Zagłębie przegrało w Bełchatowie 0:2. Oba gole dla gospodarzy strzelili Czesi - w 24. minucie Václav Cverna i w doliczonym czasie drugiej połowy Petr Zapalač.
Zagłębie tej wiosny stało się bardzo przewidywalne. Czwarty raz z rzędu sosnowiczanie grali w lidze z zespołem, któremu ostatnio się nie wiodło i - co za niespodzianka - znów przegrało. Po MKS-ie Kluczbork, Pogoni Siedlce i Miedzi Legnica także GKS Bełchatów dołączył do drużyn, które przełamały się podczas meczu z Zagłębiem. Całe szczęście, że za tydzień gramy z Sandecją Nowy Sącz, a więc zespołem, któremu ostatnio w lidze dobrze się wiedzie i nie musi szukać przełamania.
Drużyna z Bełchatowa jest pierwszą ekipą, która w tym sezonie nie straciła na własnym stadionie bramki w meczu przeciwko Zagłębiu Sosnowiec. Do tej kolejki, zarówno Zagłębie, jak i Arka Gdynia strzelały co najmniej jedną bramkę we wszystkicj wyjazdowych meczach. W ten weekend, w obu meczach prezentowanych na antenie Polsatu Sport, zarówno klub z Gdyni, jak i nasza drużyna zagrały na zero z przodu.
Tym samym ostatnim piłkarzem sosnowiczan, który zdobył bramkę w ligowym meczu z GKS-em Bełchatów pozostaje członek obecnego sztabu szkoleniowego Tomasz Łuczywek, który 30 kwietnia 2005 strzelił gola w wygranym 2:0 meczu dawnej II ligi. W czterech kolejnych meczach o ligowe punkty przeciwko zespołowi z Bełchatowa Zagłębie nie potrafiło zdobyć bramki (Ekstraklasa 2007/2008 i obecny sezon w I lidze).
Zagłębie przystąpiło do dzisiejszego meczu z dwoma zmianami w porównaniu do wtorkowego meczu z Lechem Poznań. Cztery żółte kartki w lidze wykluczyły występ Dawida Ryndaka, którego zastąpił Robert Bartczak, a w ataku zamiast Jakuba Araka od początku zagrał strzelec jedynej bramki w starciu z "Kolejorzem" Adrian Paluchowski.
Paluchowski trafił w 13. minucie do bramki gospodarzy, ale sędzia nie uznał bramki, bo wcześniej na spalonym znajdował się zagrywający piłkę Robert Bartczak. Bełchatowianom prawidłowo strzelić gola udało się w 24. minucie. Najpierw po dośrodkowaniu Patryka Rachwała z prawej strony boiska głowa strzelał Václav Cverna, ale Wojciech Fabisiak wybił piłkę na rzut rożny. Po chwili jednak musiał wyciągać futbolówkę z siatki za sprawą kolejnego strzału Václava Cverny, który sfinalizował dośrodkowanie Petra Zapalača z rzutu rożnego.
Trzy minuty później znowu groźnie pod naszą bramką było po rzucie rożnym wykonywanym przez Petra Zapalača. Tym razem wybita przez Łukasza Matusiaka piłka trafiła poza pole karne do Aghwana Papikjana, który strzelił pod poprzeczkę. Znowu górą był Wojciech Fabisiak. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy dwa celne strzały na bełchatowską bramkę oddał Sebastian Dudek. W 30. minucie podaniem z lewego skrzydła obsłużył go Žarko Udovičić, a strzał naszego kapitana został instynktownie odbity z linii bramkowej przez Macieja Krakowiaka.
W drugiej połowie Zagłębie oddało tylko jeden celny strzał na bramkę gospodarzy. Jego autorem także był Sebastian Dudek. W 65. minucie uderzył z rzutu wolnego z lewej strony boiska i zmusił do interwencji Macieja Krakowiaka. Sosnowiczanie do samego końca próbowali zdobyć wyrównującą bramkę, ale nie mieli do tego argumentów. Jedna z desperackich prób doprowadzenia do wyniku 1:1 przyniosła natomiast gola gospodarzom.
Sosnowiczanie mieli rzut rożny. Po dośrodkowaniu Jakuba Wilka gospodarze przejęli piłkę, a ich akcję próbował przerwać na środku boiska bramkarz Wojciech Fabisiak. Udało mu się co prawda wybić futbolówkę spod nóg Aghwana Papikjana, ale zagrał na lewą stronę do Petr Zapalača, a ten strzałem lewą nogą z około 60 metrów ustalił wynik spotkania.
Po czwartej kolejnej porażce Zagłębie spadło na piąte miejsce. W razie ewentualnej porażki za tydzień z Sandecją Nowy Sącz możemy polecieć aż na dziewiątą pozycję.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
I LIGA
BRAMKI:
7 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)
ASYSTY:
3 - Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Michał Janota, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen, Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Dominik Sokół, Paweł Szostek, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann
ŻÓŁTE KARTKI:
8 - Sebastian Bonecki
7 - Dominik Jończy
6 - Ołeksij Bykow
4 - Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 - Maksymiian Rozwandowicz, Michał Janota, Konrad Wrzesiński,
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen, Mateusz Kos, William Remy, Dominik Sokół, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj, Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić, Artem Polarus, Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka
CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann
PUCHAR POLSKI
BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak
ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak
ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak
IV LIGA - REZERWY
BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)
PUCHAR POLSKI - REZERWY
BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)
A druga sprawa to sędziowie! Ewidentnie ktoś nas nie chce w Ekstraklasie bo to jest niepojęte, żeby sędziowie 3 mecz z rzędu mylili się na korzyść rywala!
Myślę że już chyba pora na podziękowanie trenerskiemu trio. W następnym meczu Sandecja która jest w gazie Nas zniszczy (i znowu na oczach całej Polski).
Żal, smutek a pewnie niedługo czarna rozpacz.
Walczyć, trenować Zagłębie musi panować...
Sorki miało być na pierwszym miejscu nazwisko Fidziukiewicz !!!!! ale wszyscy widzieli więc wiedzą o kogo chodziło.
O co tu kaman bo nie bardzo kumam ????? który to już mecz z kolei tak słaby w wykonaniu min. Fabisiaka, Matusiaka , słaby Bartczak słaby Pribula niewidoczny Paluchowski.... a to co zrobił Fabisiak w doliczonym to kompletne nieporozumienie. Panowie ku... tragedia odechciewa się patrzeć jak nie potraficie dać z siebie trochę więcej niż ambicja. Nie wypowiadałem się po tragicznych meczach z Miedzią, i Pogonią o Kluczborku nawet nie ma co wspominać ale dzisiaj przeszliście samych siebie... ;-( Powinniście bardzo mocno przeprosić wszystkich kibiców a zwłaszcza tych którzy pojechali do Bełchatowa żeby zobaczyć szmaciankę w waszym wykonaniu. !!!!!!!
Zaloguj się aby dodać własny komentarz