Zapraszamy do przeczytania pomeczowych wypowiedzi trenerów Zagłębia i Nielby po zremisowanym przez nasz zespół spotkaniu w Wągrowcu.
Leszek Ojrzyński: - Po raz kolejny pokazaliśmy, że potrafimy grać w końcówkach, ale to jest za mało, by zdobyć 3 punkty. Było podobnie, jak w poprzednim meczu, w którym zdobyliśmy bramkę na 1:1, dającą nam punkt. Ten mecz miał dwie odsłony: pierwszą połowę i drugą. W pierwszej zdobyliśmy bramkę. Według planu mieliśmy grać na zero z tyłu i kontrować. Mieliśmy takie kontry, gdzie mogliśmy lepiej się zachować, strzelić bramkę na 2:0 i byłoby całkowicie inaczej. W drugiej połowie przez swoją nieodpowiedzialność daliśmy sobie strzelić na 1:1. Oni przy stanie 2:1, gdzie przepięknym strzałem popisał się Pietrowski, mieli swoje sytuacje i gdyby podwyższyli, to na pewno byśmy ich nie dogonili, albo mielibyśmy bardzo ciężko. Nie podwyższyli no i stare, prawdziwe porzekadło się sprawdziło: niewykorystane sytuacje się mszczą. W ostatniej akcji meczu nasi zawodnicy pokazali charakter, dążenie do tej bramki, no i Bozia dała, że mamy jeden punkt.
Krzysztof Knychała: - Co można mówić o takim meczu? Zaskoczyli nas stałym fragmentem gry. My spodziewaliśmy się przewagi fizycznej, chodzi mi tutaj o wzrost i byliśmy uczuleni na stałe fragmenty gry Zagłębia. Strzelili szybko. Potrzeba było troszeczkę czasu na otrząśnięcie. Jest to doświadczony zespół i nastawił się na kontratak. W tej pierwszej połowie graliśmy więcej w środku, tworzyliśmy mało akcji, ale cały czas był jeden nakaz: grać to co lubimy, czyli krótką piłką, dużo się poruszać. Jeżeli chodzi o drugą połowę, to nie mogę mieć żadnych pretensji. Doprowadziliśmy z 0:1 do 2:1. Bramka Pietrowskego świetna. Zagłębie dążyło i to trzeba podkreślić, że naprawdę dążyło do wyrównującej bramki. My mieliśmy kontrataki. Najbardziej boli bramka stracona w doliczonym czasie, już wolałbym, żeby wpadła np. w 85 minucie. To boli. Jesteśmy zdegustowani i podłamani, ale tak jak powiedział trener Ojrzyński. Ktoś nie strzela, ktoś strzela, ktoś rozpacza, ktoś się cieszy w tym doliczonym czasie. Dzisiaj my rozpaczamy, ale generalnie na pewno jestem zadowolony z chłopaków. Zrobili wszystko, także nie będziemy rozpaczać.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
I LIGA
BRAMKI:
7 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)
ASYSTY:
3 - Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Michał Janota, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen, Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Dominik Sokół, Paweł Szostek, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann
ŻÓŁTE KARTKI:
8 - Sebastian Bonecki,
6 - Ołeksij Bykow, Dominik Jończy
4 - Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 - Maksymiian Rozwandowicz, Michał Janota, Konrad Wrzesiński,
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen, Mateusz Kos, William Remy, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj, Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić, Artem Polarus, Dominik Sokół, Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka
CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann
PUCHAR POLSKI
BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak
ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak
ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak
IV LIGA - REZERWY
BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)
PUCHAR POLSKI - REZERWY
BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)
Zaloguj się aby dodać własny komentarz