Zagłębie przerwało serię pięciu wyjazdowych porażek i zremisowało dziś w Żaganiu z Czarnymi 1:1. Prowadzenie dał nam już w 2. minucie Patryk Stefański. Wyrównał 7 minut później Piotr Galuś.
(Na zdjęciu: stoper Czarnych Piotr Galuś blokuje piłkę przed napastnikiem Zagłębia Rafałem Jankowskim i pozwala bramkarzowi Władysławowi Siaminowi na spokojną interwencję)
Czarni Żagań w dwóch poprzednich spotkaniach doznali dwóch porażek, dali sobie strzelić jedenaście bramek, a po ostatnim meczu zmienili trenera. Funkcję szkoleniowca żagańskiej drużyn objął znany także w Sosnowcu Romuald Szukiełowicz. Z kolei Zagłębie tydzień temu udowodniło, że w piłce niemożliwe nie istnieje i przegrało mecz, w którym po 27 minutach gry prowadziło 3:0. Dziś w Żaganiu spotkały się więc dwa zespoły, którym ostatnio zdecydowanie nie szło i miało to też odzwierciedlenie w tabeli - Czarni byli po 11 meczach na przedostatniej pozycji, a sosnowiczanie o jedno miejsce niżej.
Podobnie, jak tydzień temu w Chojnicach, także i dziś mecz nie mógł się dla nas lepiej rozpocząć. Już w 2. minucie sosnowiczanie wykorzystali nieporozumienie pomiędzy obrońcami i bramkarzem. Z lewej strony boiska piłkę w pole karne zagrał Adam Mójta, a Patryk Stefański pokonał Władysława Siamina i dał naszej drużynie prowadzenie. 4 minuty później mogło być jeszcze lepiej. Mateusz Sroka posłał bombę z ponad 35 metrów i futbolówka po odbiciu się od rąk żagańskiego golkipera wylądowała na poprzeczce.
Ta niewykorzystana sytuacja szybko się zemściła na sosnowiczanach. W 9. minucie goście mieli rzut rożny, po którym na chwilę zamknęli Zagłębie na polu karnym. Po pierwszym dośrodkowaniu Radosława Flejterskiego piłka wyszła poza pole karne, Za chwilę Marcin Lachowski odbił piłkę głową po dośrodkowaniu. Potem strzał Radosława Flejterskiego zablokował Sławomir Jarczyk. Futbolówka jeszcze raz trafiła do Flejterskiego, który dośrodkował w pole karne, a Piotr Galuś strzałem głową z bliskiej odległości doprowadził do wyrównania.
W 22. minucie Piotr Burski sfaulował Marcina Lachowskiego na tyle poważnie, że nasz kapitan wrócił na boisko tylko na chwilę, a w 28. minucie spotkania został zmieniony przez Piotra Zielińskiego. Ta nieoczekiwana zmiana na pewno pokrzyżowała szyki naszej ekipie. Pozbawione najlepszego zawodnika Zagłębie miało wyraźne problemy z konstruowaniem akcji i praktycznie nie zagroziło już bramce Władysława Siamina.
Po przerwie przewagę mieli gospodarze, ale na nasze szczęście sosnowiczanom udało się wyciągnąć wnioski ze spotkania w Chojnicach i tym razem wracają do domu z jednym punktem. Biorąc pod uwagę przebieg gry, taka zdobycz może satysfakcjonować, bo po przerwie Czarni mieli przewagę.
Większość strzałów z dystansu w wykonaniu gospodarzy była jednak niecelna. Swoich szans z dalszej odległości próbowali m.in. Fabian Pawela i Grzegorz Horubała. Ten drugi w 65. minucie meczu był najbliżej zdobycia bramki dającej gospodarzom prowadzenie. Po jego uderzenie Ołeksij Szlakotin zdołał jednak sparować piłkę nad poprzeczkę. Strzelec jedynego gola dla Czarnych Piotr Galuś także mógł dać swojej drużynie zwycięstwo, ale po dośrodkowaniu Radosława Flejterskiego nie potrafił strzelić z najbliższej odległości.
Sosnowiczanie po raz pierwszy w tym sezonie nie przegrali na wyjeździe, ale seria meczów bez zwycięstwa wynosi już dziesięć spotkań. To musi bardzo smucić, zwłaszcza, że w trzech ostatnich meczach nasz zespół obejmował prowadzenie już na początku gry, ale potem nie potrafił kontrolować gry i dowieźć korzystnego rezultatu do końcowego gwizdka.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
I LIGA
BRAMKI:
7 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)
ASYSTY:
3 - Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Michał Janota, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen, Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Dominik Sokół, Paweł Szostek, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann
ŻÓŁTE KARTKI:
8 - Sebastian Bonecki
7 - Dominik Jończy
6 - Ołeksij Bykow
4 - Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 - Maksymiian Rozwandowicz, Michał Janota, Konrad Wrzesiński,
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen, Mateusz Kos, William Remy, Dominik Sokół, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj, Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić, Artem Polarus, Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka
CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann
PUCHAR POLSKI
BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak
ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak
ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak
IV LIGA - REZERWY
BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)
PUCHAR POLSKI - REZERWY
BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)
Zaloguj się aby dodać własny komentarz