bernol napisał(a):Osman napisał(a):
Jeżeli dobrowolnie poddamy się karze, to nie możemy się od wyroku odwoływać - patrz orzeczenie w sprawie Arki.
Też tak myślałem, lecz........qwa ale młyn
Jacek Sarzało: Liga szybka, oby nie zła
Jacek Sarzało2007-07-23, ostatnia aktualizacja 2007-07-23 19:11
Z jednej strony można się cieszyć, że ekstraklasa wystartuje o czasie. Wszyscy na to czekamy, wszyscy stęskniliśmy się za meczami. Obyśmy jednak już wkrótce nie przekonali się, że lepiej było przełożyć inaugurację sezonu i w tym czasie poradzić sobie z kłopotani. Bo nagle okaże się, że:
- należy przywrócić do rozgrywek Arkę Gdynia i Górnika Łęczna, bo taki będzie formalny skutek proceduralnej decyzji Trybunału Arbitrażowego nakazującej wstrzymanie degradacji obu klubów do czasu rozpatrzenia sprawy. I co wtedy? Zwiększymy ligę do 18 zespołów i każemy dogrywać brakujące spotkania czy może jednak wyrzucimy z ligi dwa zespoły? Jeśli tak - to które i dlaczego? A potem, kiedy Trybunał jednak postanowi, że... kary dla Arki i Łęcznej były zasadne, anulujemy dodatkowe wyniki, a zaległe mecze zaczną wówczas rozgrywać dwa kluby wyrzucone, by tamtym zrobić miejsce? A nawet jeżeli PZPN nie posłucha Trybunału - kto zagwarantuje, że kolejne odwołania gdynian i łęcznian (także do sądów cywilnych) nie spowodują, że za kilka lat i tak trzeba będzie ponieść odpowiedzialność za dzisiejsze decyzje i jednak oddać ukaranym miejsca w lidze lub pieniądze z odszkodowań?
- materiały o winie Zagłębia Sosnowiec, które wczoraj Wydział Dyscypliny PZPN dostał z prokuratury we Wrocławiu, są na tyle mocne (a według przecieków - tak właśnie jest), że klub trzeba natychmiast relegować co najmniej do drugiej ligi. Dalej patrz jak w poprzednim punkcie...
- w połowie rundy jesiennej rzeczona prokuratura zakończy kolejny etap śledztwa przeciw innym klubom podejrzewanym o udział w aferze korupcyjnej. Nie jest żadną tajemnicą, że chodzi o Zagłębie Lubin i Cracovię i Pogoń Szczecin, a mówiło się też o Koronie Kielce. Twarde dowody spowodują, że wyrzucimy całą czwórkę od razu, w przerwie zimowej czy dopiero po sezonie? W każdym przypadku skazując się na to, że za rok, przed następnym sezonem protesty i odwołania ukaranych spowodują nie mniejszy bałagan niż dziś. Nie mówiąc już o niemal pewnym kolejnym zamieszaniu z przyznawaniem licencji.
No chyba że znajdzie się jeszcze inne, uniwersalne wyjście? Wzorem praktyki stosowanej latami przez PZPN - teraz już wszyscy zamieszani w ekstraklasę zaczną zamiatać futbolowe brudy pod dywan. Oczywiście w trosce o ligową piłkę...