I LIGA - SEZON 2017/2018

[Tomcjo]

Przydałaby się jakaś akcja wsparcia dla Martina . To jeden z sympatyczniejszych i wiernych piłkarzy . Pewnie jest załamany a w jego wieku to może być nawet tfu tfu koniec kariery . Jakies skandowanie lub nawet oprawa dla Pribuli w tej sytuacji bardzo potrzebna .

[Adamek182]

A co jest z Martinem?

[devil-79]

Tak jak kiedyś pisałem Kolego, nie jestem zbyt częstym pisarzem na forum, ale zawsze zaczynam czytać tam gdzie skończyłem. Wystarczy wrócić stronę wyżej do postu Kolegi Adama ;)

[Adamek182]

Oki, dzieki. Przeglądałem na telefonie i widocznie przeskoczyłem więcej niz strone do tyłu. przejżałem obie stronki i nic więc zapytałem.
Jezeli to prawda to Martin będzie miał ciężko, ale wróci.

[August]

Nie wiem na ile aktualne były migawki z treningu, pokazywane w trakcie wywiadu z Dudkiem, a n nich Pribula zdawał się uczestniczyć normalnie w treningu.

[slawekchicago]

Czyzby w dzisiejszym Sporcie ukazala sie jasna deklaracja prezesa ze gramy o awans .Tak mozna sugerowac i tak przedstawiane jest dzisiejsze wydanie w artykule 'maja szampany" a w nim ze tym razem to tylko przeciwnicy moga Nam przeszkodzic. Nie wklejam bo to tylko zapowiedz pozniej ukaze sie calosc artykulu

Swoja droga Nasze 3 pkt dzisiaj remis w Chojnicach zdobycz punktowa Podbeskidzia i juz nie musimy patrzec na nikogo.

Ok, glowa pod zimny prysznic panie Slawku

[August]

W sytuacji gdy dany klub opiera się na kasie Miasta a idą wybory samorządowe to nie ma lepszego argumentu jak awans sportowy dla takiego kandydata na reelekcję jak Chęciński, który w kampanii może powiedzieć: warto było. Dwa, w sytuacji gdy chce się budować nowy stadion za grubą kasę z miejskich pieniędzy, to gra w najwyższej klasie rozgrywkowej zawsze będzie jednym z podstawowych "za" budową.

[T_misiek]

Co by nie pisać to czekają nas w tym tygodniu dwie ważne kolejki, które pokażą kto tak naprawdę będzie się liczył na finiszu w walce o awans. już dzisiaj przy odrobinie szczęścia możemy wskoczyć na 3 miejsce ( wygrana z Bytovią i remis w Chojnicach). Cygany według mnie wygrają zarówno z Podbeskidziem jak i Ruchem i dopiero mecz z Tychami pokaże czy chcą awansu. Tak że my róbmy swoje a dopiero przed meczem z Tychami będziemy wiedzieli czy wszystko zależy od nas czy będziemy mieli klątwę 1 pkt.
Do zobaczenia na Ludowym

[Blajpios]

W sytuacji gdy dany klub opiera się na kasie Miasta a idą wybory samorządowe to nie ma lepszego argumentu jak awans sportowy dla takiego kandydata na reelekcję jak Chęciński, który w kampanii może powiedzieć: warto było. Dwa, w sytuacji gdy chce się budować nowy stadion za grubą kasę z miejskich pieniędzy, to gra w najwyższej klasie rozgrywkowej zawsze będzie jednym z podstawowych "za" budową.

Cóż, powiedziałbym tak. Z pewnością ta perspektywa może być powodem decyzji ewentualnej walki o awans, tak jak to pisaliśmy już tutaj - i jak ewentualnie obecnie w zmienionej perspektywie może zostać podjęta, to oczywiste. Ba! Można nawet doszukać się tu elementów pozytywnej logiki. Nie zapominałbym też przy tym - o innej stronie medalu, której emblematem może być "słynna" sylwestrowa wypowiedź G. Leśnodorskiego "teraz kolej na działania w Sosnowcu". Ba! - i tu można znaleźć elementy dobrej logiki, po jednej i drugiej stronie (czyli tak po stronie kontrahentów i namysł mogą być faktycznym pozytywem dla Zagłębia - jak i rozgrywanie tej sprawy przez Sosnowiec mogłoby być dobre). Problemy jednak - powodujące że to już nie będzie "dobra" logika, w znaczeniu społeczności Sosnowca i całego Zagłębia a nie tylko określonych ludzi - zaczynają się, gdy wejdziemy w głąb sprawy. Mianowicie - czy sprytne rozgrywanie sprawy, by np. nowy stadion miał poparcie społeczne nie idzie tak daleko, że jednak okaże się, iż interes społeczny, np rozwój młodzieży, przyciąganie ludzi do Sosnowca, rozwój kultury i nauki zostają pokrzywdzone a stadion jako kiełbasa wyborcza pozwoli przyciągnąć wystarczającą ilość ludzi jako trybików w maszynie głosującej, czyli przy urnie - i to jest główny cel, względnie faktyczne "zadowolenie swoich stadionem". Z drugiej strony - takim niebezpieczeństwem jest, gdy ewent. kupujący kupi Zagłębie jako zabawkę, jako element do wykorzystanie dla ważniejszych dla niego rzeczy a nie do rozwoju tego Klubu. W końcu też "zła logika" tych działań, to może być, gdy w tym wszystkim skończyłoby się na "układance pewnych grup, ludzi, bardzo partykularnych podmiotów przy stracie na polu faktycznego dobra wspólnego całego Zagłębia, jakim jest Klub (czyli z wykluczeniem posiłkowania się na wiecach "dobrem klubu i regionu" ale de facto w ramach opisanej tu "złej" logiki). Mogę powtórzyć to, co już pisałem nieraz. Podsumowanie tych "powtórzeń". Zaznaczmy najpiew "przesłankę mniejszą", że niedobrze byłoby, gdyby ewent. awans dotknął Klub całkiem tak nie przygotowany, że rok w ekstraklasie spowodowałby tylko straty wizerunkowe (porównywalna kiepskość sezonu do Sandecji - bynajmniej dla nich nie jest taką stratą wizerunkową, choćby dlatego, że są pierwszy raz, że dopiero zaistnieli z tą marką w całym kraju - jak gdyby znów na taką marną ekspozycję wystawione zostało Zagłębie, które ma kapitał wspomnień dawnych, ale wciąż go psuć może, bo już to korupcja, już to kompromitujący rok Kopciuszka, to najświeższe rzeczy i następny taki klops, to byłoby gorzej niż klops Sandecji. Zaś najogólniej mówiąc - "przesłanka większa" - to poza niebezpieczeństwem wspomnianym w przesłance mniejszej nie ekscytuje mnie jakoś sprawa awansu, choć to zawsze przyjemne - tylko powtarzam: awans będzie naprawdę, gdy pojawi się zarządzanie z wizją, ludzie mający zdolności do wytworzenia tej wizji i zrealizowania, w sposób dobrej logiki, od której zacząłem, z wykluczeniem złej. To wtedy może nawet nie być przeszeregowania w grupach płacowych, czyli przejścia z II klasy rozgr. zwanej I ligą do I ligi czyli tzw. Ekstraklasy. Ta zmiana rozwojowa interesuje mnie najbardziej: że są ludzie z wizją, umiejętnością realizacji i możliwościami realizacyjnymi — i dopiero skonstatowanie tej zmiany ucieszy mnie niezmiernie.

[picku]

Cygany według mnie wygrają zarówno z Podbeskidziem jak i Ruchem i dopiero mecz z Tychami pokaże czy chcą awansu.

Rozmawiałem wczoraj z kumplem z pracy, który jest kibicem drużyny z Katowic i twierdzi, że na Bukowej ptaszki ćwierkają, że awans nie jest pożądany... Uknuliśmy teorię, że GKS może już przegrać z Bielskiem, a powalczyć z Ruchem i Tychami - porażki z tymi drużynami w Katowicach nie byłyby dobrze przyjęte z derbowych względów

Zgodzę się również z Blajpiosem - istnieje duża obawa, że po awansie skończymy jak w ostatnim naszym sezonie w Ekstraklasie czy jak Sandecja obecnie. Wg mnie ekstraklasa tak, ale nie pod całkowitymi skrzydłami miasta - nie stać nas na to.
Wiem, że interesy nie lubią rozgłosu, ale dobrze by było wiedzieć, czy coś dzieje się w temacie przejęcia całego lub części klubu przez prywatnego inwestora.

[August]

awans będzie naprawdę, gdy pojawi się zarządzanie z wizją, ludzie mający zdolności do wytworzenia tej wizji i zrealizowania, w sposób dobrej logiki

Starałem się swoją wypowiedź jak najbardziej uogólnić wskazując czynniki, które mogą w tej chwili określać cel postawiony w klubie i w Mieście . Jakkolwiek napisałem wcześniej, że nam kibicom nie ma co w tej chwili wybiegać w przyszłość. Na razie liczy się dzisiejszy mecz i - mam nadzieję - piłkarskie święto na Ludowym w kontekście wygranej Zagłębia

[Blajpios]

awans będzie naprawdę, gdy pojawi się zarządzanie z wizją, ludzie mający zdolności do wytworzenia tej wizji i zrealizowania, w sposób dobrej logiki

Starałem się swoją wypowiedź jak najbardziej uogólnić wskazując czynniki, które mogą w tej chwili określać cel postawiony w klubie i w Mieście . Jakkolwiek napisałem wcześniej, że nam kibicom nie ma co w tej chwili wybiegać w przyszłość. Na razie liczy się dzisiejszy mecz i - mam nadzieję - piłkarskie święto na Ludowym w kontekście wygranej Zagłębia

Ale przecież ja absolutnie w konwencji żadnej kontry czy korekty nawet nie umieszczałem mojej wypowiedzi - jeżeli już, to raczej jako dopowiedzenie różnych istotnych w tej chwili czynników. Jeżeli więc takie wrażenie "ataku i/lub pieniactwa" powstało, to przepraszam. W każdym razie, w moim odbiorze bowiem - to może być nawet tak, że już dość dawno zadecydowano, że jednak spróbuje się "robić awans" nawet niekoniecznie w perspektywie wyborów, czy samych wyborów, tylko łącznie albo głównie dla sprzedaży, która ma być w kampanii użyta jako sukces, bo nie obciąża klub Miasta. Mogło tak być - jednak dopiero teraz, bo pożegnano się już wcześniej z tym myśleniem. I jeszcze z 10 różnych okoliczności, których trudno nam tu się domyśleć.
Dlatego - pozostaje ta perspektywa ogólna, o której napisałem, z uwzględnieniem podstwowego, koniecznego sukcesu, by mówić o rozwoju - z dołączeniem przestróg, co może "dobrą logikę ku rozwojowi" zmienić w złą, gdy np. dla układów nastąpi sprzedaż, albo dla wykorzystania przez nabywcę klubu bez myśli o rozwoju.
To nie zmienia faktu, że nawet w krótkiej perspektywie coś może być dobrego. Nawet, gdyby te złe rzeczy się realizowały - to i tak teraz mały sukces może mieć wartość, choćby dla radości chwilowej kibiców. Po tym, co było ostatnio - w kilku ostatnich meczach, w Głogowie szczególnie i to zwłaszcza w II połowie, gdzie naprawdę i walczyli i mądrze to robili: to życzyłbym im tego sukcesu dzisiejszego, przy tej mobilizacji publiczności, tej akcji z zaproszeniem kibiców przez piłkarzy. Choćby ten wymiar bowiem - to już jest jakiś sukces zamknięty, coś budujący; gdyby zaś się nie udało - to znów wyjdzie, że tylko do połowy coś da się osiągnąć, nawet cząstkowego sukcesu nie bardzo. Dlatego - życzę właśnie tego suckesu, jakkolwiek w perspektywie ogólnej, to... już napisałem.
Hm. Tylko o ten sukces wcale nie będzie tak łatwo. Bytovia się przebudziła a mają o co walczyć i wcale tak do końca jeszcze pewni nie są zachowania bytu ligowego. Życzę jednak sukcesu i radości oglądania w Zagłębiu zespołu zjednoczonego i walczącego.

[August]

przecież ja absolutnie w konwencji żadnej kontry czy korekty nawet nie umieszczałem mojej wypowiedzi - jeżeli już, to raczej jako dopowiedzenie różnych istotnych w tej chwili czynników

Nie o to mi chodziło a raczej by nam -kibicom nie wybiegać w przyszłość. Natomiast przytoczyłem dwa argumenty przemawiające za próbą osiągnięcia określonego celu. Łatwo dziś nie będzie ale jak słusznie napisałeś:

Po tym, co było ostatnio - w kilku ostatnich meczach, w Głogowie szczególnie i to zwłaszcza w II połowie, gdzie naprawdę i walczyli i mądrze to robili: to życzyłbym im tego sukcesu dzisiejszego, przy tej mobilizacji publiczności, tej akcji z zaproszeniem kibiców przez piłkarzy

[Tomcjo]

Kolega T_misiek pisze ze wygrają hanysy oba mecze w tym tygodniu . A ja sie boje ze jak teraz nie pogubią punktów to potem wygrają wszystko . Trener Katowic zapowiedział duże roszady w składzie a to czasem daje odwrotny efekt . Podbeskidzie specjalizuje sie w remisach wiec remis z Podbeskidziem i Ruchem miłe widziany . bo my tez wszystkiego nie wygramy .

[August]

Wyniki niestety nie ułożyły się po naszej myśli. Bo takowymi byłaby strata punktów przez Katowice i/lub remis Chojnic ze Stalą. Choć po I połowach ty meczy wydawało się, że mogą się zakończyć korzystnymi dla nas wynikami. Szkoda. W przypadku Gejksy wydaje się, że najwięcej będzie zależało od ich meczu z Tychami. Trudno bowiem uwierzyć, że nawet przy słabszej – jak widać – dyspozycji ruch będzie im w stanie cokolwiek zagrozić. Zastanawiające jest co się stało w Chorzowie po zwolnieniu Rochy bo przecież nawet jak przegrywali to pozostawiali korzystne wrażenie jak u nas jesienią a teraz stali się chłopcami do bicia. Pytanie czy chorzowskim grajkom będzie się jeszcze chciało cokolwiek grać bo jak widać z relacji z ostatnich meczy, grajki ewidentnie przechodzą obok spotkań. A porażka z Gejksą spowoduje przesądzenie o ich degradacji co dla chorzowian będzie dodatkowym upokorzeniem. Zatem, może jednak grajki powalczą?
Chojnice z kolei mają w rozkładzie wyjazd do Legnicy gdzie 3 pkt z Miedzią byłyby dużą sensacją tak, że myślę, że pogubią punkty. No a my, cóż, grajmy swoje. Oby było tak jak mi powiedział wczoraj Novack. Oby z meczu z tyskimi w ostatniej kolejce się działo.