[b]Wojciech Todur: Jak pan skomentuje projekt miejskiego budżetu na rok 2011, który zakłada, że miasto nie będzie już dofinansowywać sportowej spółki akcyjnej?
Dariusz Kozielski: Rzeczywiście, dotarły do mnie takie wieści, ale te nie do końca są prawdziwe. Pracujemy nad zmianami w statucie Zagłębia, które pozwolą miastu dofinansować klub, którego jest przecież współwłaścicielem. Liczyłem, że po wyborach samorządowych sytuacja Zagłębia ulegnie poprawie. Tymczasem prezydent zyskał w radzie miasta mocną opozycję. Sosnowiecki sport utknął w martwym punkcie.
Działacze hokejowego Zagłębia zdradzili mi, że ostatnio po wielkich staraniach i lobbingu miasta udało im się trafić sponsora na... całe tysiąc złotych! Jak w takich warunkach można snuć plany o ekstraklasie?
- My dopiero kończymy opracowywać ofertę, która lada dzień trafi do potencjalnych sponsorów. Cały czas uważam, że to miasto, region ma potencjał na dobrze zorganizowany, ambitny klub. Być może za miesiąc zmienię zdanie, ale na razie wciąż jestem optymistą.
Prezes Marek Adamczyk mówił "Gazecie", że sposobem na zatrudnienie klasowych piłkarzy będą zewnętrzne firmy, które wezmą na siebie ciężar ich utrzymania. To wciąż możliwe?
- Nad takim rozwiązaniem myślałem już w okresie, gdy pracowałem w Odrze Wodzisław. Prawnicy przygotowali wtedy projekt umowy, po który zamierzam teraz sięgnąć. Ten zakłada, że firmy rzeczywiście będą ponosić koszty - w części lub całości - utrzymania piłkarzy, ale będą również czerpać zyski w przypadku ewentualnych transferów.
Wiem, że spotkał się pan z sympatykami Zagłębia zrzeszonymi w tzw. Klubie Stu. Euforii ponoć nie było, nikt się za portfel nie złapał...
- To było tylko pierwsze spotkanie. Wspomniany Klub Stu działa trochę w uśpieniu, ale dochodzą do mnie głosy, że może się reaktywować i mocniej zaangażować w życie Zagłębia. Bardzo na to liczę, bo wśród członków tego gremium widzę przyszłych udziałowców spółki. Na taki krok namawiam też naszych sponsorów - m.in. firmę Budecon. Powtarzam, że im będzie nas więcej, tym będzie nam i łatwiej.
Może po naukę warto byłoby się wybrać do Kielc. To miasto mniejsze od Sosnowca, a mają nie tylko zespół w ekstraklasie, ale i najlepszą w Polsce drużynę piłki ręcznej mężczyzn. Do tego siatkarzy i piłkarki ręczne, które także grają w elicie. Jak oni to robią?
Przede wszystkim chcą. Samorząd Sosnowca musi sobie zdać sprawę, że jak będzie stał z boku obok problemów sosnowieckich klubów, to tak naprawdę przyłoży rękę do ich upadku.
Więcej...
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... z1Alu8743I