Dariusz Dudek jako trener ma fatalną serię meczów u siebie. Czy jej kres nastąpi w sobotnim meczu z Sandecją Nowy Sącz i trener swoją drugą przygodę z Zagłębiem rozpocznie tak jak pierwszą, czyli od zwycięstwa?
(Na zdjęciu: Gdy Sandecja Nowy Sącz poprzedni raz przyjechała na Ludowy, nie do zatrzymania w zespole Zagłębia był Robert Bartczak, który strzelił dwie bramki i dał sosnowiczanom zwycięstwo)
3 sierpnia 2018 Zagłębie wygrało na Stadionie Ludowym z Pogonią Szczecin 3:0. Było to pierwsze zwycięstwo sosnowiczan po powrocie do Ekstraklasy, a zarazem jedyna wygrana Zagłębia pod wodzą Dariusza Dudka w najwyższej klasie rozgrywkowej. Od tamtego meczu minęło już 14 miesięcy i może ciężko będzie w to uwierzyć, ale nasz nowy-stary trener od tamtej pory nie wygrał ani jednego meczu u siebie.
Prowadzone przez Dariusza Dudka Zagłębie dzieliło się punktami w trzech kolejnych meczach na Stadionie Ludowym - 3:3 ze Śląskiem Wrocław i po 1:1 z Górnikiem Zabrze oraz Cracovią. W październiku Dudek odszedł z Zagłębia i przeniósł się do rywali zza miedzy. W GKS-ie Katowice pracował od 15 października do końca sezonu i w tym czasie GieKSa nie wygrała ani jednego spotkania na Bukowej. Jej bilans w tym okresie to 5 remisów i 6 porażek.
Dodając dorobek z dwóch klubów, w których pracował Dariusz Dudek, mamy więc aż 14 meczów z rzędu bez zwycięstwa przed własną publicznością. Mamy jednak nadzieję, że ta zła seria dobiegnie końca już w sobotni wieczór, bo Dariuszowi Dudkowi wiodło się na Stadionie Ludowym nie najgorzej. Jego bilans w meczach u siebie w okresie, gdy prowadził zespół z Sosnowca, to 11 zwycięstw, 4 remisy i 5 porażek.
Zagłębie w tym sezonie tylko raz cieszyło się ze zwycięstwa u siebie. W 4. kolejce nasz zespół wygrał z Miedzią Legnica 1:0. Oprócz tego sosnowiczanie zremisowali po 1:1 z Podbeskidziem Bielsko-Biała i GKS-em Bełchatów, a także przegrali z Olimpią Grudziądz (0:1), GKS-em Tychy (1:2), GKS-em Jastrzębie (2:4) i w pucharowym meczu z ŁKS-em Łódź (0:3).
Sosnowiczanie pozostają bez zwycięstwa w czterech ligowych meczach. Po wygranej 3:1 w Olsztynie 30 sierpnia, Zagłębie we wrześniu nie potrafiło odnieść ani jednej wygranej. Zresztą wrzesień ostatnio nie jest mięsiącem sprzyjającym naszej drużynie. Także w zeszłym roku sosnowiczanie nie wygrali żadnego meczu we wrześniu, a przed dwoma laty wygrali zaledwie jeden z pięciu.
Choć między poprzednim meczem i najbliższym meczem Dariusza Dudka na stanowisku trenera Zagłębia minie prawie dokładnie rok, to kadra zespołu z Sosnowca uległa drastycznym zmianom. Wystarczy powiedzieć, że z kadry, którą dysponował Dudek przed rokiem pozostało zaledwie czterech zawodników - Bartłomiej Babiarz, Szymon Pawłowski, Matko Perdijić, Piotr Polczak. Tomasza Nawotki i Patryka Mularczyka nie było wtedy w kadrze naszego zespołu, ale pracowali już z trenerem Dudkiem w I lidze.
Zagłębie mierzyło się z Sandecją Nowy Sącz sześć razy. Wszystkie mecze odbyły się o punkty drugiego poziomu rozgrywkowego. Sosnowiczanie wygrali cztery razy, w jednym spotkaniu padł remis, a w ostatnim meczu, wiosną 2017, Sandecja złoiła nam skórę, wygrywając aż 5:0. Na własnym stadionie Zagłębie zawsze jednak wygrywało z sądeczanami 2:0 i liczymy na to, że w sobotę będzie nie gorzej.
Trenerem, który prowadził Sandecję w trzech poprzednich meczach przeciwko Zagłębiu był zwolniony niedawno z Sosnowca Radosław Mroczkowski. Nie będzie mu więc dane zmierzyć się z klubem, w którym osiągnął największy sukces w swojej trenerskiej karierze, czyli awans do Ekstraklasy w sezonie 2016/2017.
Sandecja po jedenastu kolejkach zajmuje w tabeli Fortuna I ligi dwunaste miejsce z dorobkiem 14 punktów. Z pięciu wyjazdowych meczów drużyna Tomasza Kafarskiego wygrała tylko jeden (2:1 w Niepołomicach). Ponadto zremisowała 1:1 w Opolu i doznała trzech porażek - 0:3 w Niecieczy i po 0:1 w Radomiu i Olsztynie.
Nie ma co ukrywać, że sytuacja Zagłębia w ligowej tabeli jest bardzo nieciekawa, ale mamy coś na pokrzepienie serc i dowód na to, że są powody do optymizmu. Dwa lata temu, po jedenastej kolejce rozgrywek Zagłębie było w tabeli na 17. miejscu (dwie pozycje niżej niż teraz) i miało 11 punktów (o jeden mniej niż teraz). Sosnowiczanie tracili wtedy do drugiego miejsca 10 punktów (teraz o jeden więcej) i sześć (teraz o jeden mniej) do szóstego, które wówczas nie dawało prawa gry w barażach o awans, a teraz daje. Trenerem Zagłębia był wtedy Dariusz Dudek. Wiosną 2018 cieszyliśmy się z awansu do Ekstraklasy. Czy 24 miesiące później nastąpi powtórka?
Najlepiej, żeby Dariusz Dudek zaczął się powtarzać już od meczu z Sandecją Nowy Sącz. W sierpniu 2017 w swoim debiucie w Zagłębiu odniósł zwycięstwo nad Puszczą Niepołomice. Liczymy na to, że drugą "kadencję" w Sosnowcu także zacznie od wywalczenia kompletu punktów.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
5 - Jewgienij Szykawka
4 - Kacper Skóra
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
3 - Patryk Gogół, Bartosz Snopczyński
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Adrian Gryszkiewicz, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
4 - Bartosz Chęciński, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
2 - Bartosz Boruń, Igor Dziedzic, Adrian Gryszkiewicz, Patryk Mucha, Linus Rönnberg, Kacper Skóra
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović, Mateusz Matras, , Bartłomiej Wasiluk
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
10 - Michał Barć
8 - Kacper Wołowiec
2 - Milan Bazler, Szymon Krawiec, Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela,
1 - Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak, Aleksander Steczek
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































Zaloguj się aby dodać własny komentarz