Oczywiście, że też uważam, że Zagłębiacy wstydu nie przynieśli, więcej, faktycznie prowadzili walkę równorzędną i przy olbrzymim szczęściu mogli nawet wygrać, natomiast trochę szczęścia i już byłby remis, który nota bene nie byłby niesprawiedliwy. Nie oznacza to jednak, że jestem za tym, by okłamywać się jednocześnie wyrażając zasłużone uznanie całej Ekipie, Trenerom, Zawodnikom i nie tylko im. Nie łudźmy się - Lech jednak kontrolował i przeważał, "klasą", choć nie o klasę, tylko o szczegóły, ale był lepszy, bardziej ograny itd. Powtarzam - gdyby remis był, może nawet byłoby to sprawiedliwsze, ze względu na zaangażowanie, walkę sprytną i determinację w obronie. Niemniej, najlepszym przykładem różnicy jest M. Fidziukiwicz; cóż, gdyby miał to, czym Lech Zagłębie przewyższał - grałby w Lechu albo Legii. Waleczny bowiem jest, czujący grę, ofensywny i potrafiący pociągnąć. Podobnie, być może Ł.Matusiak. A ponieważ nie mają tego - to jeszcze szczebel wyżej nie grają, choć życzę im, kibicom, sobie, by właśnie nad tym pracując, razej z Zagłębiem przebyli ten dystans i grali za parę lat jako czołówka Ekstraklasy, w Zagłębiu.
Przy tym wszystkim zaś - osobne gratulacje dla sztabu szkoleniowego, Trenera A. Derbina - za rozwagę ustawienia ale i odwagę walki o lepszy wynik, gdy się przegrywało, ofensywność i wierność swojemu, już chyba można mówić: zagłębiowskiemu stylowi, choć to dobiero w zalążkach i nic specyficznego, tylko "ogólna ofensywność".
Konsekwentnie tego życzę w sytuacji kontuzji S. Dudka. Oczywiście, że widać jak wciąż jest liderem tej grupy - i życzę nam wszystkim, by ten jakiś cud się stał - ale skoro jest, jak jest, to życzę też dalszej tej odwagi, za którą przed chwilą chwaliłem: także w przygotowaniach do najbliższych meczów a nawet rewanżu z Lechem: "bez Dudka". Czyli - niech się już testuje to przyszłościowe Zagłębie, gdzie za parę lat, to ewent. doświadczonym jokerem niech będzie S. Dudek, ale Zagłębie niech ma zorganizowaną własną, stylową, decydującą linię środkową. Ona właśnie może się rodzić teraz, w tych meczach. Ba, w ostatecznym rozrachunku, nawet jeżeli awansu w tym roku nie będzie, nawet jeżeli Lech wygra rewanż - to budowanie przyszłości będzie już sukcesem. Co do awansu - to rzecz bowiem otwarta, zarówno w lidze jak i Pucharze, jakkolwiek chyba nikt się nie łudzi, co do Pucharu: Lech nie tylko że wciąż jest faworytem, ale po wczorajszym meczu (nie tylko wyniku, meczu), jest jako ten faworyt jeszcze pewniejszy.
Przy okazji zaś - wrócę do pytań, jakie niedawno tu stawiałem. Może tylko jaśniej je postawię, bo wychodzi na to, że wciąż jakby kibice, ba, nawet na skutek też i dziennikarskiej propagandy - wierzą, że wystarczy dostać się do finału PP i tam, jeżeli przegra się z przyszłym Mistrzem Polski, to dzięki temu zagra się w pucharach europejskich. Jeżeli tymczasem nie jest tak - to po co się łudzić? Co prawda, liczę, że piłkarze już wiedzą na czym się stoi, działacze mają przebadane dokładnie - ale prawdę pisząc, pamiętając "wyczyny" Legii z Celtikiem, to niczego już nie jestem pewien. Niestety, redaktorzy nawet piszący takie rzeczy zapytani wprost - nie odpowiadają, kibice tylko co najwyżej negatywy sadzą - a jak to jest w końcu? Jak te rozgrywki Pucharu Polski, w których teraz Zagłębie jest w półfinale - są liczone, na który sezon? Dokładniej - jak je postrzega UEFA?: czy to jest sezon 2015/2016 czy jeszcze ten wcześniejszy. Pamiętam bowiem takie informacje:
z serwsiu solidnego przecież
http://www.90minut.pl/news/220/news2205 ... -w-LE.htmlz najbardziej "pyskatego" ale jednak o dużych możliwościach finansowych, więc z dostępem do informacji wszelkich agencyjnych:
http://www.przegladsportowy.pl/pilka-no ... 1,833.htmlTakże Legioniści zdają się wiedzieć o tym (tylko czy będą pamiętać, gdy

przyjdzie zastosować przepis?):
http://legionisci.com/news/54908_Finali ... uropy.htmlno, a Lech, to chyba wie i jako rozsądni poznaniacy, Wielkopolanie, potrafią już na bieżąco wyciągać wnioski:
http://kkslech.com/2014/09/18/zmiany-w- ... ch-klubow/Stąd - ponawiam pytanie, czy te rozgrywki się Pucharu Polski, w których Zagłębie gra w półfinale z Lechem, to są przez UEFA liczone, jako te z sezonu 2015/2016
