(Na zdjęciu: kadr z ubiegłorocznego meczu pomiędzy Zagłębiem a Nielbą. O piłkę walczą Mateusz Madej oraz były gracz naszego zespołu, reprezentujący w tamtym spokaniu Nielbę Artur Błażejewski)

Tę datę przypominaliśmy już wiele razy - 30 lipca sosnowiczanie wygrali u siebie z Energetykiem ROW-em Rybnik 4:0 i od tamtej pory nie potrafią odnieść zwycięstwa. W 10 kolejnych meczach nasi piłkarze zdobyli zaledwie 3 punkty. Jak nietrudno policzyć - 3 mecze zremisowali, a 7 przegrali.

Jerzy Wyrobek powraca na trenerską ławkę po niespełna 11 miesiącach. Po raz ostatni prowadził drużynę w walce o punkty 13 listopada 2010, gdy Tur Turek przegrał na wyjeździe z Górnikiem Wałbrzych 1:2. Była to czwarta kolejna porażka Tura pod wodzą Wyrobka - wcześniej drużyna z Wielkopolski uległa 2:4 Czarnym Żagań, 0:1 Zawiszy Bydgoszcz i 0:2 Elanie Toruń.

10 meczów bez zwycięstwa Zagłębia, 4 kolejne porażki Jerzego Wyrobka - obie te serie mogą zakończyć się już w sobotnie popołudnie. Warunek jest tylko jeden - wygrana sosnowiczan nad Nielbą Wągrowiec. Dla naszego zespołu jest to dosyć niewygodny rywal. W trzech dotychczasowych spotkaniach na Stadionie Ludowym drużyna z Wągrowca odniosła dwa zwycięstwa i doznała jednej porażki.

Łączny bilans sosnowiecko-wągrowieckich starć także jest dla Zagłębia niekorzystny - tylko jedno zwycięstwo, dwa remisy i trzy porażki, a niewiele brakowało, aby było 1-1-4. W ostatnim spotkaniu, rozegranym 25 maja 2011 w Wągrowcu nasz zespół uratował remis w ostatniej minucie doliczonego czasu gry za sprawą bramki Marka Sukera.

W trzech poprzednich sezonach Nielba prowadzona przez Krzysztofa Knychałę była albo zespołem z górnej połówki tabeli, albo tzw. solidnym średniakiem. W bieżących rozgrywkach w Wągrowcu doszło do zmiany trenera. Po zwolnieniu Knychały funkcję szkoleniowca przejął Piotr Gruszka. Sytuacja w tabeli wskazuje na to, że Nielbę czeka w tym sezonie walka o utrzymanie. Po 12 kolejkach ekipa z Wągrowca ma w dorobku 11 punktów i plasuje się na 15. miejscu.

Nielba odniosła w tej rundzie tylko dwa zwycięstwa, ale szacunek musi budzić to, kogo pokonali podopieczni Piotra Gruszki, a były to dwa zespoły z czołówki - GKS Tychy i Chojniczanka Chojnice. Zwłaszcza za ten ostatni mecz należą się słowa uznania, bo grając w dziesiątkę, po czerwonej kartce dla obrońcy Pawła Ignasińskiego Nielba zdołała w ciągu 45 minut strzelić cztery bramki, tracąc tylko dwie i wygrała 5:3.

Rok temu mecz z Nielbą był debiutem Leszka Ojrzyńskiego przed sosnowiecką publicznością. Premiera ta wypadła bardzo słabo, bo sosnowiczanie przegrali 0:2. Pierwsza bramka padła w doliczonym czasie I połowy, a drugi gol po pechowej interwencji Adriana Marka padł w pierwszej minucie II połowy. Teraz spotkanie z drużyhną z Wągrowca będzie debiutem dla Jerzego Wyrobka.

Życzymy mu, aby poradził sobie lepiej niż Leszek Ojrzyński, poprowadził Zagłębie do zwycięstwa i przerwał dwie czarne serie, o których wspomnieliśmy na początku artykułu.