Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52
GrubyPerez napisał(a): Przy okazji - srał cię pies, patafianie (ŁG)
Kamilosx napisał(a):Panie Collins, pewnie Pan to czytasz.
Nie wiem jakie są Pana intencje, ale jeśli rzeczywiście dobre, to ten klub należy zrewolucjonizować.
Mnóstwo w nim jest prywatnych interesów, zawistnych ludzi, niekompetentnych pracowników i po prostu buraków.
Mam nadzieję, że nie zobaczymy znowu tych samych zgranych kart znanych z tzw. "środowiska", tym się sukcesu nie osiągnie. Mnóstwo ciekawych ludzi z nowego pokolenia powiedzmy 30-latków, nieskażonych piekiełkiem polskiej piłki może coś wnieść do naszego klubu, a nie znowu te same gęby. Coraz więcej europejskich klubów już idzie drogą ściągania młodych-pasjonatów i zajawkowiczów i odnoszą sukcesy.
Mam nadzieję, że spróbujemy pójść drogą Rakowa, a nie klubów, które zatrudniają pseudo-dyrektorów i pseudo-piłkarzy z 20-letnim doświadczeniem, z czego 18 bez sukcesów.
Alaksandr Chackiewicz to wróg Alaksandra Łukaszenki i przeciwnik wojny
Alaksandr Chackiewicz został wybrany opiekunem Zagłębia Sosnowiec. 50-latek to barwna postać, która otwarcie krytykuje działania Alaksandra Łukaszenki oraz dzisiejszej Białorusi.
Białorusin już w 2010 roku rozpoczął pracę w Ukrainie jako asystent selekcjonera tamtejszej kadry narodowej i nie było w tym żadnego przypadku. 18 lat wcześniej wyrzucono go z reprezentacji Białorusi za proukraińskie poglądy, które miały zaprocentować grą nie na sto procent możliwości przeciwko niebiesko-żółtym. Występował również w Dynamie Kijów.
– Jestem zdecydowanie za wolną Ukrainą. Bardzo kocham ten kraj – mówił wprost w 2017 roku.
To nie przeszkodziło mu w prowadzeniu rosyjskiego Rotoru Wołgograd, za którego wyniki odpowiadał przez rok i trzy miesiące.
Tak jak wielu Białorusinów, Alaksandr Chackiewicz zaczął krytykować działalność władz po sfałszowanych w 2020 roku wyborach prezydenckich, gdy protesty mieszkańców były brutalnie tłumione przez wojsko oraz policję.
– Jeśli porozmawiać z ludźmi, nikt nie głosował na Łukaszenkę. Ale z jakiegoś powodu jest on na stanowisku. Należy zdać sobie sprawę, że dziś tej władzy nie można zmienić w drodze wyborów – stwierdził.
Jego pogarda do Alaksandra Łukaszenki wzrosła po ataku Rosji na Ukrainę i zaangażowaniu Białorusi w pomoc agresorowi.
– Udostępniłeś swoje terytorium, by twój kraj napadł na sąsiada, dajesz możliwość wystartowania jego samolotom, a mówisz, że nic nie robisz? – zauważył.
– Białoruś powinna zapłacić Ukrainie odszkodowanie za wojnę. Też jest jej uczestnikiem i ponosi współodpowiedzialność za wojnę, ze względu na udostępnienie swojego terytorium – oświadczył.
– Trzeba też zrozumieć, jaka władza jest na Białorusi. Białoruś to praktycznie prowincja czy jeden z okręgów autonomicznych Rosji. W moim rozumieniu jest to nieoficjalna część Rosji. Tu nie ma wolności – dodał.
Mimo tego nadal czuje się Białorusinem.
– Nadal jestem Białorusinem, ponieważ niejednokrotnie proponowano mi zmianę obywatelstwa, zmianę paszportu. Ale kocham swój kraj. Tak, urodziłem się w ZSRR, w czasach sowieckich. Ale Białoruś to kraj, który dał mi życie. Oczywiście bardzo dobrze znam ukraińską mentalność, dobrze rozumiem ich język, potrafię mówić po ukraińsku, ale nie tak dobrze, jakbym chciał – podkreślił w wywiadzie udostępnionym w tym miesiącu na stronie Charter97.org.
W Sosnowcu będzie on ściśle współpracował z Michaiłem Zalewskim, Białorusinem również otwarcie krytykującym Łukaszenkę.
Wcześniej łączono go z Worskłą Połtawa.
Użytkownicy przeglądający ten dział: novack