Facebook youtube rss Hokej Koszykówka
Nie masz konta? zarejestruj sie!    Przypomnij hasło
Aktualności
Konferencja po meczu ze Stalą Mielec kd, 2014-08-02, 00:08

- Pierwsza połowa to kierunek, w którym chcemy iść, a druga połowa pokazuje, ile jeszcze pracy przed nami - stwierdził na pomeczowej konferencji prasowej trener Zagłębia Mirosław Smyła.
Konferencja po meczu ze Stalą Mielec

Rafał Wójcik (trener Stali):
- Przede wszystkim gratuluję trenerowi gospodarzy. To jest naprawdę bardzo ciekawy zespół, który sportowo prezentuje się bardzo dobrze. Uważam, że taką kluczową sytuacją dla nas był ten nieszczęsny pierwszy gol samobójczy. Nieporozumienie w naszych szykach obronnych bramkarza i dwóch obrońców i zespół się rozkleił. Trzeba jednak dodać, że zespół z Sosnowca "złapał nas za gardło", że tak powiem kolokwialnie i poszli za ciosem, a w przerwie było ciężko tak naprawdę pozbierać myśli.

- Jedyne co mogłem chłopcom powiedzieć, to żeby pokazali dobrą piłkę, i uważam, że w drugiej połowie pokazaliśmy kawał dobrej gry. Szkoda, że tak dużo nas kosztowała ta pierwsza połowa. Przeciwnik się cieszy, a my musimy teraz zbudować coś na bazie tego, co pokazaliśmy w drugiej połowie, bo wiem, że my tak gramy w piłkę. Ten zespół potrafi grać w piłkę, ten zespół będzie grał w piłkę, chociaż oczywiście cele sportowe przed nami są zupełnie inne niż tutaj gospodarzy, natomiast w każdym meczu chcemy prezentować się tak jak tutaj przez drugie 45 minut.

- Szkoda mi chłopaków, bo mogli się pokusić o jeszcze jedną bramkę i wtedy byłyby niesamowite emocje, bo odnosiłem wrażenie, że przeciwnik siadł troszeczkę fizycznie, lecz jeśli się gra tak pierwszą połowę, to musi to dużo zdrowia kosztować i oni postanowili postawić wszystko na jedną kartę. Uważam, że każdy zespół tak powinien grać, wtedy są mecze takie jak na mistrzostwach świata. My zagraliśmy troszeczkę zachowawczo, do tego mieliśmy troszkę pecha.

Mirosław Smyła (trener Zagłębia):
- Dziękuję za gratulacje. Po pierwszej połowie mogło się wydawać, że jest teoretycznie po wszystkim, a okazało się w drugiej połowie, że jest całkowicie inaczej. Zespół Stali Mielec udowodnił, że to jest zespół, który chce grać w piłkę nożną i to się potwierdza, o tym się mówi, to widzieliśmy już wcześniej po analizie przeciwnika. Graliśmy pół roku temu zimą ze Stalą Mielec i wtedy również było to widać.

- Przystępowaliśmy do tego meczu z dużą niepewnością. Raz, że mnóstwo debiutów w zespole, dwa - bardzo późno zeszliśmy z obciążeń i nie wiedzieliśmy, czy zespół będzie przygotowany w stu procentach motorycznie do tego meczu, bo chcieliśmy się przygotować się na dłuższy bój, a nie tylko na kilka pierwszych kolejek, trzy - to gry kontrolne, które wyglądały źle, i bardzo źle. Stąd też taka niepewność wśród kibiców, zawodników i też wśród sztabu.

- Trzeba powiedzieć, że rozpoczęcie tego meczu, które tak się dobrze nam ułożyło, bo bramka samobójcza na pewno nam pomogła. Fenomenalną piłkę dograł Sebastian Dudek, była to bardzo paskudna piłka i ani bramkarz nie wiedział co ma z tym zrobić, ani ten obrońca i trzeba było reagować, odbiła się niefortunnie wpadła, i od tego się tak naprawdę zaczęło. Więc te bramki spowodowały, że poszli za ciosem, chcieli udowodnić, że potrafią w tę piłkę grać, chcieli za wszelką cenę nastrzelać tych bramek ile się tylko da.

- Można powiedzieć, że w przerwie nie wiedzieliśmy co mamy powiedzieć, bo każdy chciał grać tak dalej, a przeciwnik musiał się motywować do tego, żeby wyjść z tego wszystkiego z twarzą. I tu chylę czoła przed Stalą Mielec, bo wyszła z twarzą, i udowodniła, że to nie jest przypadkowy zespół, a my z kolei dostaliśmy zimny prysznic, aby zrozumieć, że dużo pracy jeszcze przed nami.

- Podsumowując, pierwsza połowa to kierunek, w którym chcemy iść, a druga połowa pokazuje ile jeszcze pracy przed nami. I tak bym to podsumował.

- Spostrzeżenie z zewnątrz może rzeczywiście takie być, że Zagłębie siadło fizycznie w drugiej połowie. My natomiast wiemy, że bardzo późno zeszliśmy z dużych obciążeń, i ten zespół był mocno przygaszony. Już tydzień temu było widać w meczu sparingowym przez 20-30 minut co potrafimy, a później już nas nie było. I myślę, że łapiąc dalej świeżość, a trenujemy już od ponad tygodnia troszeczkę inaczej, w tym mikrocyklu najbliższym pójdziemy w tym samym kierunku, zespół będzie nabierał świeżości, a przez to będzie stać go na taką grę jak w pierwszej połowie przez dłuższy okres czasu.

- To jest proces, bo kilku zawodników przyszło po okresie gry we wszystkich meczach, kilku po rozbracie z piłką, kilku w momencie kiedy indywidualnie trenowali, a więc ubrać to w całość, aby funkcjonowało to nie jest takie proste. A druga sprawa, to jeśli chce się grać widowiskowo i strzelać bramki, i iśc va banque to trochę zdrowia kosztuje. Myśmy tak zrobili i opłacało się, bo w drugiej połowie mogliśmy to kontrolować, choć były też momenty trudne, kiedy zespół Stali Mielec mógł się pokusić o kolejne bramki. Dobrze, że tak się stało. Z jednej strony zespół Stali nabrał pewności, że mogą wygrywać, a z drugiej strony myśmy dostali prztyczka w nos, który powoduje, że ta dyscyplina zespołu będzie bardzo duża, będziemy po prostu czujni.

- Co czułem w tej 22. minucie? Trudno mi powiedzieć, co czułem. Ja skupiony jestem na meczu i każda kolejna bramka uspokaja mnie, ale dbam o to, żeby zespół starał się grać konsekwentnie na zero z tyło. My w drugiej połowie troszeczkę odpuściliśmy, padła bramka i uważam, że jeszcze co najmniej druga mogła wpać, a zatem zespół nie spełnił oczekiwań w tym aspekcie. Kiedy bramki na Ludowym padają, publiczność się naprawdę cieszy i tutaj było widać niesamowitą szczerość tych ludzi, którzy byli chyba też zdziwieni, że tak szybko te bramki padają. Więc, coż radość po pierwsze, a po drugie troszeczkę wyciszenia i spokój, że faktycznie ta robota w tym okresie trudnym miała sens, i że z tej drogi nie mamy prawa zejść.

- Zmiany w ofensywie w drugiej połowie były zaplanowane. Myślę, że cała piętnastka udowodniła, że jest gotowa do gry w pierwszym składzie. Kozak nie będzie żadnym rezerwowym zawodnikiem. Czy wywalczy miejsce na pozycji prawego czy lewego pomocnika, co dla niego jest bez znaczenia, to na pewno będzie grał. To jest młody człowiek, który musi przejść pewien etap adaptacji do tego. On to robi coraz lepiej, dzisiaj pokazał w pewnych momentach, że ma ogromny potencjał, ale też pokazał, że jest jeszcze młokosem, który zamiast dograć piłkę strzela, z kroku chce dogrywać piłki na nos na odległośc trzydziestu metrów. Nie, to jeszcze nie ten moment. Jeśli nabierze, mówiąc w cudzysłowie, troszeczkę pokory, to za chwilę będziemy mieli z niego pożytek i niech się martwi Wrzesień, niech się martwi Ryndak, niech się martwią inni. Mamy jeszcze w odwodzie Tylca, który jeszcze coś powie swojego. A Giel dziś udowodnił, że jest to kawałek piłkarza. Tumicz też nie odstawał, Tomek Szatan wszedł, chciał strzelić bramkę dla taty, szkoda, że mu nie wyszło, chociaż był bardzo blisko tego.

- Dwie bramki Araka nie były zaskoczeniem. Po to trenuje i liczylem, że mu się uda. Identyczną bramkę jak tą na dwa zero strzelił w sparingu w Bełchatowie. To już chyba nie jest przypadek, skoro po raz kolejny strzela w podobny sposób. Jest to chłopak, który nie kalkuluje. On naprawdę gra bez zahamowań, nie myśli, nie analizuje. On po prostu gra, i to mi się strasznie podoba, że taki młody człowiek, chce dla drużyny grać. Oby jak najwięcej takich chłopaków w polskiej piłce.

- Sebastian Dudek to piłkarz ekstraklasowy. Pokazał dzisiaj w paru zagraniach, że to jest jakość ekstraklasowa, a nie drugoligowa. Wyrasta ponad to wszystko, a jego umiejętności piłkarskie są duże. Ja wierzę, że to początek pokazania jego umiejętności, bo mało trenował ostatnio, a tak naprawdę z zespołem jest od kilku dni i musi się z tymi ludźmi zgrać, a mimo wszystko wyglądało, jakby ze sobą grali co najmniej od kilku tygodni.


Galeria Zagłębie Sosnowiec - Stal Mielec (galeria 2)
Zagłębie Sosnowiec - Stal Mielec (galeria 2) Zagłębie Sosnowiec - Stal Mielec (galeria 2) Zagłębie Sosnowiec - Stal Mielec (galeria 2)
Zagłębie Sosnowiec - Stal Mielec (galeria 2) Zagłębie Sosnowiec - Stal Mielec (galeria 2) Zagłębie Sosnowiec - Stal Mielec (galeria 2)
Zagłębie Sosnowiec - Stal Mielec (galeria 2) Zagłębie Sosnowiec - Stal Mielec (galeria 2) Zagłębie Sosnowiec - Stal Mielec (galeria 2)
zobacz pełną galerię zdjęć
  • Podziel się tą informacją:
Komentarze (4)
  • ATR ATR napisał(a) 07.08.2014 r, o godz. 10:44
    W takim razie sponsor też nie potrzebny bo kasa nie gra tylko piłkarze,stadion też nie potrzebny bo ten spełnia wszystkie wymogi a kibice tym bardziej nie potrzebni bo tylko wyzywają i prowokują kary nakładane na klub. Ogarnij się, zobacz jaką zajebistą restaurację klub stworzył a na czym robią konferencję a nie czepiaj się awansu.
  • Zagłębiak1906 Zagłębiak1906 napisał(a) 02.08.2014 r, o godz. 13:18
    Do ATR

    Tak zdecydowanie to jest najważniejsze jeśli chcemy awansować do I Ligi :)

  • ATR ATR napisał(a) 02.08.2014 r, o godz. 12:40


    Jak klub chce dbać o wizerunek to zabierzcie tą zieloną zasłonę ze stołu i kupcie elegancki stół. I te kubeczki plastikowe - tragedia.
  • ATR ATR napisał(a) 02.08.2014 r, o godz. 12:40


    Jak klub chce dbać o wizerunek to zabierzcie tą zieloną zasłonę ze stołu i kupcie elegancki stół. I te kubeczki plastikowe - tragedia.

Zaloguj się aby dodać własny komentarz

Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.




Fotogalerie
Najnowsze galerie
Zobacz więcej
Wideo
Najnowsze filmy
Zobacz więcej
Bramki, asysty, kartki

I LIGA

BRAMKI:
7 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)

ASYSTY:
3 -
Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Michał Janota, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen,  Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Dominik Sokół, Paweł Szostek, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann

ŻÓŁTE KARTKI:
8 - 
Sebastian Bonecki
7 - Dominik Jończy

6 - Ołeksij Bykow

4 - 
Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 -
Maksymiian Rozwandowicz, Michał Janota, Konrad Wrzesiński,
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen,  Mateusz Kos, William Remy, Dominik Sokół, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj,  Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić,  Artem Polarus,   Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka


CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann


PUCHAR POLSKI

BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak

ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak

ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak


IV LIGA - REZERWY

BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)

PUCHAR POLSKI - REZERWY

BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)

Marek Fabry
Rozkład jazdy kibica 2024-04-27, 20:00GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 2024-05-06, 18:00Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków 2024-05-12, 12:40Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 2024-05-18, 15:00Zagłębie Sosnowiec - Miedź Legnica 2024-05-26, 15:00Chrobry Głogów - Zagłębie Sosnowiec
© 1998 - 2024 100% Zagłębie Sosnowiec. All rights reserved. Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec jest niezależnym serwisem informacyjnym o klubie piłkarskim Zagłębie Sosnowiec, prowadzonym przez kibiców Zagłębia. Herb Zagłębia oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych, są chronione prawem i zastrzeżone przez ich właścicieli. Redakcja | Mapa strony