Zagłębie wygrało ze Stalą Mielec 3:1. Wszystkie gole dla naszej drużyny zdobył Tomasz Nowak - w 7., 43. i 90. minucie z karnego. Dla gości w 10. minucie trafił Jakub Arak.
Po niedzielnej porażce w Suwałkach Zagłębie znowu wróciło na zwycięską drogę. Wygrana ze Stalą Mielec była trzecim z rzędu zwycięstwem sosnowiczan na Stadionie Ludowym, a zarazem czwartym zwycięstwem w pięciu ostatnich meczach. Do wygranej poprowadził Zagłębie Tomasz Nowak. Dla 32-letniego kapitana sosnowiczan był to pierwszy mecz w seniorskiej karierze, w którym zaliczył hat tricka. Dodajmy jeszcze, że poprzednim graczem Zagłębia, który w jednym meczu trzykrotnie wpisał się na listę strzelców, był Martin Pribula, a miało to miejsce w październiku 2015 podczas wyjazdowego starcia w Olsztynie.
Pod nieobecność pauzującego za cztery żółte kartki Alexandre Cristovao szansę gry od pierwszej minuty dostał od trenera Dariusza Dudka Žarko Udovičić. Serb nie zagrał jednak na lewej stronie obrony, gdzie od początku rundy wiosennej pewniakiem jest Tymoteusz Puchacz, ale trochę wyżej - na lewej pomocy. Z kolei na prawą stronę pomocy przesunięty został Adam Banasiak. I to właśnie Žarko Udovičić oddał pierwszy celny strzał w dzisiejszym meczu. Już w 2. minucie uderzał z lewej strony pola karnego po podaniu Vamary Sanogo. Radosław Majecki zdołał jednak odbić piłkę.
Na bramki nie musieliśmy jednak czekać zbyt długo. Już w 7 minucie Tomasz Nowak przebiegł z piłką przy nodze z prawej strony do środka boiska i gdy zauważył, że można oddać strzał na bramkę, przymierzył lewą nogą z około 20 metrów i nie dał szans Radosławowi Majeckiemu. Było to jubileuszowe, dziesiąte trafienie Tomasza Nowaka dla Zagłębia.
Radość z prowadzenia trwała zaledwie trzy minuty. Stal szybko rzuciła się do odrabiania strat. Po strzale Maksymiliana Banaszewskiego piłkę na róg wybił Dawid Kudła. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w słupek trafił Josip Soljić. Akcja gości na tym się jednak nie skończyła. Rafał Grodzicki podał w pole karne do Jakuba Araka, a ten pokonał sosnowieckiego bramkarza.
Jakub Arak po strzelonej bramce zachował się podobnie jak we wtorek Mohamed Salah w meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Liverpoolem a Romą. Napastnik Stali nie manifestował radości ze strzelenia bramki swojemu byłemu klubowi, w barwach którego w ciągu dwóch sezonów zdobył 26 goli. Kibice Zagłębia potrafili docenić byłego zawodnika sosnowiczan i gdy schodził z boiska w 70. minucie, nagrodzili go brawami. Warto dodać, że dla Jakuba Araka był to już piąty gol w meczach pomiędzy Zagłębiem a Stalą. Cztery poprzednie zdobył grając dla Zagłębia w sezonie 2014/2015.
Gdy Stal zaczęła sobie poczynać coraz lepiej i coraz groźniej było pod naszą bramką (w 38. minucie strzał Bartosza Nowaka z pola karnego został zablokowany, a 2 minuty później po dośrodkowaniu z rogu nad poprzeczką uderzał Krzysztof Kiercz), gola strzeliło Zagłębie. W 43. minucie pięknym strzałem prawą nogą zza pola karnego popisał się Tomasz Nowak i znowu Radosław Majecki musiał wyciągać piłkę z siatki.
Bramkarz Stali, a także Tymoteusz Puchacz z Zagłębia są kandydatami do gry w mistrzostwach świata U-20, które odbędą się w przyszłym roku w Polsce. Trenerem tej kadry jest były szkoleniowiec Zagłębia Jacek Magiera, który wraz z Tomaszem Łuczywkiem zagościł dziś na Stadionie Ludowym i przyglądał się zmaganiom piłkarzy.
Dwa poprzednie mecze Stali zakończyły się remisami 2:2 i dziś także można się było obawiać, że gościom uda się doprowadzić do wyrównania. Jednak w drugiej połowie mielczanie nie byli już tak groźni. Dariusz Dudek, aby bronić wyniku, w 80. minucie zdjął z boiska Vamarę Sanogo i wprowadził Rafała Makowskiego. Sosnowiczanie przeszli wówczas na grę piątką obrońców. Najbardziej wysuniętym do przodu piłkarzem naszej drużyny był wtedy Tomasz Nowak i mógł on strzelić swoją trzecią bramkę już w 84. minucie, gdy po stracie piłki przez gości w środku pola, ruszył na spotkanie "sam na sam" z Radosławem Majeckim. Niestety, bramkarz Stali okazał się w tym starciu lepszy.
W 89. minucie Tomasza Nowaka w polu karnym sfaulował Dominik Sadzawicki. Obrońca Stali obejrzał drugą żółtą kartkę i Stal zmuszona była do gry w osłabieniu. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł sam poszkodowany, który w tym sezonie zmarnował już jedną "jedenastkę" (w wyjazdowym meczu z Odrą Opole). Tym razem kapitan nie zawiódł. Pokonał bramkarza Stali, skompletował hat tricka i jeszcze przed wznowieniem gry opuścił boisko przy owacji na stojąco.
W doliczonym czasie gry Zagłębie mogło jeszcze podwyższyć wynik. 100-procentową okazję zmarnował Žarko Udovičić, który w sytuacji sam na sam przerzucił piłkę nad Radosławem Majeckim, ale także nad poprzeczką. Po podaniu Calluma Rzoncy nad poprzeczką strzelił Konrad Wrzesiński, a Tymoteusz Puchacz chyba był faulowany w polu karnym przez Martina Dobrotę, co umknęło uwadze arbitra.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
I LIGA
BRAMKI:
7 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)
ASYSTY:
3 - Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Michał Janota, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen, Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Dominik Sokół, Paweł Szostek, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann
ŻÓŁTE KARTKI:
8 - Sebastian Bonecki,
6 - Ołeksij Bykow, Dominik Jończy
4 - Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 - Maksymiian Rozwandowicz, Michał Janota, Konrad Wrzesiński,
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen, Mateusz Kos, William Remy, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj, Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić, Artem Polarus, Dominik Sokół, Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka
CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann
PUCHAR POLSKI
BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak
ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak
ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak
IV LIGA - REZERWY
BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)
PUCHAR POLSKI - REZERWY
BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)
Na powtórkę z zeszłego sezonu w meczu z Chrobrym na pewno nie liczymy !!!
a tak na poważnie to gratulacje za zwycięstwo, zagralismy jak real 3 strzały i 3 bramki ...
musze sie powtorzyć i napisać że licze że bedziemy finiszować jak górnik w zeszłym sezonie...
straszny ścisk w tabeli i mamy najlepszy układ gier z całej czołowki. Oni będą sie wzajemnie zabijać podczas najbliższych kolejek a my najtrudnieszy mecz mamy w weekend. Jeżeli przywieziemy z głogowa 3pkt jestem w stanie uwierzyć w awans.
Pozdrawiam
Zaloguj się aby dodać własny komentarz