przez LucasUSA 2004-02-03, 4:41 am
pare uwag w tym temacie - z perspektywy amerykanskiej. Czasami smiac mi sie chce, jak ludzie sie podniecaja, wyrazajac swoje rasistowskie przekonania. Czesto Murzyna widzieli tylko w telewizji, z Zyda na obrazku. Zawsze mialem mocno antyfaszystowskie przekonania, ktore lekko zachwialy sie po przyjezdzie do Stanow, na szczescie chwilowo. Przyczyna? Poczulem, ze niektorzy Murzyni po prostu nienawidza bialych. Wiele razy w urzedach, gdzie pracuje wielu Murzynow, mialem niesamowite problemy z nimi, o ile z bialymi wszystko szlo jak po sznurku. Nie zapomne, jak potraktowaly mnie dwie mlode Murzynki w urzedzie komunikacji... Suki z gangu, typowo czarna dzielnica, smialy mi sie w twarz... Bawilo je, ze moga dokopac bialasowi. Ktos mi pomogl, ale o tym za chwile. O ile w Usa udalo sie w zadziwiajacy sposob okielznac nienawisc bialych do czarnych, uzywajac "poprawnisci politycznej", o tyle rasizm dzialjacy w druga strone niestety czasem kwitnie. Murzyn w typowo bialej dzielnicy - spoko, fajny gosc! Bialy w dzielnicy typowo czarnej? Trup, zwlaszcza wieczorem. Bialego, napotkanego w czarnym getcie policja natychmiast odwozi do granic dzielnicy badz na komisariat, by sprawdzic, czy aby nie kupil prochow. Nienawisc do bialych czuje sie, i jest to przykre. Z drugiej strony kto stworzyl te getta? Amerykanski rzad, utrzymujac zasilek, ktory pozwala przezyc, ale nie pomaga w rozwoju. Nie trzeba pracowac. Cos tez w tym jest, ze gdy czarni zaczynaja sie sprowadzac do bialej dzielnicy, powoduje to masowy exodus, spadek wartosci nieruchomosci itd. Ale mysle, ze jest to po prostu spuscizna lat, gdy Murzyni w Usa byli skazani na laske losu, bez mozliwosci edukacji i rozwoju. Z drugiej strony znam wielu Murzynow, wspanialych, sympatycznych i ciezko pracujacych ludzi, z wieloma jestem zaprzyjazniony. Kto mi pomogl w tym urzedzie? Oczywiscie Murzynka, niesamowicie sympatyczna, opierd.. te suki i bardzo przepraszala za cale zajscie. Zgadzam sie z ludzmi na tym forum - kazda generalizacja powoduje nienawisc, wypaczenie obrazu.
cos w temacie polsko-zydowskim. W Stanach nabralem niesamowitego szacunku do Zydow. Co zlego w tym, ze wszedzie gdzie sa, potrafia dojsc na sam szczyt. Ze sobie pomagaja?! Co w tym zlego!!! Wszyscy przyplyneli na tym samym statku w XIX wieku, z tobolkiem w reku. I co mamy po 100 latach? Zydow z zachowana kultura, tradycjami, religia i w wiekszosci lekarskim lub prawniczym wyksztalceniem i ludzi z nazwiskiem konczacym sie na -sky, ktory nie maja pojecia, gdzie lezy ten dziwny kraj, Polska, czy na Syberii, czy dalej. Posluchajcie ludzi na Greenpoincie, 5 lat i "luknij przez window czy moja kara na kornerze stoi..." Znacie jakis slynnych Polakow, ktorzy osiagneli cos w Stanach, wyliczmy: Brzezinski, ... Jest nas tutaj 10 milionow i nie potrafilismy stworzyc zadnego lobby!!!! Problem w tym, ze Zyd Zydowi pomoze, Polak niestety, mowie to z wlasnego doswiadczenia i doswiadczenia wielu ludzi - okradnie, wykorzysta. Wiekszosc Polakow dorobila sie tu na nielegalnych polskich imigrantach, placac im grosze, oszukujac, wykorzystujac nieznajomosc jezyka. Polacy sa strasznymi ksenofobami, ale najgorsi sa wobec siebie samych... Kto jednak pomogl mi sie tu ustawic? Polak.
Rasisci - nie badzcie smieszni, kazdy czlowiek jest inny, kazdy moze byc swinia, zlodziejem, Zyd moze mordowac Palestynczykow (i vice versa), ale zydowski pilot moze odmowic latania w misjach bojowych nad Palestyna (slyszeliscie o tych pilotach?). Dla mnie nie ma roznicy - liczy sie czlowiek!
I pamietajcie - nienawisc do nienawisci to tez nienawisc!
P.S. 1skad ten temat na forum kibicow? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :?:
P.S. 2 Z duma woze PL z orlem i napisem POLAND na swoim samochodzie. I od czasu do czasu szalik ZAGLEBIA na tylnej polce! :D :D :D