Facebook youtube rss Hokej Koszykówka
Nie masz konta? zarejestruj sie!    Przypomnij hasło
Inne artykuły
Czy możemy być dumni z Akademii? Paulina Skóra, 2020-01-04, 20:24

Wraz z rozpoczęciem nowego roku, w Zagłębiu Sosnowiec doszło do kilku zmian. Jedna z nich będzie miała wpływ na dalsze losy Akademii Zagłębia Sosnowiec, po ponad sześciu latach funkcję jej dyrektora przestał pełnić Jarosław Wojciechowski.
Wojciechowski objął to stanowisko w sierpniu 2013 roku i odpowiadał za szkolenie i rozwój sportowy młodych piłkarzy.  

Czy możemy być dumni z Akademii?

Przez te sześć i pół roku do drzwi pierwszej drużyny Zagłębia Sosnowiec zapukało dziesięciu piłkarzy, (nie licząc takich zawodników jak np. Pietrzak czy Radkowski, którzy do akademii dołączyli z zewnątrz w dość późnym wieku), którzy mają za sobą wieloletnią wspinaczkę po kolejnych szczeblach drużyn juniorskich. I choć do seniorskiej kadry przebijali się w różnych latach, to większość z nich została ukształtowana piłkarsko jeszcze przed 2013 rokiem, a ostatnie szlify najczęściej zbierali w klubach z niższych lig. A najlepszym tego przykładem jest Patryk Mularczyk, który do pierwszej drużyny dołączył w 2014 roku w wieku 16 lat i, jak do tej pory, ma na koncie niecałe 2000 minut w barwach Zagłębia Sosnowiec. Więc jaki w tym udział jeszcze do niedawna panującego dyrektora? A no nikły.
Kontrakt Romana jest kolejnym sygnałem dla zawodników naszej Akademii. Chcemy, żeby ten chłopak nie szedł drogą Patryka Mularczyka czy Michała Kiecy, którzy wracają z wypożyczeń, lecz trafił bezpośrednio do pierwszej drużyny. Jest już w pełni produktem programu, który wprowadziliśmy 6 lat temu i wierzę, że zwiastunem, że poziom kolejnych naszych zawodników pozwoli im zaistnieć na poziomie I ligi czy Ekstraklasy” - powiedział prezes Jaroszewski podczas podpisywania kontraktu z osiemnastoletnim wówczas Romanem Janickim…, który kilka miesięcy później, zamiast zaliczyć debiut na pierwszoligowych boiskach, został wypożyczony do Radomska. Miało nie być powtórki z historii, a jednak jest.

Pozostali zawodnicy, którzy w latach 2013-2019 zostali włączeni do szerokiej kadry Zagłębia, nie dostali poważnej szansy na zaprezentowanie swoich umiejętności i pozostają na wypożyczeniu lub ich kontrakty z Zagłębiem zostały już rozwiązane (np. Janosz, Krzykowski, Czaplak, Kumor, Kieca...).
I tak naprawdę w tej chwili jedynym chłopakiem będącym blisko pierwszej drużyny, którego można nazwać pełnym „produktem” planu Wojciechowskiego, jest Hubert Sych. Jednak ten szesnastolatek do kadry dołączył dopiero w obecnym sezonie i nie zagrał na pierwszoligowych boiskach nawet minuty. Jak potoczą się jego losy? Zobaczymy, ale patrząc na to, co z wychowankami działo się do tej pory, można się spodziewać, że i on niebawem zostanie wypożyczony do innego klubu.

Wypadałoby więc zapytać, gdzie w tym idealnym planie realizowanym przez tyle lat jest błąd? Dlaczego wychowankowie nie są w stanie płynnie przejść z poziomu akademii do poważnego grania, tak jak to jest w innych klubach, tylko muszą iść okrężną drogą, nierzadko tym samym gubiąc się gdzieś po drodze? Można to wszystko zrzucić na garb złego zarządzania zasobami ludzkimi z poziomu pierwszej drużyny i sprowadzaniu młodych graczy z innych klubów, którzy jednak okazują się za słabi na grę w 1 lidze czy Ekstraklasie i ostatecznie lądują w rezerwach razem z tymi „naszymi” chłopakami, jednak to wszystko nie jest takie oczywiste.

Przez 6 i pół roku popularny Wojciech zreformował akademię na wszystkich szczeblach, zmienił myślenie trenerów, wprowadził profesjonalizm i tak naprawdę stworzył to, z czego dziś jesteśmy tak dumni” - Marcin Jaroszewski.

Z czego możemy być dumni? Oczywiście, mamy profesjonalne zaplecze treningowe, którego z pewnością zazdrości nam niejeden klub. Mamy wiele grup wiekowych, których opiekunami są dobrzy trenerzy, często mocno związani emocjonalnie z całym klubem i regionem. Kilka roczników gra w najwyższych lokalnych ligach, wygrywają turnieje czy poszczególne spotkania ze szkółkami poważanych klubów z różnych zakątków Europy… Jednak patrząc na to, co się dzieje grupach będącymi końcowymi etapami przygody z akademią Zagłębia oraz jednocześnie tą przepustką do seniorskiej piłki można odnieść wrażenie, że na którymś etapie szkolenia niestety został popełniony błąd. Chodzi tutaj głównie o brak przedstawicieli w Centralnej Lidze Juniorów oraz o pozycję rezerw naszego klubu.
Druga drużyna Zagłębia występuje na co dzień w lidze okręgowej, czyli na szóstym poziomie rozgrywkowym w Polsce. ­Występy w śląskiej czwartej grupie ligi okręgowej oznaczają pojedynki z takimi potęgami futbolu, jak min Wawel Wirek, Źródło Kromołów, Niwy Brudzowice czy Siemianowiczanką, a mimo to w rundzie jesiennej spotkania z tymi zespołami zakończyły się porażkami. Warto także wspomnieć o meczu ze Spartą Katowice przegranym 2:3, mimo że w składzie było wówczas pięciu (!) piłkarzy pierwszej drużyny. Po zakończeniu rundy jesiennej Zagłębie II Sosnowiec zajmuje dziewiąte miejsce w ligowej tabeli, tracąc do pierwszej Szczakowianki Jaworzno aż dwadzieścia dwa punkty!
Po jednym z październikowych meczów, w którym rezerwy Zagłębia przegrały ze wspomnianymi wyżej Niwami aż 2:7, głos zabrał trener Brudzowic, Sebastian Gzyl, który w przeszłości był trenerem rocznika 97’ w sosnowieckiej akademii:

Cieszę się jako trener Brudzowic i jestem dumny z mojego zespołu, natomiast nie jestem szczęśliwy jako były trener juniorów i wychowanek Zagłębia Sosnowiec. Mimo tego wyniku wysoko oceniam zaangażowanie i umiejętności tych młodych chłopaków, jak również pomysł na grę trenera Gajdę, natomiast najwyższa pora, aby zadać pytanie, co zrobił dla akademii Zagłębia Sosnowiec przez sześć lat Pan Wojciechowski? Niech w końcu ktoś rzetelnie oceni jego pracę! Przez lata powtarzane kompromitujące frazesy o otwarciu korytarza podania” rotacji w trójkącie, które finalnie nic nie znaczą, muszą otworzyć oczy osobom zarządzającym akademią. Przecież rezerwy Zagłębia zajmują dwunaste miejsce w lidze okręgowej. Mają dwanaście punktów i stosunek bramek 23-25! Mam jedno konkretne pytanie… kto zarządza i ponosi odpowiedzialność za akademię? Wszyscy podkreślają, i ja również, zalety programu Klub Regionu, ale kto ma za to odpowiadać? Zmiany są konieczne, aby rezerwy Klubu Regionu nigdy nie przegrywały na Wawelu Wirek 1:5, lub w niewielkich Brudzowicach 2:7!”
                                                                                                                                                                                                                                                   (https://lokalnapilka1.futbolowo.pl)

Skoro taka ostra wypowiedź padła z ust osoby mocno związanej z Zagłębiem Sosnowiec to chyba nie można mieć wątpliwości co do tego, że w akademii nie wszystko działa tak jak powinno. I czy można się dziwić, że młodzi piłkarze, którzy przeskakują z rezerw do pierwszej drużyny, nie radzą sobie najlepiej? Różnica pomiędzy jakością gry w Ekstraklasie czy nawet 1 lidze, a w okręgówce jest zbyt duża, aby takie przejście odbyło się bez problemów. W Fortuna 1 Lidze, spośród drużyn, które posiadają rezerwy, tylko druga drużyna GKS-u Bełchatów występuje niżej niż Zagłębie, bo w A klasie.
Dbanie o dobry poziom drugiej drużyny powinno być priorytetem w klubie z dużymi ambicjami, a przecież my kibice jesteśmy ciągle zapewniani, że mierzymy wysoko. Występy o klasę lub dwie wyżej rozwiązałyby wiele problemów. Wychowankowie nie musieliby szukać szansy na grę w lepszych warunkach poza Sosnowcem, a to z pewnością wzmocniłoby poczucie przynależności klubowej, a nad ich rozwojem czuwaliby trenerzy prezentujący podobną filozofię futbolu.
W takich warunkach wejście w seniorską piłkę z pewnością nie byłoby aż tak bolesne.
Jednak nie da się ukryć, że druga drużyna od dawna jest traktowana po macoszemu, bowiem oficjalne informacje na temat zmian w jej szeregach nigdy nie były podawane, a tylko w tym sezonie przez ławkę trenerską przewinęli się Ninković, Strojczyk, Gajda i Farkas.

Jednym z sukcesów ostatnich lat jest otrzymanie przez akademię Zagłębia Sosnowiec złotego certyfikatu Polskiego Związku Piłki Nożnej. Wyróżnienie to jest przyznawane m.in. za spełnienie wymogów infrastrukturalnych czy szkoleniowych. W tym roku wyróżniono prawie 700 szkółek piłkarskich z całej Polski, a wśród tych, które dostały złotą odznakę (oprócz trzech z poziomu Ekstraklasy i 1ligi) są np. takie kluby jak Unia Kosztowy, MOSIR Czerwionka Leszczyny, LKS Orzeł Pawonków, KS Niepokorni Orzesze czy GKS Rozbark Bytom. To raczej pokazuje, że ilość szkółek piłkarskich będących na najwyższym poziomie stale rośnie, szczególnie w naszej okolicy.
I taka sytuacja powinna zmusić władze do stałego rozszerzania oferty i otwierania się na kibiców, tak, aby osoby pochodzące z Zagłębia Dąbrowskiego czując przynależność do klubu, powierzały swoje dzieci właśnie trenerom z Kresowej. Jednak jeżeli wsłuchać się w głos rodziców dzieci trenujących w akademii Zagłębia można by stwierdzić, że coś w tej całej machinie działa nie tak jak powinno. Nie tak dawno na jednym z kibicowskich forów pojawiło się podejrzenie, że jeden z pracowników akademii pod przykrywką opłat za udział dzieci w treningach wyprowadził z klubu kilkaset tysięcy złotych, a całą sprawę miał odkryć wiceprezes Zagłębia, który kilka dni wcześniej zrezygnował ze swojego stanowiska. Czy to jest prawda? Tego nie sposób zweryfikować, klub ogłosił odejście Kozakowskiego dopiero po tym, jak o takiej, a nie innej decyzji poinformował jeden z dziennikarzy „Dziennika Zachodniego” i nikt nie chce skomentować jej przyczyn.

Nowy dyrektorem Akademii został Michal Farkaš, który przez wiele lat był piłkarzem oraz członkiem sztabu szkoleniowego Zagłębia Sosnowiec. Czy to jest dobra decyzja? Tego nie sposób przewidzieć. Tak samo zresztą nie sposób stwierdzić, co spowodowało jej podjęcie. Czy kryje się za tym jakiś poważniejszy plan działania? Czy dla Farkasia jest to tylko chwilowe stanowisko tak, aby doczekał do końca umowy z klubem? Jednak chyba wszyscy chcielibyśmy uwierzyć, że jest to przemyślana decyzja i nowy dyrektor rzeczywiście wprowadzi takie zmiany, które doprowadzą do tego, żeby Akademia zaczęła spełniać swoje zadania. Bo inaczej za kilka lat słowo „wychowanek” na stałe wypadnie z zagłębiowskiego słownika.

 


  • Podziel się tą informacją:
Komentarze (10)
  • --miro-- --miro-- napisał(a) 05.01.2020 r, o godz. 14:28
    Ciekawe czy ktoś się zastanawial nad tym, dalszego Możdżeń woli grać w trzecioligowym Widzewie, niż w ekstraklasowym Zagłębiu?

    Dla idei, czy dla kasy?



  • ZS 1906 Sosnowiec ZS 1906 Sosnowiec napisał(a) 05.01.2020 r, o godz. 13:56
    Mniej więcej tak to wygląda. Weźmy też pod uwagę fakt, że tylko ok. 1/3 budżetu przeznaczane jest na pierwszą drużynę, czyli pensje piłkarzy i sztabu, wyjazdy, obozy, badania itp., a resztę pochłaniają inne rzeczy. Trzeba tych wydatków pilnować, bo większa kasa w II lidze na pierwszy zespół nie jest potrzebna. To nie jest tak, że w Widzewie jest ileś milionów i można je rozdawać piłkarzom. Kadra jest wąska, jakościowa, ale zawodnicy nie zarabiają Bóg wie jakich pieniędzy.

    Jak to czytam to niedowierzam w jakim mieście my żyjemy.

  • ZS 1906 Sosnowiec ZS 1906 Sosnowiec napisał(a) 05.01.2020 r, o godz. 13:51
    Przytaczam krótką wypowiedź obecnej Pani Prezes Widzewa Łódź, która odnosi sukcesy w zarządzaniu tym klubem. Przypomnę tylko, że jego budżet na poziomie 2 Ligi to 16 mln złotych czyli tyle ile Zagłębie miało w zeszłym sezonie w Ektraklasie z tą różnicą że tam nie ma takich wpływów z praw telewizyjnych i organizacja meczów dla 15 tyś. widzów kosztuje prawie tyle co organizacja meczów Legii w Ekstraklasie a już napewno więcej niż wówczas gdy to my w niej graliśmy:

    Jednym z moich zadań jest określenie, które elementy działania klubu potrzebują jakich środków. Są działy, w których nie potrzeba większej liczby osób, większych pieniędzy. To, co jest, wystarcza. Póki co są środki na bieżące, ale nierozrzutne funkcjonowanie, trzeba natomiast wygospodarować trochę na innowacje czy rozbudowy. No i stronę przychodową należy powiększać. Na razie jest stabilnie, ale bez szaleństw. A jak przyjdą duże pieniądze, to będziemy mogli realizować pomysły ekstra. Żeby klub sprawnie funkcjonował, nie zawsze potrzeba dużych środków, ale trzeba dobrych struktur, optymalizacji procesów, narzędzi nadzoru.

    Resztę dopowiedzcie sobie sami.

  • pol13 pol13 napisał(a) 05.01.2020 r, o godz. 13:15

    Wreszcie się wzięły za nich wszystkich odpowiednie służby!!!!!! Mam nadzieję że przetrzepia wszystkich co do jednego i poniosą tego srogie konsekwencje!!!!
    Mam nadzieję że to początek końca układu kolezensko-oldboyowo-grillowego!!!!! Poodsuwali na szybko ludzi bo wiedzieli że grunt się pali, stąd te dymisje.... Patologia 1 wielka!!!!!
    Nadal pustych trybun życzę!!!!!
  • --miro-- --miro-- napisał(a) 05.01.2020 r, o godz. 10:29
    Pięć, może sześć lat temu, zadałem pytanie Jaroszewskiemu, komu potrzebna jest ta zabawa ze szkoleniem grup młodzieżowych (oczywiście w tej formule) skoro i tak żaden wychowanek nie trafia do pierwszego zespołu Zagłębia.

    Było to na jednym ze spotkań prezesa z kibicami, podczas którego Jaroszewski żalił się ile to kasy (wtedy około 800tys. rocznie) wydają na szkolenie młodzieży.

    Odpowiedzi oczywiście nie otrzymałem, skończyło się na wymownym spojrzeniu.

    Wraz z dymisją Wojciechowskiego okazało się o co w tym wszystkim chodzi.
    Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o co?
    Myślę że każdy zna zakończenie tego powiedzenia.

    Żeby nie kończyć zbyt pesymistycznie, muszę się podzielić ciekawym spostrzeżeniem.

    Wczoraj, będąc na spacerze w okolicach Ludowego, zauważyłem na indywidualnej rozgrzewce, zapewne jednego z wychowanków Akademii Zagłębia, wyglądem przypominał Alexa.


  • ZS 1906 Sosnowiec ZS 1906 Sosnowiec napisał(a) 04.01.2020 r, o godz. 23:57
    A co do Akademii to ona poprostu nie istnieje. Sztuczny twór za pieniądze rodziców dzieci, którym naobiecywano złote góry i oczywiście grę w Legii Warszawa. To ilu utalentowanych akademowiczow wypuścił Pan Wojciechowski z naszej Akademii firmowanej nazwiskiem Artura Boruca do warszawskiej Legii w okresie ostatnich 6 lat? A ilu wychowanków gra dziś choćby w pierwszym zespole Zagłębia Sosnowiec?
    Za to znamy odpowiedź ilu wychowanków gra dziś w zespołach seniorskich IV Ligi, klasy okręgowej, B-klasy i A-klasy. Cała armia.
    To są jawne działania na szkodę klubu Zagłębia Sosnowiec oraz wykorzystywanie rodziców i ich dzieci. Akademia istnieje tylko na papierze.
    Prokuratura interesuje się już działaniami osób odpowiedzialnych za zarządzanie tym klubem. Niebawem będzie ciekawie.

  • ZS 1906 Sosnowiec ZS 1906 Sosnowiec napisał(a) 04.01.2020 r, o godz. 23:45
    @pol13
    Towarzystwo Wzajemnej Adoracji:):):)
    A jak będą słuchać Prezesa to będą w dzisiejszą pogodę w sandalach po ulicy biegać.
    Co ma chlopina do powiedzenia, że długów narobił bo mu Naczelny Wódz Sosnowca kazał przed wyborami awansować?
    Nie wiedział na co się piszę? :):):)

  • ZS 1906 Sosnowiec ZS 1906 Sosnowiec napisał(a) 04.01.2020 r, o godz. 23:38
    Dlatego nikt nic nie pisze.
    Ani na temat Pana Wojciechowskiego ani na temat byłego V-ce Prezesa Kozakowskiego.
    Ma Pan rację szkoda czasu. Nic dodać i nic ująć. Ciekawe ile nas kosztowały przez ostatnie 6 lat te wszystkie apanaże?
    Podobno piłkarze otrzymali już zaległe pensje. Poszedł już z UM zastrzyk gotówki z nowego budżetu na 2020. Wynika z tego że się utrzymamy. To dobra wiadomość na początek Nowego Roku.

  • pol13 pol13 napisał(a) 04.01.2020 r, o godz. 23:33
    Miernoty, dziadostwo i kolesiostwo nie za swoje pieniądze!!!!! A Jaroszewski coś w tv potem mamrota i żali się jak ma funkcjonować jego biedna akademia jak uzdolnionych młodych wychowanków pobiera np legia.... Pytam kogo?!!!!! Klamcy i nic więcej!!! Przez kolesiostwo i syf organizacyjny nie zaciągnięcie mnie wolami na stadion!!!!! Nie utozsamiam się z tymi ludźmi!!!!!! Nadal życzę pustych trybun!!!!! A jest już blisko tego.... Ostatnio ok 700 osób hahajaj

  • edi147 edi147 napisał(a) 04.01.2020 r, o godz. 21:49
    Witam,
    Jako trener zespołów młodzieżowych w okresie zarządzania akademią piłkarską Zagłębia Sosnowiec przez pana Wojciechowskiego mogę powiedzieć iż…. Niestety nie mam dobrego zdania o byłym już dyrektorze Wojciechowskim z kilku powodów po pierwsze człowiek zarządzający akademią piłkarską sporego klubu z dużą ilością grup młodzieżowych powinien być na tyle inteligentną osobą aby umieć rozmawiać z swoimi współpracownikami, podejście Wojciechowskiego przyjechałem z Warszawy i jestem najmądrzejszy w okolicy, brak szacunku do kogokolwiek oprócz własnej osoby. Bardzo małe zaangażowanie w wykonywaną pracę ciepła posada za fajną kasę i tyle! Jak się zatrudnia gościa który ma w du..pie klub to ciężko się spodziewać lepszych efektów.
    Można by jeszcze wiele napisać ale…… szkoda czasu



Zaloguj się aby dodać własny komentarz

Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.




Fotogalerie
Najnowsze galerie
Zobacz więcej
Wideo
Najnowsze filmy
Zobacz więcej
Bramki, asysty, kartki

I LIGA

BRAMKI:
3 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)

ASYSTY:
3 -
Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen, Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann

ŻÓŁTE KARTKI:
6 -
Ołeksij Bykow, Dominik Jończy
4 -
Sebastian Bonecki, Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
2 - Kamil Biliński, Dean Guezen, Konrad Wrzesiński, Marcel Ziemann
1 - Patryk Caliński, Juan Camara, Ołeksij Dowhyj, Michał Janota, Mateusz Kos, Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Antonio Pavić, William Remy, Artem Polarus, Maksymiian Rozwandowicz, Dominik Sokół, Artem Suchoćkyj, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka


CZERWONE KARTKI:
1 - Marek Fabry, Marcel Ziemann


PUCHAR POLSKI

BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak

ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak

ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak


IV LIGA - REZERWY

BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
4 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Bartosz Martosz, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)

PUCHAR POLSKI - REZERWY

BRAMKI:
4 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek, Kacper Wołowiec
1 - Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)

Marek Fabry
Rozkład jazdy kibica 2024-04-01, 15:00Zagłębie Sosnowiec - GKS Katowice 2024-04-06, 15:00Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Zagłębie Sosnowiec 2024-04-12, 18:00Zagłębie Sosnowiec - Górnik Łęczna 2024-04-19, 18:00Polonia Warszawa - Zagłębie Sosnowiec 2024-04-23, 18:00Zagłębie Sosnowiec - Stal Rzeszów
© 1998 - 2024 100% Zagłębie Sosnowiec. All rights reserved. Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec jest niezależnym serwisem informacyjnym o klubie piłkarskim Zagłębie Sosnowiec, prowadzonym przez kibiców Zagłębia. Herb Zagłębia oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych, są chronione prawem i zastrzeżone przez ich właścicieli. Redakcja | Mapa strony