W ostatnim meczu Nice I ligi Zagłębie przegrało na Stadionie Ludowym z GKS-em Tychy. Gole strzelili w 55. minucie Dawid Abramowicz i w doliczonym czasie meczu Łukasz Grzeszczyk.
Drużynie Zagłębia nie udało się zakończyć sezonu wygraną nad drużyną z Tychów i przedłużyć zwycięskiej serii do siedmiu meczów. Tyszanie pokazali dziś na Stadionie Ludowym, że są najlepszym zespołem Nice I ligi w rundzie wiosennej i trochę zepsuli fetę z okazji awansu Zagłębia do Lotto Ekstraklasy.
Zagłębie załatwiło sprawę awansu już tydzień temu, gdy wygrało w Chorzowie z Ruchem 1:0. Już wtedy była radość z powrotu do Ekstraklasy i może dlatego przed dzisiejszym meczem, który nie decydował już o niczym, powietrze nieco uszło z naszych zawodników, a i mobilizacja była nieco mniejsza, bo awans i tak mieliśmy w kieszeni.
Obie bramki dla rywali padły w drugiej połowie. Lewy obrońca Dawid Abramowicz w 55. minucie przedarł się w pole karne Zagłębia i pokonał Dawida Kudłę. Ten sam gracz tyszan zaliczył asystę już w doliczonym czasie gry, gdy obsłużył dokładnym podaniem Łukasza Grzeszczyka.
W zespole Zagłębia dwie najlepsze okazje do zdobycia bramki miał najlepszy piłkarz sosnowiczan w rundzie wiosennej Tomasz Nowak. Kapitan sosnowiczan w 78. minucie z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę, a sporo wcześniej, bo w 25. minucie po rozegraniu rzutu rożnego z Adamem Banasiakiem posłał futbolówkę z 18 metrów nad poprzeczką.
W 69. minucie szansę debiutanckiego występu w pierwszym zespole Zagłębia dostał od trenera Dariusza Dudka Konrad Kumor i stał się najmłodszym piłkarzem sosnowiczan, jaki w tym sezonie pojawił się na boisku, a zarazem pierwszym graczem urodzonym w roku 2000, który dostąpił zaszczytu gry w pierwszym zespole.
Przed meczem podziękowano za grę w Zagłębiu Łukaszowi Matusiakowi i wręczono mu okolicznościową koszulkę. W przerwie meczu władze miasta i Zagłębia uhonorowały sosnowieckie szablistki, które zdobyły drużynowe mistrzostwo Polski, a także piłkarki Czarnych Sosnowiec, które w tym sezonie zdobyły srebrny medal mistrzostw Polski oraz grały w finale Pucharu Polski. A po meczu zaczęła się feta...
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
I LIGA
BRAMKI:
7 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)
ASYSTY:
3 - Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Michał Janota, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen, Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Dominik Sokół, Paweł Szostek, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann
ŻÓŁTE KARTKI:
8 - Sebastian Bonecki
7 - Dominik Jończy
6 - Ołeksij Bykow
4 - Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 - Maksymiian Rozwandowicz, Michał Janota, Konrad Wrzesiński,
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen, Mateusz Kos, William Remy, Dominik Sokół, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj, Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić, Artem Polarus, Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka
CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann
PUCHAR POLSKI
BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak
ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak
ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak
IV LIGA - REZERWY
BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak, Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Gabriel Kirejczyk, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Nikodem Zielonka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Bartosz Zawojski, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)
PUCHAR POLSKI - REZERWY
BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)
Skoro przyjdą nowi, to i będą pożegnania.
Realia zmuszają do takich decyzji.
Dwa sezony temu Zagłębie posiadało drużynę, która zdaniem wielu ekspertów, bez większego problemu utrzymała by się w ekstraklasie.
Na pewno pamiętacie sezon w którym awans do ekstraklasy wywalczył Płock. Wtedy, nawet gdy nasi przegrywali, po pięknych akcjach ręce same składały się do oklasków.
Czy dziś mamy taką drużynę?
Na pewno nie, czasami nie da się tego oglądać.
Na pewno nie grają widowiskowo, za to są skuteczni.
Ktoś powie: wywalczyli awans, bo liga była słaba.
Może i słaba była ta liga, ale to właśnie oni wywalczyli ten awans, nikt im tego nie podarował.
W/g mojej oceny, wielu z nich nigdy nie powinno trafić do Zagłębia.
Ale to tylko moja ocena, i gdyby to ode mnie zależało, to każdemu z nich dałbym szansę gry w ekstraklasie.
Bo każdy z nich, będąc częścią tej drużyny, po prostu na to zasłużył.
Kolego, nie smarowalem a obiektywnie ocenilem postawe na boisku. A w meczu z gieksa zagrali slabo i tyle.
Adamek182 teraz skład Ci pasuje? Bo po meczu z gieksą miałeś inne zdanie. Jak wywalczyli awans to wszyscy są okej. Ale jak przegrywali to ich smarowałeś.
Ha. Widze ze znowu sezon na zwalnianie rozpoczety! Wywalic pol skladu!! Potem bedzie narzekanie ze tydzien im nie wystarczyl na zgranie sie. Sezonowcy sa potrzebni. Zeby zapelniac stadion a nie pier.... glupoty. Pozdrawiam.
Jest kilku zawodnikow kturym maprawde zalezy ale to zamalo reszta albo nie chce grac w extraklasie albo boi sie ze beda musieli odejsc z klubu gdzie za swoja dsremna gre dostawali calkiem niezla kase
Wkurza mnie to że że jak wygrywają to im do dupy włażą, a po jednej nic nie znaczącej porażce wyzywają.Też chciałam żeby świętować zwycięstwem,ale mówi się trudno.
Większość to są sezonowcy. Co że teraz komplet, śpiewy, doping, a gdzie byli Ci wszyscy jak ledwo tysiąc ludzi przychodzilo, a cisza wtedy jak na pogrzebie nie licząc soczystych ku.w
Dudka zwalniali, prezesa wyzywali o piłkarzach nie wspomnę, a teraz na rękach noszą.
patałąchy to zawsze będą patałachami pokazali kim będą w extraklasie
Zaloguj się aby dodać własny komentarz