład: Kudła - Sierczyński, Jarczyk, Ostrouszko, Ninković, Ryndak (85' Pajączkowski), Matusiak, Grube, T. Szatan (89' Tylec), Weis (90' Cyganek), Tumicz (65' R. Jankowski)

 

 

W 2019 roku na Stadion Ludowy zawitała drużyna Wisły Płock. Dla sosnowiczan ten mecz był kolejnym finałem, ponieważ utrzymanie w Ekstraklasie coraz bardziej wymykało się nam z rąk. Spotkanie to rozpoczęło się bardzo dobrze dla Zagłębia, bowiem już w czwartej minucie Mateusz Możdżeń obsłużył świetnym podaniem Olafa Nowaka, który pewnie pokonał Thomasa Daehne. Dwie minuty później powinno być 2:0 za sprawą Tomasza Nowaka, którego strzał z trudem wybił bramkarz z Płocka. Jak to mówią, niewykorzystane sytuacje się mszczą… W ósmej minucie do wyrównania doprowadził Igor Łasicki, który wykorzystał dośrodkowanie Dominika Furmana i strzałem głową pokonał Lukáša Hroššo. W trzydziestej piątej minucie doszło do małej kontrowersji, ponieważ po dośrodkowaniu Olafa Nowaka piłkę na rękę w polu karnym nastrzelił sobie Jake McGing. Jednak arbiter główny po konsultacji z wozem VAR nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego dla sosnowiczan. Już po chwili Wisła Płock wyszła na prowadzenie za sprawą Oskara Zawady, który razem z Angelem Garcią, który rozpoczął tę akcję, ośmieszył nieco Mateusza Cichockiego i wpakował piłkę do naszej bramki. Nadzieje Zagłębia na wywalczenie choć jednego punktu w tym meczu pogrzebał w osiemdziesiątej drugiej minucie Grzegorz Kuświk. Najpierw z około trzydziestu metrów piłkę z rzutu wolnego dośrodkował Ariel Borysiuk. Futbolówka przeszła przez dziurawy mur, niezbyt dobrze interweniował takze Lukáš Hroššo, który odbił piłkę przed siebie, tam dopadł do niej pozbawiony opieki obrońców Grzegorz Kuświk i ustalił wynik spotkania.

„Szybko strzeliliśmy bramkę, wyszliśmy na prowadzenie, jednak Płock również bardzo szybko doprowadził do wyrównania. Ten mecz był bardzo ciężki, nieco brakowało nam koncentracji. Nie pomogły nam także kontuzje i zawieszenia” - powiedział po tym spotkaniu Robertas Poškus, który zastępował na ławce trenerskiej Valdasa Ivanauskasa.

Skład: Hroššo – Mýgas, Cichocki, Mráz - Nawotka (71’ Ryndak), Heinloth (71’ Gabedawa), Możdżeń, Tomasz Nowak (59’ Greššák), Udovičić – Olaf Nowak, Sanogo


  • Podziel się tą informacją:
Komentarze (0)

Zaloguj się aby dodać własny komentarz

Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.




Fotogalerie
Najnowsze galerie
Zobacz więcej
Wideo
Najnowsze filmy
Zobacz więcej
Bramki, asysty, kartki

I LIGA

BRAMKI:
7 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)

ASYSTY:
3 -
Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Michał Janota, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen,  Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Dominik Sokół, Paweł Szostek, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann

ŻÓŁTE KARTKI:
8 - 
Sebastian Bonecki
7 - Dominik Jończy

6 - Ołeksij Bykow

4 - 
Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 -
Maksymiian Rozwandowicz, Michał Janota, Konrad Wrzesiński,
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen,  Mateusz Kos, William Remy, Dominik Sokół, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj,  Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić,  Artem Polarus,   Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka


CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann


PUCHAR POLSKI

BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak

ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak

ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak


IV LIGA - REZERWY

BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)

PUCHAR POLSKI - REZERWY

BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)

Marek Fabry
Rozkład jazdy kibica 2024-04-27, 20:00GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 2024-05-06, 18:00Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków 2024-05-12, 12:40Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 2024-05-18, 15:00Zagłębie Sosnowiec - Miedź Legnica 2024-05-26, 15:00Chrobry Głogów - Zagłębie Sosnowiec
© 1998 - 2024 100% Zagłębie Sosnowiec. All rights reserved. Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec jest niezależnym serwisem informacyjnym o klubie piłkarskim Zagłębie Sosnowiec, prowadzonym przez kibiców Zagłębia. Herb Zagłębia oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych, są chronione prawem i zastrzeżone przez ich właścicieli. Redakcja | Mapa strony