Prezentacja udana, jednak nie dla wszystkich
Mecz piłkarzy Zagłębia z kibicami, koncert grupy Horrorshow, prezentacja całego zespołu przed sezonem 2010/11, chóralne śpiewy fanów sosnowieckiego zespołu i spięcie na linii Kazimierz Górski – kibice. To wszystko można było zobaczyć podczas imprezy zorganizowanej w hali DorJan.
Przedsięwzięcie rozpoczęło się od meczu pomiędzy ekipą Zagłębia a kibicami. W zespole z ulicy Kresowej wystąpili m.in. Marek Chojnacki, Tomasz Łuczywek i Marek Adamczyk. Spotkanie trwało 40 minut (2x20), a zwycięstwo odniosła drużyna prowadzona przez…kierownika Piotra Calińskiego.
Zagłębiacy wygrali z kibicami 9:3, chociaż pierwsza połowa nie zapowiadała takiego wyniku (3:2). Skąd wziął się pomysł, żeby nowy sezon przywitać właśnie w taki sposób? – Klub razem z fanami doszedł do wniosku, że fajnie byłoby coś takiego zorganizować. Chcemy, żeby kibice byli naszymi partnerami, tak samo jak sponsorzy. Nie petentem, nie klientem tylko partnerem. Jedynie na takiej stopie możemy coś osiągnąć. Znam te grupy z lat poprzednich, znam z obecnych i wiem, że mają mnóstwo pomysłów na rozwinięcie nie tylko oprawy meczowej, ale i klubu. Dlatego wychodzę do nich z otwartymi rękoma i dzisiejsza impreza jest tego przykładem – mówi prezes Zagłębia, Marek Adamczyk.
Po spotkaniu przyszedł czas na koncert grupy Horrorshow, której utwory śpiewane są przed każdym spotkaniem na Stadionie Ludowym. Po muzycznym przerywniku nastąpił punkt kulminacyjny, czyli prezentacja zespołu, który będzie walczyć o awans do pierwszej ligi. Konferansjer wyczytywał kolejno imiona i nazwiska zawodników, zaś ci wychodzili zza czerwonej kurtyny i witali się z sosnowiecką publicznością. Kibice śpiewali, a także skandowali nazwiska piłkarzy. Największe owacje zebrali Tomasz Łuczywek, Dawid Skrzypek i Marcin Lachowski. Ten ostatni tak mocno wczuł się w atmosferę panującą w hali, że ze łzami w oczach wykrzykiwał hasła razem z fanami. – Jestem nie tylko zawodnikiem Zagłębia, ale także kibicem tej drużyny. Nawet jak tutaj nie grałem, to jeździłem na mecze i dopingowałem zespół z całych sił. Cieszę się, że tak miło zostałem przyjęty. To dla mnie zaszczyt grać w Sosnowcu – mówi popularny „Lacha”. - Wierzę w to, że razem ze starszymi i młodszymi kolegami stworzymy mieszankę wybuchową i damy tym wszystkim wspaniałym ludziom powody do radości. Start naszego nowego rozdziału już w sobotę. Ja wiem, że będziemy na Ludowym wszyscy razem i wspólnie pokonamy trudnego rywala jakim jest Zawisza – dodał.
Po prezentacji zespołu na scenie pojawił się prezydent Sosnowca Kazimierz Górski. Sternik miasta już na wstępie został przywitany gwizdami. Następnie kibice pytali głośno „Gdzie jest ten stadion?! Hej Górski, gdzie jest ten stadion?!”, a prezydent odpowiedział: „Dla tych, którzy nie wiedzą podpowiem, że na Kresowej”. Te słowa jeszcze mocniej zdenerwowały fanów sosnowieckiej piłki. „Obiecałeś! Oszukałeś!” niosło się po hali. Kazimierz Górski stwierdził nagle, że…w tej kadencji nowego obiektu nie obiecywał. Stwierdzenie wywołało tylko śmiech na trybunach. Główny dowodzący miastem chciał jeszcze coś powiedzieć do mikrofonu, jednak zrezygnował po tym, jak kibice zaczęli śpiewać, zamiast go słuchać. Chwilę potem na podest wszedł Zbigniew Podraza. Prezydent Dąbrowy Górniczej otrzymał oklaski, za co podziękował i przekazał, że razem z Kazimierzem Górskim zrobią wszystko, żeby Zagłębie zawsze zwyciężało i było pierwsze. Na zakończenie głos zabrał prezes klubu Marek Adamczyk, który apelował o to, żeby kibice wspólnie z klubem wyprowadzili Zagłębie na prostą.
http://www.sosnowiec.info.pl/sport/pilk ... ,1,4,17797