prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

Dyskusje o wszystkim co dotyczy piłkarskiego Zagłębia Sosnowiec
http://zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

Postprzez Lars 2014-12-22, 9:13 pm

olałem już to... szkoda nerwów... wrócę wiosną... albo nie wrócę... to nie ma sensu...
sorry...
MOJE SERCE JEST CZERWONO ZIELONO BIAŁE
Lars
 
Posty: 2259
Dołączył(a): 2003-01-15, 9:34 am


Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

Postprzez andi1961 2014-12-22, 9:28 pm

Szanowny Larsie ,wrócimy wiosną i wszyscy poprowadzimy naszych kogutków do awansu a kij w plecy Prezesowi i Mirosławowi,Niech żyje Wielkie Zagłębie ale Kibicowskie,nie martw się idą święta trza się radować a na wiosnę ,jedziemy z tymi ogórami z Ligi i meldujemy się w 1Lidze.Cześć.andi1961.
andi1961
 
Posty: 67
Dołączył(a): 2014-11-18, 4:05 pm

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

Postprzez pyla 2014-12-22, 9:53 pm

Teraz dopiero zajrzałem na oficjalną i strasznie się wzruszyłem życzeniami od S.A Strasznie wylewny jest nasz Prezes, minimalizm na co dzień to po co się wysilać z życzeniami. Można to wziąć jako podsumowanie bardzo udanej jesieni i równie udanego startu w Nowy Rok
pyla
 
Posty: 837
Dołączył(a): 2009-10-18, 4:10 pm

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

Postprzez LucasUSA 2014-12-22, 10:05 pm

Kliknalem "czytaj wiecej" przy zyczeniach na oficjalnej, a tam... zmyla :lol: :lol: :lol:
LucasUSA
 
Posty: 1088
Dołączył(a): 2003-09-26, 4:14 am
Lokalizacja: New Jersey

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

Postprzez jondek 2014-12-22, 10:36 pm

To i tak szczęście ,że nie ....Smyła :lol: :redface:
jondek
 
Posty: 1263
Dołączył(a): 2010-10-14, 11:34 pm

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

Postprzez szajba555 2014-12-22, 10:58 pm

Runda wiosenna rozpoczyna się 7 marca więc panu Chęcińskiemu nie zdziwił bym się jak wnerwił by się do czerwoności na naszego prezia i po nowym roku wywaljąc go na zbity ryj z docentem wychowania fizycznego Smyłą na czele :brawo: wystarczy że nowy pan prezydent będzie dwóch partaczy miał na oku to kto wie może i powie im RAUS !!!! jeśli weźmie pod uwagę wyniki,marketing i dalsze układy sosnowieckiego wydania Marty Ostrowskiej w męskiej osobie na stanowisku prezesa to wersja optymistyczna brzmi dyscyplinarne zwolnienie Jaroszewskiego plus do tego bytumskie kamraty :niezle: a wersja pesymistyczna Miruś I Marcinek róbta co chceta i wkopcie Zagłębie do piachu :twisted: no na prawdę jeśli chodzi o tą całą socjaldemokratyczną klikę to myślałem że z dniem po ślubowaniu Chęcińskiego zaraz po Górskim poleci i pseudoprezes i docent Smyła :redface: dach czerwonego skansenu czyli towarzysz Górski urwał się ale zostały mury i fundamenty czyli prezio i wuefista :twisted: . Może skarga od nas kibiców i fanów Zagłębia która by mogła zostać skierowana do pana Chęcińskiego by coś dała sam przy Kresowej grał z emblematem Zagłębia teraz jest tą górą która czuwa nad tym całym ch#ja wartym zarządem który trzeba niezwłocznie zwolnić
szajba555
 
Posty: 147
Dołączył(a): 2013-08-19, 8:42 pm
Lokalizacja: DeGie Reden/Mydlice

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

Postprzez Anakin 2014-12-23, 7:10 am

pyla napisał(a):wylewny jest nasz Prezes, minimalizm na co dzień to po co się wysilać z życzeniami

Jeszcze pewnie życzenia przeklejone z kartki.onet.pl :lol:
Anakin
 
Posty: 1775
Dołączył(a): 2011-06-06, 10:00 am

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

Postprzez GrubyPerez 2014-12-23, 9:33 am

LucasUSA napisał(a):Kliknalem "czytaj wiecej" przy zyczeniach na oficjalnej, a tam... zmyla :lol: :lol: :lol:

jondek napisał(a):To i tak szczęście ,że nie ....Smyła :lol: :redface:


jondek, to jest dokładnie to samo.

Myślałem, że uda się zdroworozsądkowo prezesowi marcinowi wytłumaczyć że smyla to zmyła i trzymanie tego geniusza dla samej licencji to samobój jak nie przymierzając zamach na ireneusza sekułę -aaaale po tym wywiadzie odarłem się ze złudzeń.
Jak ma się teraz wycofać z takich słów?
***[czy jesteś wrogiem czy przyjacielem - zawsze możesz na mnie liczyć. Nigdy o Tobie nie zapomnę***
Avatar użytkownika
GrubyPerez
 
Posty: 1430
Dołączył(a): 2007-06-13, 9:54 pm
Lokalizacja: Sielec

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

Postprzez Anakin 2014-12-23, 10:40 am

GrubyPerez napisał(a):Myślałem, że uda się zdroworozsądkowo prezesowi marcinowi wytłumaczyć że smyla to zmyła i trzymanie tego geniusza dla samej licencji to samobój jak nie przymierzając zamach na ireneusza sekułę -aaaale po tym wywiadzie odarłem się ze złudzeń.
Jak ma się teraz wycofać z takich słów?

Muszę przyznać że długo byłeś optymistą. To że Jaroszewski wpisuje się w kanon tradycyjnego sosnowieckiego dziadostwa, było widać już wcześniej. Ostatni wywiad tylko to potwierdza. A o wycofanie się ze swoich słów to się nie martw. Jak nie pójdzie wiosną to masz pewne na bank że to będzie wina kibiców, presji itd...
Anakin
 
Posty: 1775
Dołączył(a): 2011-06-06, 10:00 am

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

Postprzez mason 2014-12-23, 3:03 pm

Ja z kolei miałem nadzieję że "tomiwisizm" Jaroszewskiego i całej reszty pracowników klubu, łącznie z piłkarzykami wynikał z zależności od "hamulcowego" na Zwycięstwa. Hamulcowego już się pozbyliśmy i wygląda że klimat dla piłki może być teraz o wiele lepszy. Niestety, wygląda też i na to że Jaroszewski tak się zaraził postawą konformistyczną że nie potrafi znaleźć się w tej nowej sytuacji. Ja osobiście daję mu czas na otrząśnięcie się z tego do pierwszych dni Nowego Roku. To jest wersja optymistyczna.

Brak zdecydowanych działań zarówno w kwestii sportowej, kwestii marketingowej jak i w kwestii włączenia się do akcji "stadion" będzie oznaczał tylko jedno; że faktycznie jest wyjątkowym nieudacznikiem a negatywne opinie wypisywane o nim (gdziekolwiek i przez kogokolwiek) są jak najbardziej słuszne! Wtedy nie pozostanie już nic innego jak głośne: wy.... z Zagłębia :!: (wynoś się ;-) ) na powrót do tej ślunskiej TV!
ZAGŁĘBIE KLUB!
ZAGŁĘBIE REGION!
mason
 
Posty: 373
Dołączył(a): 2010-11-24, 7:44 pm
Lokalizacja: Breslau/Sosnowiec

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

Postprzez Anakin 2014-12-27, 12:28 pm

"Tomiwisizm" Jaroszewskiego wynika z jego mentalnosci jak i braku kompetencji. Klubowi potrzeba fachowca a nie kumpla Prezydenta
Anakin
 
Posty: 1775
Dołączył(a): 2011-06-06, 10:00 am

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

Postprzez szajba555 2014-12-27, 9:51 pm

Ja natomiast chcę nie co odbiec od tematu bo tak właściwie mam dwa pytania .
Czy wiceprezydenta Agnes Kopciowa dalej ma przyspawaną odbytnicę do stołka czy już jest ktoś inny ?
Bo jeśli nie to co robi u nas Sosnowieckie wydanie Marty Ostrowskiej w męskiej osobie na stanowisku prezesa ?
szajba555
 
Posty: 147
Dołączył(a): 2013-08-19, 8:42 pm
Lokalizacja: DeGie Reden/Mydlice

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

Postprzez novack 2014-12-28, 6:14 pm

Słyszałem z trzeciej ręki plotkę, że na stadioniku Rozwoju szykują się do zamontowania oświetlenia. Jesli to prawda, to śmieszne dywagacje Jaroszewskiego, o tym, że Rozwój zimą rozkupią i odpuści, że w Rybniku nowy prezydent nie stawia na sport i że dzieki temu wiosną ich wyprzedzimy biorą w łeb. Zresztą już sam fakt, że przy tym skladzie i budżecie liczy na poza sportowe rozstrzygniecia jest wielka żenadą!
Jest taki skarb na dnie duszy polskiej zakopany, jak wierność sprawie z pozoru przegranej...
novack
 
Posty: 5901
Dołączył(a): 2006-08-06, 6:55 pm
Lokalizacja: Śródmieście

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

Postprzez GrubyPerez 2014-12-29, 9:56 am

novack napisał(a):Słyszałem z trzeciej ręki plotkę, że na stadioniku Rozwoju szykują się do zamontowania oświetlenia. Jesli to prawda, to śmieszne dywagacje Jaroszewskiego, o tym, że Rozwój zimą rozkupią i odpuści, że w Rybniku nowy prezydent nie stawia na sport i że dzieki temu wiosną ich wyprzedzimy biorą w łeb. Zresztą już sam fakt, że przy tym skladzie i budżecie liczy na poza sportowe rozstrzygniecia jest wielka żenadą!



Miałem przyjemność rozmawiać osobiście z Panem Piotrem Kuczerą.
Nie ma mowy w Rybniku o odpuszczaniu awansu - przeciwnie. Natomiast twierdzą tam stanowczo że z takim Prezydentem to i my awansujemy.
***[czy jesteś wrogiem czy przyjacielem - zawsze możesz na mnie liczyć. Nigdy o Tobie nie zapomnę***
Avatar użytkownika
GrubyPerez
 
Posty: 1430
Dołączył(a): 2007-06-13, 9:54 pm
Lokalizacja: Sielec

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

Postprzez django 2014-12-29, 10:28 am

O odpuszczaniu nie ma też mowy w Katowicach, a nawet w Kluczborku. Bardzo ciekawy wywiad z prezesem MKS-u. Wklejam z dedykacją dla prezesa Zagłębia:

"Mamy w klubie totalną biedę, ale musimy zdecydować. Albo stabilizacja czy wręcz rentierstwo, albo kolejny krok do przodu - mówi prezes II-ligowca z Opolszczyzny".
Zapraszamy do lektury wywiadu Macieja Grygierczyka ze Zdzisławem Sarnickim, który ukazał się na łamach "Sportu".


Rok 2014 był pod względem sportowym jednym z najlepszych w krótkiej historii MKS-u. W świetnym stylu utrzymaliście się w II lidze, jesień zakończyliście na podium... Ale czy rzeczywiście humory na początku zimowej przerwy są w Kluczborku szampańskie? - pytamy prezesa MKS-u, Zdzisława Sarnickiego.

- Mamy świadomość tych sukcesów, ale i pokorę. Sytuacja finansowa jest, jaka jest - czyli totalna bieda. Jesteśmy ubogim klubem, który musi spłacać długi. W dalszym ciągu to trwa. Przed rokiem udało się ustabilizować sytuację, teraz w dalszym ciągu pracujemy nad redukcją zadłużenia, jednocześnie prowadząc klub w tej klasie rozgrywkowej. Liczyłem, że status najlepszej drużyny na Opolszczyźnie, a jednej z czołowych w II lidze, przełoży się na większe zainteresowanie sponsorów. Może przedsiębiorcy czy darczyńcy jeszcze wierzą, że kryzys trwa... On jednak się skończył. A koszulki MKS-u to dla firm z okolicy najlepsze miejsca reklamowe.

Gdy przejmował pan stery w klubie, dług wynosił około miliona złotych. Ile spłaciliście?

- Dużo, ale zostało z niego jeszcze koło 50-60 procent. To sytuacja o tyle złożona, że musimy przecież utrzymać płynność finansową, regulować zobowiązania podatkowe i płacowe, spłacać kredyty... A sponsorów - raczej nie ma. Walczymy o każdego. Zarówno takiego, który da 100 zł, jak i tego, który zaoferuje 500 czy 1000 zł. W porównaniu do czasów, gdy byliśmy w I lidze, to wsparcie jest niestety 10-krotnie mniejsze.

Jesienią w waszych barwach wystąpiło 19 zawodników; to najmniejsza liczba w całej II lidze. To wynika z tej biedy?

- Oczywiście. Świadomie założyliśmy, że nasza kadra ma liczyć około 18 zawodników. Szacunek dla nich i trenera, że osiągnęli taki wynik sportowy. Wiadomo jednak, że mogą przyjść kontuzje, kartki i stworzy się problem. W porównaniu jednak do poprzedniego sezonu - najważniejszego, bo naznaczonego ciężką walką o miejsce w nowej II lidze - mamy teraz więcej jakości. Wchodzący z ławki zawodnik już nie odstaje. Wspomnę o Krzyśku Wolkiewiczu, który był podstawowym graczem, a minionej jesieni grzał ławę, choć to wartościowy chłopak.

Mimo problemów, zawodnikom raczej nie jest spieszno do opuszczania Kluczborka. Pokazuje to chociażby przykład Rafała Niziołka, którym interesowało się wiele klubów.

- Staramy się stworzyć w klubie rodzinną, domową atmosferę. Zawodnik to nie ma być wróg, który w danym dniu przyjdzie po wypłatę, ale postać przyciągająca kibiców na stadion. Staramy się w miarę możliwości płacić regularnie. Tak jak kiedyś powiedział Piotrek Giel - tu może nie ma dużo, ale realnie. I nic się pod tym względem nie zmienia. Muszę jednak przyznać, że musieliśmy leciutko zmienić płace dla zawodników, którzy wiosną wywalczyli miejsce w ósemce. Między innymi dlatego Rafał Niziołek gra u nas. Kokosów jednak nie ma. Usłyszałem, ile Giel dostał na starcie w Sosnowcu... U nas nikt się nawet nie zbliża do takiej kwoty.

I liga to dziś dla pana science fiction czy coś naturalnego, co można udźwignąć?

- W gronie zarządu rozważaliśmy ten temat. Mieliśmy dwa warianty. Pierwszy - okroimy drużynę z zawodników, rozwiązujemy kontrakty i gramy juniorami. To też nie odbywa się za darmo, ale poprawilibyśmy finanse - oczywiście kosztem wyników sportowych. W życie wszedł drugi wariant: utrzymanie tego składu, walka o najwyższe cele. Mimo wszystko, dotacje w I lidze są lepsze, wyższe, choć koszty działania również. Sportowo jest to wszystko do zrobienia.

Z obecnym budżetem przetrwalibyście na zapleczu ekstraklasy?

- Nie dałoby się. On jest niski, wystarczający ledwo, ledwo na egzystencję w II lidze. A jednak mamy trzecie miejsce...

Fotel burmistrza w cuglach obronił Jarosław Kielar. To gwarantuje ciągłość funkcjonowania MKS-u?

- Zapewnia to tylko ciężka praca zarządu. Rola burmistrza jest wielka, ale władze miasta mają nie tylko piłkę nożną. To jeszcze siatkówka, piłka ręczna, piłka nożna kobieca, tenis stołowy... Ten „torcik” ma się między kogo dzielić, kolejka jest spora. Staramy się być w niej pierwsi. Miejsce MKS-u na stałe zostało ulokowane w historii Kluczborka. Weźmy pod uwagę wcześniejsze osiągnięcia. Występy w I lidze, utrzymanie w II... A teraz mamy świetny początek, nigdy w historii MKS-u takiego nie było. To najlepszy klub - nawet statystycznie - na Opolszczyźnie. Jesteśmy dumni z Kluczborka, ale Kluczbork może być również dumny z MKS-u.

Gdzie widzi pan klub w perspektywie 5 lat?

- Nie odważę się odpowiedzieć jednoznacznie na to pytanie. Biorąc pod uwagę bazę, uwarunkowania finansowe, II liga jest dobrym miejscem, choć z pokorą przyjmiemy również grę w pierwszej (śmiech).

Trener Andrzej Konwiński kilkanaście miesięcy temu był na wylocie, ale wytrzymaliście ciśnienie i teraz zbieracie tego owoce.

- To była bardzo dobra decyzja. Zaufaliśmy trenerowi. Mówiliśmy, że ciężko idzie, ale w niego wierzymy. Wiele w tamtym czasie rozmawialiśmy. Jak widać, odwdzięczył się dobrą robotą.

Lekcja cierpliwości dla innych?

- Dajmy ludziom szansę! Trzy mecze - zmiana trenera. Pięć kolejnych - i znów zmiana. To do niczego nie prowadzi. Już mogę zadeklarować, że trener Konwiński na pewno będzie z nami pracował do końca sezonu. Chyba, że stanie się jakaś katastrofa, czego nie przewidujemy...

Dlaczego w Kluczborku się udaje, a w bogatszym Opolu nie?

- Trudno mi powiedzieć, na czym polega problem Odry. Gdybyśmy my mieli taki budżet, to chyba pukalibyśmy do ekstraklasy (śmiech). A poważnie - mogę mówić o nas. Stworzyliśmy bardzo dobrą atmosferę, zaufaliśmy trenerowi... Zawodnicy sami mówią, że tworzą wielką piłkarską rodzinę. To z czegoś wynika. Był czas, gdy co tydzień spotykałem się z chłopakami. Rozmawialiśmy przy grillu, zachęcaliśmy, by mówili o swoich problemach, marzeniach, życiu, dziewczynach, pasjach... Budujemy więź. Dystans na linii prezes-zawodnik nie ma wysokości trzech pięter. Rozmawiamy jak partnerzy.

Niedługo macie w klubie walne zebranie. Usłyszymy po nim jednoznaczną deklarację, że MKS walczy o awans?

- Jakiś przekaz będzie. Albo stabilizacja czy wręcz rentierstwo - albo kolejny krok do przodu. Z celem, który będzie motywował nas wszystkich.

http://www.mkskluczbork.pl/wywiady-seni ... mks-u.html
django
 
Posty: 4015
Dołączył(a): 2007-01-09, 12:27 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Piłka nożna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników

cron