Po blisko miesięcznej przerwie po pierwszego składu wraca Piotr Polczak. Środkowy obrońca nabawił się urazu podczas marcowego spotkania z Lechią Gdańsk. W ostatniej kolejce znalazł się już nawet na ławce rezerwowych, ale Valdas Ivanauskas nie zdecydował się jeszcze skorzystać z jego usług. W Legnicy może być jednak inaczej.
- Podczas meczu z Lechią nic nie czułem, adrenalina była tak duża, że nawet nie pamiętałem momentu kontuzji. Noga mi spuchła dopiero po spotkaniu, ale myślałem, że nic poważnego się nie stało. Dopiero po zrobieniu rentgena okazało się, że mam złamaną jedną z kości śródstopia. Po dłuższej przerwie, na treningach jeszcze lekko odstaję pod względem fizycznym, ale to normalne — powiedział Polczak w rozmowie z klubowymi mediami. - Oczywiście, chciałbym jak najszybciej wrócić do składu, by pomóc chłopakom w walce o utrzymanie się — dodaje.
Piotr Polczak odniósł się także do obecnej, nienapawającej zbytnim optymizmem sytuacji Zagłębia Sosnowiec, oraz do zbliżających się spotkaniach z Miedzią Legnica i Wisłą Kraków.
- Nasza sytuacja jest ciężka, ale nie beznadziejna. Wystarczy, że wygramy dwa razy z rzędu i nasza sytuacja w dole tabeli ulegnie poprawie. Oczywiście, rywale muszą też pogubić punkty. Tak jak to było, gdy wygraliśmy z Miedzią Legnica i Wisłą Kraków. Historia piłkarska lubi się powtarzać, teraz znowu gramy w Legnicy, a potem w środku tygodnia z Wisłą Kraków. Święta spędzimy w pracy, ale nikt nie narzeka, że gramy i trenujemy w święta, najważniejszy jest cel, czyli utrzymanie.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
I LIGA
BRAMKI:
7 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)
ASYSTY:
3 - Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Michał Janota, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen, Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Dominik Sokół, Paweł Szostek, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann
ŻÓŁTE KARTKI:
8 - Sebastian Bonecki
7 - Dominik Jończy
6 - Ołeksij Bykow
4 - Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 - Maksymiian Rozwandowicz, Michał Janota, Konrad Wrzesiński,
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen, Mateusz Kos, William Remy, Dominik Sokół, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj, Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić, Artem Polarus, Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka
CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann
PUCHAR POLSKI
BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak
ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak
ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak
IV LIGA - REZERWY
BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)
PUCHAR POLSKI - REZERWY
BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)
Ale jak narazie to my odstajemy od innych i to sporo. Szczególnie w wyszkoleniu technicznym gdy przeciętny zawodni kiwa naszych dwóch obrońców niemal w każdym, meczu.
Zaloguj się aby dodać własny komentarz