Sezon 2009 / 2010

[sportowiec]

Snow Patrol - popieram i dodam:
Co kogo obchodzi, że gdzie indziej grają też bez kasy! A może mamy sądzić, że tak ma być w każdym zawodzie, w całym kraju, w każdej pracy, ale czy w mojej też ! To ma być normalka, ze narażanie się w każdej chwili na treningu, na meczu, na kontuzję, utratę zdrowia i może coś gorszego to bułka z masłem i można się tak bawić bez konsekwencji, dla przyjemności - bo może mi zapłacą??? Nie przesadzajmy. Większość z nas patrzy na swój koniec nosa i swoją kibicowską przyjemność z oglądania i wymagania wyniku i jeszcze pięknych meczy i chcemy by nasi na lodzie harowali i oddawali zdrowie czekając na łaskę wypłaty? A może oni mają może tak jak każdy inny jakieś plany finansowe, rodzinne, życiowe pracując licząc na wypłatę? Zastanówmy się czasem nad wypowiedziami , w których są tylko wymagania w stosunku do zawodników! A może my zróbmy coś by im pomóc. Bo czy ktoś z Zarządu czyta te wypowiedzi na forum? Może jakaś akcja w czasie meczu? Może transparenty z napisem "zapłaćcie im za grę" albo "Wy gracie za darmo - my jesteśmy z Wami" czy coś podobnego. A może skanowanie i okrzyki w tym sensie, może ulotki na trybunach
Co Wy na to wszyscy?

Witam, " Tonton" masz racje nic nieda pisac i krytykowac , trzeba reakcji i dzialac...

"chlpocy "zostawiaja naprawde serce, mimo tego jest problem.Jezeli bedziemy dalej tak "grac" to napewno daleko nie pojdziemy...Moim zdaniem trener nie potrafi przystosowac swoich formacji do druzyn przeciw ktorym gramy?!!A zna - te druzyny bardzo dobrze Cracovie, Tychy, Podhale, Janow...!!! a my mamy te same formacje na kazdym meczu!!!gramy w kratke, (wygrana , przegrana) widac ze zawodnicy sie staraje i mecza, ale nic nie wychodzi ! Fajnie mowic i pisac ze zawinila grypa, czy zawodnicy ;raz atak, raz obrona, itp.a moze to taktycznie nie przystosowana druzyna, nie ma analizy i odpowiedniego odczytania meczu !!Nie mozemy grac taka sama taktyka i formacja z Podhalem, czy Cracovia , Tychamy , czy tez z Janow . Moze Panowie trenerzy w koncu podejma sie konkretnej pracy nad taktyka gry i po pracuje nad przeciwnikiem!!!Moze tez nam powiedza
jak oni widzia przyszlosc Klubu w jego oczach ,(bo ja daleko nie widze)!!!! Mamy dobra druzyne, ale nie staff, dokad dojdziemy!!!!

[bolo73]

"Popełnialiśmy dzisiaj mnóstwo błędów w obronie. Po kontuzji nie oszczędzałem się. Wyszedłem na lód, by pomóc drużynie, choć ciągle odczuwam jeszcze ból – mówił bramkarz Zagłębia."
Akurat do Rajskiego nie można mieć zastrzeżeń bo po takim okresie przerwy bronił dzisiaj bardzo dobrze.Można mieć natomiast pytanie do pierwszej części jego wypowiedzi.Który to już raz słyszymy? Albo Skokan,albo Ślusar,Różak lub któryś inny zawodnik w kółko powtarzają to samo:dzisiaj popełniliśmy zbyt wiele błędów w obronie,tak grać nie możemy itp. bla,bla,bla.Cholera albo jesteśmy zawodowcami traktującymi poważnie swoją pracę albo nieudacznikami nie potrafiącymi wyciągać wniosków z popełnianych błędów i powielającymi je nieustannie.Tu nawiążę do wypowiedzi Snow Patrol`a i kilku innych kolegów.Zgadzam się w zupełności co do stwierdzenia,że każdy z nas ma prawo oczekiwać za swoją wykonywaną pracę wynagrodzenia zgodnie z zawartą umową z pracodawcą.Tak samo nasi hokeiści. Natomiast nie zgodzę się z tym,że opóźnienie w wypłacie jednomiesięczne lub dwumiesięczne uprawnia ich do odmowy wyjścia na lód lub olewania swoich obowiązków a tym samym kibiców płacących za możliwość oglądania "gwiazdeczek".Przecież w naszym codziennym życiu każdy z nas spotkał się (osobiście lub pośrednio) z sytuacją kiedy nie otrzymał wypłaty na czas (przypuszczam, że teraz w dobie tzw.kryzysu jest dość często spotykana praktyka) i co?W związku z tym mam dzisiaj nie iść do pracy,mam strajkować?Inaczej sytuacja wygląda wówczas,kiedy ta sytuacja przeciąga siew nieskończoność,trwa kilka miesięcy,wtedy rozumiem,że może być nerwowo.Ale z tego co mi wiadomo u nas robi się wszystko aby kasa była w terminie a że sponsorzy mają pewne problemy z dokonaniem przelewów na czas to z pewnością Prezesi informują zawodników na bieżąco i nie przypuszczam żeby ci zawodnicy (przynajmniej większość) grający od x czasu w Zagłębiu i znający Prezesów mogli przypuszczać że zostają oszukani i wydymani.Teraz w nawiązaniu do pierwszej części mojej wypowiedzi.Zawodnicy chcą kasy na czas,między wierszami można wyczytać,że brak kasy powoduje taką postawę na lodzie a nie inną.Dobra a ja pytam co ci sami zawodnicy dają w zamian?Poza kilkoma dobrymi występami grają słabo jak na ich potencjał,popełniają takie błędy jakie można zobaczyć oglądając juniorów lub gości grających w hokej amatorsko.Robią to nagminnie a później wstawiają głupie gadki,że tak grać więcej nie można.Mydlą nam tym samym oczy a później znowu to samo.Jeżeli jestem zawodowcem to swoją pracę wykonuję profesjonalnie,wkładam w nią wszystkie swoje umiejętności i serce.Wczoraj przyszło około 3 tysiące ludzi i zamiast walki,poświęcenia,dobrej gry co zobaczyli?W podarunku Mikołajkowym otrzymaliśmy bubel,knota,który w żaden sposób nie może spowodować aby ci ludzie byli zachwyceni,aby załapali hokejowego bakcyla,aby ponownie zechcieli zajrzeć na mecz na Zimowy.Pamiętacie kilka lat wstecz (a nawet teraz obecnie) sytuację w Katowicach kiedy GKS naprawdę nie miał kasy i nie tak jak teraz w Zagłębiu (gdzie kolesie wiedzą,że kasę dostaną, z opóźnieniem ale dostaną) sytuacja wyglądała dramatycznie bo szanse na otrzymanie wypłaty były znikome a ci ludzie pokazali wtedy charakter.Skazywani na porażki walczyli jak lwy i wbrew wszystkim przeciwnościom losu zajęli miejsce uprawniające ich do gry w pucharach.Na koniec jeszcze jedno. Kolega sportowiec ma rację co do tego,że Skokan robi poważne błędy w dobieraniu swojej taktyki (chociażby ostatnio kiedy wystawiał Dzwonka zamiast będącego w formie Nowaka).Na dobrą sprawę to znowu przegrywamy z ekipami z czołówki prawie wszystko jak leci.Cracovia zlała nas drugi raz (fakt,że w Krakowie 0:7 można tłumaczyć chorobami ale porażka w Nowym Targu?Z Tychami wygraliśmy u nich ale u nas 2 razy w plecy.Forma nie jest ustabilizowana.Po wygranym spotkaniu dostajemy czapę i tak wkoło.Sprawa kondycji.To przecież Cracovia miał wczoraj prawo być zmęczona (w ubiegły weekend zagrali 3 mecze dzień po dniu,do tego podróż na Łotwę i z powrotem,w środę mecz z dogrywką z Tychami, w piątek ponownie dogrywka w Janowie.A wczoraj chodzili jak dziki,Byli szybsi i świeżsi od Zagłębiaków, którzy kondycyjnie wyglądali kiepsko.I kto za to odpowiada?Oczywiście trener ale także Panowie Zawodowcy,którzy dopominają się o płacę (nie neguję tego)ale w zamian jaką pracę świadczą?

[jaśmin]

Bolo wszystko pieknie nam wytłumaczyłeś, ale nie prawdą jest to że klub zalega z jednomiesięcznymi poborami, niektórzy nie dostają forsy od trzech a nawet więcej miesięcy, ciekawe z czego mają żyć,ciekawe czy ty byś zapieprzał za friko, a na życie pożyczał od rodziny, a w odpowiedzi kiedy będzie wypłata słyszał jutro.Jak tak dalej pójdzie to ciekawe ilu odejdzie do innych klubów, bo to że zawodnicy mają dość najlepiej świdczy fakt, że nie wychodzą na lód.

[Snow Patrol]

Ogarnij się gdyby nie ten twój "Kisiel" to teraz herb miałby jakiś biznesmenik albo Włosi i ani byś herbu na koszulkach a ni żadnych pamiątek nie mógł kupić w sensownej jakości i cenie.

Właśnie teraz herb ma "jakiś biznesmenik".

Co do tego co bolo pisze że zawodnicy nic z siebie nie dają, więc nie należy im płacić.... Ciekawe czy któryś ma w umowie napisane, że jak gra słabo to nie będzie dostawał pensji i jak są określone kryteria tej słabej gry. Jak nie ma to obowiązkiem jest płacenie niezależnie od poziomu gry niestety. Od niego uzależnione mogą być premie a nie pensja.I co z tego, że Bernat "nie ukrywa" zaległości. Myślę że rodziny zawodników to gówno obchodzi i słusznie, bo skoro wiedział, że się nie wywiąże to po co podpisywał takie umowy?Nie wiem jak można taką sytuację uznawać za normalną,ale faktycznie to typowe patrzenie tylko na czubek własnego nosa. Żadnego transparentu i skandowania bym się nie spodziewał skoro większosc kibiców jest po stronie tych którzy nie płacą.

[bolo73]

jaśmin,ja nic nie tłumaczyłem tylko napisałem jak to widzę.Oczywiście pełna zgoda,że pieniądze powinny być na czas a le życie niestety niesie różne niespodzianki.Przecież nie jest winą Bernata czy Kisiela,że sponsorzy nie przelali na czas kasy więc co mogą powiedzieć zawodnikom?Mają problemy ale z pewnością wszystko się wyprostuje.W pożyczanie od rodziny za bardzo nie wierzę bo nie zarabiają przecież po 1500zł (tak wiem zobowiązania kredytowe,raty itp.) no ale przecież nie wykonują zawodu od niedawna i zapewne jakąś kasą dysponują a jeżeli wszystko przehulali,przegrali lub przepili to pretensje mogą mieć wyłącznie do siebie.Każdy jest dorosły i powinien odpowiednio rozdysponowywać swoim budżetem mając na uwadze to,że życie niesie ze sobą różne niespodzianki.A tak na koniec to jeszcze zapytam skąd masz takie inf,że kasy nie dostają od 3 czy kilku miesięcy?Tzn. co?Jeszcze sezon się nie zaczął,jeszcze meczu nie rozegrali i już był problem z wypłatami?Ja słyszałem o 1,góra 2 miesiącach (zresztą podobno na ostatnim spotkaniu z kibicami - niestety nie mogłem na nim być - była mowa o tym,że mają małe problemy z płynnością finansową ale nie wspominano o kilku miesiącach.Więc jeżeli możesz to przybliż proszę nam ten temat,to info bo wydaje mi się ono mało prawdopodobne.
Snow Patrol,a gdzie ja napisałem,żeby nie płacić zawodnikom?Proszę czytajcie ze zrozumieniem.Piszesz,że skoro Bernat wiedział,ze się nie wywiąże to po co obiecywał...A skąd wiesz,że się nie wywiąże?Mają problemy ale czy gdzieś mówili,że niestety nie będą w stanie wypełnić kontraktów z zawodnikami?Nie.Czy mówili,że trzeba będzie zastanowić się nad renegocjacją umów kontraktowych.Nie.Przynajmniej ja nic o tym nie wiem.Ludzie ochłońcie trochę.Są problemy ale wszystko z pewnością się wyprostuje.Takie czasy.Kto ich teraz nie ma?Chyba tylko Cracovia.

[Snow Patrol]

Jeszcze sezon się nie zaczął,jeszcze meczu nie rozegrali i już był problem z wypłatami?

Problem z wypłatami był już dwa lata temu w pierwszym sezonie oficjalnego sponsorowania przez Pol-Aquę, jak jeszcze nieodżałowany Jacek Rutkowski przed meczem z Polonią Bytom chodził do Bernata razem z Puzio na rozmowy w imieniu drużyny. Podejrzewam że od tego czasu tak na dobre się to ani na chwilę nie ustabilizowało skoro wielu zawodników odchodzących z Zagłębia później zgłaszało zaległosci do PZHLu tylko że ostatnio jak Da Costa mówił i jak wskazuje przykład Opatovskyego problemy się nasiliły.

[bolo73]

Snow Patrol,zgoda ale zwróć uwagę na to,że jednak pomimo tego,że jak piszesz w Zagłębiu nie ma stabilizacji finansowej to jednak zawodnicy chętnie do nas przychodzą.Przecież Rajski,Różański,Sarnik, Galvas czy ostatnio Zachariasz zapewne wiedzieli,że w Zagłębiu się nie płaci,gra za friko,trzeba będzie chodzić po prośbie po rodzinie lub znajomych aby pożyczać kasę na życie.Pomimo jednak tej wiedzy wszyscy podpisali kontrakty i zgodzili się grać dla Zagłębia.Więc czegoś nie rozumiem.Bo skoro poszła wśród hokeistów taka fama,że od Zagłębia trzymać się jak najdalej (a tak można z Twojego posta wnioskować) to po jakiego ciula Ci zawodnicy się tu pchali.

[Snow Patrol]

W tym sensie chyba od każdego klubu w Polsce (może poza Cracovią chociaż nie wiem) dobrze trzymać się z dala bo chyba każdy mniej lub więcej zalega.Co oczywiście nie jest żadnym wytłumaczeniem dla Zagłębia.A dlaczego się pchali nie wiem, trzeba by ich spytać

[_darthvader]

Wszyscy macie tu po trochę racji, mnie zastanawia tylko jedno. Dlaczego zawodnicy robią z nas kibiców WAŁA.
Jeśli prawdą jest to, że nie mają kasy od kilku miesięcy to niech zdecydują się, że nie będą grać i koniec. Wtedy ja jako kibic nie czuję się oszukany bo poprostu nie ma meczu i wszystko lub prawie wszystko jest wiadomo.
Natomiast teraz wychodzą na mecz, za który kibice płacą i stroją fochy, odpierdalają szopki na lodzie i lekceważą NAS kibiców.

Na koniec jeszcze odnośnie "koszulek" pod dachem: Oto komentarz Wiesława Jobczyka...
" Pomalutku dorosną do tego, że to nie wystarczy zrobić, tak po prostu, by było. W dzisiejszych czasach takie rzeczy powinny jakoś wyglądać."

Ja też tak myślę, więc Panowie Prezesi proszę szybko naprawić ten koszmar koszulkowy

[jaśmin]

Bolo nie wiem co ty chcesz udowodnić swoimi wypowiedziami,po pierwsze obrażasz samych zawodników,
pisząc w ten sposób,po drugie wiem ,że klub zalega z wypłatami po dwa, trzy i więcej miesięcy ,po trzecie piszesz że nie powinni biadolić bo zarabiają konkretne pieniądze , ale pieniędzmi na papierze jeszcze nikt się nie najadł.A nie zastanawia Cię dziwna sytuacja, kiedy nie ma kasy dla tych ,którzy już grają (i nie wiadomo kiedy będzie) a sprowadza się następnych np.Zachariasza? Nie uważasz,że gdyby chodziło o zaległości jednomiesięczne to dochodziło by to takich sytuacji, jak ostatnio zrobił Opatowski i nie wyszedł na lód? Każdy jest dorosły i rozumie pewne kłopoty, ale trzeba ich traktować jak poważnych ludzi i konkretnie podać datę uregulowania zaległości, a nie traktować ich jak małolatów.

[papik22]

panowie niema co biadolić niech zaorają lodowisko bo to co jest grane to przechodzi ludzkie pojęcie niemoże być tak że zawodnicy niewychodzą na mez bo niemają kasy a po drugie to zapewne dojdzie to takiej sytuacji że do play-off wejdziemy i przegramy z pożal się boże jakimś janowem lub jastrzebiem w 1 rundzie i to będzię żenada może idąc za przykładem poloni bytom zrezygnują z gry bo to będzię tylko wstyd dla nas KIBICÓW

[bolo73]

Nikogo nie obrażam to po pierwsze,po wtóre nie pisałem nic o biadoleniu a po trzecie _darthvader pięknie ujął to co powinni zrobić skoro nie dostają kasy od kilku miesięcy.Ja też wydaję kasę (podobnie jak Wy) na bilet i mam prawo oczekiwać pełnego zaangażowania zawodników w wykonywaną przez nich pracę,walki na lodzie i określonego poziomu,prawda?

[papik22]

ja też wydaję kasę kasę na bilet za każdym razem kiedy grają u siebie jestem na meczu ale czasami mam ochotę wyjśćpo 1 tercji patrząć na to jak się nasi męczą na lodzie mimo to mam nadzieje że będzię lepiej bo inaczej znów będziemy oglądać klepsydry że hokej w sosnowcu upadł

[HrabiaZąbek]

Działania sterników naszego klubu przypominają tragikomedie.

Jeżeli to "coś"(koszulki z tekturki i cała oprawa)co było wczoraj miało być uhonorowaniem zasłużonych zawodników którzy narażali swoje zdrowie i oddawali całe swoje siły i zaangażowanie dla hokejowego Zagłebia to jest WTYD,HAŃBA I KOMPROMITACJA klubu

Sprawa Zachariasza i komunkat w jego sprawie podważają kompetencje Bernata jako osoby zdolnej prowadzić samodzielnie klub. Podobnie sprawa przedstawia się pozostałymi członków zarządu.

Jak nie potraficie takiej sprawy doprowadzić do końca to mam dla was propozycje - DYMISJA! Można przekazać stery klubu komuś bardziej kompetetnemu.

p.s. po jakiego wała wysłano Nowaka na reprezentacje? Po to żeby miał bronić z niezaleczoną kontuzją Rajski

[papik22]

u nas to nawet praca z dziecmi jest tragiczna a co dopiero z pierwszą drużyną więć szkoda gadać