Przegląd prasy

[CZEKO22I16]

Ruch zagra z Austrią na własnym stadionie

Wszystko wskazywało na to, że Ruch Chorzów nie będzie mógł w III rundzie eliminacji Ligi Europy (29 lipca) podejmować na własnym stadionie Austrii Wiedeń. UEFA podjęła jednak decyzję, że chorzowianie będą mogli zagrać na własnym obiekcie na Cichej.

Delegat UEFA po meczu w I rundzie eliminacji LE z Szachtiorem Karaganda miał bardzo wiele zastrzeżeń dotyczących obiektu na Cichej. Przez ostatnie dni mówiło się, że drużyna to spotkanie rozegra na Stadionie Ludowym w Sosnowcu lub obiekcie Widzewa Łódź. Oba zostały już nawet zgłoszone jako stadiony zastępcze.

- Mimo to ciągle po cichu wierzyliśmy w to, że europejska federacja zmieni decyzję i pozwoli nam grać na własnym obiekcie. Właśnie przed chwilą otrzymałem bardzo pozytywną informację z UEFA. Możemy grać u siebie. Przed czwartkowym meczem z Valletta FC dokonaliśmy wszystkich poprawek, jakich domagała się od nas federacja - mówił zadowolony dyrektor Mirosław Mosór.

Przez ostatnie dni na stadionie przeprowadzono wiele prac, m.in. oznakowano odpowiednio drogi ewakuacyjne oraz naprawiono dziennikarskie pulpity. Działacze Ruchu cieszą się, bo dzięki temu nie będą musieli wydać ponad 100 tys. zł na wynajęcie obcego stadionu. A sam klub zarobi na biletach.

źródło: Przegląd Sportowy

[Darian]

No i gitara. Cieszy mnie ta wiadomość niezmiernie.

Co prawda w założeniach Stadion Ludowy miał pełnić funkcję stadionu łączącego Śląsk i Zagłebie ale towarzysze partyjni nie docenili skali podziałów i konfliktu śląsko-zagłebiowskiego. Dobrze też że i teraz wbrew woli wielu kibiców Zagłebia nie dojdzie do realizacji po latach tego założenia drogą odgórnych ustaleń.

Zarobek dla klubu i tak nie byłby wcale jakiś wielki. Dobrze się stało i oby w tej kwestii nic się nie zmieniło.

[patrios91]

Zarobek dla klubu i tak nie byłby wcale jakiś wielki. Dobrze się stało i oby w tej kwestii nic się nie zmieniło.

Patrzac na nasz sponsoring co do tego mam duze watpliwosci

[August]

towarzysze partyjni nie docenili skali podziałów i konfliktu śląsko-zagłebiowskiego.

Skala podziałów i tenże konflikt "zawdzięczamy" w dużej mierze właśnie towarzyszom.
I na tym koniec w kwestii gry Ruchu na Ludowym.

[django]

Jeszcze lepiej wygląda bilans za drugą rundę rozgrywek. Lot na Maltę był zdecydowanie tańszy - 40 tysięcy euro. Hotel to znowu barter, a wpływy... Z UEFA 130 tysięcy euro plus premia od sponsora i zysk ze sprzedaży biletów [około 60 tysięcy złotych - przyp. red.]. Łącznie zostało na czysto ponad pół miliona złotych! To opłaca się ten start w Lidze Europejskiej czy nie?

Na dwumeczu z Austrią Wiedeń klub również na pewno nie straci. Obawialiśmy się, że będziemy musieli zapłacić za wynajem rezerwowego stadionu. To już na szczęście nieaktualne - 100 tysięcy złotych zostaje więc na Cichej.

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... kiej_.html

Jak widać bardzo promocyjna cena została ustalona dla przyjaciół z Chorzowa. Brawo dla negocjatorów

[patrios91]

http://www.zaglebie.eu/z-holandii-do-za ... 2_867.html
Zdjecie nr 8....nie ladnie sie tak smiac z trenera.

[YOOSHKY]

-> http://www.zaglebie.eu/z-holandii-do-za ... 2_867.html
Zdjecie nr 8....nie ladnie sie tak smiac z trenera.

Eeeeeeeeee... "Pajączek" przypomniał sobie Twoje posty.
Albo przylepili trenerowi do pleców karteczkę o nieznanej dla nas treści. ;)

[patrios91]

Skrzypek wraca do Sosnowca. Czy to oznacza awans?

Źródło: SportSlaski.pl / SPORT

Dawid Skrzypek nie ukrywa radości z faktu, że ponownie będzie mógł występować przed sosnowieckimi fanami. - Na Ludowym przy 5-6 tysiącach widzów panuje niepowtarzalna atmosfera - mówi.

Powracającego do Zagłębia Sosnowiec Dawida Skrzypka nazywają specjalistą od awansów. Dlaczego? Przeszedł do Sandecji Nowy Sącz i wywalczył awans do I ligi. Następnie grał dla Kolejarza Stróże, z którym również uzyskał promocję szczebel wyżej. Jak będzie w Sosnowcu? - Składanie buńczucznych deklaracji nie jest w moim stylu. Ponadto nie będzie nadmuchiwania balonu. Wiemy, co czasami z tego wychodzi - przestrzega przed nadmiernym optymizmem zawodnik.

Skrzypek występował w Zagłębiu w latach 2003 - 2007. Na wiosnę 2008 roku przeniósł się do norweskiego MO IL. Chociaż Norwegii nie podbił, to pomocnik zadowolony jest ze skandynawskiej przygody. - Było to duże doświadczenie. Zobaczyłem kawałek ciekawego kraju - wspomina. Po powrocie do kraju piłkarz sporo czasu spędzał w samochodzie. - Były miesiące, że przejeżdżałem po pięć tysięcy kilometrów, kursując na trasie Nowy Sącz - Sosnowiec. Żona mieszkała w Sosnowcu, a ja przecież grałem w Stróżach. Gdy pojawiła się okazja powrotu skorzystałem i teraz będę zapisywał kolejny rozdział piłkarskiej przygody w Zagłębiu - cieszy się Skrzypek.

http://sportslaski.pl/Skrzypek-wraca-do ... ,info.html
Taka frekwencja zdaza sie raz na sezon i to pod warunkiem,ze klub dojdzie do takiego poziomu rozgrywek puchaowych,ktore gwarantuja "godziwego" przeciwnika. Dobre czasy jesli chodzi o kibicow juz dawno minely....potencjal kibicowski przeogromny,lecz moje zdanie o kibicach Zaglebia jest marne(oczywiscie nie o wszystkich),skoro potrzebuja dobrego przeciwnika,badza kose by przyjsc na stadion "w licznej grupie".

[kanel]

To powinieneś mieć marne zdanie o wszystkich kibicach a nie tylko Zagłębia, bo tylko sukces(awans do 1 ligi) efektywna gra i pieniądze od sponsorów zapełniają trybuny.

[patrios91]

To powinieneś mieć marne zdanie o wszystkich kibicach a nie tylko Zagłębia, bo tylko sukces(awans do 1 ligi) efektywna gra i pieniądze od sponsorów zapełniają trybuny.

Te 3 tys na kazdym meczu powinno byc drogi kibollu,a tak sa puste trybuny. Trzeba wziąć pod uwage potencjal kibicoski jakim jest Zaglebie Dabrowskie. Ja jestem dumny z ludzi,ktorzy potrafia przyjsc na mecz ze "slabiakami" i jest mi wstyd za tych,ktorzy przyjda tylko na mecze z Zawisza,Tychami i Grudziadzem. O nowym stadionie mozemy zapomniec,chociaz jestem gleboko przekonany,ze podnioslby on frekwencje podobnie do Korony Kielce(8tys-15tys..srednio z 10tys ludzi na mecz). U nas te 7,8 tys z nowym stadionem i I liga znalazlo by sie na nowym stadionie...no ale trzeba budowac nowy stadion by ludzie zaczeli chodzic na kazdy mecz... ! Jakos Zabrze nie mialo problemow z zapelnieniem stadionu przez 10-15 tys ludzi w I lidze.

[kanel]

kiedy zrozumiesz że sport to biznes a kibic to klient??Twoje subiektywne podejście do dumy ani wstydu mnie nie interesuje będą sukcesy będą kibice tak było w każdej dyscyplinie w której Zagłębie grało,więc skończ pierdolić o tym że kibic ma przyjść na każdy mecz.Jaki sens ma odnoszenie się do Górnika który przez 20 lat bez przerwy poza zeszłym sezonem gra w Ekstraklasie i do Zagłębie które bez konkretnego sponsora i problemami finansowymi tuła się poza epizodem w Ekstraklasie między II a I ligą?

[Adam1906]

Niestety patrios, ale masz rację... Masa jest "niedzielnych" kibiców, których może ściągnąc na Stadion Ludowy tylko i wyłącznie dobry przeciwnik A i tak zawsze słyszę wtedy "miauczenie" o słabej grze itp. Rozumiem, że w Polsce to wyniki napędzają kibiców na stadiony, ale są takie kluby (vide Zabrze, Poznań, Kielce) gdzie zaczęla się "moda" na ich zespół, i choćby słabo grali, to poniżej pewnej przeciętnej nigdy się tam nie zejdzie A u nas co Bo nie ma wyników Kibicem się jest, a nie "bywa" Jak byliśmy w 5 lidze, chodziłem na każdy mecz i było takich jak ja wielu. Ręce opadają...

[dziejus]

A może wcale nie chodzi o wyniki tylko o podejście zawodników do meczu i beznadziejny styl,którym potrafią zniechęcić wielu kibiców Można grać nawet w 5 lidze,można przegrywać ale trzeba pokazać kibicom,że zostawiło się serce na murawie.Ile mozna ogladać popisy pseudonapastników i tolerować pseudoprezesa,głuchego na uwagi kibiców Oczywiście mam na mysli byłego prezesa.Do tego dochodzi dach który nie chroni od deszczu,błoto przed kasami,kolejki przed kasami i przed bramkami itd.To wszystko sklada sie na obraz tego co czeka potencjalnego bywalca,który myśli sobie:"moge znieść te niedogodnośći ale tego że mnie olewają zawodnicy,ktorych w jakiś sposób finansuje(podatki,bilet)i prezes nieudacznik-tego nie musze znosić."Tak,że sprawa nie jest taka prosta jak się z pozoru wydaje.

[nexus7777]

Prezentacja udana, jednak nie dla wszystkich

Mecz piłkarzy Zagłębia z kibicami, koncert grupy Horrorshow, prezentacja całego zespołu przed sezonem 2010/11, chóralne śpiewy fanów sosnowieckiego zespołu i spięcie na linii Kazimierz Górski – kibice. To wszystko można było zobaczyć podczas imprezy zorganizowanej w hali DorJan.

Przedsięwzięcie rozpoczęło się od meczu pomiędzy ekipą Zagłębia a kibicami. W zespole z ulicy Kresowej wystąpili m.in. Marek Chojnacki, Tomasz Łuczywek i Marek Adamczyk. Spotkanie trwało 40 minut (2x20), a zwycięstwo odniosła drużyna prowadzona przez…kierownika Piotra Calińskiego.
Zagłębiacy wygrali z kibicami 9:3, chociaż pierwsza połowa nie zapowiadała takiego wyniku (3:2). Skąd wziął się pomysł, żeby nowy sezon przywitać właśnie w taki sposób? – Klub razem z fanami doszedł do wniosku, że fajnie byłoby coś takiego zorganizować. Chcemy, żeby kibice byli naszymi partnerami, tak samo jak sponsorzy. Nie petentem, nie klientem tylko partnerem. Jedynie na takiej stopie możemy coś osiągnąć. Znam te grupy z lat poprzednich, znam z obecnych i wiem, że mają mnóstwo pomysłów na rozwinięcie nie tylko oprawy meczowej, ale i klubu. Dlatego wychodzę do nich z otwartymi rękoma i dzisiejsza impreza jest tego przykładem – mówi prezes Zagłębia, Marek Adamczyk.



Po spotkaniu przyszedł czas na koncert grupy Horrorshow, której utwory śpiewane są przed każdym spotkaniem na Stadionie Ludowym. Po muzycznym przerywniku nastąpił punkt kulminacyjny, czyli prezentacja zespołu, który będzie walczyć o awans do pierwszej ligi. Konferansjer wyczytywał kolejno imiona i nazwiska zawodników, zaś ci wychodzili zza czerwonej kurtyny i witali się z sosnowiecką publicznością. Kibice śpiewali, a także skandowali nazwiska piłkarzy. Największe owacje zebrali Tomasz Łuczywek, Dawid Skrzypek i Marcin Lachowski. Ten ostatni tak mocno wczuł się w atmosferę panującą w hali, że ze łzami w oczach wykrzykiwał hasła razem z fanami. – Jestem nie tylko zawodnikiem Zagłębia, ale także kibicem tej drużyny. Nawet jak tutaj nie grałem, to jeździłem na mecze i dopingowałem zespół z całych sił. Cieszę się, że tak miło zostałem przyjęty. To dla mnie zaszczyt grać w Sosnowcu – mówi popularny „Lacha”. - Wierzę w to, że razem ze starszymi i młodszymi kolegami stworzymy mieszankę wybuchową i damy tym wszystkim wspaniałym ludziom powody do radości. Start naszego nowego rozdziału już w sobotę. Ja wiem, że będziemy na Ludowym wszyscy razem i wspólnie pokonamy trudnego rywala jakim jest Zawisza – dodał.

Po prezentacji zespołu na scenie pojawił się prezydent Sosnowca Kazimierz Górski. Sternik miasta już na wstępie został przywitany gwizdami. Następnie kibice pytali głośno „Gdzie jest ten stadion?! Hej Górski, gdzie jest ten stadion?!”, a prezydent odpowiedział: „Dla tych, którzy nie wiedzą podpowiem, że na Kresowej”. Te słowa jeszcze mocniej zdenerwowały fanów sosnowieckiej piłki. „Obiecałeś! Oszukałeś!” niosło się po hali. Kazimierz Górski stwierdził nagle, że…w tej kadencji nowego obiektu nie obiecywał. Stwierdzenie wywołało tylko śmiech na trybunach. Główny dowodzący miastem chciał jeszcze coś powiedzieć do mikrofonu, jednak zrezygnował po tym, jak kibice zaczęli śpiewać, zamiast go słuchać. Chwilę potem na podest wszedł Zbigniew Podraza. Prezydent Dąbrowy Górniczej otrzymał oklaski, za co podziękował i przekazał, że razem z Kazimierzem Górskim zrobią wszystko, żeby Zagłębie zawsze zwyciężało i było pierwsze. Na zakończenie głos zabrał prezes klubu Marek Adamczyk, który apelował o to, żeby kibice wspólnie z klubem wyprowadzili Zagłębie na prostą.

http://www.sosnowiec.info.pl/sport/pilk ... ,1,4,17797

Nie dopuścili Górskiego do głosu ??? Jak tak można

[SO_1906]

Nareszcie ten ryju dostał to co mu sie należało!