- W drugiej połowie gra się otworzyła. Po dwóch indywidualnych, szkolnych błędach w obronie straciliśmy dwie bramki. Mieliśmy jeszcze możliwość wrócić do tego meczu, strzelając chociażby rzut karny - powiedział Dariusz Dudek.
Dariusz Dudek:
- W dzisiejszym spotkaniu widzieliśmy dwie drużyny, które na pewno chciały zdominować środek pola. Nam troszeczkę plany pokrzyżowała kontuzja Patrika Mraza. Trzeba było dokonać zmiany. Myślę, że mecz był wyrównany. Mówiłem moim zawodnikom, że kto piewszy strzeli bramkę, ten wygra. W pierwszej połowie mieliśmy wyrównane spotkanie, powiedziałbym, że piłkarskie szachy. W drugiej połowie gra się otworzyła. Po dwóch indywidualnych, szkolnych błędach w obronie straciliśmy dwie bramki. Mieliśmy jeszcze możliwość wrócić do tego meczu, strzelając chociażby rzut karny. To był moment, w którym mogliśmy zdobyć przynajmniej jeden punkt. Nie wykorzystaliśmy tego rzutu karnego, później się otworzyliśmy, straciliśmy bramkę na 1:3 i można powiedzieć, że było już po meczu. W czwartek mamy Puchar Polski w Grudziądzu, a w niedzielę gramy bardzo ciężki i prestiżowce spotkanie z Cracovią u siebie. Musimy się zregenerować. Najważniejszy mecz dla nas będzie w niedzielę.
Gino Lettieri:
- Oczekiwaliśmy ciężkiego meczu. Mimo tego, że mieliśmy duże posiadanie piłki w pierwszej połowie, nie mieliśmy żadnych większych szans w pierwszej połowie. Przeciwnik naprawdę się daleko wycofał i czekał na kontry. W przerwie zmieniliśmy drobne taktyczne rzeczy. Zagraliśmy w innych przestrzeniach. Wyszło nam to korzyść i myślę, że wygraliśmy zasłużenie. To zwycięstwo było dla nas bardzo ważne, bo następne trzy mecze są dla na wyjątkowo trudne.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
I LIGA
BRAMKI:
7 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)
ASYSTY:
3 - Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Michał Janota, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen, Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Dominik Sokół, Paweł Szostek, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann
ŻÓŁTE KARTKI:
8 - Sebastian Bonecki
7 - Dominik Jończy
6 - Ołeksij Bykow
4 - Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 - Maksymiian Rozwandowicz, Michał Janota, Konrad Wrzesiński,
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen, Mateusz Kos, William Remy, Dominik Sokół, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj, Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić, Artem Polarus, Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka
CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann
PUCHAR POLSKI
BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak
ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak
ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak
IV LIGA - REZERWY
BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)
PUCHAR POLSKI - REZERWY
BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)
Od tego momentu graliśmy realnie w 10-tke. Jak można popełniać te same błędy w kolejnym już meczu.
Moim zdaniem Panie trenerze to z takim podejściem taktycznym to jest już równia pochyła dla Zagłębia a nie walka o utrzymanie.
Chyba Pana czas w Zagłębiu już się skończył.
Komentatorzy mówili po pierwszej połowie: Na szczęście nie ma piłkarskich szachów.
Dudek mówi: mecz był wyrównany.
Wynik 3:1 to wyrównanie?
Dudek mówi: kto strzeli pierwszą bramkę ten wygra.
Z Piastem strzelili ale nie wygrali, z Górnikiem strzelili i też nie wygrali, Śląsk strzelił pierwszy i też nie wygrał podobnie jak Arka itd.
Dudek mówi: straciliśmy bramkę na 3:1 i było po meczu.
Święta racja! Jak się traci trzecią bramkę w ostatniej minucie to już się raczej nie wygrywa.
Dudek mówi: za tydzień gramy najważniejszy mecz, będzie ciężko...
Dalsze Złote Myśli trenera Dudka — za tydzień!
Zaloguj się aby dodać własny komentarz