(Na zdjęciu: Fabian Piasecki strzelił jedyną bramkę dla Zagłębia w jesiennym meczu w Opolu)

Odra Opole w pierwszej kolejce zremisowała bezbramkowo w Legnicy, w drugiej przegrała u siebie z Puszczą Niepołomice, a w trzeciej uległa w Tychach aż 1:4. Po tej porażce opolanie spadli do strefy spadkowej i znajdowali się w niej aż do poprzedniego meczu, w którym wygrali 1:0 z Chrobrym Głogów i awansowali "nad kreskę" kosztem głogowian. Między 7. a 17. kolejką zespół z Opola był "czerwoną latarnią" I ligi, a na pierwsze zwycięstwo czekali w Odrze aż do 12. kolejki, gdy przywieźli komplet punktów z Chojnic.

Niewiele brakowało, aby Odra pierwsze zwycięstwo odniosła w 11. kolejce. Właśnie wtedy do Opola przyjechało Zagłębie Sosnowiec, które "awaryjnie" prowadził Michal Farkaš, bo tuż przed meczem zwolniono Radosława Mroczkowskiego, a Dariusz Dudek objął posadę dopiero w kolejnym tygodniu. Przed kompromitacją uratował sosnowiczan Matko Perdijić, który w 87. minucie obronił rzut karne egzekwowany przez Szymona Skrzypczaka.

Piłkarzy z Opola prowadzi już trzeci w tym sezonie szkoleniowiec. Rozgrywki rozpoczął Mariusz Rumak, którego pożegnano pod koniec sierpnia. Jego obowiązki przejął Piotr Plewnia, który doprowadził drużynę do końca rundy wiosennej. W zimowej przerwie nowym trenerem opolan został Dietmar Brehmer, który przez półtora roku pracował w Pogoni Szczecin jako asystent trenera Kosty Runjaicia.

Dla trenera Odry będzie to czwarta potyczka o punkty z Zagłębiem. Do poprzednich trzech doszło w drugoligowych starciach w sezonie 2013/2014 i jesienią 2014, gdy pracował on w Rozwoju Katowice. Dietmar Brehmer jako pierwszy trener jeszcze nie przegrał na Ludowym. W pierwszej potyczce zremisował 1:1, a w drugiej wygrał 3:1. Jedynej porażki z sosnowiczanami doznał na stadionie Rozwoju wiosną 2014. Nasz zespół wygrał wówczas 2:0.

Zagłębie rozegrało dotychczas z Odrą Opole 61 meczów o ligowe punkty. 13 meczów obie drużyny stoczyły na drugim szczeblu rozgrywkowym. Łączny bilans dotychczasowych starć to 30 zwycięstw sosnowiczan, 9 remisów i 22 wygrane Odry. Na drugim poziomie ligowym Zagłębie triumfowało 9 razy, Odra była lepsza 3 razy i zanotowano zaledwie jeden remis.

Drużyna z Opola w trwającym sezonie zdołała wygrać zaledwie dwa z trzynastu meczów na wyjazdach. Opolanie z pełną pulą wracali z dwóch stadionów, na których gościom najłatwiej o punkty - po 2:1 wygrali w Chojnicach i Niepołomicach. Najlepszym strzelcem opolan jest 34-letni pomocnik Krzysztof Janus, który ma w swoim dorobku pięć trafień. W kadrze Odry jest także piłkarz, który w swojej karierze strzelił Zagłębiu trzy bramki. 35-letni napastnik Arkadiusz Piech dwukrotnie "ukłuł" Zagłębie jesienią 2008, gdy występował w II-ligowym Gawinie Królewska Wola, a trzecią bramkę dołożył już w Ekstraklasie - wiosną 2019 jako zawodnik Śląska Wrocław.

Do dyspozycji trenera Krzysztofa Dębka w piątkowy wieczór będzie już Patryk Małecki, który z powodu czterech żółtych kartek pauzował w ostatnim meczu w Jastrzębiu. Tym razem sosnowiecka drużyna będzie musiała sobie poradzić bez Dawida Ryndaka, który w sobotę zobaczył czwarte upomnienie w sezonie i czeka go pauza. Na kartki będą musieli uważać natomiast Markas Beneta, Tomasz Hołota i Tomasz Nawotka. Wszyscy trzej mają po trzy kartoniki i każdy kolejny wiąże się z koniecznością pauzy.

Zagłębie śrubuje serię meczów z co najmniej jedną zdobytą bramką. Po wygranej w Jastrzębiu wzrosła ona do trzynastu. Ostatnim zespołem, który nie dał sobie strzelić gola w spotkaniu z sosnowiczanami był Chrobry Głogów, a mecz został rozegrany 23 października 2019. Liczymy na kontynuację tej serii w starciu z Odrą, a zarazem na przerwanie innej serii. W tym roku Zagłębie osiąga następujące wyniki: zwycięstwo - porażka - remis - zwycięstwo - porażka - remis - zwycięstwo.

Po raz pierwszy od czasu wznowienia rozgrywek na początku czerwca, na Stadion Ludowy będą mogli wejść kibice. Bilety na mecz szybko się rozeszły i na trybunach pojawi się maksymalna dopuszczalna przez obecne przepisy liczba kibiców.