Prezentujemy zapis pomeczowej konferencji prasowej. Oprócz samej gry, trenerzy obu zespołów sporo uwagi poświęcili incydentowi, który wydarzył się w 86. minucie spotkania.
(Na zdjęciu: Na murawie leży Wojciech Bzdęga, obok niego masażysta Calisii, nad nimi stoją Marcin Lachowski i sędzia Piotr Gajewski. Chwilę później doszło do zdarzenia, o którym trenerzy sporo mówili na konferencji)
Piotr Stach (trener Zagłębia):
- Gratuluję Calisii wbrew pozorom zasłużonego zwycięstwa. Chciałem zgonić naszych zawodników za zachowanie, które miało miejsce w końcówce. Nie zachowali się fair play. Chciałem też trochę przytknąć trenerowi gości, żeby trzymał na wodzy swoich zawodników i siebie, bo takie teksty, które powiedzieli numer 20 [Szymon Matuszewski] i numer 14 [Krzysztof Gościniak] nie przystoją "wielkim" piłkarzom. Wielkimi to oni może są ze wzrostu. Myślę, że kierownik słyszał epitety, które leciały w moim kierunku. Jak najbardziej potępiam zachowanie moich zawodników, a piłkarze gości też sobie powinni wziąć to do serca. Nie tędy droga.
- Fajnie wyglądała nasza gra w I połowie, bo stwarzaliśmy sobie sytuacje jak w ostatnim meczu z ROW-em. Mieliśmy trzy dogodne sytuacje, z których nie padła żadna bramka. Mam tutaj na myśli sytuacje Jankowskiego. Prowadzenie uzyskaliśmy po pięknym strzale Tomka Szatana.
- Przy stałym fragmencie gry popełniliśmy juniorski błąd. Jeden z zawodników, bodajże z numerem 14, kiwnął trzech graczy w polu karnym i oddał celny strzał.
- Błąd każdemu się przytrafia. Kuba jest młodym bramkarzem, przydarzył mu się kiks, z którego skorzystał zespół z Kalisza. Trudno, stało się. Jemu też może się przytrafić taki błąd. Mam nadzieję, że już więcej takich błędów nie popełni.
- Wszystkie zmiany, które zostały przeprowadzone w dniu dzisiejszym nic ciekawego nie wniosły do gry, wręcz osłabiły cały zespół.
Grzegorz Dziubek (trener Calisii):
- Dla nas ten mecz składał się z dwóch części. Pierwsza się skończyła w 25. minucie, druga się skończyła w 90. Przegrywaliśmy 0:1. Zespół był podłamany po ciężkiej podróży, gdzie nam się zepsuł autokar. Dwie godziny postoju w polu. Dopiero się "odkręciliśmy" od 25. minucie. Stwarzaliśmy sytuacje, stworzyliśmy ich wiele, szczególnie z kontry. Wynik powinien być wyższy. Fajnie, że się skończyło 2:1. Zdobyliśmy pierwsze punkty jako beniaminek. Cieszymy się z nich i jedziemy dalej.
- Zgodzę się, z tym co trener Zagłębia powiedział, że pewne teksty i uwagi, nie przystoją moim zawodnikom. Ale także moim zdaniem, jak widziałem to z boiska, takie zachowanie, nie przystoi kapitanowi, reprezentującemu tak zasłużony klub w historii polskiej piłki. Gram trochę lat w piłkę i w życiu bym się nie zdecydował na takie zachowanie. Nie wyobrażam sobie, że kapitan Zagłębia zrobił takie coś. Moi chłopcy się mogli w tym momencie tak sfrustrować, że mogli powiedzieć jakieś głupie teksty. Zagłębie to nie jest klub z jakiejś wioseczki, tylko Zagłębie Sosnowiec. Przyjechaliśmy do utytułowanego klubu i nadziewamy się na taki numer. To jest coś nienormalnego, tym bardziej, że zawodnik mówił, że odda piłkę.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
2 - Jewgienij Szykawka
1 - Emmanuel Agbor, Deniss Rakels, Linus Rönnberg, Kacper Skóra, Bartosz Snopczyński, Dawid Szot
ASYSTY:
3 - Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Dawid Szot
CZERWONE KARTKI:
1 - Patryk Gogół, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
3 - Dawid Szot
2 - Bartosz Boruń, Bartosz Chęciński, Adrian Gryszkiewicz, Patryk Mucha
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Roko Kurtović, Linus Rönnberg, Jewgienij Szykawka, Bartłomiej Wasiluk
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
5 - Kacper Wołowiec
3 - Michał Barć
1 - Szymon Krawiec, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak, Aleksander Steczek
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
3 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz
1 - Aleksander Steczek, Kamil Wawrowski
Tak więc reprymenda za sobotni przypadek powinna należeć się przede wszystkim Jankowskiemu a nie Lachowskiemu. Oddzielna sprawa to zachowanie po tym fakcie piłkarzy Calisii wobec Piotra Stacha i dziwię się że na konferencji prasował nie nazwał tego zachowania po imieniu, czyli po prostu chamstwem. Bo o ile można zrozumieć zachowanie piłkarza wobec piłkarza w konkretnej sytuacji, \"słowne wybieganie\" w stosunku do trenera drużyny przeciwnej jest po prostu chamstwem i dziwię się że sędzia na to nie zareagował.
Zaloguj się aby dodać własny komentarz