AjriSSS napisał(a):Blajpios napisał(a): Takie mówienie w dodatku - jakże może przybliżać poparcie na przykład dla Stadionu Zagłębia przez pozostałą część społeczeństwa względnie samo podpisanie apelu do PZPNu, moim zdaniem zresztą błędnie, co już pisałem, sformułowane, bo nie ma tam wspomnianego tego, co akurat może najbardziej być podstawą domagania się zmiany decyzji.
Chłopie ty z założenia jesteś taki pokręcony czy jesteś politykiem/prawnikiem (niepotrzebne skreślić). Jak chcesz budować zdania wielokrotnie złożone to sie postaraj aby nie zgubić po drodze sensu wypowiedzi. Uwielbiam czytać Twoje posty jak mam zatwardzenie. Jesteś lepszy niż rycyna. Nie obrażaj się, szanuje Twój intelekt i chęć podzielenia się czymś mądrym ale czasami wygląda to tak, jakbyś napisał zdania na karteczkach, a później je losował.
To w dużej mierze ;-) przez moją polonistkę z podstawówki, Panią Prof. Bogdaszewską, przed którą tutaj chylę czoła. Wspominam Ją jako prawdziwą Pedagog. To znaczy, by było jasne - akurat nie było Jej intencją utwierdzić mnie w zdaniach wielokrotnie złożonych, wręcz przeciwnie. Popełniła jeden błąd, czy "przelicytowała". Chcąc zmusić mnie do skrócenia toków myślowych - wpadła na pomysł, że po każdej klasówce miałem w konsekwencji każde zdanie "zbyt złożone" poddać rozbiorowi logicznemu. No i to był błąd - akurat bardzo lubiłem ten rozbiór, nie tylko pisanie. Natomiast świetna Pani Profesor - "wykończyłaby" mnie być może faktycznie w tej mojej zdolności, gdyby kazała robić z każdego takiego zdania... rozbiór gramatyczny. To by było straszne, bo cholernie nudne.
Jak wspomniałem jednak - to tylko część przyczyn, trochę tu żartobliwie przywołana. Prócz tego, jak już nieraz wyjaśniałem: czas, czyli brak czasu, pośpiech, to są duże przyczyny. Rzeczywiście, często b. szybko piszę i bez żadnej redakcji, stąd zdarzają się błędy, za które przed Panią Profesor bym się strasznie wstydził a i Brać Forumową proszę tu nieraz o zrozumienie. Choćby tak, jak w zdaniu zacytowanym: błąd w kończącym je znaku interpunkcyjnym, który powinien być pytajnikiem. Poza tym - było ono faktycznie zawiłe i trudno strawne stylistycznie, czyli byłoby lepiej, gdyby było przepracowane. Niemniej - pisząc szybko - nie zawsze mam taką możliwość.
Ale - dzięki oczywiście za wykazaną pewną filuterię dającą możliwość ułagodzenia poddenerwowania; jak również dzięki - wielu uważającym, że jednak warto przeczytać moje posty: za cierpliwość i życzliwość. Pozdrawiam również.