Facebook youtube rss Hokej Koszykówka
Nie masz konta? zarejestruj sie!    Przypomnij hasło
Aktualności
Łęczna nam niewdzięczna JP, 2017-08-05, 18:58

Zagłębie przegrało wyjazdowy mecz z Górnikiem Łęczna 1:2 i zanotowało najgorszy start rozgrywek od sezonu 2007/2008 - ostatniego zakończonego degradacją.
Łęczna nam niewdzięczna

(Na zdjęciu: mina prezesa Marcina Jaroszewskiego mówi wszystko o początku sezonu w wykonaniu Zagłębia)

Po porażce z Olimpią Grudziądz trener Dariusz Banasik nie robił rewolucji w składzie Zagłębia. Z wyjściowej jedenastki wypadł tylko kontuzjowany Mateusz Cichocki, którego zastąpił Arkadiusz Najemski. W osiemnastce na mecz w Łęcznej nie znalazł się również inny niedysponowany zawodnik - Portugalczyk Nuno Malheiro. Jego absencja oznaczała, że na lewej obronie musiał zagrać Žarko Udovičić, a to z kolei ograniczało szkoleniowcowi sosnowiczan pole manewru w ataku. Ze względu na limit dla zawodników spoza Unii Europejskiej na ławce musiał usiąść Angolczyk Alexandre Cristóvao.

Górnik Łęczna grał pierwszy mecz u siebie po spadku z Ekstraklasy i pierwszy od maja 2016 na własnym stadionie w Łęcznej. Poprzedni sezon łęcznianie rozgrywali na Arenie Lublin, ale po degradacji z najwyższej klasy rozgrywkowej i zmianie na stanowisku prezesa zdecydowano o powrocie do siebie i mecz z Zagłębie reklamowano hasłem #WracamyDoDomu. Atmosfera była więc podniosła i uroczysta. Pojawiła się m.in. orkiestra górnicza.

Sosnowiczanie zaczęli z werwą i już w 4. minucie po serii dwóch rzutów rożnych nad bramką zza pola karnego uderzył Sebastian Milewski. Pierwszy celny strzał w meczu oddali za to gospodarze. W 12. minucie po kontrze Michał Suchanek nie zdołał zaskoczyć Dawida Kudły. Interwencja naszego golkipera nie była potrzebna 3 minuty później, gdy po dośrodkowaniu Tomasza Makowskiego obok bramki uderzał Patryk Szysz. Ten sam zawodnik w 23. minucie po wywrotce Arkadiusza Jędrycha strzelał z ostrego kąta, ale nie pokonał sosnowieckiego golkipera. Gospodarze przed przerwą oddali jeszcze trzy celne uderzenia, jednak ponownie górą był Dawid Kudła, który wyszedł obronną ręką ze starć z Michałem Suchankiem, Robertem Pisarczukiem i Grzegorzem Boninem.

Drużyna prowadzona Dariusza Banasika miała pierwszej połowie straszliwie rozregulowane celowniki. Nasi piłkarze przed przerwą nie oddali ani jednego celnego strzału. Tuż przed przerwą przed szansą pokonania Sergiusza Prusaka (warto zaznaczyć, że bramkarz Górnika jest jedynym piłkarzem w kadrze swojego klubu, który urodził się jeszcze przed powstaniem klubu z Łęcznej) stanął Szymon Lewicki, ale jego strzał został zablokowany przez obrońców.

Po przerwie naszej drużynie udało się już oddać celne strzały na bramkę Górnika, ale co z tego, skoro nie dały one nawet punktu. Gospodarze potrafili pokonać Dawida Kudłę i trzy punkty zostały w Łęcznej. W 55. Patryka Szysza w polu karnym sfaulował Konrad Wrzesiński. Dawid Kudła nie miał tyle szczęścia, ile przed dwoma tygodniami w Chełmie i tym razem słupek mu nie pomógł, a Patryk Szysz strzelił pierwszą bramkę dla Górnika w tym sezonie. Ten sam zawodnik po 12 minutach wpisał się po raz drugi na listę strzelców, gdy w podbramkowym zamieszaniu zachował najchłodniejszą głowę.

Zagłębie leżało już na deskach. Co gorsza chwilę po drugim golu dla Górnika z kontuzją boisko opuścił Sebastian Milewski, za którego na boisko wszedł Robert Sulewski. Aby wzmocnić siłę ataku, Dariusz Banasik wprowadził na plac gry Alexandra Cristovao, co wiązało się z przymusowym zejściem z boiska przez Žarko Udovičicia.

Nadzieja na wywalczenie w Łęcznej choćby jednego punktu odżyła w 84. minucie. W polu karnym faulowany był Konrad Wrzesiński i sędzia Konrad Gąsiorowski po raz drugi w meczu wskazał na "wapno". Do piłki podszedł kapitan Zagłębia, który przez cztery lata reprezentował Górnika. Tomasz Nowak nie miał litości dla swojego byłego klubowego kolegi Sergiusza Prusaka i pokonał go, strzelając pierwszą bramkę dla sosnowiczan w tym sezonie.

Wyborna okazja do zdobycia wyrównującej bramki nadarzyła się w 88. minucie, ale Szymon Lewicki z bliska trafił w Sergiusza Prusaka. Arbiter do regulaminowych 45 minut drugiej połowy doliczył sześć minut, by ostatecznie zagwizdać koniec meczu po 52 minutach i 38 sekundach gry. Nie wystarczyło to nam do odrobienia strat.

Zagłębie po raz ostatni zainaugurowało ligowy sezon dwoma porażkami przed 10 laty. Po awansie do Ekstraklasy sosnowiczanie przegrali wówczas 2:4 z Lechem Poznań i 0:1 z Odrą Wodzisław Śląski. Na koniec rozgrywek nasz zespół zajął wtedy ostatnie miejsce w tabeli. Oby teraz sytuacja się nie powtórzyła.


  • Podziel się tą informacją:
Komentarze (6)
  • Łysy Łysy napisał(a) 06.08.2017 r, o godz. 11:42
    15 MIEJSCE NIE JEST ZLE BRAMKE MAMY SZCZELONA A BRAMKA NA WYJEZDZIE LICZY SIE PODWUJNIE HAHAHAHA OBY TAK DO KONCA I BEDZIE BAJLANDO
  • Kibic z helikoptera Kibic z helikoptera napisał(a) 06.08.2017 r, o godz. 06:22
    Był już jeden z charyzmą... to go wykopali

  • Kingwiner Kingwiner napisał(a) 05.08.2017 r, o godz. 21:56


    Prawda jest taka, że ten sezon to nic więcej jak ciężka walka o utrzymanie. Nie ma się co napinać i liczyć na awans bo już te dwa mecze pokazały w którym miejscu jest Zagłębie. Z całym szacunkiem do pana Banasika, ale trzeba by się zastanowić czy to jest odpowiedni człowiek na tym stanowisku. Bo jeden w miarę udany sezon w Siedlcach nie czyni z niego wielkiego trenera. Tu chyba trzeba kogoś z charyzmą ( może Tarasiewicz???), który poukłada tę nową układankę jak trzeba.
  • K.S Z.S K.S Z.S napisał(a) 05.08.2017 r, o godz. 20:58
    Sanogooooo wróć !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • andrzej10 andrzej10 napisał(a) 05.08.2017 r, o godz. 19:39


    BARY Mieliście ludzi na ekstraklasę teraz przy tej formacji to będziecie z tym trenerem chłopcami do bicia.Polsat bił się o mecze które puszczał na swojej antenie lecz to trenerzy i działacze w klubie nie wyciągnęli żadnych wniosków .Tamten skład to był na pierwszą 8 w ekstraklasie teraz to jest dno
  • pol13 pol13 napisał(a) 05.08.2017 r, o godz. 19:11

    Bajlando wsio pod kontrolą. ...

Zaloguj się aby dodać własny komentarz

Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.




Fotogalerie
Najnowsze galerie
Zobacz więcej
Wideo
Najnowsze filmy
Zobacz więcej
Bramki, asysty, kartki

I LIGA

BRAMKI:
7 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)

ASYSTY:
3 -
Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Michał Janota, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen,  Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Dominik Sokół, Paweł Szostek, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann

ŻÓŁTE KARTKI:
8 - 
Sebastian Bonecki
7 - Dominik Jończy

6 - Ołeksij Bykow

4 - 
Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 -
Maksymiian Rozwandowicz, Michał Janota, Konrad Wrzesiński,
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen,  Mateusz Kos, William Remy, Dominik Sokół, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj,  Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić,  Artem Polarus,   Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka


CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann


PUCHAR POLSKI

BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak

ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak

ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak


IV LIGA - REZERWY

BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)

PUCHAR POLSKI - REZERWY

BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)

Marek Fabry
Rozkład jazdy kibica 2024-04-27, 20:00GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 2024-05-06, 18:00Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków 2024-05-12, 12:40Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 2024-05-18, 15:00Zagłębie Sosnowiec - Miedź Legnica 2024-05-26, 15:00Chrobry Głogów - Zagłębie Sosnowiec
© 1998 - 2024 100% Zagłębie Sosnowiec. All rights reserved. Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec jest niezależnym serwisem informacyjnym o klubie piłkarskim Zagłębie Sosnowiec, prowadzonym przez kibiców Zagłębia. Herb Zagłębia oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych, są chronione prawem i zastrzeżone przez ich właścicieli. Redakcja | Mapa strony