Atmosfera Sprzed Lat ...

Wszelkie tematy dotyczące kibicowania oraz kibiców Zagłębia

Moderatorzy: flex, Smazu, krzysiu, swiezy52

Postprzez NHK12 2004-04-15, 9:33 pm

Możliwe ze była to Arka .
NHK12
 
Posty: 985
Dołączył(a): 2003-09-29, 1:30 pm


Re: Polska-Rumunia

Postprzez Bas 2004-04-15, 9:50 pm

fan78 napisał(a):Łobuziak to na Rumunie jechalismy w jednej grupie 8) Spoznilem sie wtedy na zbiorke bo z Czeladzi dojezdzalem.Jechalo z nami duzo typow ze 100-lecia i jedyny ziomal ktorego znalem z tego towarzystwa M. z Wawelu.Na koronie wyskoczyla chyba wtedy do nas Cracovia,cos mi sie kojarzy ze jeden z nich darł ryja slawiac ten klub.Niezle zdziwko wtedy bylo u wszystkich,pies wskazal nam sektor,wchodzimy ze spiewem "Zaglebie!!!Zaglebie!!!",a tu wyskakuje z 5 typow i strzalami w ryj spychaja nas ze schodow :twisted: Walka nie trwala dluzej niz 10 sekund po czym rozgonila nas policja i kazala przejsc sektor dalej,wchodzimy a tam zolto-niebieskie szaliki. :shock: Wszyscy ruszylismy koroną do nastepnego sektora i do psow ze chcemy przejsc bo jestesmy z Sosnowca.Niechcieli nas puscic ale nie wytrzymali pod naporem sily.Gdyby wtedy Arkowcy nas wyczaili mielibysmy cieplo. :lol: A z przedmiotow ktore wtedy lataly nam nad glowami pamietam swiece dymną ktora wielokrotniesie przezucalismy z Arka-Cracovią.Pozdrawiam.



dostałem tą świecą w noge
a po meczu na dworcu w ryj i straciłem barwy :(


mecz ogólnie fajny
i nasz pochód przez familoki 8)
jak ktoś z was pamięta ludzi w pociągu z pizzą i wódką którą częstowaliśmy to pozdrawiam
Bas
Żółta kartka
 
Posty: 435
Dołączył(a): 2003-02-15, 11:45 pm
Lokalizacja: Grodziec

Postprzez _PAoLO_ 2004-04-16, 8:01 am

Kto pamięta wyjazd do Częstochowy na Raków po spadku z 1 ligi gdzies na poczatku lat90?
Jechało nas około 100 osób.Przegraliśmy tam 5-0,ale przed meczem opanowalismy knajpe niedaleko stadionu w środku osiedla i pilismy.Ten wyjazd zapamietałem też dlatego ze zostałem skrojony przez S. z kaski na mecz.
Wtedy panowała chora jazda małolaci byli krojeni na wyjazdach,co zniechęcało wiele osób do jeżdzenia.
Pare lat póżniej jedziemy w 5 lidze na wyjazd do Klucz,znow kolega S. przychodzi do nas do przedzialu ,ale już nie w celu krojenia(nie dał by rady :lol: )tylko z ofertą sprzedaży butów, które skroił jakiemus chłopakowi w pociągu i mówi żeby mu dać pare złotych za te buty bo je wyrzuci przez okno,przy sobie też ma aparat fotograficzny zabrany komuś,mówimy mu żeby nie robił dziadostwa i oddał te rzeczy,pomarudził troche za co on bedzie pił, ale przyszedł jeszcze M. i wszystkie rzeczy wróciły do swoich właścicieli.Takie czasy były,mam nadzieje że takie dziadostwo już nie wróci.
Pozdro
_PAoLO_
 
Posty: 78
Dołączył(a): 2003-01-10, 7:28 am
Lokalizacja: daleko od domu

Postprzez WOJTEK 2004-04-16, 10:06 am

_PAoLO_ napisał(a):Kto pamięta wyjazd do Częstochowy na Raków po spadku z 1 ligi gdzies na poczatku lat90?
Jechało nas około 100 osób.Przegraliśmy tam 5-0,ale przed meczem opanowalismy knajpe niedaleko stadionu w środku osiedla i pilismy.Ten wyjazd zapamietałem też dlatego ze zostałem skrojony przez S. z kaski na mecz.
Wtedy panowała chora jazda małolaci byli krojeni na wyjazdach,co zniechęcało wiele osób do jeżdzenia.
Pare lat póżniej jedziemy w 5 lidze na wyjazd do Klucz,znow kolega S. przychodzi do nas do przedzialu ,ale już nie w celu krojenia(nie dał by rady :lol: )tylko z ofertą sprzedaży butów, które skroił jakiemus chłopakowi w pociągu i mówi żeby mu dać pare złotych za te buty bo je wyrzuci przez okno,przy sobie też ma aparat fotograficzny zabrany komuś,mówimy mu żeby nie robił dziadostwa i oddał te rzeczy,pomarudził troche za co on bedzie pił, ale przyszedł jeszcze M. i wszystkie rzeczy wróciły do swoich właścicieli.Takie czasy były,mam nadzieje że takie dziadostwo już nie wróci.
Pozdro
MOŻESZ BYĆ TEGO PEWNIEN.TO JUŻ NIE WRÓCI NIGDY...
WOJTEK
Adventure Group
 
Posty: 4837
Dołączył(a): 2003-01-02, 8:30 am

Postprzez Pampek 2004-04-16, 11:25 am

Też pamietam czasy że jeżdżac na mecz zawsze trzebabylo miec ze soba troche drobnych dla "kolegów". Każdy wyjazd to krojenie z kasy młodszych - kapa !!!!


Drugoligowiec Z A G Ł Ę B I E Drugoligowiec !!!!
Pampek
 
Posty: 93
Dołączył(a): 2003-05-29, 9:12 pm
Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze

Postprzez mareios 2004-04-16, 12:00 pm

Dorzuce cos od siebie choc nie do konca na temat :lol:
Spoznilem sie kiedys na pociag do Wawy i na mecz jechalem przez Lodz. Byl to przelom lat 80 i 90 nie pamietam dokladnie ale zimno wiec albo koncowka jesieni albo poczatek wiosny. Wsiadlem do pociagu w Dabrowie Gorniczej - wchodze do wagonu a to cala ekipa GKSu Katowice jedzie na Widzew. Nie wiem wlasciwie jak tam wlazlem bo pozniej juz nikogo nie wpuszczaly psy ale cala droge jechalem w kurtce zapietej na maxa bo pod nia barwy. O przejsciu do innego wagonu moglem zapomniec bo bylo zamkniete i psy pilnowaly :lol: :lol: :lol: Ktos rzuci haslo "cykor" moze ale zapewniam - klimat byl naprawde niezbyt ciekawy :lol: - pozniej jednak bylo lepiej - znalem kilku gostkow z Katowic i nawet jakias wodeczke pamietam :lol: Najlepsze bylo to ze przed Lodzia Fabryczna (chyba - a moze Kaliska? ;) psy chcialy mnie z pociagu wywalic razem z pozostalymi - jakos udalo mi sie nie wysiasc :lol:
mareios
 
Posty: 36
Dołączył(a): 2003-01-20, 8:25 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Pampek 2004-04-16, 3:04 pm

mareios napisał(a):Dorzuce cos od siebie choc nie do konca na temat :lol:
Spoznilem sie kiedys na pociag do Wawy i na mecz jechalem przez Lodz. Byl to przelom lat 80 i 90 nie pamietam dokladnie ale zimno wiec albo koncowka jesieni albo poczatek wiosny. Wsiadlem do pociagu w Dabrowie Gorniczej - wchodze do wagonu a to cala ekipa GKSu Katowice jedzie na Widzew. Nie wiem wlasciwie jak tam wlazlem bo pozniej juz nikogo nie wpuszczaly psy ale cala droge jechalem w kurtce zapietej na maxa bo pod nia barwy. O przejsciu do innego wagonu moglem zapomniec bo bylo zamkniete i psy pilnowaly :lol: :lol: :lol: Ktos rzuci haslo "cykor" moze ale zapewniam - klimat byl naprawde niezbyt ciekawy :lol: - pozniej jednak bylo lepiej - znalem kilku gostkow z Katowic i nawet jakias wodeczke pamietam :lol: Najlepsze bylo to ze przed Lodzia Fabryczna (chyba - a moze Kaliska? ;) psy chcialy mnie z pociagu wywalic razem z pozostalymi - jakos udalo mi sie nie wysiasc :lol:


No to miałeś fart - ja w podobnych warunkach wracałem z Polska - Rumunia z Zabrza (wsiadłem do pociagu razem z 2 kumplami) pociag ruszyl a ja zobaczylem na peronie Zagłebie spiewajace ZAGŁEBIE zostaje - ja słyszałem ZAGŁEBIE SOSNOWIEC :D :D :D :D Musiałem sie ewakuowac przez okno w swietochlowicach bo w wagonie jechały same Tychy i napierdalali kogo sie da. Z Zagłębia bylo nas tylko 3. Ja ewakuowałem sie oknem, kolo drzwiami a jeden został :( Musiał z nimi pic wóde i po kazdym wypitym kielonie dostawał w twarz. Zarowno u mnie jak i u kolesia ewakującego sie dzrzwiami nie znaleźli ani koszulki ani szala ZAGŁEBIA głeboko schowanych pod kurtkami. Jesli ktos uważa ze to śmieszne to mu powiem - nie życze ci takiej sytuacji. Cholerna kapa !!!!

Pozdrowienia dla Pawła i Dominika :)

Drugoligowiec Z A G Ł Ę B I E Drugoligowiec !!!!
Pampek
 
Posty: 93
Dołączył(a): 2003-05-29, 9:12 pm
Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze

Postprzez fan78 2004-04-16, 3:31 pm

.Ten wyjazd zapamietałem też dlatego ze zostałem skrojony przez S. z kaski na mecz.

Nie ciebie jednego skroił,ja stracilem szalik.Stare dzieje...
fan78
 
Posty: 1094
Dołączył(a): 2003-04-25, 5:03 am
Lokalizacja: Sosnowiec/Londyn

Postprzez Puzon 2004-04-16, 4:36 pm

Myśle że każdy z Nas , zaczynających jeżdzic na początku lat 90-tych miał z tego rodzaju skurwysyństwem do czynienia. Jak nie kroili bracia K. (a nie pamiętam żeby kiedyś S. odpuścił :wink: ) to kroił KL. albo W. Ale widze w tym też małego plusa - jeżdzili tylko fanatycy dla których Załgębie jest najważniejsze.To te osoby zakldały BB. I to głównie te osoby decyduja na dzień dzisiejszy o życiu kibicowskim w Sosnowcu.
Puzon
Adventure Group
 
Posty: 644
Dołączył(a): 2003-01-01, 4:11 pm
Lokalizacja: Sosnowiec Pogon

Postprzez Ader 2004-04-17, 11:58 am

oczywiście że ja pamietam ten wyjazd do częstochowy po wejściu na stadion ruszylismy na sektor rakowa i byla niezła awanturka
Ader
ULTRAS ZAGŁĘBIE
 
Posty: 2192
Dołączył(a): 2003-02-13, 8:48 am

Postprzez regard 2004-04-17, 12:23 pm

Adi89 napisał(a):oczywiście że ja pamietam ten wyjazd do częstochowy po wejściu na stadion ruszylismy na sektor rakowa i byla niezła awanturka


Mi bardziej utkwiło w pamięci jak w trakcie meczu kilkanaście, może kilkadziesiąt osób ruszyło prawą stroną trybun w kierunku Rakowa. Obok stał jakis koleś i znudzonym głosem mówi: - E tam, zaraz się wrócą.....
I faktycznie, dobiegli do połowy, napęd im siadł i wrócili spokojnie do naszego sektora :wink:
regard
 
Posty: 118
Dołączył(a): 2004-04-11, 1:52 am

Poprzednia strona

Powrót do Kibice

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników