Rywalem Zagłębia w 28. kolejce Fortuna I ligi będzie zespół, który przegrał trzy ostatnie mecze. Oby tylko Korona nie przełamała się w sobotę podczas meczu z naszą drużyną.
(Na zdjęciu: Patryk Małecki w walce z Emile Thiakane. "Mały" strzelił jedyną bramkę dla sosnowiczan w listopadowym spotkaniu z Koroną)
Mecz w Kielcach będzie trzecim spotkaniem Zagłębia w ciągu ośmiu dni. Zaczęło się w sobotę od wygranego 2:1 meczu w Rzeszowie, w środę przyszło nam przełknąć gorycz porażki 2:3 z Arką Gdynia. Na szczęście czasu na rozpamiętywanie tego niepowodzenia nie ma zbyt wiele, bo już po trzech dniach sosnowiczanie zagrają na Suzuki Arenie z Koroną Kielce.
Do kadry Zagłębia po pauzie za cztery żółte kartki wraca Szymon Sobczak i do dyspozycji Kazimierza Moskala wreszcie będzie nominalny napastnik. Czy jednak trener Zagłębia zdecyduje się wystawić Sobczaka od pierwszej minuty? Liczby na razie nie przemawiają za sprowadzonym z Jagiellonii napastnikiem. W ciągu 578 minut nie strzelił on ani jednej bramki i zaliczył jedną asystę. Zastępujący go w meczu z Arką Martim Maia w trakcie spędzonych na boisku 68 minut strzelił gola i asystował przy bramce Patrika Mišáka. Czy można więc spodziewać się, że szkoleniowiec sosnowiczan ponownie da szansę występu w ataku Portugalczykowi?
Korona Kielce jest jednym z trzech spadkowiczów z Ekstraklasy. W przeciwieństwie do Arki Gdynia i ŁKS-u Łódź, które liczą się w walce o powrót do elity, kielczanie już praktycznie nie mają szans na włączenie się do rywalizacji choćby o strefę barażową. Korona traci aż 14 punktów do szóstej w tabeli Arki Gdynia i odrobienie tej straty w ośmiu pozostałych do rozegrania meczach (kielczanie mają jeszcze zaległe spotkanie z klubem z Niecieczy) wydaje się niemożliwe. Z kolei przewaga nad ostatnim w tabeli Bełchatowem wynosi 15 punktów i - w przeciwieństwie do Zagłębia - może być spokojny o zachowanie pierwszoligowego bytu.
Drużyna z Kielc ma już trzeciego w tym sezonie trenera. Po spadku z Ekstraklasy w klubie pozostał Maciej Bartoszek, który został zwolniony po zaledwie trzech meczach w rundzie wiosennej. Bartoszka zastąpił go jego asystent Kamil Kuzera, pod którego wodzą Korona zdobyła 10 punktów w czterech spotkaniach i nie straciła w nich ani jednej bramki. Niestety, z powodu stanu zdrowia Kamil Kuzera nie mógł dalej pracować i na stanowisku szkoleniowca kieleckiego zespołu zatrudniono Dominika Nowaka.
Nowy trener kielczan, delikatnie mówiąc, nie zaliczył udanego startu. Prowadzona przez Dominika Nowaka Korona doznała trzech porażek - 0:1 w Opolu z Odrą, 1:2 u siebie z Łódzkim Klubem Sportowym i 0:2 w Olsztynie ze Stomilem, gdzie straciła obie bramki już w doliczonym czasie drugiej połowy. O pierwszą wygraną w pracy z zespołem z Kielc Dominik Nowak będzie więc walczył w sobotę z Zagłębiem. Trzeba jednak zauważyć, że szkoleniowiec ten nie ma najlepszej serii w spotkaniach przeciwko sosnowiczanom.
(Na zdjęciu: trener Korony Dominik Nowak)
Zagłębie nie przegrało żadnego z pięciu ostatnich spotkań z zespołem prowadzonym przez Dominika Nowaka. Na tę serię składają się mecze z Miedzią Legnica w sezonach 2018/2019 i 2019/2020. W poprzednim sezonie, w I lidze Zagłębie dwukrotnie pokonało "Miedziankę" (2:0 na wyjeździe i 1:0 u siebie), a rok wcześniej, w rozgrywkach Ekstraklasy sosnowiczanie dwa razy wygrali (3:1 w Sosnowcu i 2:0 w Legnicy) i raz zremisowali (2:2 w wyjazdowym meczu w grupie spadkowej) z drużyną Dominika Nowaka.
Po raz ostatni Dominik Nowak mógł się cieszyć ze zwycięstwa nad Zagłębiem 9 marca 2018, kiedy to w meczu I ligi Miedź wygrała na Stadionie Ludowym 2:0, a jedną z bramek strzelił przyszły król strzelców I ligi w barwach Zagłębia, Fabian Piasecki. Sobotni mecz będzie już dwunastym starciem Zagłębia z drużyną prowadzoną przez Dominika Nowaka. Do te pory Zagłębie siedem razy mierzyło się Miedzią Legnica i po dwa razy z Wigrami Suwałki i Górnikiem Polkowice, w którym pracował Nowak. Sześć tych spotkań zakończyło się zwycięstwami Zagłębia, w dwóch doszło do podziału punktów i trzy razy triumfowały drużyny Dominika Nowaka.
Kielczanie strzelili najmniej bramek spośród wszystkich zespołów występujących w Fortuna I lidze. W 26 meczach ekipa z Kielc zdobyła tylko 19 goli. Zaledwie trzy razy Korona strzelała więcej niż jedną bramkę w meczu. Oprócz listopadowego spotkania w Sosnowcu, wygranego przez kielczan 3:1, taką skutecznością złocisto-krwiści popisali się w jesiennym meczu z GKS-em Jastrzębie (3:2). Dwa gole Korona strzeliła w lutowym spotkaniu z Chrobrym Głogów. W pozostałych 23 potyczkach zawodnikom kieleckiego zespołu nie udało się zdobyć więcej niż jednej bramki.
Zagłębie i Korona zagrają ze sobą po raz trzynasty. 10 razy obie drużyny walczyły o ligowe punkty (5 razy w Ekstraklasie i 5 razy w I lidze) i dwukrotnie spotkały się w Pucharze Polski. Sosnowiczanie wygrali tylko dwa spotkania, jeden mecz zakończył się podziałem punktów, a Korona była górą aż dziewięć razy (siedem razy w meczach ligowych i dwa razy w PP).
W każdym z ostatnich czterech meczów pomiędzy Zagłębiem a Koroną padły co najmniej cztery bramki. W pierwszym z meczów Ekstraklasy w sezonie 2018/2019 rozegranym w Kielcach gospodarze wygrali 3:1. W rewanżu na Ludowym Zagłębie triumfowało 4:1, a w meczu grupy spadkowej, w którym Stadion Ludowym żegnał Ekstraklasę, kielczanie wygrali 4:2. Z kolei w rundzie jesiennej obecnego sezonu, o czym już wyżej wspomnieliśmy, Korona wygrała 3:1. Pierwszy gol dla gości padł już po 30 sekundach gry. Własnego bramkarza pokonał Mateusz Grudziński i był to pierwszy kontakt z piłką sosnowiczan w tym spotkaniu. Jedyną bramkę dla naszej drużyny strzelił w tym spotkaniu Patryk Małecki, którego z wiadomych przyczyn w Kielcach zabraknie. Obowiązki pierwszego trenera Zagłębia pełnił w tym meczu Łukasz Matusiak. Dwa dni wcześniej z pracy zwolniono Krzysztofa Dębka, a Kazimierz Moskal jeszcze nie został zatrudniony i oglądał mecz z trybun).
(Na zdjęciu: Olaf Nowak strzela pierwszą bramkę w ostatnim wygranym przez Zagłębie meczu z Koroną)
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
I LIGA
BRAMKI:
4 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)
ASYSTY:
3 - Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen, Michał Janota, Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann
ŻÓŁTE KARTKI:
7 - Sebastian Bonecki,
6 - Ołeksij Bykow, Dominik Jończy
4 - Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 - Maksymiian Rozwandowicz
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen, Michał Janota, Mateusz Kos, William Remy, Konrad Wrzesiński, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj, Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić, Artem Polarus, Dominik Sokół, Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka
CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann
PUCHAR POLSKI
BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak
ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak
ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak
IV LIGA - REZERWY
BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)
PUCHAR POLSKI - REZERWY
BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)
Zaloguj się aby dodać własny komentarz