Facebook youtube rss Hokej Koszykówka
Nie masz konta? zarejestruj sie!    Przypomnij hasło
Aktualności
Konferencja prasowa po meczu w Wałbrzychu JP, 2013-08-10, 19:59

- Przegraliśmy mecz, którego nie mieliśmy prawa przegrać dlatego, że popełniłem błąd. Polegał on na złym zestawieniu wyjściowej jedenastki - przyznał po meczu w Wałbrzychu Mirosław Kmieć.
Konferencja prasowa po meczu w Wałbrzychu

Mirosław Kmieć (trener Zagłębia):
- Przegraliśmy mecz, którego nie mieliśmy prawa przegrać. Jeśli będziemy przegrywać takie mecze, to zapomnijmy o jakimś wyniku, ale przegraliśmy dlatego, że ja popełniłem błąd, a ten błąd, do którego namówiłem swój sztab powielił następny błąd. Następny błąd powielił następny i tak się skończyło. Wina jest po mojej stronie. Chłopcy grają tak, jak im mówię, tak, jak im każę, tak, jak ich trenuję.

- Błąd polegał na złym zestawieniu wyjściowej jedenastki. Zmiana, której póżniej dokonaliśmy, powielała następny błąd. Zawodnik, który wszedł nic nie wnosił do gry. Poza dwójką chłopaków, którzy weszli i w miarę się starali pokazać. Błąd leży po mojej stronie. Zła decyzja i tego są konsekwencje.

- Zawodnik, który wchodzi z ławki ma pomóc drużynie w miarę swoich możliwości. Jeśli nie pomaga, to powinien przynajmniej nie przeszkadzać, a było tak, że przeszkadzaliśmy sobie wzajemnie. Zasłużona wygrana przeciwnika. Ładny strzał. My też dzięki takim strzałom wygraliśmy kilka meczów. Niby wszystko wiedzieliśmy o grze Górnika Wałbrzych, ale to nam nie pomogło nawet w osiągnięciu remisu.

Maciej Jaworski (trener Górnika):
- My cieszymy się z wygranej. Wiedzieliśmy, że przyjeżdża do nas bardzo trudny i wymagający przeciwnik, który potrafi grać w piłkę. Oddaliśmy drużynie Zagłębia połowę boiska, doskakiwaliśmy w odpowiednim momencie. Ćwiczymy to na treningach od maja, gdy jestem trenerem. Kładę spory nacisk na przesuwanie w pionie i poziomie poszczególnych formacji. Nasza gra obronna zaczyna się już od Marcina Folca. Jest on doświadczonym zawodnikiem i bardzo dobrze to wykonuje.

- Zagraliśmy dobrze taktycznie, podobnie jak w Wejherowie. Odcięliśmy Zagłębiu boki, wiedzieliśmy, że grają mocno prawą stroną. Do przerwy dwie czy trzy niebezpieczne piłki przeszły w wolną strefę. Wyciągnęli pomocnika i obrońcę i zrobiło się wolne miejsce. W to miejsce powinien wchodzić Jan Bartos, a Marek Wojtarowicz powinien do niego schodzić i z tego się to wzięło. Drużyna jest bardzo mocno nastawiona pozytywnie. Sami siebie nastawiają, chcą wygrywać. Dzisiejszy mecz szczególnie chcieli wygrać, bo wiadomo co się stało po meczu w Sosnowcu. Zrezygnował trener Bubnowicz. Wszystko się jakoś tak potoczyło. Piłkarze mieli dodatkowy bodziec, by nie przegrać tego meczu.

- W końcówce Zagłębie nas zepchnęło do obrony, ale tak to jest, że jak się prowadzi 1:0 i drużyna atakuje, to rodzą się takie sytuacje. Michał Bartkowiak po raz kolejny udowodnił, że jest naprawdę ciekawym zawodnikiem i jak będzie się dalej tak rozwijał, to wróżę mu dużą karierę. Nie boi się grać "jeden na jeden". Powtarzam swoim zawodnikom, że gdy mają przeciwnika "jeden na jeden", to mają jechać do przodu. Nie interesuje mnie, jak boczni pomocnicy będą grali do tyłu. Z tego wzięła się bramka. Przeszedł między trzema doświadczonymi zawodnikami i uderzył, a on potrafi to zrobić. Utrzymanie tego wyniku jest konsekwencją gry obronnej "jeden za drugiego". Nikt do nikogo nie ma pretensji, jak coś zepsuje na boisku. Następny walczy, pomaga koledze i budujemy ten kolektyw.


  • Podziel się tą informacją:
Komentarze (15)
  • --miro-- --miro-- napisał(a) 14.08.2013 r, o godz. 19:47
    Jeżeli o mnie chodzi to , ja się w sposób szczególny nie mobilizuję na mecz z Wisłą .
    Po prostu kupię bilet i przyjdę na Ludowy .
    Tak jak to robię przed każdym meczem Zagłębia .
    Nie potrzebowałem specjalnej mobilizacji aby przyjść na wiosenny mecz sparingowy z Górnikiem czy Wisłą , czy na przedsezonowe sparingi z juniorami Zagłębia , Sołą , Hutnikiem czy GKS Katowice .
    Na mnie mobilizująco działa sam fakt , że gra Zagłębie .
    I tak już od wielu , wielu lat .

    Wracając do tematu .
    Nie zapominajmy że wiosną Kmieć gotową drużynę otrzymał w spadku po Wyrobku .
    Przypominam że w bramce stał wtedy Dawid Kudła , który miał ogromny udział w wiosennych \"sukcesach\" drużyny .
    Teraz mając do dyspozycji Wieczorka i Struskiego , w sytuacji gdy ten pierwszy zawodzi w każdym meczu , Kmieć nie próbuje nawet sprawdzić Struskiego , co jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe , a co gorsza usprawiedliwia Wieczorka .
    Kmieć broni coś (zachowania Wieczorka) , czego obronić się nie da . Jak wszyscy kibice mieli okazje się przekonać , Wieczorek ma dziwny zwyczaj zapuszczania się w okolice połowy boiska (?).
    Za co został skarcony w meczu z Wartą puszczonym golem z niemal połowy boiska , i kolejny raz w meczu z Wałbrzychem , zaskoczył go strzałem z około 25 metrów wałbrzyski szesnastolatek . Gdyby Wieczorek stał tam gdzie powinien , a więc w okolicach 2 metra , to ten marny strzał szesnastolatka powinien bez problemów przyjąć na klatę , a gdyby stanął na \"palcach\" to , piłka zapewne trafiłaby go w rodowe \"klejnoty\" .
    Ten puszczony przez Wieczorka gol był na wagę 3 punktów .
    Co do Jerzego Dworczyka .
    Wiem że na pewno byłby lepszy od Kmiecia . A że wtedy grał - wydawać by się mogło zbyt defensywnie , trudno jest grać ofensywnie gdy otrzymuje się sygnał z \"góry\" , że ewentualny awans nie wchodzi w rachubę . Natomiast to że \"skubał\" ziarno słonecznika - no cóż , każdy w inny sposób odreagowuje stres . Moim zdaniem o wiele lepiej wygląda skubanie ziaren słonecznika , niż jak to miało miejsce w przypadku trenera reprezentacji Niemiec , konsumowanie \"glutów\" z nosa (do obejrzenia na YT ) .
    Władysław Szaryński .
    Ten moim zdaniem byłby najlepszy - niezbędny choćby jako doradca - II trener .
    Zarzuty jakoby stosował archaiczne metody są po prostu nieprawdą .
    Pomijając fakt , że w większości trenerzy europejscy to rówieśnicy lub starsi od \"Szarika\" , jak choćby O. Lenczyk - starszy o 5 lat , który jeszcze w ubiegłym roku prowadził zespół w europejskich pucharach . Wspomniany przeze mnie w poprzednim wpisie A. Ferguson starszy o 6 lat , który dopiero co skończył pracę jako trener MU . Przypomnę z historii , że o mały włos nie spotkali się na boisku W. Szaryński i A. Ferguson w dwumeczu pucharowym Górniak Zabrze z Glasgow Rangers , wygranym przez przez Górnika dwa razy po 3:1 , a jednego gola w pierwszym meczu strzelił właśnie \"Szarik\" . Ferguson nie zagrał w tym meczu gdyż trener Rangersów po przegranym wcześniej meczu z Celtic 0:4 , odsunął Fergusona od drużyny obwiniając go za te porażkę , a następnie odstąpili Fergusona do Falkirk .
    Przypominam także , że większość zespołów młodzieżowych Zagłębia , jeszcze przed trzema laty , wychodziło , po drodze zdobywając różne trofea , spod ręki właśnie \"Szarika\" .
    A co do treningów na których grano wyłącznie w \"dziada\" to chyba kolega - Pol13 , pomylił Szaryńskiego z Pierścionkiem .
    Co do materiału jakim dysponuje Kmieć , no cóż , tym gorzej świadczy to o trenerze , gdy ten najlepszy \"materiał\" zamiast grać grzeje ławę .

    Na dowód , że współpraca z doświadczonym weteranem przynosi korzyści , posłużę się przykładem Leszka Baczyńskiego .
    Leszek Baczyński - przeciętny piłkarz , co do prezesury podzielę ja na dwa etapy .
    Początek pierwszej prezesury - czapki z głów .
    Końcówka ostatniej - hmmm ... zmieńmy temat .
    Otóż nie każdy pamięta , że L . Baczyński był także trenerem Zagłębia - dobrym trenerem , a dlatego był dobry , bo współpracował z legendą Zagłębia - Józefem Gałeczką , który uczył młodego trenera piłkarskiego i trenerskiego rzemiosła .

    A jakich doradców , jaki sztab trenerski ma przy sobie Kmieć ? , Roberta Stanka ? ... wolne żarty .

  • artmag13 artmag13 napisał(a) 14.08.2013 r, o godz. 16:49
    pol13----masz rację ale jak dla mnie to jak wspomniałem skoro ja widzę jak angażuje się zawodnik do rozgrzewki który ma za chwilę wyjść na boisko a trener na to nie reaguje bo ja to szczerze to przy wszystkich w trakcie meczu bym go spier***** żeby się wziął do roboty Kmieć jest za miękki a myślę żeby porządny trener z tych chłopaków zrobił coś fajnego ale nie Miro a tak w ogóle to temat rzeka bo i miasto i wojewoda itp. są jakoś dziwnie odwróceni od klubu taka prawda że gdyby nie kibice to tego klubu już dawno by nie było dlatego też każdy powinien mobilizować każdego żeby chodzić bo uważam że jeżeli będzie taki zainteresowanie jak na wisłe na każdy mecz ZAGŁĘBIA to też to bardzo pomoże bo to dla mnie nie jest wytłumaczenie ze to była III liga bo na III ligę 10 lat temu chodziło po 4-6tyś a teraz 2 to mega dużo PRZYKRE SMUTNE TRAGICZNE ŻE ZAGŁĘBIE jest w takim położeniu
    WIARA KTÓRA PRZETRWAŁA
    BYŁO JEST I BĘDZIE ZAWSZE ZAGŁĘBIE
    POZDRAWIAM PRAWDZIWYCH KIBICÓW TYCH NA DOBRE I NA ZŁE...

  • pol13 pol13 napisał(a) 13.08.2013 r, o godz. 20:50
    Panowie........bez przesady jak były wyniki na wiosnę to nie było żadnych komentarzy !!!!!
    Teraz nagle Kmieć nie jest odpowiedni.
    Wiem, że trochę śmiesznie podszedł do tematu z Drogą Krzyżową :) ale facet chociaż nie zwala winy na zawodników!!!!!! Artmag13 - naprawdę uważasz, że zmiana trenera spowoduje lepszą grę? Jak nie masz materiału to nawet Murinhio nie pomoże :)
    Miro - masz wiele racji, natomiast Dworczyk już był i sam wiesz jak kibice na niego gwizdali......a bo siedzi w budzie i skubie słonecznik a bo gra nieładny defensywny futbol.......jednakże w tamtym okresie to faktycznie on najwięcej zdobył pkt z drużyną.
    O ile mnie pamięć nie myli to Szaryński już był u nas na ławce i to była dla mnie wielka pomyłka......stara szkoła a na treningach tylko w \"dziada\" grali.
    Reasumując, nikomu nie zależy na awansie w tym również naszego udziałowca, kochanego miasta!!!!!!!
    Niestety, Wielkie Zagłębie to już przeszłość podobnie jak Nasza Reprezentacja, a my jesteśmy tam gdzie finansowo, organizacyjnie i piłkarsko a także kibicowsko utożsamiamy się z 3 ligą. Im szybciej wszyscy sobie to uzmysłowią tym łatwiej, bez stresu będą podchodzić do każdego kolejnego meczu oraz sezonu!!!!!!!!
    Żebyś mnie źle nie zrozumiał, też jestem za moim klubem i marzę o powrocie na razie chociaż na to zaplecze ekstraklasy ale przesłanek ku temu jak nie było tak nie ma. Tak uważam.
    Pozdrawiam.
  • artmag13 artmag13 napisał(a) 13.08.2013 r, o godz. 11:36
    też jakoś tego nie potrafię zrozumieć ma być awans w tym sezonie a trenerem jest gość który niestety jakiś wielkich osiągnięć nie ma super zawodników też nie mamy więc jedynym wyjściem jest zatrudnienie kogoś kto to doświadczenie ma i potrafiłby z tymi chłopakami zrobić awans bo jest to możliwe ale nie z M. Kmieciem już nie wspomnę że niektórzy piłkarze to w ogóle nie powinni zajmować ławki rezerwowej w Zagłębiu bo nawet w rozgrzewce widać brak chęci do gry:-)
    A łudziłem się że wreszcie będzie szło to w dobrą stronę :-(

  • --miro-- --miro-- napisał(a) 13.08.2013 r, o godz. 09:22
    Pol13
    Alex Ferguson , z tego co wiem , aktualnie jest bez pracy , myślę że nadawałby się , Ty uważasz inaczej ? .
    Ale żarty na bok .

    Uważam że dobrym trenerem byłby pan Robert Góralczyk - obecnie asystent trenera GKS Katowice .
    Robert Góralczyk był trenerem Zagłębia , dobrze przygotował nasz zespół do sezonu (świetne wyniki w sparingach) . Niestety nie było mu dane poprowadzić Zagłębie w sezonie z powodu zmiany prezesa , ponoć z powodu prywatnych animozji nowy prezes nie widział R.Góralczyka jako trenera Zagłębia .
    Jerzy Dworczyk byłby moim zdaniem dobrym trenerem .Kilka lat temu poprowadził już Zagłębie w końcówce sezonu . Niestety jak się okazało właściciel Zagłębia miał inne cele niż awans sportowy , i nie zależało mu na tym aby trener walczył o awans .
    Zresztą właściciel oficjalnie mówił , że nie jest go stać utrzymać drużynę I ligową .
    Władysław Szaryński - świetny trener - wychowawca , w przeszłości wprowadził do ekstraklasy zespół Stali Stalowa Wola . Mimo że odszedł już na emeryturę - ciągle jest w dobrej kondycji .
    Myślę że na II (III) ligowe warunki to idealna kandydatura , jeśli nie na pierwszego trenera , to na pewno byłby bezcenny na ławce trenerskiej w roli
    doradcy - II trenera .
    Starsi od niego (O.Lenczyk) do niedawna prowadzili zespoły ekstraklasy , a Pana Lucjana Brychczego - (79lat-Legia), również dziś można zobaczyć na ławce trenerskiej mimo zmieniających się trenerów Legii .
    Niestety w Zagłębiu w tym temacie wszystko stoi na głowie , tak jak wiele innych aspektów .
    Kolejne władze Zagłębia nie dość że nie sięgają do doświadczenia swoich byłych zawodników , to nawet ich nie pamiętają , mimo że przy każdej możliwej okazji powołują się na tradycje , i ogrzewają się ciepłem trofeów , zdobytych przez zapomnianych weteranów Stali/Zagłębia .
    Obserwując już od wielu lat to co się dzieje w naszym klubie , twierdzę , że nie ma w nim kontynuacji tradycji , w sensie ich pielęgnowania poprzez stosowne honorowanie ludzi tworzących markę i legendę Zagłębia .
  • pol13 pol13 napisał(a) 13.08.2013 r, o godz. 07:34
    Miro daj przykład trenera który tu wg Ciebie pasuje?

  • hutmanski@onet.pl hutmanski@onet.pl napisał(a) 12.08.2013 r, o godz. 14:33
    I znowu się zaczyna?Walka o przetrwanie?A miała być walka o awans!Niestety,ale należy poważnie zastanowić się nad prowadzeniem drużyny przez trenera Kmiecia.Przyznawanie się do błędów w zestawieniu drużyny,i ranie porażek na siebie punktów nie dadzą,a przybliżą drużynę do spadku.Albo mamy grać poważnie o awans(taki cel powinien być postawiony przez zarząd trenerowi i drużynie)albo przygotować się na spadek,i nie zawracać sobie głowy następnymi meczami.Ma dojść do reformy II ligi,i aby pozostać w grze,należy zabrać się do pracy,nie wiem czy z tym samym trenerem,jakoś mnie nie przekonują jego tłumaczenia.

    hutmaniak
  • --miro-- --miro-- napisał(a) 11.08.2013 r, o godz. 19:44
    Rzetelnie analizując akcję po której pada gol dla Wałbrzycha , przede wszystkim zastanawia fakt utraty piłki w sposób niewiarygodnie łatwy . Chciałbym zwrócić uwagę na reakcję Grzesika , tuż po tym jak w dziecinnie łatwy sposób piłkę traci Cyganek . Dlaczego Grzesik nie atakowany przez nikogo przewraca się , zamiast próbować odebrać piłkę Bartkowiakowi ? . Myślę że jest to kluczowy moment akcji Bartkowiaka . Proszę zwrócić uwagę na miejsce w którym Bartkowiak przejmuje piłkę , jest to około 15 m od środkowej linii boiska po stronie Wałbrzyszan . Od tego momentu Bartkowiak potrzebuje 8 sekund aby z własnej połowy przebiec obok rozkojarzonego Grzesika , rzeczywiście - obok zdumiewająco łatwo go przepuszczającego Matusiaka , następnie przy asyście Jarczyka (bieg obok Bartkowiaka nie można uznać za próbę odebrania piłki) , który na dodatek nie wiadomo z jakiego powodu postanowił położyć się na murawie tuż przed oddaniem przez Bartkowiaka strzału z dystansu około 23-25 m .
    Efektem tych kiepskich zachowań naszych piłkarzy jest gol zdobyty przez wałbrzyszan .

    I nie jest to , tak jak mówi Kmieć jeden z tych ładnych goli , które również strzelali nasi piłkarze , jak choćby ten przepiękny gol Łukasza Grube z meczu z Błękitnymi .

    Nie jest to także gol jak napisano w sprawozdaniu , że niby piłka miała wylądować pod poprzeczką , chyba że autor miał na myśli 1 m pod poprzeczką .

    Nie jest to także gol przy którym jakoby piłka miała wpaść w \"okienko\" , jak napisano na oficjalnej stronie Zagłębia .

    Gdyby Wieczorek nie pajacował jak to ma w zwyczaju , o czym trener doskonale wie i co aprobuje , gdyby tylko stał choćby na 2-3 metrze od bramki , piłkę uderzoną przez Bartkowiaka powinien bez większych problemów przyjąć na klatę .
    No , ale jak się stoi na 8-9 metrze to na efekty nie trzeba długo czekać , nawet gdy w drużynie przeciwnej nie grają sami starzy wyjadacze , ale również inteligentni juniorzy .

  • Adamek182 Adamek182 napisał(a) 11.08.2013 r, o godz. 18:29


    Jeżeli chodzi o najlepszego zawodnika naszej drużyny to bez chwili wachania wskazuje Tomka Szatana. Co do gracza wiosny - Jankes chyba bramkami zasłużył. Pewnie na jesień znowu się obudzi. Z tym uczestnictwem Matusiaka to bywa różnie. Nie chce tutaj mówić że gość nie jest wartościowym zawodnikiem, bo pomimo bardzo wolnego tempa rozgrywania jego akcji potrafi piłke kopnąc celnie, czy to do towarzysza czy w kierunku bramki. Niestety często brakuje mu tego czasu na zrobienie czegokolwiek. Bardziej chodzi mi o to żeby zwrócić uwagę na te jego zagrania w obronie. Dla mnie to było jak przejście obok piłki ( mowa o stracie ostatniej bramki ). I w sumie to chyba dotyczy większości piłkarzy z naszego teamu. Mogę się mylic, ale okazja była na wejście wślizgiem, uda się czy nie piłkarz następnym razem pomyśli \" o kutfa, znowu biegnie ten łysy wielki gość, znowu mi wjedzie w nogi....itd.\" a takie przejście obok piłki zachęca tylko do dryblingów. Może jakiś atak barkiem, wybic z rytmu.
    Co do tych rożnych to z tego co za każdym razem widziałem dwóch zawodników było w okolicy połowy boiska w chwili kiedy jeden zawodnik drużyny przeciwnej był nastawiony na kontre. Myślę że ta dwójka w zupełności wystarcza do powstrzymania (choćby faulem) jednego napastnika. Dwóch małych szybkich (zazwyczaj Domański i Siara).
  • --miro-- --miro-- napisał(a) 11.08.2013 r, o godz. 15:53
    Wyczuwam aluzję :) .
    Ponieważ poczułem się niejako wywołany do tablicy , więc odpowiem .
    Matusiak - trudno mi obiektywnie coś napisać o tym piłkarzu . Dlaczego ? , już odpowiadam .
    Na wstępie zaznaczę jednak , że niezrozumiały dla mnie był wybór na piłkarza wiosny Rafała Jankowskiego .
    Ale cóż , większość głosujących tak zdecydowała , mnie pozostaje tylko przyjąć do wiadomości ten fakt .
    Wracając do Matusiaka .
    Skoro ubiegły sezon jest już zamknięty więc nie będę przywoływał faktów dotyczących Matusiaka , właśnie z ubiegłego sezonu .
    Weźmy więc trzy rozegrane mecze bieżącego sezonu jako materiał do analizy gry Matusiaka .
    Żeby się dużo nie rozpisywać .
    Ile było akcji Zagłębia w tych trzech rozegranych dotychczas meczach , mam na myśli akcje ofensywne jak i grę w defensywie , w których nie uczestniczyłby Łukasz Matusiak ? , z większym lub mniejszym powodzeniem , ale jednak ? . Ciśnie mi się na usta - że nie było takiej akcji , ale mogę się mylić . Oznacza to ni mniej ni więcej , że Łukasz Matusiak uczestniczy w większości wyprowadzanych akcji przez Zagłębie , jak i w większości akcji obronnych , zaznaczam - z większym lub mniejszym powodzeniem . Pytanie więc o zaangażowanie tego zawodnika w mecz , wydaje mi się krzywdząco dla Łukasza Matusiaka , nieuzasadnione . Ja osobiście nie wyobrażam sobie , żeby w składzie Zagłębia zabrakło miejsca dla tego zawodnika , moim zdaniem najlepszego obecnie zawodnika w drużynie .
    Ponadto uważam , że Łukasz Matusiak i Dawid Kudła to najlepsi nasi zawodnicy ubiegłego sezonu .
    Natomiast odejście Dawida Kudły z Zagłębia to , najbardziej bolesna strata jak nas mogła spotkać . Co do jakoby widocznej słabszej dyspozycji Matusiaka w tym sezonie , owszem , ale czy aby odbiega zbytnio od poziomu prezentowanego przez większość jego kolegów ? , ale jemu akurat nie można odmówić waleczności .
    Co do zarzutu jakoby Matusiak był za słaby w polu karnym przy egzekwowaniu rzutów rożnych odpowiem tak : czy wyobrażasz sobie \"CZŁAPIĄCYCH\" Jarczyka czy Marka za szybką kontrą przeciwnika ? , to jest ten prawdziwy powód obecności Matusiaka w środkowej strefie boiska podczas egzekwowania rzutów rożnych przez piłkarzy Zagłębia .
    Owszem można się dopatrywać u poszczególnych zawodników mankamentów w ich grze (szukanie dziury w całym ?) , ja raczej staram się doszukiwać u nich pozytywów .

  • Adamek182 Adamek182 napisał(a) 11.08.2013 r, o godz. 11:14


    Jak tylko coś napisze, odzywa się -miro- i sprowadza mnie na ziemie.Hehe
    pozdrawiam.
    Ale chciałem też wspomnieć o jeszcze jednym fakcie przez który pewnie zostane zjechany za chwilke.
    Chodzi mi o grę Matusiaka. Wysoki, dobrze zbudowany, silny. Patrząc na te argumenty widzę perfekcyjnego defensywnego pomocnika. Ale jak się spisuje w meczach?
    Potrafi się przepchnąć, utrzymać się przy pilce, wszystko dzięki tej sile i masie, ale...ostatnie jego interwencje (patrz ten sezon a w szczególności skrócik z ostatniej porażki) są na takim poziomie że na podwórku widzę większą chęć walki. Bieg na luziku, próba odbioru piłki na poziomie ligi podwórkowej, agresji brak jak i kontaktu między zawodnikami, i przeświadczenie że jak mi się nie uda to kto inny da rade ( w sobote nie dał ). Gra głową to też bardzo słaby punkt tego zawodnika. Ale to widzi tez trener bo przy każdym rogu Matusiak jest na środku boiska zamiast w polu karnym. Według mnie można by było wykorzystać w polu karnym chociaż jego zdolność do przepychania się.
    Osobiście nigdy nie byłem zwolennikiem tego piłkarza i zawsze uwagę zwracałem na jego mankamenty. Mimo to przy każdej jego próbie strzału z dystansu serducho zamiera, bo chłopakowi może się udać.
    Więcej agresji panie Matusiak, nie bać się kontaktu igrać na 100% (150?) a przekona mnie Pan do siebie.
  • --miro-- --miro-- napisał(a) 11.08.2013 r, o godz. 10:54
    Oczywistym jest , że każdy kibic chce aby drużyna Zagłębia zawsze walczyła o najwyższe cele . Niestety , od kilkudziesięciu już lat jesteśmy jeśli nie pośmiewiskiem piłkarskiej Polski , to w ostateczności dostarczycielem punktów (chłopcem do bicia) , dla takich potęg piłkarskich jak : Nielba Wągrowiec , Tur Turek , Bytovia Bytów , Lech Rypin czy inne o równie egzotycznie brzmiących nazwach zespoły przewijające się przez II (III) ligę .
    Zastanawiam się nad tym czy jakaś klątwa wisi nad Ludowym , nad Zagłębiem w ogóle ? .
    Czy musi być tak , że do Zagłębia trafiają marni piłkarze , gdy jednocześnie brakuje miejsca dla uzdolnionych wychowanków ? .
    Czy naprawdę jesteśmy zdani na to , aby funkcję trenera pierwszego zespołu powierzać ludziom bez kwalifikacji (sam papier o tym nie świadczy) ? .
    Wiemy doskonale , o czym mogliśmy się przekonać , niestety również na własnej skórze , że zarówno Pierścionek , Stach a obecnie Kmieć , to nie są ludzie którzy mogą osiągnąć sukces . Pamiętamy co wyprawiał Pierścionek z Rafałem Pietrzakiem , Krzysztofem Myśliwym czy Konradem Koźmińskim , że tylko o tych trzech piłkarzach wspomnę . Pietrzak pasował do reprezentacji Polski juniorów ale już niekoniecznie do zapyziałej II (III) ligi . Pamiętamy co wyprawiał Stach z Michałem Gruntem czy Dariuszem Bernasiem . Pierwszy nadawał się na testy w ekstraklasie , czy nawet w lidze zachodniej (Włochy) , dla Stacha był za słaby na II (III) ligę , grywał 5-10 minutowe ogony . Co wyprawia Kmieć mamy możliwość przekonać się od samego początku tego sezonu . Stawianie na Wieczorka , który zawodzi w każdym meczu jest dla mnie niepojęte , podobnie rzecz ma się z Jankowskim . W pierwszym przypadku dziwi fakt niesprawdzenia w roli bramkarza Mateusza Struskiego , za którym przemawia wiele faktów , spodziewałem się zobaczyć go między słupkami już w meczu z Błękitnymi , tak samo jak spodziewam się widzieć od pierwszej minuty Bartłomieja Czarneckiego , który chyba każdemu oprócz trenera Kmiecia , udowodnił że jest o wiele lepszym napastnikiem od Jankowskiego . Pamiętamy co wyprawiano ze świetnie się rozumiejącym duetem Paweł Posmyk - Patryk Stefański , w związku z tym że się świetnie rozumieli rzadko można ich było zobaczyć razem - jak grał jeden to drugi grzał ławę . Pamiętamy jak nie został wykorzystany talent Adriana Mielca , ech długo by trzeba było przypominać \"dziwne\" decyzje pseudo-trenerów Zagłębia .
    Piszecie że argumentem za Jankowskim jest fakt , że dwa sezony temu był królem strzelców . Nie chcę być złośliwy i nie policzę ile w tym osiągnięciu było goli strzelonych z karnego , ale dam za przykład innego zawodnika którego obecność w składzie bardzo mnie irytowała , mianowicie Lachowski . Odsądzano mnie od czci i wiary kiedy poddawałem w wątpliwość jego przydatność dla zespołu , a jedynym argumentem były \"ważne\" gole strzelane przez Lachowskiego , przeważnie z rzutów wolnych . I co się stało kiedy postanowiono usunąć go z zespołu ? , ano to o czym pisałem od kilku miesięcy : wypełnił się środek boiska ,w związku z tym nie potrzebne były \"ważne\" gole , gdyż dzięki temu że Zagłębie nie grało osłabione brakiem jednego zawodnika , piłkarze zaczęli strzelać więcej goli . Śmiem twierdzić że , gdyby w sezonie gdy królem strzelców został Jankowski postawiono na Grunta , Bernasia czy Wściubiaka , dorobek któregoś z nich byłby bardziej okazały .
    Marzy Ci się - Adamek182 żeby Zagłębie grało dwoma napastnikami . Wyobraź sobie zatem moje zaskoczenie in plus , w meczu z Oławą kiedy to Zagłębie przystąpiło do meczu trzema (!) napastnikami , wtedy uwierzyłem Kmieciowi że idzie dobrą drogą . Co do Szatana : daj mu odpocząć - choćby do końca sezonu ha ha . Żartowałem :)
    Trochę przesadzasz z tą ostrożnością - emigrant .
    Nie w takich klubach jak Zagłębia i nie w takich ligach jak ligi Polskie , dokonywano zmian trenerów , i to naprawdę w takich fazach trwania rozgrywek w których rzeczywiście nikt się nie spodziewał .
    Co do \"meczu sezonu\" , określenie tego meczu wywołało delikatny uśmieszek na mojej twarzy , chociaż rzeczywiście zgadzam się z tym określeniem . Nie robię sobie jakiś wielkich nadziei w związku z tym meczem , mam w pamięci rozegrany wiosna sparing z tym zespołem . Ale jestem realistą , co nie znaczy , że nie wybiorę się piątkowy wieczór aby dopingować naszych piłkarzy :) .
  • Adamek182 Adamek182 napisał(a) 10.08.2013 r, o godz. 23:11

    Ja też uważam ze zwolnienie trenera nie było by dobrym posunięciem. Zgadzam się z Miro odnośnie Czarneckiego i Domańskiego. Powinni zagrać od początku meczu. Poza tym ciekaw jestem gdyby zagrać dwójką napastników? Ktoś (większość) powie że nie mamy nawet jednego pożądnego? Ale widzimy jak radzi sobie Paweł Domański na skrzydle i nie zastanawia was co by było gdyby stworzył duet w ataku razem z Czarneckim? Kto wie, może mielibyśmy do czynienia z duetem zbliżonym do tego z Groclinu (Rasiak-Niedzielan), wysoki Czarnecki zgrywający piłki głową za obrońców i wychodzący na sprincie Domański wykańczający akcje.
    Odnośnie Jankesa bliższy jestem wypowiedzi emigrant\'a. Interesuje mnie jeszcze co jest z Tomkiem Szatanem?
  • emigrant emigrant napisał(a) 10.08.2013 r, o godz. 22:51
    Miro,
    uważam, że Twoja ocena jest trochę zbyt surowa. Jak przez całą rundę wiosenną Kmieć przegrał 1 spotkanie i nagle z zespołu który walczył o utrzymanie zrobił mocnego średniaka, który przez chwilę myślał nawet o awansie to nikogo jego przeszłość nie interesowała. Facet nie owija w bawełnę. Przynajmniej umie przyznać się do błędów, nie to co rzeczony Stach, który za częste porażki obwiniał tylko i wyłącznie piłkarzy twierdząc, że prawie żaden nie ma umiejętności na tą ligę. Zwalnianie trenera w tym momencie (na kilka dni przed meczem sezonu) to w mojej opinii zdecydowanie za wcześniej. Facet przyznał się publicznie do błędu i teraz należy dać mu szansę by na oczach wszystkich te błędy naprawił.
    Nie ukrywajmy większość (w tym ja) upatrywała faworyta do awansu w Zagłębiu bo klub w wielu aspektach zaczął wychodzić na prostą. Niestety patrząc realnie zespół być może w sprawach organizacyjnych i finansowych jest w lepszej kondycji niż rok temu, ale na pewno nie można powiedzieć tego o kadrze. Odeszło kilku kluczowych graczy a w ich miejsce nie pojawił się nikt godny ich zastąpienia. Chyba nikt nie liczył na to, że o sile klubu stanowić będą młodziki z Legii.
    Nazywanie drewnem Jankowskiego to także trochę przesada, wszak to \"drewno\" 2 sezony temu było królem strzelców tej ligi i to ono walnie przyczyniło się do utrzymania w lidze Zagłębia. Fakt, że to juz historia ale kto wie gdzie teraz byłoby Zagłębie gdyby wtedy spadło. Jankowski na pewno już nie daje tyle co kiedyś ale pytanie czy ktoś z obecnej kadry da więcej niż on na ten moment?
  • --miro-- --miro-- napisał(a) 10.08.2013 r, o godz. 22:12
    Konsekwencją tylu błędów powinna być dymisja trenera , ale w ten sposób postępują wyłącznie ludzie honoru . Zastanawiam się skąd się w Zagłębiu wziął Kmieć w roli trenera ? . Czy zdawano sobie sprawę z tego , komu powierzają tę posadę , i czy Kmieć zdaje sobie sprawę z tego , jakiego podjął się zadania ? . Facet który zapowiada , że mecze z drużynami takimi jak Błękitni Stargard Szczeciński , i resztą tej zapyziałej II (III) ligi będą \"Drogą Krzyżową\" , powinien natychmiast być zwolniony z posady trenera Zagłębia . Jednak jak się okazuje po trzecim meczu sezonu , facet wiedział co mówi , potwierdził to własnymi słowami podczas konferencji prasowej w Wałbrzychu . Co takiego powiedział trener , ano ni mniej ni więcej tylko , że ma ogromne problemy z zestawieniem wyjściowej jedenastki , a co gorsza , że dokonane przez niego zmiany przynoszą odwrotny od pożądanego skutek . Powiedział że w zasadzie jego poczynania to błąd za błędem , i że nie reaguje na słuszne podpowiedzi swoich pomocników . Jeszcze nic znaczącego w życiu jako trener nie osiągnął , a już wydaje mu się że jest nieomylny , czyżby arogancja ? . Jedyne co mogę poradzić na tę bezradność trenera Kmiecia to , znajdź pan sobie klub w lidze adekwatnej do pańskich umiejętności , czyli gdzieś w B-klasie . Jeśli trener nie potrafi wyciągać wniosków ze swoich poczynań , powinien odejść . Dlaczego Zagłębie dziś przegrało ? . Dlatego że ma słabego trenera - co sam przyznał ? , to już wiemy . Dlatego też , że gdyby Wieczorek stał choćby w tzw. \"piątce\" , wówczas prawdopodobnie obroniłby strzał wałbrzyskiego juniora . Dlaczego Kmieć z uporem maniaka wstawia do bramki Wieczorka , który jest nie tylko słabym bramkarzem ale także mało inteligentnym piłkarzem . Doskonale Kmieć i Wieczorek wiedzą , że wyjścia z bramki tego drugiego , prowokują strzały z dystansu . Przeciwnicy o tym wiedzą . Kmieć na krytykę zachowań Wieczorka odpowiedział , że wyjścia bramkarza są uzasadnione , i że gole z połowy boiska [padają raz na trzydzieści meczów . Mamy trzecia kolejkę poza nami . W pierwszej kolejce z Wartą , Wieczorek wyjmował piłkę z bramki po strzale z połowy boiska , w tej kolejce \"zaskoczył\" go strzałem z dystansu . Tak więc spółka Kmieć & Wieczorek ma już na swoim koncie dwa niepotrzebnie stracone gole , w tym jeden na wagę trzech punktów .
    Co chce Kmieć udowodnić i komu stawiając na Wieczorka ? .
    Podpowiadam Kmieciowi , że gola Wieczorkowi nie strzeli tylko Jankowski . Nie znam powodu absencji w dzisiejszym meczu najlepszego obecnie napastnika Zagłębia - Bartka Czarneckiego , ale jeśli jest ona spowodowana wyłącznie decyzją trenera , to jest to kolejny dowód na to , że Kmieć powinien odejść . Co chce Kmieć udowodnić i komu , stawiając na Rafała \"drewno\" Jankowskiego ? , bo to że jest to beztalencie , widać gołym okiem . Już sam fakt podpisania z nim kontraktu woła o pomstę do nieba .
    Jankowski jako napastnik nie posiada umiejętności :
    - dryblingu
    - celnego strzału
    - celnego podania (do przodu)
    - tzw. startu do piłki
    - szybkości
    - nie potrafi przyjąć piłki aby ta nie odskoczył mu na kilka metrów
    - nie potrafi dłużej przytrzymać piłki
    - słabo gra głową
    Może trener wypowie się na temat umiejętności Jankowskiego , bo gole strzelone z karnego czy z sytuacji których nie zmarnowała by \"babcia klozetowa\" .
    Kolejny \"wielbłąd\" Kmiecia to , stawianie przed Sierczyńskim Grzesika , jakby nie widział
    w meczu z Błękitnymi , że te ustawienie się nie sprawdziło , i jakby nie wiedział wcześniej , że prawe skrzydło Sierczyński - Tylec świetnie funkcjonowało .
    Następny \"wielbłąd\" Kmiecia : skoro podpisano umowę Z Dawidem Weisem , to dlaczego nie wystąpił w dzisiejszym meczu , skoro wiadomo , że jest to obecnie nasz najlepszy lewoskrzydłowy ? , lub , dlaczego nie postawił od początku meczu na lewym skrzydle Domańskiego , który również już kilka razy sprawdził się na tej pozycji ? .
    Kmieć znowu ubrał się jakby uczestniczył w karnawale , a nie uczestniczył w meczu piłkarskim II ligi zachodniej . Kogo próbuje udawać trener Zagłębia ? , Guardiolę - Stach już mieliśmy , Mourinho - Pierścionek także już mieliśmy , mnie Kmieć przypomina - Fantomasa , tylko jest mniej skuteczny .
    Mam nadzieję , że nowy prezes Zagłębia - Marcin Jaroszewski , nie dopuści do takiej sytuacji jaka miała miejsce gdy trenerem Zagłębia był kolega Kmiecia - Stach , a wszystko na to wskazuje - niestety .


Zaloguj się aby dodać własny komentarz

Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.




Fotogalerie
Najnowsze galerie
Zobacz więcej
Wideo
Najnowsze filmy
Zobacz więcej
Bramki, asysty, kartki

I LIGA

BRAMKI:
7 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)

ASYSTY:
3 -
Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Michał Janota, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen,  Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Dominik Sokół, Paweł Szostek, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann

ŻÓŁTE KARTKI:
8 - 
Sebastian Bonecki
7 - Dominik Jończy

6 - Ołeksij Bykow

4 - 
Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 -
Maksymiian Rozwandowicz, Michał Janota, Konrad Wrzesiński,
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen,  Mateusz Kos, William Remy, Dominik Sokół, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj,  Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić,  Artem Polarus,   Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka


CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann


PUCHAR POLSKI

BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak

ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak

ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak


IV LIGA - REZERWY

BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)

PUCHAR POLSKI - REZERWY

BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)

Marek Fabry
Rozkład jazdy kibica 2024-04-27, 20:00GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 2024-05-06, 18:00Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków 2024-05-12, 12:40Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 2024-05-18, 15:00Zagłębie Sosnowiec - Miedź Legnica 2024-05-26, 15:00Chrobry Głogów - Zagłębie Sosnowiec
© 1998 - 2024 100% Zagłębie Sosnowiec. All rights reserved. Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec jest niezależnym serwisem informacyjnym o klubie piłkarskim Zagłębie Sosnowiec, prowadzonym przez kibiców Zagłębia. Herb Zagłębia oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych, są chronione prawem i zastrzeżone przez ich właścicieli. Redakcja | Mapa strony