Nowy stadion dla ZAGLĘBIA

[eric]

Witam.
Czas na zastanawianie się nad tą inwestycją już dawno minął, teraz przyszedł czas realizacji. Proszę pamiętać o roli obecnego prezydenta Naszego Miasta jaką pełnił w strukturach wojewódzkich, liczę na to, że zdobyte tam doświadczenie, między innymi przy przebudowie Stadionu Śląskiego, zostanie wykorzystane. Środki, o ile mnie źródła nie wprowadzają w błąd, mają zostać pozyskane zarówno od prywatnych inwestorów oraz środków wojewódzkich, śladem Tychów. Poza tym, tak, wybudowanie takiego stadionu to jest pewnego rodzaju gwarancja rozwoju zarówno sosnowieckiej piłki jak też innych dyscyplin, które to przez poprzednią władze zostały zapomniane. Oczywiście, potrzeba gwarancji, że inwestycja w momencie rozpoczęcia będzie zabezpieczona na jej ukończenie. Ale nie za bardzo rozumiem chęć przeprowadzenia referendum. Do urn pójdą osoby, którym zależy na nowym stadionie, przeciwnicy (w większości) pozostaną w domach, taki urok referendum, no chyba, że dorzuci się jakieś ekstra zagadnienie, które przyciągnie rzesze przeciwników. Django, proszę spójrz na Gliwice, Bielsko, Lubin, Białystok, Gdańsk, to stadion ma generować przychód, który ma być bodźcem dla potencjalnego inwestora/właściciela/sponsora. Co do połączenia tych wszystkich obiektów, no to byłoby coś unikatowego, odważnego, nie jestem jednak zwolennikiem tego rozwiązania. Hala to na Żeromskiego, lodowisko to na Zamkowej, taki mój pogląd na ta sprawę, ale zdecydowanym przeciwnikiem również nie jestem. Sosnowiec, za przykład bierze Tychy, gdzie uznano tą inwestycje za opłacalną oraz wskazano kierunek i przetarto szlaki. Teraz powinniśmy trzymać kciuki i wykorzystać prawdziwe zaangażowanie gminy. Nie chce patrzeć już więcej na rozwój sportowych obiektów oraz drużyn w całej Polsce, chcę w końcu w moim mieście, usiąść na pięknym stadionie z żoną i dzieckiem i oglądać mecz, najlepiej na ekstraklasowym poziomie.
Pozdrawiam

[MirosławaSmyła]

Arek nie chce właśnie budować stadionu dla Zagłębia korzystając z tych samych źródeł finansowania co w Tychach:

Przypominamy, że w Tychach za budowę stadionu odpowiada specjalne powołana w tym celu spółka Tyski Sport.
Tyski Sport odzyskuje podatek VAT, a pieniądze uzyskane w ten sposób są inwestowana w sportowe sekcje GKS-u: piłkarską, hokejową i koszykówki.

- Chcemy zastosować ten sam mechanizm w Sosnowcu. Na pewno jednak nie będziemy finansować tej inwestycji tak, jak to robią Tychy, czyli ze środku własnych. Bliżej nam do pomysłu, który realizowano w Białymstoku - mówi prezydent. Obiekt Jagielloni został w dużej części sfinansowany dzięki środkom unijnego Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego.

- Określenie źródeł finansowania tej inwestycji, a także przygotowanie projektu stadionu, to zadania na rok 2016. Jeżeli wszystko pójdzie po naszej myśli, to w 2017 roku rozpocznie się budowa - dodaje Chęciński.

Cały tekst: http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnow ... z3h0GwOROp

[eric]

Zobaczymy jak to wszystko się ułoży, mam nadzieję, że obiekty zostaną pod kontrolą magistratu, i nie trafią w niepowołane ręce. Na razie jednak chciałbym, żeby nie odwlekać tego w czasie tylko autentycznie zacząć działać, a jakie w ostateczności rozwiązania wybierze prezydent - zobaczymy.
Osoby z otoczenia prezydenta widzą szczerą chęć i zaangażowanie w ten projekt. Wcześniej tego nie odczuwano. Pozdrawiam

[werty2]

Na razie na temat budowy obiektów nie wiemy kompletnie nic. Zastanawiający jest tok działań, który wygląda na typową grę na zwłokę. Czy takie podejście do inwestycji jest związane z brakiem pomysłu na jej realizację? Być może.

Zanim "zobaczymy koparki" to, w tym toku musi zostać:

- ogłoszony konkurs na koncepcję
- ogłoszony zwycięski projekt koncepcji
- ogłoszony przetarg na projekt budowlany + ewentualne odwołania
- ogłoszony przetarg na budowę obiektu(ów) + ewentualne odwołania



Można inwestycję przeprowadzić szybciej i sprawniej. Jak?

- zlecić stworzenie programu funkcjonalno-użytkowego
- ogłosić przetarg w formule "zaprojektuj i wybuduj"

[Blajpios]

Jarku, żeby nie było wątpliwości - całym sercem jestem za nowym stadionem dla Zagłębia. Natomiast uważam, że ulegliśmy wszyscy pewnej iluzji. Oficjalna propaganda prezydencko- prezesowska przedstawia nam wszystkim nowy stadion jako receptę na wszystkie problemy klubu. Nieważne, że mamy prezesa dziennikarza, który nie ma pojęcia o znaczeniu marketingu we współczesnym sporcie. Nieważne, że ten sam prezes nie jest w stanie wykorzystać w żaden sposób potencjału Ludowego, jaki mamy w tym momencie. Nieważne, że władzę w mieście przejęła opcja pro-zagłębiowska. Będzie nowy stadion, to według propagandy pojawią się potężni sponsorzy i przyszłość Zagłębia od razu się odmieni. Jest tylko jeden problem - to wszystko nieprawda.

Jest wiele nowych stadionów w Polsce i sami sobie odpowiedzcie na pytanie, czy same w sobie stały się impulsem do rozwoju klubów. Czy może było tak, że tam gdzie byli kumaci ludzie udało się maksymalnie wyzyskać ten potencjał,a tam gdzie byli leszcze stadiony świecą pustkami i trzeba do nich dokładać. Wreszcie trzeba sobie odpowiedzieć nz pytanie - czy realne jest, by miasto z 800-milionowym budżetem zbudowało stadion za minimum 150 baniek bez sprzeciwu radnych, mieszkańców, czy ostatecznie RIO.

Pomijam już w tym wszystkim unikalność na skalę polską projektu łączącego stadion z lodowiskiem i innymi funkcjonalnościami. dopóki nie poznamy sposobu finansowania całego przedsięwzięcia uważam, że jesteśmy wszyscy robieni w chuva przez nową władzę, tylko w nieco inny sposób niż przez starą, "wicie, rozumicie, bo by my chcieli, ale się nie da..."

Dopóki nie poznamy planu finansowania nowego stadionu, obietnice Arka mają dla mnie takie samo znaczenie jak obietnice Kazia. Nadają się co najwyżej na papier toaletowy. Naprawdę zaskakująca dla mnie jest bezkrytycznosć niektórych forumowiczów wobec tego, że 150-200 milionów jest w stanie wyłożyć miasto, które nie może znaleźć 3 baniek na połatanie drogi na Kraków.

Przyznam, że byłem zszokowany. Nie, nie tymi słowami - ani nie tym, że to jeden z wpisów Kol.django, pod którym mógłbym po prostu tylko się podpisać co do każdego zdania - albo kosmetyczne coś tam dodać, jako uzupełnienie i to nawet niekoniecznie co do pryncypiów. Nie pierwszy to przypadek przecież takiej zgodności. Jednym słowem - zszokowany byłem nie wczoraj przed południem, kiedy zajrzałem i zobaczyłem tę wypowiedź. Nie bardzo miałem czas dopisywać - ale i pomyślałem sobie, potrzeby wielkiej też nie ma, wszystko jasne, kawa na ławę.
Zszokowany byłem - po południu czy pod wieczór, gdy zobaczyłem zajrzawszy znowu na forum, że jednak można zupełnie spokojnie zupełnie inne rzeczy pisać, dyskusja się toczy, jakby przy tym "obok": rozważać można tak abstrakcyjne rzeczy, jak na przykład to, czy będą ten stadion w Sosnowcu budować jak w Tychach, czy jednak nie, bo już mamy deklaracje Prezydenta bodaj, czy Przezesa, że zupełnie inaczej. No, napisane, że z innych źródeł: ale naprawdę tak trudno przyjąć Zagłębiakom, że napisane jest: INACZEJ. Inaczej, to znaczy bez głowy, bez tego pomysłu skutecznego, bez pomyślenia, jak faktycznie nowatorskie centrum widowiskowo-sportowe i z piłką i hokejem zrobić tak, by było realne w połączeniu z rozrywką, gastronomią, sklepami, coś takiego być może jak chciał budować we Wrocławiu Solorz, który ma głowę do interesów. INACZEJ - to być może znaczy też i: nie jak w Tychach, gdzie powstał - tylko jak u K. Górskiego, gdzie to było doskonałe dla niego narzędzie rozwijania autorskiego jego dzieła pod tytułem "Program Rozwoju Wyobraźni u Zagłębiaków".
Otóż, wpis Kol. django jest przedsatwieniem w skrócie po prostu zdroworozsądkowego i obywatelskiego (w dobrym rozumieniu słowa) podejścia do spraw wspólnych, miejsckich w połączeniu ze sportowymi planami rozwoju Klubu Zagłębia. Moim zdaniem, patrząc na to, co jest w Zagłębiu Sosnowiec - jest to faktycznie nierelne, dawno straciłem nadzieje, ostatnio coś podobnego co do siebie napisał Kol. Adam1906. Niemniej, faktycznie, szokuje trochę, gdy jakoś ta miłość do Zagłębia powoduje, że wielu jakoś wciąż zostawia na boku takie zdroworozsądkowe obserwacje i po prostu chce rozwijać wizje oparte na tym, w co chciałoby się wierzyć, bo tak bardzo bliski sercu jest ten Klub, czy może raczej ta marka Zagłębie. To piękne, co do tego przywiązania, umiłowania - ale mimo wszystko chciałbym też, by się nie dawać ponieść złudzeniom, by trochę tego realnego spojrzenia też się przebijało.

[Anakin]

Dopóki nie poznamy planu finansowania nowego stadionu, obietnice Arka mają dla mnie takie samo znaczenie jak obietnice Kazia. Nadają się co najwyżej na papier toaletowy. Naprawdę zaskakująca dla mnie jest bezkrytycznosć niektórych forumowiczów wobec tego, że 150-200 milionów jest w stanie wyłożyć miasto, które nie może znaleźć 3 baniek na połatanie drogi na Kraków.

To jest sedno sprawy. Zanim cokolwiek ruszy choćby w fazie projektowej musi być dokładnie znany plan finansowy. Arkadio może obiecywać wiele, ale Miasto nie jest i nie będzie stać na wyłożenie takich pieniędzy a nawet jeśli zdecydowałoby się próbować zaciągnąć tak olbrzymie kredyty to sprzeciw społeczny będzie tak duży, że aby realizować jakąkolwiek inwestycję.

[LucasUSA]

Ciekawe zestawienie stadionow zaplecza ekstraklasy z punktu widzenia bydgoszczan
Wklejam tylko linka, bo to niestety pokaz slajdow. Kilka ciekawych, kameralnych stadionow. Jednak misternego napisu "Kopalnia Wujek" nic nie przebije ;)

http://www.bydgoszcz.sport.pl/sport-byd ... oxSportImg

[Anakin]

Aż 32 biura i pracownie architektoniczne złożyły wnioski o dopuszczenie do konkursu na opracowanie koncepcji urbanistyczno-architektonicznej Zagłębiowskiego Parku Sportowego w Sosnowcu.

Chodzi o koncepcję stadionu piłkarskiego na 12 000 miejsc [z możliwością rozbudowy o około 3 miejsc], hali sportowej z widownią na około 3000 miejsc i kryte lodowisko o pojemności około 2500. Wszystkie obiekty mają powstać na nieużytkach przylegających do Górki Środulskiej w Sosnowcu.

Ogłoszony 20 sierpnia konkurs został podzielony na kilka części. Do piątku 11 września zainteresowane biura i pracownie architektoniczne mogły składać wnioski o dopuszczenia do konkursu. Jak nam powiedział Henryk Piątek, sekretarz organizacyjny konkursu, wnioski złożyło aż 32 pracownie i biura architektoniczne.

Do 22 października uczestnicy, którzy zostaną dopuszczeni do pierwszej części konkursu [wszystkie wymagania opublikowane zostały na stronie katowickiego SARP-u, który organizuje konkurs], będą mogli składać prace. Uczestnicy, którzy zostaną zaproszeni do drugiej części konkursu, prace będą składać do 3 grudnia. Zwycięzcę konkursu poznamy najprawdopodobniej w połowie grudnia.

Biuro, które wygra konkurs otrzyma 20 tys. zł brutto nagrody oraz zaproszenie do postępowania na przygotowanie projektu Zagłębiowskiego Parku Sportowego. Co ciekawe, sąd konkursowy, wybierając najlepszą pracę, ma się kierować dwoma kryteriami: przede wszystkim walorami urbanistyczno-architektonicznymi (80 proc.), zaś na drugim miejscu (20 proc.) walorami ekonomicznymi, czyli kosztami budowy i utrzymania obiektów.

W konkursie przewidziano także cztery nagrody w wysokości 10 tys. zł brutto.

Prezydent Arkadiusz Chęciński, zapowiadając ogłoszenie konkursu, mówił, że budowa Zagłębiowskiego Parku Sportowego ma kosztować około 150 mln zł [taki też warunek znalazł się w regulaminie konkursu]. Projekt miały być gotowy w 2016 roku, zaś budowa miałaby się rozpocząć w 2017.


Cały tekst: http://sosnowiec.wyborcza.pl/sosnowiec/ ... z3liNwKIXW

[Tomcjo]

Martwi mnie ze przyszle koszty utrzymania obiektu nie beda priorytetem . Z tego powodu niektore stadiony budowane na mistrzostwa swiata lub europy byly wyburzane . Idealny obiekt nie przynosi strat a dobry ma male koszty utrzymania . Bo na to ze stadion na siebie bedzie zarabial to nawet nie licze . A to ze jest tylu chetnych na projektowanie to dobrze . Moze ktorys zaprojektuje prawdziwa perelke zebysmy byli z niej dumni i kłuli w oczy hanysow .

[Anakin]

Sosnowiec zadłużony jest na 173 mln zł. Pieniądze z emisji obligacji urząd miasta wykorzystał w poprzednich latach m.in. na udział własny przy dofinansowanych z UE inwestycjach, jak budowa wysypiska śmieci i zakładu przetwarzania odpadów, uzbrojenie terenów inwestycyjnych po kopalni piasku Maczki-Bór, budowa Parku Naukowo-Technologicznego na terenach po kopalni Niwka-Modrzejów. Z obligacji finansowana była także budowa szkolnych boisk, modernizacja basenu, termomodernizacje szkół i rozbudowa przedszkoli.

Można spodziewać się, że zadłużenie Sosnowca znacznie wzrośnie w najbliższych latach, głównie z powodu planowanej budowy Zagłębiowskiego Parku Sportowego. Wyceniona wstępnie na 150 mln zł inwestycja ma powstać na Górce Środulskiej i będzie się składać ze stadionu piłkarskiego z widownią na 12 tys. miejsc, hali sportowej (3 tys.) i krytego lodowiska (2,5 tys.).
- Miasto nie wykorzystało poprzedniego okresu unijnego finansowania i teraz musimy nadrobić zaległości. Planujemy też inwestycje w oświatę (termomodernizacja, rozwój żłobków), drogi i transport publiczny - mówi Rafał Łysy, rzecznik Urzędu Miejskiego w Sosnowcu.

W tym ostatnim przypadku chodzi o projekt zakupu kilkudziesięciu hybrydowych i elektrycznych autobusów, któremu towarzyszyć będzie budowa małych węzłów przesiadkowych połączonych ścieżkami rowerowymi. O ile projekt ma zyskać unijne dofinansowanie, o tyle przebudowę i modernizację głównych ulic w mieście (3 Maja, Modrzejowska, Warszawska) raczej trzeba będzie kredytować.


Cały tekst: http://katowice.wyborcza.pl/katowice/1, ... z3lth9qNa6

[django]

Sosnowiec nie ma zamku ani rynku. Sosnowiec nie ma też zbyt dużo pieniędzy. Krótko mówiąc, to dość biedne miasto. Na tyle biedne, że władze zdecydowały nie zwiększać dotacji na służbę zdrowia. Nie na tyle jednak, by zrezygnowały z planów zbudowania kosztem 150 mln zł. drugiego stadionu dla ukochanego przez prezydenta klubu futbolistów, któremu szczodrą ręką wypłaca rocznie 3 mln złotych z gminnych pieniędzy (mniej więcej tyle samo, co otrzymują wszystkie pozostałe kluby sportowe miasta). A wszystko po to, by wkrótce piłkarskie „Zagłębie” zagrało w Lidze Mistrzów UEFA. Kabaret Pod Wydrwigroszem” mógłby zaintonować za Josefem z Bażin: „Arek marzi…” W tym wypadku jednak nie sprawdza się powiedzenie: „marzenia nic nie kosztują”. Przynajmniej w odniesieniu do kasy miasta. Obiektywie, sam pomysł wzbogacenia miasta o nowoczesny kompleks sportowo-widowiskowy obok tzw. Górki Górskiego sam w sobie zły nie jest, ale w kontekście innych potrzeb i stanu budżetu wydaje się jednak trochę na wyrost.

Portal sosnowiec.info wykazał niezbicie, że miasto nie ma strategii rozwoju sportu. Lektura „Strategii rozwoju miasta Sosnowca do 2020 r.” wskazuje, że dotyczy to nie tylko sportu. Najciekawszym fragmentem tego dzieła jest historyczna i statystyczna charakterystyka miasta. Część zasadnicza, to dość bełkotliwa nowomowa upstrzona słowami typu: „kierunki’, „priorytety”, „dbałość”, „poprawa”, „wdrażanie”, „usprawnienie” itd., itp. Ciekawe, że znaleźć tam można deklarację „zwiększenia atrakcyjności turystycznej Miasta” oraz „kreowania wizerunku Miasta przyjaznego mieszkańcom i turystom”. Nie ma natomiast planu budowy infrastuktury sportowej dla drużyn zawodowych. Widocznie znów działa stara zasada: „co innego widzę, co innego słyszę”. Ale to w sumie nic nowego. Przecież to Zagłębie Dąbrowskie. Ziemia twórców propagandy sukcesu. Witamy.

http://sosnowiec.info.pl/zaglebie-dabrowskie-witamy/

[Anakin]

Jestem bardzo ciekawy jak zachowają się radni gdy przyjdzie decydować o kasie na kompleks. Jeśli Miasto ma ponad 170 mln zł zadłużenia i nawet jeśli nie jest ono wysokie w stosunku do budżetu to jedna taka jedna inwestycja spowoduje wzrost zadłużenia o jakieś 90%. Być może partyjni koledzy zagłosują wedle życzenia Arkadiusza ale podejrzewam że zacznie się smród polityczny. A jak nie daj Boże spowoduje zachwianie płynnością finansową Miasta to polityczny koniec Arkadiusza będzie prawdopodobny. I to właściwie nie jest problem sam w sobie ale z pewnością niepokój będzie budzić czy aby cena jaką zapłaci Miasto a tym samym jego mieszkańcy nie będzie zbyt wysoka.

[maniek-75-75]

a ja jestem ciekaw - jesli już wybudują ten kompleks sportowy- czy miasto stać na utrzymanie nowego stadionu + ludowego jako bazy , zimowego + nowego lodowiska etc. czy szacowanie że stawianie w nowym miejscu stadionu jest tańsze nie jest krótkowzroczne??

[Anakin]

czy miasto stać na utrzymanie nowego stadionu + ludowego jako bazy , zimowego + nowego lodowiska etc. czy szacowanie że stawianie w nowym miejscu stadionu jest tańsze nie jest krótkowzroczne??

Bardzo dobre pytanie dotyczące spraw ważnych o jakich prawdopodobnie nikt na obecnym etapie nie myśli i nie bierze pod uwagę. Gdzieś mi się obiło o uszy, ze któreś z Miast gdzie wybudowano nowe stadiony Wrocław albo Poznań dokładają miesięcznie ok. miliona zł do utrzymania obiektu. Oczywiście ktoś powie że nie ta skala wielkości ale jak weźmiemy do kupy stadion z halą i lodowiskiem aż takiej różnicy może nie być. Poza tym taki Wrocław to o wiele bogatsze Miasto os Sosnowca. Dodatkowo powstaje pytanie co z utrzymaniem Ludowego, starego lodowiska czy hali na Żeromskiego. Do tego dochodzi utrzymanie finansowe choćby piłkarskiego Zagłębia, które do czasu ewentualnej finalizacji budowy powinno choćby częściowo być zdolne do samofinansowania. Powinien zatem powstać jakiś choćby wstępny kosztorys aby odpowiedzieć na pytanie czy Miasto będzie w stanie udźwignąć taki ciężar, a jeśli tak to czy bez szkody dla innych gałęzi, które musi finansować? Pamiętacie słowa Sprawdzonego Gospodarza sprzed kilku lat, że aby dofinansować klub zrezygnowano z jakiejś inwestycji w szpitalu miejskim. Nie wiem oczywiście czy to była prawda, ale pamiętając o dobru sosnowieckiego sportu nie można zapominać o innych ważnych dla nas dziedzinach jak służba zdrowia, oświata, drogi itd...

[werty2]

Podejrzewam, że utrzymanie nowoczesnych obiektów może być tańsze niż w przypadku tych, które mamy obecnie, oczywiście przy założeniu, że zastosowane zostaną odpowiednie technologie, jak np. w Tychach. Druga rzecz to stare obiekty, te powinno się wyburzyć, by nie generowały niepotrzebnych kosztów.