Podobnie jak w środowym meczu z Bałtykiem Gdynia, Zagłębie najpierw przegrywało, potem objęło prowadzenie, by stracić bramkę i ostatecznie zremisować z MKS-em Kluczbork 2:2.

(Na zdjęciu: Dawid Ryndak strzela obok Mateusza Abramowicza i zdobywa drugą bramkę dla Zagłębia)
To był trzeci w ciągu ośmiu dni mecz Zagłębia pod wodzą nowego trenera Jerzego Wyrobka i trzeci zakończony bez porażki. Z jednej strony można mieć niedosyt, że sosnowiczanom nie udało się odnieść trzeciej wygranej w tym sezonie, ale z drugiej strony remis w meczu ze spadkowiczem z I ligi wydaje się sprawiedliwym rozstrzygnięciem, biorąc pod uwagę przebieg meczu.
Pierwsza połowa toczyła się przy porywistym wietrze i padającym deszczu i przez większość czasu gry nie zachwycała. W 3. minucie po strzale Arkadiusz Mroza piłka odbiła się rykoszetem od Michała Glanowskiego i trafiła w poprzeczkę. 16 minut później po świetnym zagraniu Rafała Jankowskiego Patryk Stefański wpadł z piłką w pole karne, przymierzył w długi róg, ale Mateusz Abramowicz zdołał sparować piłkę na rzut rożny.
Na bramkę musieliśmy czekać aż do 39. minuty. Niestety, był to gol dla drużyny z Kluczborka. Sosnowiczanei stracili piłkę w środku boiska. Gości ruszyli z akcją. Futbolówka trafiła na prawą stronę do włączającego się do akcji ofensywnej obrońcy Adama Orłowicza, który dośrodkował w pole karne, a Krzysztof Ulatowski strzałem głową z kilku metrów pokonał Ołeksija Szlakotina.
Riposta Zagłębia była prawie natychmiastowa. 4 minuty później arbiter podyktował rzut wolny za faul na Dawidzie Ryndak z prawej strony boiska. Z rzutu wolnego dośrodkował lewą nogą Adam Mójta, a Rafał Jankowski uderzył z bliska głową i doprowadził do wyrównania. Był to dziewiąty gol "Jankesa" w tym sezonie, a zarazem trzecia asysta Mójty.
W drugiej połowie poprawiła się pogoda, a także poziom spotkania. Już niespełna minutę po wznowieniu gry piłkarze z Kluczborka bliscy byli ponownego wyjścia na prowadzenia, gdy po prostopadłym podaniu Krzysztofa Kaczmarka strzelał Paschal Ekwueme, a Ołeksij Szlakotin sparował piłkę na rzut rożny.
Pięć minut później na prowadzenie wyszli za to sosnowiczanie. Arkadiusz Mróz zagrał prostopadłą piłkę w kierunku wbiegającego w pole karne Dawida Ryndaka, który znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem gości, przymierzył w długi róg i nie dał szans Mateuszowi Abramowiczowi. W dwóch poprzednich spotkanaich "Denver" popisywał się asystami, a dzisiaj w końcu zdobył bramkę. Z kolei dla Arkadiusza Mroza było to drugie kolejne spotkanie z asystą.
W 62. minucie mogło być już 3:1. Patryk Stefański po rajdzie prawą stroną boiska zagrał w pole karne do Rafała Jankowskiego, który trafił w słupek. Szkoleniowiec gości, widząc nieporadność swojego zespołu dokonał w 65. minucie dwóch zmian i wprowadzeni przez niego gracze odmienili oblicze zespołu.
Już 6 minut po wejściu na plac gry Adam Deja strzelił w słupek, a próbującego dobijać Piotra Stawowego powstrzymał Mateusz Sroka. W 75. minucie padł jednak gol wyrównujący, który był dziełem dwóch innych rezerwowych. Z lewej strony boiska piłkę w pole karne zagrał Leszek Nowosielski, a akcję celnym strzałem sfinalizował Arkadiusz Półchłopek.
W ostatnim kwadransie inicjatywa należała do gości, ale na szczęście nie udało się drużynie z Kluczborka doprowadzić do zwycięstwa. Najbliżej tego byli w 87. minucie, gdy po błędzie Adriana Marka z piłką w polu karnym znalazł się Krzysztof Ulatowski, ale w porę interweniował Wojciech Białek.
Remis z drużyną z Kluczborka i równoczesna porażka Energetyka ROW-u Rybnik w Bytowie sprawiły, że Zagłębie ponownie opuściło ostatnią pozycję w tabeli. Oby już na zawsze i oby już wkrótce sosnowiczanie w tabeli awansowali jeszcze wyżej - na miejsce dające utrzymanie. Póki co, strata do takiego miejsca wynosi 4 punkty.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
13 - Kamil Biliński
8 - Bartosz Snopczyński
6 - Emmanuel Agbor
3 - Andrzej Niewulis, Bartłomiej Wasiluk
2 - Bartosz Boruń, Ołeksij Bykow, Grzegorz Janiszewski, Roko Kurtović, Joel Valencia,
1 - Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Miłosz Pawlusiński, Deniss Rakels, Artem Suchoćkyj,
ASYSTY:
6 - Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Emmanuel Agbor
4 - Bartosz Boruń
3 - Bartosz Chęciński, Andrzej Niewulis, Deniss Rakels
2 - Miguel Acosta, Kamil Biliński, Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Artem Suchoćkyj, Łukasz Uchnast
1 - Roko Kurtović, Miłosz Pawlusiński, Bartosz Snopczyński, Bartłomiej Wasiluk, Bartosz Zawojski
ŻÓŁTE KARTKI:
12 - Emmanuel Agbor, Bartłomiej Wasiluk (7 w Resovii)
7 - Grzegorz Janiszewski
6 - Bartosz Chęciński, Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Roko Kurtović, Piotr Marciniec, Artem Suchoćkyj,
4 - Bartosz Boruń, Patryk Mularczyk, Andrzej Niewulis, Kacper Siuta, Bartosz Zawojski
3 - Kamil Biliński, Mateusz Duda, Piotr Mielczarek, Miłosz Pawlusiński, , Łukasz Uchnast,
2 - Miguel Acosta, Ołeksij Bykow, Deniss Rakels (1 w Hutniku),
1 - Antoni Kulawiak
CZERWONE KARTKI:
2 - Emmanuel Agbor (za dwie żółte)
1 - Roko Kurtović
REZERWY - V LIGA
BRAMKI:
16 - Kacper Wołowiec
13 - Michał Barć
7 - Piotr Płuciennik, Kacper Tobiczyk
6 - Piotr Wojdas
5 - Szymon Celej
4 - Igor Gaszewski, Tomasz Mędrala, Kacper Mironowicz, Bartosz Paszczela, samobójcze
3 - Łukasz Uchnast
2 - Dominik Blecharczyk, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, Paweł Szostek, Kamil Szlachta, Filip Wołodkiewicz
1 - Mateusz Duda, Maciej Figura, Wojciech Górkiewicz, Dawid Ryndak, Mikołaj Staniak, Maciej Wybański
REZERWY - PUCHAR POLSKI
5 - Kacper Wołowiec
3 - Michał Barć, Wojciech Górkiewicz
2 - Antoni Kulawiak
1 - Maciej Figura, Łukasz Matusiak, Tomasz Mędrala, Piotr Płuciennik, Kamil Szlachta, Kacper Tobiczyk, Piotr Wojdas, Maciej Wybański
prawa strona defensywy prz drugiej bramce tragedia krycie na radar a potem 3 zawodników rusza do zawodnika z nr 15 i zostawia na srodku zawodnika bez krycia
kondycja kondycja panowie troche trzeba wiecej niz 60 min mecz trwa 90 małe przemeblowanie w defensywie i marsz w gór tabeli
Zaloguj się aby dodać własny komentarz