Facebook youtube rss Hokej Koszykówka
Nie masz konta? zarejestruj sie!    Przypomnij hasło
Aktualności
Zagłębie - GKS Tychy 1:2 JP, 2019-08-25, 16:47

Zagłębie przegrało z GKS-em Tychy 1:2. Goście prowadzili od 35. minuty po "swojaku" Tomasza Hołoty. W 55. minucie wyrównał Szymon Pawłowski, a 3 minuty później wynik meczu ustalił Mateusz Piątkowski.
Zagłębie - GKS Tychy 1:2

Piłkarzom Zagłębia nie udało się kontynuować zwycięskiej serii i po dwóch kolejnych wygranych sosnowiczanom przyszło przełknąć gorycz porażki. Na Stadionie Ludowym lepsza okazała się drużyna z Tychów, dla której było to po trzech porażkach pierwsze w tym sezonie wyjazdowe zwycięstwo.

Trener Radosław Mroczkowski dokonał w składzie dwóch zmian w porównaniu do spotkania w Niepołomicach. Obie były wymuszone czterema żółtymi kartkami dla Kacpra Radkowskiego, który musiał pauzować w dzisiejszym spotkaniu. Na pozycji środkowego obrońcy zastąpił go debiutujący w Zagłebiu Tomasz Hołota, a ponieważ gracz sprowadzony z Pogoni Szczecin już dawno wyrósł z wieku młodzieżowca, to konieczna była jeszcze jedna roszada w składzie. "Ofiarą" przepisów o młodzieżowcu padł Patryk Mularczyk, który nie znalazł się w wyjściowym składzie, a w jego miejsce na prawej pomocy zagrał 19-letni Mateusz Szwed.

Spotkanie rozpoczęło się pechowo dla środkowego obrońcy tyszan Marcina Biernata, który w 8. minucie po dośrodkowaniu Łukasza Grzeszczyka zderzył się w powietrzu z Piotrem Polczakiem i na jego twarzy pojawiła się krew. Gracz gości już nie wrócił na boisko i zastąpił go dobrze znany w Sosnowcu Łukasz Sołowiej. Kolejnym pechowcem, który opuścił boisko z kontuzją był Filip Karbowy. Zszedł on z boiska z urazem w 38. minucie, a jego zmiennikiem był Jakub Sinior.

Sosnowiczanie wtedy przegrywali już 0:1, a wielkiego pecha miał Tomasz Hołota. Grający po raz pierwszy w naszym zespole obrońca tak nieszczęśliwie interweniował przy dośrodkowaniu Macieja Mańki z prawego skrzydła, że zaskoczył Matko Perdijicia i posłał piłkę do własnej bramki. Golkiper Zagłębia, który tak świetnie spisywał się w poprzednich meczach, tym razem nie był w stanie nic zrobić i skapitulował po 236 minutach gry bez straconej bramki.

Tomasz Hołota wpisał się do protokołu jako strzelec samobójczej bramki w drugim kolejnym meczu na Stadionie Ludowym. 3 września 2018 zawitał do Sosnowca z Pogonią Szczecin i wtedy strzelony przez niego gol ucieszył fanów Zagłębia, bo po tym jak zmylił bramkarza po strzale Nuno Malheiro, sosnowiczanie objęli prowadzenie z zespołem ze Szczecina i odnieśli pierwsze zwycięstwo w Lotto Ekstraklasie.

Podopieczni trenera Mroczkowskiego nie stworzyli sobie zbyt wielu dogodnych sytuacji w pierwszej części spotkania. Pierwszy celny strzał oddał w 18. minucie Tomasz Nawotka, który dostał piłkę od Fabiana Piaseckiego na prawą stronę pola karnego i uderzył po ziemi w krótki róg, ale Konrad Jałocha nie dał się zaskoczyć. Minutę później Szymon Pawłowski świetnie uwolnił się spod opieki Wojciecha Szumilasa i zagrał na 5. metr do Patryka Małeckiego, który skiksował z tak niewielkiej odległości.
Pozostaje tylko pytanie, czy znajdował się na spalonym. Sędzia boczny nie wskazał spalonego, a z obrazu telewizyjnego ciężko to było stwierdzić, bo Polsat Sport realizuje mecze Fortuna I ligi w dosyć prymitywny sposób i nie ustawia kamer na wysokości linii 16 metrów, tak jak to robią wszystkie porządne stacje zajmujące się produkcją sygnału telewizyjnego.

Wyrównujący gol dla sosnowiczan padł 10 minut po rozpoczęciu drugiej połowy. Fabian Piasecki zagrał ze środka boiska na lewą stronę do wbiegającego Szymona Pawłowskiego, a ten zbiegł z futbolówką do środka i oddał strzał z około 14 metrów. Po jego precyzyjnym uderzeniu prawą nogą futbolówka zatrzepotała w tyskiej bramce, ale na radość z bramki trzeba było chwilę poczekać. Sędzia liniowy sygnalizował pozycję spaloną, ale po konsultacji między arbitrami gol został uznany. Ewidentnie widać, że w momencie podania kapitan Zagłębia znajdował się dobre kilka metrów przed ostatnim obrońcą gości. Na spalonym ewentualnie mógł być Patryk Małecki, choć na pierwszy rzut oka na zapis video, raczej "Mały" także nie palił w tej sytuacji. Uznanie bramki przez arbitra rozsierdziło tyską ławkę i kierownik zespołu gości za zbytnią nerwowość został ukarany czerwonym kartonikiem.

Dla kapitana sosnowiczan był to pierwszy gol po dziewiętnastu spotkaniach bez bramkowej zdobyczy. Poprzednio Szymon Pawłowski trafił do bramki rywali 16 lutego, w meczu 22. kolejki Lotto Ekstraklasy z Arką Gdynia i wtedy jego bramki zapewniły sosnowiczanom zwycięstwo. Z kolei poprzednią bramkę na drugim szczeblu rozgrywek Pawłowski zdobył 22 maja 2009, gdy grał w Zagłębiu Lubin, które pokonało Koronę Kielce 4:0.

Niestety, radość z wyrównania trwała zaledwie trzy minuty. W 58. minucie Łukasz Grzeszczyk dośrodkował z lewego skrzydła, a Mateusz Piątkowski w polu karnym Zagłębia wyskoczył wyżej od Quentina Seedorfa i strzałem głową odzyskał prowadzenie dla swojej drużyny. Po bramce arbiter znowu musiał podbiec do ławki i pokazać kartkę. Kierownik sosnowiczan Piotr Caliński obejrzał za protesty żółtą kartkę.

Więcej bramek w dzisiejszym spotkaniu kibice już nie zobaczyli. W Zagłębiu szczególnie aktywny był Szymon Pawłowski, który starał się szarpać i ciągnąć grę do przodu i w 89. minucie miał jeszcze jedną dogodną okazję, ale tym razem posłał piłkę obok bramki.

GKS Tychy wygrał drugi kolejny mecz na Stadionie Ludowym. Poprzednio tyszanie triumfowali w Sosnowcu w ostatniej kolejce sezonu 2017/2018, ale wtedy wielkiej rozpaczy nie było, bo Zagłębie już tydzień wcześniej zapewniło sobie awans do Lotto Ekstraklasy. Dzisiejsza porażka oznacza, że nasz zespół po sześciu kolejkach jest bliżej strefy spadkowej niż barażów o awans.

Zagłębie Sosnowiec - GKS Tychy 1:2 (0:1)
0:1 Tomasz Hołota 35' (s)
1:1 Szymon Pawłowski 55'
1:2 Mateusz Piątkowski 58'

Zagłębie: 23. Matko Perdijić - 7. Tomasz Nawotka, 25. Piotr Polczak, 21. Tomasz Hołota, 22. Quentin Seedorf - 9. Mateusz Szwed (57, 10. Stanisław Biłeńkyj), 14. Filip Karbowy (38, 20. Jakub Sinior), 57. Carl Stewart (70, 77. Błażej Radwanek), 8. Szymon Pawłowski, 30. Patryk Małecki - 99. Fabian Piasecki.

Tychy: 91. Konrad Jałocha - 5. Maciej Mańka, 4. Marcin Biernat (12, 3. Łukasz Sołowiej), 6. Marcin Kowalczyk, 20. Bartosz Szeliga - 24. Dominik Połap (46, 77. Kacper Piątek), 14. Dario Krišto, 17. Sebastian Steblecki (85, 7. Jakub Piątek), 8. Łukasz Grzeszczyk, 96. Wojciech Szumilas - 27. Mateusz Piątkowski.

żółte kartki: Małecki, Hołota - Połap, Steblecki, Kowalczyk, Piątkowski.

sędziował: Paweł Malec (Łódź).


  • Podziel się tą informacją:
Komentarze (1)
  • ZS 1906 Sosnowiec ZS 1906 Sosnowiec napisał(a) 26.08.2019 r, o godz. 17:39
    Jak się nie oddaje strzałów na bramkę tylko podaje do bramkarza to się nie wygrywa meczów.
    Zero biegania, masa błędów w rozegraniu i na dodatek błędy w kryciu w obronie.
    Bramka na 1:2 to znowu popis Polczaka.
    Małecki powinien grać w oldbojach Wisły Kraków a nie w 1 Lidze. Wolny i nieskuteczny.
    Pawłowski lepiej.... nie mówić. Jak zwykle świetny drybling i podanie do obrońcy albo bramkarza.
    Tychy grały lepiej, szybciej i co najważniejsze skuteczniej.
    DNO TOTALNE!!!



Zaloguj się aby dodać własny komentarz

Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.




Fotogalerie
Najnowsze galerie
Zobacz więcej
Wideo
Najnowsze filmy
Zobacz więcej
Bramki, asysty, kartki

I LIGA

BRAMKI:
7 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)

ASYSTY:
3 -
Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Michał Janota, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen,  Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Dominik Sokół, Paweł Szostek, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann

ŻÓŁTE KARTKI:
8 - 
Sebastian Bonecki
7 - Dominik Jończy

6 - Ołeksij Bykow

4 - 
Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 -
Maksymiian Rozwandowicz, Michał Janota, Konrad Wrzesiński,
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen,  Mateusz Kos, William Remy, Dominik Sokół, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj,  Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić,  Artem Polarus,   Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka


CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann


PUCHAR POLSKI

BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak

ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak

ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak


IV LIGA - REZERWY

BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)

PUCHAR POLSKI - REZERWY

BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)

Marek Fabry
Rozkład jazdy kibica 2024-04-27, 20:00GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 2024-05-06, 18:00Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków 2024-05-12, 12:40Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 2024-05-18, 15:00Zagłębie Sosnowiec - Miedź Legnica 2024-05-26, 15:00Chrobry Głogów - Zagłębie Sosnowiec
© 1998 - 2024 100% Zagłębie Sosnowiec. All rights reserved. Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec jest niezależnym serwisem informacyjnym o klubie piłkarskim Zagłębie Sosnowiec, prowadzonym przez kibiców Zagłębia. Herb Zagłębia oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych, są chronione prawem i zastrzeżone przez ich właścicieli. Redakcja | Mapa strony