W pierwszym meczu fazy finałowej Lotto Ekstraklasy Zagłębie zagra na jedynym stadionie, z którego w tym sezonie wróciło do Sosnowca z kompletem punktów.

Trzy tygodnie temu, 30 marca w 27. kolejce Lotto Ekstraklasy, Zagłębie zakończyło serię trzynastu wyjazdowych meczów bez zwycięstwa i po bramkach Giorgiego Gabedawy i Mateusza Możdżenia wygrało 2:0 w Legnicy. W Wielkanocny Poniedziałek sosnowiczanie będą w Legnicy grali o drugą w tym sezonie wyjazdową wygraną, która pozwoli przedłużyć nadzieję na utrzymanie w lidze.
Od meczu z Zagłębiem beniaminek z Legnicy nie doznał już ani jednej porażki, po drodze remisując we Wrocławiu i Gdyni oraz pokonując u siebie Cracovię. Pozwoliło to Miedzi zakończyć sezon zasadniczy na 11. miejscu, dzięki czemu klub z Legnicy w finałowej fazie rozegra u siebie cztery spotkania, a to może mieć istotne znaczenie, bo legniczanie na wyjazdach nie punktują najlepiej. Pod tym względem gorsze w lidze jest tylko Zagłębie.
Po odpokutowaniu kary za cztery żółte kartki do dyspozycji trenera w meczu w Legnicy będą Martin Tóth i Szymon Pawłowski. Zabraknie za to Patrika Mraza, który w spotkaniu z Wisłą Płock obejrzał czwarty w tym sezonie żółty kartonik i musi pauzować w wielkanocnym pojedynku z Miedzią Legnica.
Absencja słowackiego obrońcy oznacza, że na lewej stronie bloku defensywnego (przy założeniu, że nieudany eksperyment gry trójką środkowych obrońców w meczu z Wisłą Płock nie będzie kontynuowany) zagra piłkarz, który jeszcze w tym sezonie nie pełnił obowiązków lewego obrońcy. W tym sezonie już pięciu różnych piłkarzy grywało w Zagłębiu na lewej obronie. Zaczął Tymoteusz Puchacz, którego szybko zastąpił Nuno Malheiro. On także sobie nie radził, więc awaryjnie na tej pozycji zaczął występować Adam Banasiak. Potem do zespołu sprowadzono Patrika Mraza, a zdarzyło się także przesunięcie Žarko Udovičicia z pomocy na obronę. Ostatni występ Serba w defensywie okazał się nieudany, więc można podejrzewać, że nie będzie on już próbowany na tej pozycji. Zobaczymy zatem, kto zagra na lewej stronie obrony w poniedziałek.
Zagłębie od pięciu lat nie wygrało meczu rozgrywanego w wielkanocny weekend. Co prawda wtedy graliśmy nie w poniedziałek, ale w Wielką Sobotę, ale po raz ostatni do wielkanocnego śniadania zasiadaliśmy po zwycięstwie Zagłębia w 2014, gdy sosnowiczanie po hat tricku Łukasza Tumicza wygrali w II lidze z Ruchem Zdzieszowice 4:2. Rok później Zagłębie zremisowało 2:2 w Katowicach z Rozwojem. W 2016 sosnowiczanie przegrali w Siedlcach 2:3, w 2017 padł bezbramkowy remis w starciu z Podbeskidziem Bielsko-Biała, a przed rokiem ulegliśmy 0:1 GKS-owi Katowice.
W dwóch poprzednich latach Zagłębie także rozgrywało wyjazdowe mecze 22 kwietnia i nie był to dobry dzień dla naszej drużyny. Przed dwoma laty sosnowiczanie przegrali 2:4 w Grudziądzu z Olimpią, a rok temu w Suwałkach Wigry pokonały nasz zespół 1:0.
Zespoły z Sosnowca i Legnicy zmierzą się ze sobą po raz trzeci w Ekstraklasie, a zarazem po raz 26. w historii. 10 meczów rozegrano na drugim poziomie rozgrywkowym, a 12 na trzecim szczeblu. Do tego dochodzi jeszcze jeden mecz w Pucharze Polski. Zagłębie wygrało z Miedzią 12 razy, 5 meczów zakończyło się podziałem punktów, a 8 razy górą był klub z Legnicy. Bilans bramkowy wynosi 31:25 dla Zagłębia.
W tej części sezonu nie ma już miejsca na wpadki. Trzeba odrabiać straty z fazy zasadniczej. Zagłębie nadal jest w sytuacji, w której los ma we własnych rękach. Wystarczy tylko wygrywać.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
13 - Kamil Biliński
8 - Bartosz Snopczyński
6 - Emmanuel Agbor
3 - Andrzej Niewulis, Bartłomiej Wasiluk
2 - Bartosz Boruń, Ołeksij Bykow, Grzegorz Janiszewski, Roko Kurtović, Joel Valencia,
1 - Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Miłosz Pawlusiński, Deniss Rakels, Artem Suchoćkyj,
ASYSTY:
6 - Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Emmanuel Agbor
4 - Bartosz Boruń
3 - Bartosz Chęciński, Andrzej Niewulis, Deniss Rakels
2 - Miguel Acosta, Kamil Biliński, Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Artem Suchoćkyj, Łukasz Uchnast
1 - Roko Kurtović, Miłosz Pawlusiński, Bartosz Snopczyński, Bartłomiej Wasiluk, Bartosz Zawojski
ŻÓŁTE KARTKI:
12 - Emmanuel Agbor, Bartłomiej Wasiluk (7 w Resovii)
7 - Grzegorz Janiszewski
6 - Bartosz Chęciński, Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Roko Kurtović, Piotr Marciniec, Artem Suchoćkyj,
4 - Bartosz Boruń, Patryk Mularczyk, Andrzej Niewulis, Kacper Siuta, Bartosz Zawojski
3 - Kamil Biliński, Mateusz Duda, Piotr Mielczarek, Miłosz Pawlusiński, , Łukasz Uchnast,
2 - Miguel Acosta, Ołeksij Bykow, Deniss Rakels (1 w Hutniku),
1 - Antoni Kulawiak
CZERWONE KARTKI:
2 - Emmanuel Agbor (za dwie żółte)
1 - Roko Kurtović
REZERWY - V LIGA
BRAMKI:
16 - Kacper Wołowiec
13 - Michał Barć
7 - Piotr Płuciennik, Kacper Tobiczyk
6 - Piotr Wojdas
5 - Szymon Celej
4 - Igor Gaszewski, Tomasz Mędrala, Kacper Mironowicz, Bartosz Paszczela, samobójcze
3 - Łukasz Uchnast
2 - Dominik Blecharczyk, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, Paweł Szostek, Kamil Szlachta, Filip Wołodkiewicz
1 - Mateusz Duda, Maciej Figura, Wojciech Górkiewicz, Dawid Ryndak, Mikołaj Staniak, Maciej Wybański
REZERWY - PUCHAR POLSKI
5 - Kacper Wołowiec
3 - Michał Barć, Wojciech Górkiewicz
2 - Antoni Kulawiak
1 - Maciej Figura, Łukasz Matusiak, Tomasz Mędrala, Piotr Płuciennik, Kamil Szlachta, Kacper Tobiczyk, Piotr Wojdas, Maciej Wybański
Zaloguj się aby dodać własny komentarz