Przegląd prasy

Dyskusje o wszystkim co dotyczy piłkarskiego Zagłębia Sosnowiec
http://zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52

Re: Przegląd prasy

Postprzez YOOSHKY 2009-11-03, 5:38 pm

Lachowskiemu odnowił się uraz Achillesa
(mawa), 2009-11-03, 16:17

Napastnik Zagłębia, Marcin Lachowski przechodził ostatnio zabiegi, które miały postawić go na nogi, gdyż od początku sezonu narzekał na uraz Achillesa. Niestety, z dzisiejszego treningu zawodnik schodził z grymasem bólu na twarzy.
Lachowskiemu odnowił się uraz Achillesa

Napastnik długo nie dawał za wygraną i dopiero przed meczem w Częstochowie, ból okazał się na tyle silny, iż zmusił go do 9-dniowej przerwy w treningach. Diagnoza wskazała, iż wszystkiemu winny jest odprysk kości przy Achillesie. Lachowski przeszedł specjalistyczne zabiegi i po krótkiej przerwie zagrał końcówkę spotkania z Czarnymi Żagań. Pierwszy trening po starciu w Żaganiu okazał się pechowy dla zawodnika. - Nagle poczułem ogromy ból, bałem się, że to coś poważnego. Teraz już na pewno nie zagramy w tym roku, zobaczę co powie doktor Krzysztof Ficek, jeszcze w tym tygodniu udam się do niego na badania. Myślę, że potrzebuje odpoczynku i odciążenia nogi, dlatego najrozważniej będzie, gdy treningi wznowię dopiero w styczniu - tłumaczy Lachowski.

Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.
http://zaglebie.eu/lachowskiemu-odnowil ... _2_53.html

Pierwszy trening po zwycięstwie
(pl), (mawa), 2009-11-03, 16:59

Sosnowiczanie pracowali dziś na obiektach AKS-u Niwka. Pomimo, iż pogoda była słoneczna, zawodnicy zmagali się z dużym mrozem, jednak widać było, iż ostatnia wysoka wygrana dodała piłkarzom animuszu.
Pierwszy trening po zwycięstwie

Trenerzy Zagłębia poświęcili dziś dużo czasu na ataki skrzydłami. Po dośrodkowaniach w pole karne akcje zamykali piłkarze ustawieni na 18 metrze. Padło dużo ładnych bramek, nie zabrakło także kiksów bramkarzy. - Nie martw się Adaś lepiej na treningu, niż w meczu, statystyka jest bardzo ważna - krzyczał trener bramkarzy, Grzegorz Kurdziel, gdy Adam Bensz puścił piłkę między nogami.

Zwycięstwo z Czarnymi Żagań (4:0) na pewno dodało dużo sił piłkarzom. Krzysztofowi Bodzionemu chyba nawet za dużo, gdyż defensywny pomocnik popisał się tak mocnym strzałem, iż piłka poszybowała nad siatką okalającą boisko, a nawet nad halą przy obiekcie AKS-u. Piłkarz poszedł szukać piłki, jednak pierwsza próba nie przyniosła efektu. Bodziony nie chciał ryzykować konfrontacji z kierownikiem drużyny, Piotrem Calińskiem, gdyż po treningu szybko odnalazł zgubę.

Zajęcia sosnowiczanie zakończyli wewnętrzną gierką na małej przestrzeni. Jutro podopieczni trenera Piotra Pierścionka będą trenować na główniej płycie Stadionu Ludowego. Początek o 11:30.
http://zaglebie.eu/pierwszy-trening-po- ... _2_54.html
YOOSHKY
 
Posty: 2045
Dołączył(a): 2005-05-29, 10:13 pm
Lokalizacja: Wychowany: POGOŃ-CZELADZKA, Zamieszkały: BMC


Re: Przegląd prasy

Postprzez Blajpios 2009-11-04, 12:33 am

Wojciech Todur napisał(a):Kibice Błękitnych Sarnów niedowierzają - Słyszałeś!? Andrzej do nas wrócił! - A wróciłem. Po cichu wróciłem. Nie będę przecież gwiazdorzył. Wszyscy mnie tu znają od dziecka - uśmiecha się Andrzej Kubica.37-letni piłkarski obieżyświat nie grał w piłkę od prawie dwóch lat. Ostatnim, zawodowym klubem Kubicy był Górnik Łęczna. Potem próbował załapać się w Ruchu Chorzów, ale skończyło się na jednym treningu w niebieskiej koszulce.
Dla mieszkańców Sarnowa - wioski z przedmieść Będzina - jest postacią kultową. Miejscowi śledzili jego grę, gdy wyjechał do Austrii, strzelał gole w lidze belgijskiej i francuskiej, podbijał serca kibiców w dalekiej w Japonii i trafiał na czołówki gazety, gdy został królem strzelców w izraelskiej ekstraklasie. Teraz znowu jest "błękitny".- Oj długo go namawialiśmy. Najmocniej to nad nim pracował nasz prezes - uśmiecha się Zdzisław Mańka, trener A-klasowej drużyny. - Często przyjeżdżam do Sarnowa. Tutaj mam przecież rodziców, brata. W końcu pomyślałem - a co mi tam. Zagram! - wyjaśnia piłkarz.
Kubica, który mieszka w Bielsku-Białej nie ma czasu na regularne treningi. Dużo pracuje. - Mam własną firmę consultingową. Ostatnio przez dwa tygodnie byłem w Chinach. Po trzydziestu godzinach lotu to się człowiekowi nie chce nawet ruszyć placem. Ale i tak poruszałem się trochę na siłowni - opowiada.

Kubica nie jest już taki szybki. Zbędne kilogramy też ciągną go do ziemi, ale instynktu snajpera nie stracił. - Zagrał w trzech meczach i strzelił cztery gole. Mógł więcej, ale w Grodźcu to dwie setki zmarnował. Uderzenie nadal ma zabójcze, no i potrafi się świetnie zastawić. Mam z niego wielką pociechę - podkreśla Mańka. - Wie pan, A-klasa nie A-klasa, ale biegać trzeba. Sił brakuje więc staram się tuszować braki doświadczeniem i cwaniactwem. Mam nadzieję, że pomogłem scementować zespół - dodaje.

Na Kubicy, który rozgrywał mecze na najlepszych europejskich stadionach czując na plecach wsparcie kilkudziesięciu tysięcy fanów, powrót do Sarnowa nie zrobił... wielkiego wrażenia.

- No i co, że boiska krzywe czy dziurawe? Dla każdego takie same. Wyrosłem na tej trawie. Nie będę przecież gwiazdorzył, bo byłbym śmieszny. Wszyscy mnie tu znają od dziecka - podkreśla.

Mańka zdradza, że po tym, gdy znany piłkarz na powrót założył koszulkę Błękitnych część kibiców zaczęła "chodzić na Kubicę". - U nas jak przyjdzie sto osób to już jest dużo. Wszyscy go tu lubią. To solidny chłopak - chwali Mańka.

Trener liczył, że Kubica będzie też trenował w Sarnowie. Sam przyznaje jednak, że to nie ma większego sensu. - Zaprosiłem go, przyjechał, ale na zajęciach było tylko sześciu chłopaków. Trudno nam się zebrać nawet na dwa treningi tygodniowo - przyznaje szkoleniowiec. - Martwi mnie to, bo w moich czasach o miejsce w drużynie biło się przynajmniej dwudziestu chłopaków. Dla piłkarza nie ma nic gorszego niż granie bez trenowania. Zawsze powtarzam, że urazu najłatwiej nabawić się w oldbojach, którzy spotykają się raz w tygodniu - mówi doświadczony napastnik.

Wraz z powrotem Kubicy koszulkę Błękitnych zaczął ponownie zakładać także jego młodszy brat Grzegorz, który jest bramkarzem. - W przeszłości już grałem z bratem. Jeszcze dwóch, trzech solidnych piłkarzy i będziemy mieć całkiem ciekawy zespół. Ktoś może powiedzieć, że to tylko A-klasa. Pewnie, że tak - od ekstraklasy dzielą nas lata świetlne - ale i tak warto wybrać się na mecz. Już dojrzałem kilku fajnych piłkarzy. Powtarzam im, żeby się nie zniechęcali i tak jak ja szczebel po szczebelku wspinali co raz wyżej - zachęca Kubica.

Mańka liczy, że może obecność Kubicy sprawi, że na Błękitnych przychylniej spojrzą sponsorzy. - Bo na razie to bieda aż piszczy. Chłopcy grają za zwrot kosztów dojazdu. Sam Andrzej pomaga klubowi. Kupił piłki i komplet getrów - mówi trener. - Ile mogę to pomogę - deklaruje piłkarz, który zaprasza kibiców na sobotni mecz z Orłem Dąbie. - A jak zdrowie pozwoli to i wiosną zagram. Muszę czasem sobie potruchtać, żeby trzymać wagę. Dla zdrowia to robię. Przecież od kopania piłki nic złego mi się nie stanie - śmieje się.
Andrzej Kubica Wiek: 37 lat
Kluby: Błękitni Sarnów, Sarmacja Będzin, CKS Czeladź, Zagłębie Sosnowiec, Rapid Wiedeń, Austria Wiedeń, Legia Warszawa, KSV Waregem, Royal Standard Club de Liege, OGC Nice (Puchar Francji), Maccabi Tel-Awiw (król strzelców izraelskiej ekstraklasy), Urawa Red Diamonds, Oita Trinita, Ashdod S.C., Beitar Jerozolima, Górnik Łęczna

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3502 ... lasie.html
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez bolo73 2009-11-04, 8:55 am

Ja tylko krótko w nawiązaniu do poniższego:
bolo73 napisał(a):Po co Lachowski został wpuszczony na murawę skoro ostatnio leczył kontuzję?Wynik jest niezagrożony więc po co narażać zawodnika skoro jeszcze gramy 2 mecze?Nie kumam tego.

turku odpisał:
Nie kumasz tego i dlatego nie jesteś trenerem. Widocznie Lacha był już gotowy do gry jeśli nie na 100% to chociaż na 60% a skoro zwycięstwo było już pewne to trener go wpuścił żeby wdrożył się w rytm meczowy. A patrząc na relacje widać że podczas meczu Lacha się jeszcze oszczędzał. I pewnie takie jest tego wytłumaczenie.
Cieszy że Koźmiński co wejdzie to strzela. Mam nadzieje że będziemy mieć 5 rasowych napastników i gdy jakiś będzie zawodził to zawsze będzie minimum dwóch kolejnych na jego miejsce którzy godnie go zastąpią i uratują wynik spotkania.

Tak więc nie jestem trenerem Panie turku ale swój rozum mam i długo czekać nie musieliśmy aby przekonać się,że wystawienie Lachowskiego w ostatnim meczu było błędem.Jeżeli gość od początku sezonu miał problemy z Achillesem i ostatnio wreszcie przechodził rehabilitację to po co przy wyniku 3:0 było go narażać?Z Twojego postu mogę wnioskować,że chodziło Ci o to aby zawodnik przy korzystnym wyniku nie walcząc na 100% mógł się po prostu trochę poruszać na boisku aby nie stracić - nie wiem jak to nazwać - czucia piłki,nie wypaść z rytmu etc.Tylko pytam się po co?Do końca mamy dwa mecze,które nie są specjalnie trudne,tzn.oczywiście teoretycznie bo wiadomo,że każdy walczy o punkty.Ale ekipy Ślęzy czy Tur Turek nie są pokroju Radzionkowa,Zawiszy czy Polkowic.Więc dysponując szeroką kadrą trener spokojnie może sobie poradzić w tych meczach bez Lachowskiego.Całe szczęście,że ten odnowiony uraz nie będzie wymagał leczenia kilkumiesięcznego bo wówczas na wiosnę moglibyśmy faktycznie mieć problem nie mogąc skorzystać w decydującej fazie rozgrywek z zawodnika pokroju Lachowskiego.To tyle,pozdrawiam.
bolo73
 
Posty: 979
Dołączył(a): 2006-10-17, 7:28 am

Re: Przegląd prasy

Postprzez Blajpios 2009-11-04, 11:45 am

onet podając za PAP napisał(a):PAP/11:08
Sosnowiecka policja w pełnej gotowości przed meczem Wisła - Legia
Sosnowiecka policja będzie w piątek w pełnej gotowości w związku ze spotkaniem piłkarskiej ekstraklasy Wisła Kraków - Legia Warszawa. Zespoły krakowskie (Wisła i Cracovia) wynajmują w tym sezonie Stadion Ludowy w Sosnowcu na mecze "domowe" z racji remontów na własnych obiektach.
"W decyzji prezydenta miasta zezwalającej na rozgrywanie meczów jest wyraźnie zaznaczone, że krakowskie kluby nie mogą wpuszczać na mecze kibiców gości. Dotychczas mieliśmy pewne problemy w związku z tymi meczami, dochodziło do pojedynczych ekscesów. Przy każdym spotkaniu policja jest w pełnej gotowości. Mamy stały kontakt z klubami i krakowską policją" - wyjaśnił naczelnik wydziału sztabu sosnowieckiej policji, podinspektor Andrzej Rawski.
Więcej widzów przyjeżdżało do tej pory na pojedynki Wisły. "Rekord" in minus padł podczas ostatniego meczu Cracovii z PGE GKS Bełchatów, kiedy na trybunach zasiadła niespełna setka osób.
W piątek wieczorem policję czekają dodatkowe wyzwania. Po pierwsze z racji szlagierowego charakteru spotkania z Krakowa na pewno przyjedzie więcej ludzi niż zwykle, po drugie, kibice Zagłębia sympatyzują tradycyjnie z Legią. "Zdajemy sobie sprawę z tych zagrożeń i będziemy przygotowani, by nie dopuścić do ewentualnych zakłóceń porządku publicznego" - zadeklarował Rawski.
Zarówno kibice Cracovii, jak i Wisły nie są darzeni przez fanów Zagłębia nadzwyczajną sympatią. Oba kluby za wynajęcie stadionu płacą. Wydaje się, że najmniej zadowoleni z faktu goszczenia krakowian są właśnie policjanci, którzy mają dodatkowe zajęcie.

http://wiadomosci.onet.pl/2072016,14,so ... ,item.html
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez August 2009-11-04, 11:51 am

Konrad Koźmiński czekał na ligowy występ w Zagłębiu trzy miesiące. Za zaufanie odpłacił bramką w starciu z Czarnymi Żagań. Wcześniej trafił w pucharach. Czy dla napastnika nadeszły lepsze dni?

Koźmiński trafił do Zagłębia latem. Poprzednio bronił barw sosnowieckiej drużyny w sezonie 2003/2004. Zanim wrócił na Stadion Ludowy grał między innymi w Ruchu Chorzów, GKS-ie Tychy oraz szkockim Peterhead FC. W bieżących rozgrywkach zagrał w pierwszym meczu sezonu. Koźmiński pojawił się na boisku w 75 minucie i od tamtej pory słuch po nim zaginął. Aż do 27 października kiedy to w pucharowym boju ze Stalą Stalowa Wola zmienił Michała Filipowicza. Kilka minut po wejściu ustalił wynik spotkania na 3-0. - Czekałem na szansę kilka miesięcy. Zastanawiałem się co jest ze mną nie tak, dlaczego nie gram. Mam nadzieję, że teraz dostanę więcej szans pokazania się - mówił po tamtym spotkaniu.

I szansę dostał. Kilka dni później znów w roli dżokera spisał się znakomicie. Sześć minut po wejściu na boisku w meczu z Czarnymi Żagań strzelił bramkę na 4-0. - Mam jeszcze dwa mecze aby udowodnić swoją wartość. Statystyki są niezłe. Trzy pojedynki, dwie bramki. Wiem, że przez niektórych zostałem już "odstrzelony”, ale liczę na to, że mój czas w Zagłębiu nie dobiegł końca. Spokojnie czekam na ostatnie potyczki - dodaje zawodnik, który w ostatnich tygodniach zyskał w oczach trenera Zagłębia, Piotra Pierścionka.

- Gdybym nie wierzył w Konrada, to nie chciałbym go mieć w kadrze. Niestety, po okresie przygotowawczym osiadł na laurach, na treningach nie prezentował tego co potrafi. Od pewnego czasu zaczął jednak solidnie zapieprzać i uwodnił, że zasługuje na szansę. Ma potencjał. Zapewne dostanie jeszcze kolejne szanse - mówi trener Zagłębia.

W kuluarach kilka dni temu Koźmiński otwierał listę graczy, którzy w przerwie zimowej mają opuścić zespół. Po tym, co ostatnio pokazuje można się jednak spodziewać, że jeszcze nie wszystko stracone. Nie jest tajemnicą, że Zagłębie przymierza się do sprowadzenia napastnika. Ktoś będzie musiał jednak najpierw opuścić zespół. Jeśli nie Koźmiński to niewykluczone, że Krzysztof Myśliwy…

http://sportslaski.pl/Napastnik-Zaglebi ... ,info.html
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez nexus7777 2009-11-04, 2:32 pm

http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnow ... owcu_.html


Już kilka tygodni temu mówiło się, że krakowskie zespoły, które występują teraz na Stadionie Ludowym, mogą jesień spędzić na obiekcie Hutnika Kraków. Z planów modernizacyjnych niewiele wyszło, ale pojawia się inna możliwość.

Na stadionie Hutnika Kraków trwają prace modernizacyjne, które mają na celu przystosowanie tego obiektu do rozgrywania spotka Ekstraklasy. Według obecnych planów, pierwszym meczem, jaki miałby się tam odbyć jest spotkanie Cracovii Kraków z Legią Warszawa (27 lutego 2010 r.).

To jednak, czy krakowskie zespoły zagrają na Suchych stawach, będzie zależało od wielkości dofinansowania do budowy podgrzewanej murawy i pozostałych prac. Decyzja ma zapaść już 10 listopada. Środki na ten cel mają zostać uruchomione z miejskiej kasy Krakowa.

GazetaSosnowiec.pl / wislasoccer.com
nexus7777
 
Posty: 156
Dołączył(a): 2009-09-07, 2:47 pm
Lokalizacja: Sosnowiec / Dąbrowa Górnicza

Re: Przegląd prasy

Postprzez August 2009-11-04, 3:16 pm

nexus7777 napisał(a):http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnowiec/1,93867,7219060,Krakowskie_zespoly_wiosna_juz_nie_zagraja_w_Sosnowcu_.html


Już kilka tygodni temu mówiło się, że krakowskie zespoły, które występują teraz na Stadionie Ludowym, mogą jesień spędzić na obiekcie Hutnika Kraków. Z planów modernizacyjnych niewiele wyszło, ale pojawia się inna możliwość.

Na stadionie Hutnika Kraków trwają prace modernizacyjne, które mają na celu przystosowanie tego obiektu do rozgrywania spotka Ekstraklasy. Według obecnych planów, pierwszym meczem, jaki miałby się tam odbyć jest spotkanie Cracovii Kraków z Legią Warszawa (27 lutego 2010 r.).

To jednak, czy krakowskie zespoły zagrają na Suchych stawach, będzie zależało od wielkości dofinansowania do budowy podgrzewanej murawy i pozostałych prac. Decyzja ma zapaść już 10 listopada. Środki na ten cel mają zostać uruchomione z miejskiej kasy Krakowa.

GazetaSosnowiec.pl / wislasoccer.com


Tyl, że ponoć na to nie są zbyt dużę szanse. Miasto finansuje budowę dwóch stadionów, nie chcę dołóżych brakującej kasy na Wisłę bo dużą dziurę budżetową i w związku z tym tnie się wszelkie inne wydatki. W każdym razie w ocenie moich znajomych z Krakowa zgoda RM może być politycznym harakiri. No,ale zobaczymy w Polsce wszystko jest możliwe.
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez Szakal 2009-11-10, 10:24 am

Trener Polonii? To będzie José Bakero

José Maria Bakero będzie nowym trenerem Polonii. Na razie do końca roku. Były gracz FC Barcelona, jeden z najsłynniejszych hiszpańskich piłkarzy przełomu lat 80. i 90. pierwszy trening ma poprowadzić w środę. Jak ktoś taki trafia do Polonii? Właściciel i prezes warszawskiego klubu zniechęcony pracą 12 trenerów, których zatrudniał w czasie swoich trzyipółrocznych rządów na Konwiktorskiej, postanowił postawić wszystko na jedną kartę.

- Dogrywamy ostatnie szczegóły kontraktu, ale jesteśmy dogadani. Umowę powinniśmy podpisać we wtorek, w środę nowy trener powinien pojawić się na treningu - zapowiada właściciel i prezes Polonii Józef Wojciechowski.

46-letni Bakero w czasie kariery piłkarskiej był wybitnym pomocnikiem, reprezentantem kraju, uczestnikiem dwóch mundiali (1990 i 1994) i mistrzostw Europy w 1988 r. Z pochodzenia jest Baskiem, a jego pierwszym klubem był Real Sociedad San Sebastian. Z nim osiągnął pierwsze wielkie sukcesy. W 1981 i 1982 r. wywalczył jedyne w historii tego baskijskiego klubu mistrzostwo Hiszpanii.

W 1988 r. został piłkarzem FC Barcelony, ściągnięty do niej przez Holendra Johana Cruyffa. Był jednym z ogniw katalońskiego dream teamu, który tworzyli m.in. obecny szkoleniowiec Barcy Josep Guardiola oraz Ronald Koeman, Michael Laudrup, Christo Stoiczkow, Gheorghe Hagi, Romario. Rozegrał w niej 327 meczów, strzelił 139 goli. Czterokrotnie zdobywał mistrzostwo Hiszpanii, a w 1992 r. sięgnął po Puchar Europy.

Trenerem został w 1997 r. Był asystentem Louisa van Gaala w Barcelonie. Potem uratował rezerwy Malagi przed spadkiem z ligi, pełnił funkcję dyrektora sportowego Realu Sociedad. Od października 2007 do kwietnia 2008 r. był asystentem Ronalda Koemana w Valencii.

Debiut w derbach z Legią

Jak ktoś taki trafia do Polonii? Właściciel i prezes warszawskiego klubu zniechęcony pracą 12 trenerów, których zatrudniał w czasie swoich trzyipółrocznych rządów na Konwiktorskiej, postanowił postawić wszystko na jedną kartę. Chce zainwestować w szkoleniowca z autorytetem i nazwiskiem znanym w świecie, który zbuduje mu nowy silny zespół.

Początkowo wybór padł na Wernera Loranta, byłego trenera m.in. TSV Monachium i Eintrachtu Frankfurt. Ale Niemiec ostatnie sukcesy odnosił przed dziesięciu laty. Józefowi Wojciechowskiemu nie odpowiadała filozofia futbolu Loranta, wolał też młodszego trenera. Ostatni przegrany mecz Polonii z Cracovią oglądał inny niemiecki szkoleniowiec związany niegdyś z Borussią Dortmund. Warszawski klub otrzymał również oferty kilku kandydatów z Wysp Brytyjskich.

Ostatecznie właściciel "Czarnych Koszul" poszedł sprawdzonym przez siebie tropem. Szukał trenera przez holenderskiego doradcę Tony'ego Bruinsa Slota, z którym rozluźnił ostatnio współpracę, ale nadal utrzymuje kontakt. Slot jest obecnie asystentem Koemana w zespole mistrza Holandii AZ Alkmaar, wcześniej obaj pracowali w Valencii, a pomagał im właśnie Bakero.

Hiszpan ma na pewno poprowadzić Polonię w czterech pozostałych do końca roku meczach. - Potem siądziemy do rozmów i porozmawiamy o przyszłości - mówi Wojciechowski.

Debiut Bakero zapowiada się wyjątkowo atrakcyjnie. Najbliższy ligowy mecz 20 listopada Polonia zagra z Legią prowadzoną przez Jana Urbana, który trenerskiego fachu uczył się również w Hiszpanii i grał na boisku przeciw Bakero w lidze hiszpańskiej. Zdecydowanym faworytem jest zespół Urbana, który wygrał ostatnio z prowadzącą Wisłą Kraków i w tabeli zajmuje trzecie miejsce. Polonia po sobotniej porażce z Cracovią spadła na przedostatnią pozycję i niespodziewanie musi walczyć o utrzymanie.

http://www.sport.pl/pilka/1,70997,72394 ... akero.html
Szakal
 
Posty: 114
Dołączył(a): 2007-06-07, 10:29 am

Re: Przegląd prasy

Postprzez Blajpios 2009-11-10, 10:42 am

Jednym słowem - Baskijsie Derby Polskiej Stolicy!!! (Urban - w kraju Basków brylował a przynajmniej zyskał tam znaczącą pozycję - Bakero z Basków się wywodzi...) :-)
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez django 2009-11-11, 12:42 am

http://www.weszlo.com/news/4007

Kapitalny wywiad z Kazimierzem Trampiszem o piłce nożnej kiedyś i teraz. Za długi żeby wklejać w całości, ale naprawdę warto przeczytać. Fragment o korupcji:

- Panie Kazimierzu, kiedy w Polsce zaczęła się korupcja?
- To trwa od wielu lat. W latach pięćdziesiątych zaczęło się kupowanie, bo człowiek jest przekupny. Zawsze ktoś potrzebuje sprzedać, kupić, jeden jest bogaty, drugi biedny. Jeden potrzebuje, inny nie musi. Na początku dogadywały się drużyny, z sędziami to nie za bardzo szły układy. Ale między drużynami, owszem. Zresztą, po co teraz o tym opowiadać, zmienią jeszcze ustawę i wezmą mnie do Wrocławia (śmiech). Jeśli jednak pytacie, czy korupcja była, to wam mówię: tak.

- Ale są w piłce ludzie, którzy mówią: nigdy nie widziałem, nic nie słyszałem, bzdury, nie u nas w klubie.
- Jest jeden taki w telewizji, ja go nienawidzę, szczeka, obraża, on jedyny święty. A brał pieniądze od przeciwnika i mogę mu to w oczy powiedzieć. Bramkarz, a miał, o, tyle centymetrów paznokcia. Przy stole siedział z tym paznokciem kilkucentymetrowym, ja patrzył na niego, to aż żal było. To debil był. Ja patrzeć nie mogę na niego, dwa zawały miałem, nie mogę się denerwować.

- Zetknął się pan kiedyś z korupcją?
- Jak prowadziłem Stal Rzeszów, to był tam Kruczek, taki pierwszy sekretarz. Graliśmy z Legią na wyjeździe, i byliśmy zagrożeni spadkiem. Kruczek wzywa mnie i prezesa, i pyta: „Towarzyszu, co wyście zrobili, żeby zdobyć dwa punkty w Warszawie?”. Prezes odpowiada: „Towarzyszu sekretarzu, myśmy się naradzili z trenerem, pojedziemy do Dębicy, my ich zgrupujemy, trener ich potrenuje, z Warszawy przyjedziemy z punktami”. Sekretarz był może durny, jak to każdy sekretarz, ale pyta mnie: „Co wy na to?”. „Towarzyszu, według mnie, jak my naszym piłkarzom damy nawet po willi i po samochodzie, to oni z Legią nie wygrają” – powiedziałem szczerze, bo ja miał tylko Domarskiego w składzie ze znanych piłkarzy, a Legia samych najlepszych. Jak sekretarz to usłyszał, to się odwrócił do prezesa i pyta: „Słyszeliście? To wy mi tu nie opowiadajcie o treningach, tylko jedźcie do Warszawy, bo mecz trzeba kupić! Bo Rzeszów to brama na Bieszczady! Jesteśmy reprezentacyjnym miastem. Turystyka tu u nas, ludzie chcą przyjeżdżać, my musimy mieć ligę!”. Poszło tak: w Rzeszowie chłopki byli to oni ani be, ani me, nijak załatwić nic nie umieli. Pojechaliśmy więc z prezesem sportowym do Warszawy, zawołaliśmy trzech z Legii, a była taka kawiarenka koło sejmu. Mamy prośbę, ale nie za darmo. Macie tu tyle, a tyle, koniec. Dostali te pieniądze trzy dni przed meczem, my wiedzieli, że jak oni się podzielą już, to żony od razu kupią płaszcze, swetry, buty, i oni będą musieli honorowo przegrać. No i wygralimy, 2:1. Często drużyny układały się, jak ktoś czegoś potrzebował, ale potem zaczęły się podchody pod trzech, albo pod jednego – bramkarza na przykład. I od tego zaczęło się całe zło. Ale proszę, nie pytajcie o nazwiska.
django
 
Posty: 4015
Dołączył(a): 2007-01-09, 12:27 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Przegląd prasy

Postprzez August 2009-11-11, 8:30 am

django napisał(a):- Ale są w piłce ludzie, którzy mówią: nigdy nie widziałem, nic nie słyszałem, bzdury, nie u nas w klubie.
- Jest jeden taki w telewizji, ja go nienawidzę, szczeka, obraża, on jedyny święty. A brał pieniądze od przeciwnika i mogę mu to w oczy powiedzieć. Bramkarz, a miał, o, tyle centymetrów paznokcia. Przy stole siedział z tym paznokciem kilkucentymetrowym, ja patrzył na niego, to aż żal było. To debil był. Ja patrzeć nie mogę na niego, dwa zawały miałem, nie mogę się denerwować.


Od Zagłębia też brał.
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez Blajpios 2009-11-11, 10:53 am

django napisał(a):http://www.weszlo.com/news/4007

Kapitalny wywiad z Kazimierzem Trampiszem o piłce nożnej kiedyś i teraz. Za długi żeby wklejać w całości, ale naprawdę warto przeczytać. Fragment o korupcji:

- Panie Kazimierzu, kiedy w Polsce zaczęła się korupcja?
- To trwa od wielu lat. W latach pięćdziesiątych zaczęło się kupowanie, bo człowiek jest przekupny. Zawsze ktoś potrzebuje sprzedać, kupić, jeden jest bogaty, drugi biedny. Jeden potrzebuje, inny nie musi. Na początku dogadywały się drużyny, z sędziami to nie za bardzo szły układy. Ale między drużynami, owszem. Zresztą, po co teraz o tym opowiadać, zmienią jeszcze ustawę i wezmą mnie do Wrocławia (śmiech). Jeśli jednak pytacie, czy korupcja była, to wam mówię: tak.

- Ale są w piłce ludzie, którzy mówią: nigdy nie widziałem, nic nie słyszałem, bzdury, nie u nas w klubie.
- Jest jeden taki w telewizji, ja go nienawidzę, szczeka, obraża, on jedyny święty. A brał pieniądze od przeciwnika i mogę mu to w oczy powiedzieć. Bramkarz, a miał, o, tyle centymetrów paznokcia. Przy stole siedział z tym paznokciem kilkucentymetrowym, ja patrzył na niego, to aż żal było. To debil był. Ja patrzeć nie mogę na niego, dwa zawały miałem, nie mogę się denerwować. (...)


Oczywiście, nie chodzi mi o to, by powiedzieć, że z mniejszym czy choćby porównywalnym autorytetem mówi te rzeczy K. Trampisz, bo to byłoby katastrofalnie śmieszne z mojej strony. Wiadomo, że w piłce to on jest duży autorytet - a ja nawet amator taki sobie. Tak samo nie chodzi mi o samo przypominanie, że coś tam kiedyś właśnie pisałem. Chodzi mi o to, że te rzeczy trzeba dogłębnie sobie uświadomić, trzeba pozwolić sobie powiedzieć, jak "do kości" piłka jest przesiątknięta... Jeżeli nie dotrze do ludzi, że to w dużej mierze był cyrk, albo inaczej - że przez lata tak to narastało, że aż korupcja po prostu stała się elementem systemu - to lata upłyną, nim system się oczyści. To tak, ile lat by trzeba było samego zaprzestania dodawania ścieków, by Przemsza się sama oczyściła aż do stanu, by pstrągi mogły znowu pływać? Już nieraz pisałem - na ten system, trzeba systemowego zadziałania, wstrzymania na rok rozgrywek ligowych wszelkich, publicznego przeproszenia ze strony tuzów piłki za korupcję, poświęcenia roku na ustalenie nowych lig, najpierw grając regionami... I dopiero wtedy można mówić o przyspieszeniu, ewent. jakiejś abolicji. Jeżeli zaś nie, jeżeli naturalnie chce się oczyszczać.... To najpierw trzeba zabezpieczyć, by nikt aktualnie poważniejszego meczu nie kupił, absolutnie by nie było "pakietów", "promocji" w zakupach - no i trzeba czekać kilkanaście może nawet lat... bez żadnej większej wpadki.

z dawniejszych, choć i tak nie są to "najpierwsze moje"...
viewtopic.php?f=1&t=6871&st=0&sk=t&sd=a&start=170
Blajpios 11 kwi 2008 11:28 napisał(a):Cóż. Dzisiaj Boniek wypowiada się - wg Wirtualnej Polski - że "Abolicja jest niedopuszczalna, bo nie można nie karać tych, którzy kombinowali. Z pewnością bardzo trudno znaleźć jednak najlepsze rozwiązanie w kwestii korupcji, gdyż na przykład nie wiem czy w sporcie powinna obowiązywać zasada +grubej kreski+. Wówczas winni nie zostaną ukarani" (więcej: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1715,wid,98 ... omosc.html)
Może Zagłębie na zjeździe powinno szukać w tej linii porozumienia? Może - jeszcze udałoby się nawiązać kontakt z A. Czyżniewskim? W każdym razie, przypomnienie, że nie tylko, iż korupcja jest od lat pięćdziesiątych (co i Boniek przynajmniej pobocznie ukazuje) - ale i to, że od lat komunistycznych czasem się znajdowała "czarna owca szkalująca sprawiedliwą piłkę i PZPN): jak najbardziej powinno być w interesie Zagłębia, jak sądzę, nawet jeżeli wiadomo, że i wtedy Zagłębie też jakoś było umoczone, jak i pozostałe kluby. O to właśnie chodzi - by nie zostać wepchniętym do worka, obecnie już "dużej liczby", klubów nieuczciwych a reszta jest czysta. Warto też przypominać, że jeszcze przed P. Dziurowiczem był właśnie A. Czyżniewski, samotnie i realnie próbujący walczyć z korupcją. (...)

viewtopic.php?f=1&t=6871&st=0&sk=t&sd=a&start=291
Blajpios 23 lip 2008 18:38 napisał(a):(...)ale kiedyś docenią, jeżeli za piętnaście lat chwała Zagłębia będzie polegać i na tym, że po ukaraniu za korupcję, choć może nawet nie najbardziej winni, Zagłębiacy nie szukali lewych dojść, proszonej łaski utrzymania się przy pańskiej klamce, tylko przyczynili się w pierwszym szeregu do tworzenia lepszego, uczciwego środowiska. Tak - Zagłębie w czołówce walki o rozwiązanie PZPNu, czy przynajmniej publiczne przyznanie całego środowiska, z Latą, Bońkiem, Tomaszewskim, Listkiewiczem, Kasperczakiem, Piechniczkiem, Baniakiem, Rudym, Tochelem, Baczyńskim, Koseckim, Świerczewskim itd: że systemem polskiej piłki od lat była korupcja i cała masa w tym uczestniczyła, bo się nie dało inaczej. Teraz przepraszają - i trzeba od nowa zbudować inny system. Zagłębie - wśród liderów takiej właśnie postawy a nie wracające z podkulonym ogonem do układów! Wolałbym to - nawet kosztem kilkunastu lat walki. Choć oczywiście, cóż zrobić. Moje zdanie jest takie, innych - że wolą nawet błagać wpuszczenia na salony, w których śmierdzi od lat pięćdziesiątych.
Co do sprawy odwołania Zagłębia.(...)Wszystko to jednak - moim zdaniem - nie powinno powodować, że Zagłębie wycofa się do "świata starych układów" i będzie żebrać łaski pańskiej, albo pokornego zajęcia roli drugorzędnej, z perspektywą pierwszej ligi za parę lat, w imię tego, że "zgodziliśmy się być kozłem ofiarnym i parawanem dla wielkich, toteż przyjmijcie nas". Ale, cóż. To rzecz "smaku".(...)
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez August 2009-11-11, 2:03 pm

Z czterema zespołami polskiej ekstraklasy ma zagrać Zagłębie w ramach przygotowań do rundy wiosennej II ligi. Jeżeli włodarzom klubu uda się zorganizować zagraniczny obóz, to sosnowiczanie rozegrają mecz z bardzo atrakcyjnym hiszpańskim rywalem. - Jak się uczyć, to od najlepszych - mówi trener Piotr Pierścionek.Po meczu z Turem Turek piłkarze dostaną cztery dni wolnego
. Później wracają jednak do treningów i w spotkaniu sparingowym zmierzą się z GKS Katowice. - Zamierzamy sprawdzić zawodników, którzy aspirują do gry w naszym zespole. Nie wyobrażam sobie sytuacji, żebyśmy w styczniu nie mieli
dopiętej kadry - mówi trener Zagłębia Piotr Pierścionek. W Sosnowcu chcą uniknąć błędu sprzed roku, gdy piłkarze byli kontraktowani jeszcze w ostatnim dniu okienka transferowego. Oprócz spotkania z GKS Katowice, selekcji mają także służyć mecze z Pniówkiem Pawłowice Śląskie oraz Przebojem Wolbrom.

Treningi będą trwały do 15 grudnia, później piłkarze dostaną wolne i wrócą do pracy
dopiero 15 stycznia. Wtedy też zaczną się właściwe przygotowania do rundy rewanżowej. Formę sosnowiczan będą sprawdzać wymagający rywale: Odra Wodzisław, Cracovia czy Górnik Zabrze. Dla kibiców Zagłębia szczególną gratką powinien być planowany sparing z Legią Warszawa. - Niestety sprawy się trochę skomplikowały i nie wiemy, czy to spotkanie dojdzie do skutku, ale cały czas
trzymamy wolny termin 3 lutego w nadziei, że Legia się zdecyduje - mówi kierownik drużyny Piotr Caliński.

Na początku lutego włodarze Zagłębia chcą zorganizować zagraniczny obóz. Celem miała być Hiszpania, ale sprawa nie jest jeszcze przesądzona i niewykluczone, że sosnowiczanie zostaną w Polsce. - Jeżeli uda się wyjechać, to zorganizowane zostaną dwa sparingi z miejscowymi drużynami. Nie chciałbym zdradzać szczegółów, ale jeden będzie naprawdę atrakcyjny - mówi Pierścionek. Poza tym piłkarze z Sosnowca obejrzeliby z trybun mecz ligowy Valencii. Po powrocie do Polski Zagłębie czeka próba generalna w postaci sparingu z Wisłą Kraków. Na koniec sosnowiczan sprawdzą drużyny BKS Bielsko-Biała i znowu Pniówek Pawłowice Śląskie. Szczególnie atrakcyjnie dla kibiców zapowiada się gra z bielską Stalą, bo fanów obu klubów łączy przyjaźń.

Problemem może być miejsce rozgrywania zimowych sparingów. Co prawda obok Stadionu Ludowego zostało zbudowane pełnowymiarowe boisko z oświetleniem i podgrzewaną murawą, ale nadal nie jest ono oddane do użytku. Prawdopodobnym terminem, w którym Zagłębie mogłoby tam zacząć treningi, jest przełom listopada i grudnia, ale podobnych zapewnień ze strony sosnowieckiego MOSiR-u było już kilka. - Jeżeli znowu coś pójdzie nie tak, będziemy szukali innych boisk. W zeszłym roku graliśmy w Szopienicach, ale teraz może być z tym problem, bo mają tam bardzo dużo chętnych - mówi Caliński.

Plan
zimowych sparingów Zagłębia:

18.02 - mecz z GKS Katowice
25.02 - mecz z Pniówkiem Pawłowice Śląskie
02.12 - mecz z Przebojem Wolbrom
23.01 - mecz z Odrą Wodzisław
27.01 - mecz z Górnikiem Zabrze
30.01 - mecz z Cracovią
03.02 - mecz z Legią Warszawa (?)
05.02 - wyjazd na obóz do Hiszpanii i dwa mecze z miejscowymi drużynami (?)
20.02 - mecz z Wisłą Kraków
27.02 - mecze z Pniówkiem Pawłowice i BKS Bielsko-Biała
http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna ... lebia-sos/
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez August 2009-11-13, 2:52 pm

Widzę, że dzisiaj mamy dzień oświadczeń i wyjaśnień. Tym razem w kwestii wypowiedzi Pierścionka. Osobiście uważam, że bardzo dobrze się stało, że Prezes zareagował jak również Piotrek złożył wyjaśnienia. Mam nadzieję, że tym samym temat powinien zostać zakoczony a Pierścień niech w spokoju działa dalej:

Zarząd Zagłębie Spółka Akcyjna oświadcza, iż wypowiedź trenera Zagłębia Sosnowiec, Piotra Pierścionka podczas konferencji prasowej po środowym spotkaniu w ramach II ligi piłki nożnej, grupy zachodniej pomiędzy Zagłębiem Sosnowiec a Turem Turek, uważa za niestosowną.


Jednocześnie Zarząd Spółki przeprasza kibiców za tą naganną sytuację, szczególnie tych, którzy poczuli się dotknięci wulgaryzmem użytym przez szkoleniowca.

Trener Pierścionek za niestosowne zachowanie podczas konferencji prasowej został upomniany przez Zarząd, który ma nadzieję, że podobny incydent nie będzie miał już miejsca w przyszłości.

(Biuro Prasowe Zagłębia Sosnowiec)

- Górę wzięły emocje. Moje słowa kierowałem do jednej osoby, która zasiada za ławką rezerwowych i notorycznie w moją stronę kieruje wulgaryzmy. Nie żałuję tego co powiedziałem, ponieważ moje zdanie na temat tej osoby pozostaje bez zmian. Puściły mi na konferencji nerwy, ale proszę o zrozumienie. Na meczu była cała moja rodzina, która musiała tego wszystkiego wysłuchiwać. Jeżeli któryś z pozostałych kibiców poczuł się urażony moimi słowami, to szczerze za to przepraszam. Raz jeszcze powtarzam - to było moje zdanie o tej konkretnej osobie i nie miałem na celu obrażać nikogo innego. W żadnym wypadku nie kierowałem tych słów do pozostałych kibiców. Tym prawdziwym kibicom mogę tylko podziękować, o nich mogę mówić tylko w samych superlatywach - zaznacza szkoleniowiec Piotr Pierścionek.

(Biuro Prasowe Zagłębia Sosnowiec)

Za www. zaglebie.eu
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez bbartek 2009-11-13, 7:00 pm

ok.Myślę, że temat zamkniety a Trener wyciągnie, z tej niemiłej też dla niego sytuacji, wnioski na przyszłość.Brawo Zarząd, że nie dopuszca do "rozlania" się incydentu na szerszą skalę.
bbartek
 
Posty: 797
Dołączył(a): 2003-09-01, 11:27 am

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Piłka nożna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Tom