W pierwszym meczu po zimowej przerwie Zagłębie Sosnowiec wygrało na wyjeździe z Pogonią Siedlce 1:0. Gola na wagę trzech punktów strzelił w 52. minucie Szymon Lewicki.
W siarczystym mrozie przyszło graczom Zagłębia zainaugurować zmagania w rundzie wiosennej. Gdy mecz się rozpoczynał, temperatura w Siedlcach wynosiła -8,4 stopnia, a pod koniec meczu, gdy słońce już zaszło, słupek rtęci spadł pod dziesiątą kreskę poniżej zera. Po raz kolejny w Siedlcach nie obyło się bez problemów z elektrycznością. Wiosną 2016 sosnowiczanie rozpoczęli wyjazdowy mecz z Pogonią 25 minut później niż planowano, a dzisiaj opoźnienie wyniosło kwadrans.
W wyjściowej jedenastce, jaką desygnował do gry w pierwszym wiosennym meczu Dariusz Dudek znaleźli się w większości piłkarze bardzo dobrze znani Dariuszowi Banasikowi, który dziś zaczynał swoją drugą przygodę w Siedlcach. Poprzednią zakończył po rundzie jesiennej sezonu 2016/2017 i przeniósł się do Zagłębia, gdzie zastąpił Piotra Mandrysza. Na dzisiejszym mecz z Pogonią wybiegło aż dziewięciu graczy, którzy grali w Sosnowcu za czasów Banasika.
Co więcej - aż ośmiu z nich dołączyło do naszego klubu właśnie za jego kadencji. Dwoma nowymi graczami, którzy nie mieli sposobności grać w Sosnowcu pod okiem obecnego trenera siedlczan, byli debiutujący dziś w Zagłębiu Tymoteusz Puchacz i Callum Rzonca. Dariusz Dudek nie mógł skorzystać z pauzującego za cztery żółte kartki Vamary Sanogo. Co ciekawe, Francuz po raz drugi w swojej karierze w Zagłębiu wykartkował się na mecz w Siedlcach.
Pierwsza połowa rozpoczęła się pod dyktando sosnowiczan. Już w 2. minucie bliski zdobycia bramki był Szymon Lewicki, ale posłał futbolówkę obok bramki. Zagłębie miało optyczną przewagę i często zamykało Pogoń na jej połowie. Na lewej stronie aktywny był Konrad Wrzesiński, który zmieniał się stronami z Adamem Banasiakiem, ale do przerwy sosnowiczanom udało się oddać zaledwie jeden celny strzał na bramkę Pogoni. W 21. minucie uderzał Adam Banasiak. Tyle samo celnych strzałów oddała Pogoń - w 14. minucie po dośrodkowaniu Przemysława Płachety z rzutu wolnego lekko głową strzelał Daniel Chyła. Zagłębie wywalczył również dwa rzuty rożne, ale po nich nie stworzyło zagrożenia pod bramką Rafała Misztala. Dla odmiany - gospodarze nie mieli w swoim dorobku żadnego kornera.
Na drugą połowę w zespole Zagłębia już nie wyszedł Adam Banasiak, a na boisku pojawił się trzeci debiutant - Bartłomiej Babiarz. Zaczęło się dosyć ostro. Już po niespełna pięciu minutach gry dwóch piłkarzy Zagłębia obejrzało żółte kartki za faule na graczach gospodarzy. Najpierw Arkadiusz Jędrych, a potem Sebastian Milewski.
Nasz młodzieżowiec poczynał sobie szczególnie twardo i mógł się cieszyć, że do sędziowskiego notatnika trafił dopiero po 49 minutach gry. Z kolei dla Jędrycha był to czwarty kartonik w tym sezonie, co oznacza, że będzie on musiał pauzować w piątkowej potyczce z Miedzią Legnica i opuści pierwszy mecz w tym sezonie. Do dzisiaj Arkadiusz Jędrych grał od pierwszej do ostatniej minuty we wszystkich meczach ligowych i pucharowych.
Z chwilowym naporem i atakami Pogoni Zagłębie poradziło sobie w najlepszy możliwy sposób. W 52. minucie prowadzenie sosnowiczanom dał najlepszy strzelec Nice I ligi Szymon Lewicki, pakując z bliska do siatki piłkę, która wcześniej odbiła się od poprzeczki po strzale Tomasza Nowaka.
Na niekorzystny wynik Dariusz Banasik szybko zareagował dwoma zmianami. Do gry weszli Dawid Polkowski i grający dwa lata temu w Zagłębiu Michał Bajdur. Zmiany musiał dokonać również Dariusz Dudek. Zbyt dużym ryzykiem byłoby pozostawienie na boisku nieustępliwego Sebastiana Milewskiego, bo groziło to czerwoną kartką. Do gry w jego miejsce wszedł więc Tomasz Nawotka.
Pogoń do końca meczu walczyła o przynajmiej jeden punkt. Sporo problemów sprawiał sosnowieckiej defensywie Dariusz Zjawiński. W doliczonym czasie gry udało się siedlczanom posłać piłkę do naszej bramki, ale sędzia asystent uznał, że miało to miejsce po spalonym.
Rok temu prowadzone przez Dariusza Banasika Zagłębie w pierwszym wiosennym meczu zaledwie zremisowało 1:1 na Stadionie Ludowym ze Stomilem Olsztyn. Nowy-stary szkoleniowiec Pogoni Siedlce zaczął swoją drugą przygodę w Siedlcach tak samo, jako zakończył pierwszą - porażką z Zagłębiem Sosnowiec. Jest jednak pewien postęp. W listopadzie 2016 było 0:2, a w marcu 2018 już tylko 0:1.
Zagłębie pod kierunkiem Dariusza Dudka zaliczyło dziesiąty kolejny mecz bez porażki i drugie kolejne wyjazdowe zwycięstwo. Z ośmiu pierwszych wyjazdowych spotkań do Sosnowca przywieźliśmy tylko 5 punktów. W dwóch kolejnych udało się wywalczyć 6 punktów.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
I LIGA
BRAMKI:
4 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)
ASYSTY:
3 - Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen, Michał Janota, Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann
ŻÓŁTE KARTKI:
7 - Sebastian Bonecki,
6 - Ołeksij Bykow, Dominik Jończy
4 - Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 - Maksymiian Rozwandowicz
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen, Michał Janota, Mateusz Kos, William Remy, Konrad Wrzesiński, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj, Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić, Artem Polarus, Dominik Sokół, Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka
CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann
PUCHAR POLSKI
BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak
ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak
ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak
IV LIGA - REZERWY
BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)
PUCHAR POLSKI - REZERWY
BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)
... to jak on to strzelał? Na własna bramkę?
Zaloguj się aby dodać własny komentarz