Wieści dotyczące naszych bylych pilkarzy i trenerów

przez **Blajpios** 2006-02-17, 10:15 pm

Pozwolę sobie zabrać głos szczególnie chyba do tego powołany, aczkolwiek nie ja zakładałem wątek. O ile jednak dobrze pamiętam - jako pierwszy chyba zaproponowałem przemianę nazwy. Pamiętajmy, że pierwszy wpis, zakładającego wątek, trzeba jednak odczytywać ze świadomością iż odnosi się do T. Stolpy, bo tak nazwał ten wątek, stąd może być szczególnie "wychowankowo nastawiony. Ponieważ zaczęły się mnożyć głosy o różnych zawodnikach, łącznie z dyskusją czy i jak pisać o nich zaproponowałem stworzenie dwóch wątków. Jednego - o byłych graczach, ale zarazem wychowankach, "urodzonych" Zagłębiakach i takich, co związali się głęboko, realnie, emocjonalnie z Zagłębiem (nawet z regionem a przynajmniej z klubem, jego charakterem, porównywalnie do kibiców, zgodnie z jakąś specyfiką właściwą "realnemu Zagłębiakowi"). Drugi wątek - dla tych, którzy też są "naszymi byłymi graczami" - do czego wystarczy, by z zangażowaniem wykonywali pracę, nie byli oszustami: czyli wątek dla takich, o których nie chce sie jak najszybciej zapomnieć; choć jednocześnie, mógłby to być w ogóle o wszystkich byłych graczach już nie tak głęboko związanych, to już do dzskusji.
Potem - nie było dyskusji, pojawił się chyba jeden głos "o wychowankach" a potem przemianowano wątek na taki, jaki znamy, jednak bez tłumaczeń. Tak więc nie ma jednoznacznej opinii moderatorów, o ile mnie pamięć nie myli, jak ten wątek rozumieć. Wobec powyższego, logicznie wychodzi, zgodnie z zasadami parlamentarymu, ze należy go traktować jako "ogólnie" rozumiany, o wszystkich "byłych".
Również i ja, choćby z powyższych "parlamentarnych" względów, a także logiczno-emocjonalnych, uważam, iż w wypadku zachowania tylko jednego wątku na temat "byłych": należy ten wątek traktować ogólnie, o wszystkich byłych".
Owszem, co innego, jezeli chce się szerzej, wprowadzić inny wątek, dla tych "mniej zwiazanych", po prostu dobrych pracowników, dla których została sympatia. Wtedy - owszem, ten sięgający T. Stolpy wątek należy nazwać o "sercem Zagłębiakach" a jedynie nowy stworzyć dla pozostałych. Jezeli jednak ma zostać jeden: to o wszystkich byłych.
Uważam to za logiczne. Jezeli bowiem chciałbym pisać o byłych: Gałeczce, Szygule (Ślązakach), J. Urbanie (przyszedl z Jaworzna) - to nie mógłbym tu napisac, bo nie wychowankowie? Wiadomo, napisze - i to jako o Zagłębiakach.
A jeżeli chcialbym o E. Maleńkim, W. Grotyńskim, pozytywnie przecież wspominanych, niemniej nie związanych ponad solidną pracę - w ogóle nie miałbym gdzie napisać?
Tak więc - może jednak 2 wątki?
Jeżeli zaś jeden, to wiadomo, że o "byłych graczach"

przez **Leyton** 2006-02-17, 10:33 pm

Gałeczka, Szyguła, Urban ..... w porównaniu z Ujkiem i Pitrym, to z całym szacunkiem Blajpios nie jest porównanie najlepsze.
A dlaczego? Bo porównałeś piłkarzy, którzy sporą część swojego życia związali z Zagłębiem (choć stąd nie pochodzili) z pilkarskimi najemnikami, dla których Zagłębie było tylko i wyłącznie życiowym epizodem i którzy Zagłębiakami nigdy nie będą choćby nie wiem jak bardzo chcieli.

przez **twari** 2006-02-17, 10:48 pm

Ale Leyton myślę że szukasz dziury w całym. Gdyby temat brzmiał "Wieści dotyczące byłych piłkarzy Zagłębia" wszystko byłoby OK prawda? I większość z nas tak właśnie ten wątek traktuje. I nie uważam by było to złe bo w domyśle tego tematu można doczytać właśnie taką sentencję.

I raczej nie ma to nic do rzeczy poczucie odrębności, umacniania więzi zagłębiowskiej itd! Poprostu większość uważa właśnie ten wątek za właściwy do umieszczania info na temat piłkarzu którzy grali niegdyś w Zagłębiu. Słowo "nasi" wcale nie musi się jednoznacznie wiązać z wychowankami czy zagłębiakami z krwi i kości. Nie raz słyszałem (czytałem) jak nasi kibice wypowiadali się na różnych forach np. w taki sposób: "Pitry jest nasz i wam go nie oddamy!" i tu użyte słowo "nasz" nie oznacza że chłopak jest zagłębiakiem a to że jest graczem Zagłębia! Że jego kartą dysponuje nasz klub! Czyli Pitry był nasz! Bo go kupiliśmy!

przez **Leyton** 2006-02-17, 11:10 pm

Jeśli Ty i inni forumowicze jesteście tak bardzo związani emocjonalnie z Ujkiem i Pitrym, to jest to wasza sprawa. Ja mam inne zdanie na ten temat i pozwoliłem je sobie wyrazić.
Nie wiem tylko skąd tyle emocji ze strony sympatyków tych pilkarzy???
Nożyczki i stół ?

przez **Blajpios** 2006-02-17, 11:49 pm

W gruncie rzeczy jednak rzeczywiście, "w sprawie Leytona" dość mocno, bo chciałbym, rzecz jasna, by np nie wyszlo to na jakąś "nagonkę":wyraził swe zdanie i ma prawo, nie ma co robić najazdów. Z drugiej jednak strony, chcialbym jednak przeciez, byśmy osiągnęli tu porozumienie. Uważam, że być moze trochę, Drogi Leytonie, nazbyt drobiazgowo sie "czepiasz" - a przeciez chyba trudno mnie uznac za poplecznika czy kolege np. Ujka. Miedzy innymi i po to siegalem do przykladow z "naszej mamuciej epoki" ;-)
W przemyślany tez sposob odwolywalem sie do przykladow i nie zrobilem blednie tego. Przypominam: pisalem, ze juz dawno, zaproponowalem zmiane - i mniej wiecej wg tego potem przemianowano wątek. Tyle, ze proponowalem 2 watki, jeden wlaśnie dla tych "Zagłębiaków sercem", o których walczy kol. Leyton - i drugi dla tych, których tez warto uhonorować, czyli dobrze wspominanych pracownikow (a kol. Leyton jakby mial ochotę nimi troche pomiatac, choć moze nie do końca: kol. Twari zrecznie tlumaczy, ze chodzi po prostu o bylych pilkarzy).
Dobralem wiec przyklady z obu grup, choc specjalnie tez takie, ze mogące powodować dyskusje. Bo np. nie ma wątpliwości, ze E. Maleńki należałby do grupy po prostu pracowników: czy nie ma jednak niezlej pamięci, czy nie nazbieral na szacunek po prostu za prace, choc Zaglebiakiem nie jest? Ale - Grotyński, ktorego wspominalem, juz moze budzić wątpliwości, gdzie go przypisać, bo jednak wryl sie w świadomość, jest autorem nawet rekordu, wspolratowal I ligę. No, dobrze - ale przeciez nie z milosci do Zaglebia przszedl tu: wiec juz pytanie jest. Dalej - juz nie mnożylem pułapek: mozna by pytać i o Koniarka np i tylu innych. Dlatego - mozna zrozumiec, ze moderatorzy wybrali jeden a nie dwa watki. Choc dwa - dawalyby moze lepsze uhonorowanie tych, co Zaglebiakami z serca sa.
Hm. Natomiast kol. Leyton zechcial zapomnieć, ze "pulapka" z mej strony moze byc i przy Jaworznie, czyli jak wielu chyba sadzi, chodzi o to, ze mam "hopla" na punkcie regionu Zagłębia dookreślonego w "Wielkie Zagłębie" czyli aż poza Zawiercie, Jaworzno, Olkusz: bo to jest chyba jedyna szansa, by ostalo się Zagłębie jako realny region a nie folklorystycyne wspomnienie, zwlaszcza w III RP, gdzie Państwo juz zlikwidowalo Zagłębie. Stad - takze i jeszcze inaczej patrze na grę w Zagłębiu J. Urbana czy R. Czerwca. Niestety, chyba traci Zaglebie te szanse umocnienia zaglebiowskiego: przez zasciankowe trzymanie sie w emocjach wizji ciasnych robociarskich wspomnień kilku osad z XIX wieku, jako "wszystko, co o Zagłębiu powiedziec mozna". Przykladem - Mistrzostwa Zagłębia halowe, do ktorych przedtem akces zglaszaly wlasnie zespoly z "Wielkiego Zaglębia", ale w tym roku juz chyba nie. Czy nie dlatego, ze byly odganiane lekceważeniem, ze to "badziewie". liga okręgowa, jakieś obrzeza, czego szukają w niby wielkim Zagłębiu? No i tak - traci sie szansa.
Powyzsze jednak, to troche byl jednak wtręt mój, trochę prowokacja a trochę rzeczywiscie odejście od głównego wątku. Toteż juz nie rozszerzam tego.
Powracam do głównego.
Rozumiem szlachetne intencje Leytona, by szczegolnie docenić "Zagłębiaków sercem". Nawet popieram, moze warto rozdzielić te wątki. Bo nalezy im sie docenienie. Z tym, ze będą trudności w rozróżnianiu, "kto się załapie".
Natomiast jestem przeciwny nie docenianiu tych, co z zaangażowaniem "tylko tu pracują" - skoro to robią dobrze, tez ich warto zauwazac; skoro jest tylko jeden watek, to powinni byc i ci i ci tu w tym watku. W kazdym razie, jak to slusznie wyrazil Twari: tak wszyscy chyba po prostu ten watek traktujemy, tak sie utarlo - i zadne to lizusostwo, ktorego obawia sie (slusznie) Leyton.
Teraz z kolei ja wyrazilem swoje zdanie. Pozdrawiam.

przez **olo69** 2006-02-18, 12:21 am

Blajpios jestes the beściakiem
co Ty wciągasz mistrzu?

przez **Leyton** 2006-02-18, 12:35 am

No cóż Blajpios, chciałem jakoś zareagować na niepokojące Cię zagadnienia, ale niestety odpadłem po trzecim wersie. Nie wiem dlaczego, ale przy Twoich postach niestety nie pierwszy raz mi się to przytrafia.

przez **MrCricket** 2006-02-18, 9:31 am

Twari popieram.

Leyton trzeba było interweniować kilkaset postów wcześniej albo założyc osobny temat dla "nienaszych" byłych piłkarzy Zagłębia.

Teraz powstanie kilkadziesiąt niepotrzebnych postów, w których każdy będzie wyrażał swoje zdanie na ten temat(łącznie z moim) .Bez sensu :roll:

przez **Przemek26** 2006-02-18, 9:54 am

Nie ma chyba znaczenia czy ktos grał w Zagłębiu sezon czy dwa , czy jest rodowitym sosnowiczaninem czy urodził sie w Zabrzy, Chorzowie, Pszczynie czy gdziekolwiek. Bronił barw Zagłebia . Więc wszyscy ci są byłymi piłkarzami Zagłębia.Nie romumiem po kiego grzyba ciągniety jest dalej ten temat.

przez **CharoN^** 2006-02-18, 9:55 am

Dobra kończmy tą dyskusje, do niczego nie prowadzi. Kilka osób wyraziło swoją opinie, i pewnie głosy w dalszym ciągu były by podzielone.

Piszcie tutaj o Ujku, Pitrym, Wojtku M. i innych, tylko z umiarem. Nie wklejajcie jakiś artykułów, ukazujących, że Ujek zagrał 90 min. w sparingu, a Pitry strzelił 2 bramki. Takie drobnostki to wolałbym czytać o Siwym, Stolpie, Dżimim, a nawet Bębnie. pzdr

ps. Leyton dla nas to temat o Zagłębiakach i tyle :D

przez **Blajpios** 2006-02-18, 10:17 am

Leyton napisał(a):No cóż Blajpios, chciałem jakoś zareagować na niepokojące Cię zagadnienia, ale niestety odpadłem po trzecim wersie. Nie wiem dlaczego, ale przy Twoich postach niestety nie pierwszy raz mi się to przytrafia.

No i widzisz - mogłeś dzięki moim wpisom coś znależć jako pomoc do wycofania się z zamieszania jakie wywołałeś swoim "wkurzeniem" i to w dodatku było wycofanie "bez odtrąbiania własnej porażki". Powinieneś być wdzięczny ;-) Jak ktoś słusznie bowiem zauważył, trzeba było zabrać głos te dwieście wpisów wcześniej, jak proponowałem zmianę tematu o Stolpie na 2 tematy "o naszych naszych byłych" i o "nie naszych naszych byłych".
Choć i teraz dokonany "zryw patriotyczny" wszyscy na pewno i tak docenią z wdzięcznością, bo te sprawy leżą na sercu Zagłębiakom. Ale skoro się tak utarło jak jest, to większość pewnie woli, by tak już było, jak jest - dla wszystkich "byłych" graczy, jeden wątek.
A co do dalszego skorzystania z moich wpisów - spokojnie, nie załamuj się. Będziesz miał chwilę czasu, ochotę na pogłówkowanie, przeczytaj powoli i przemyśl szeroko patrząc, nie tylko w aspektach kibicowskich, to moze coś i w tym sensie z tego wyciągniesz.

przez **Tadeusz Wisniewski** 2006-02-18, 11:01 am

Piszac te kilka slow jest mi chlodno, goraco jako ze jest to sprawa
bardzo delikatna dla nas Zaglebiakow. Musze powiedziec iz to czy ktos sie czuje Zaglebiakiem, Warszawiakiem, Poznaniakiem jest sprawa jego
genow, nie wytykajac palcem znam znam Zaglebiakow ktorzy mimo ze
maja swoje mogily poza Sosnowcem zawsze byli Zaglebiakami
chociazby Redaktor Jerzy Zmarzlik i wielu innych. kol. Blajpios w swoich
wypowiedziach podal dwa watki w tej sprawie. A jak rozumiecie ten przyklad- Roman Bazan pilkarz naszego Zaglebia rodem ze Zrywu Chorzow, ale o ile dobrze wiem jest ozeniony z Sosnowiczanka i mieszka
w Sosnowcu, Jozef Galeczka mieszka w Sosnowcu.
Przyznam szczerze iz ja interperetowalem ten temat jedno-watkowo
wszyscy pilkarze ktorzy grali w Zaglebiu byli i sa NASZYMI BYLYMI PILKARZAMI.
Przeciez to nie ma znaczenia czy dana osoba idzie po metryke do USC w
Sosnowcu, czy tez korzysta z transportu.
Uwazam iz sprawa zasadnicza jest przywiazanie do BARW KLUBU i czynienie najlepiej dla Klubu jak sie tylko potrafi.
Jest sprawa oczywista iz tych rodowitych Zaglebiakow Kochamy inaczej
ale to nie oznacza iz zawodnicy z innym rodowodem sa traktowani gorzej.
Przychodzi mi do glowy taka mysl iz chcialbym aby Zaglebiaci i pilkarze
z poza Zaglebia grali dla naszego Klubu najlepiej jak potrafia, chociaz ostatnio z tym graniem to bywa roznie.
Powiem jeszcze jedno na koniec - to czy sie jest Zaglebiakiem to
sie nosi w Sercu przez cale zycie bez wzgledu na to gdzie czlowiek mieszka.
Pozdrawiam
Tadeusz

przez **twari** 2006-02-18, 11:23 am

Leyton - żeby była jasność - poczytaj sobie moje wszystkie posty w sprawie Ujka, jego odejścia itp., a dowiesz się jaką to wielką "sympatia" darze tego zawodnika.

A co do wklejania linków dot. bramek Pitrego itp - to czemu niby tego nie robic? Mnie jak i pewnie innych interesuje to jak toczą się losy zawodników ktorzy kiedyś reprezentowali nasz klub. Tak samo jak interesuje mnie to czy Siwy gra w sparingach czy grzeje ławę!

przez **MarcelZS** 2006-02-22, 8:16 am

Marcin Bęben trenował z Odrą Wodzisław
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35024,3176896.html

Nie byłem fanem talentu Marcina i nadal będe twierdził, że Robert Piętka to farciarz (choć szczeście to jeden z atrbutów bramkarza), to jednak dziwi mnie postawa klubu i zawodnika - chyba komuś nerwy puściły, albo chcieli go wywalić - taki kozioł ofiarny.

Mam jedynie nadzieje, że nowe nabytki będą prezentować się przynajmniej równie dobrze jak Marcin, bo Bensz warunkami fizycznymi nie imponuje.

przez **Przemek26** 2006-02-22, 8:27 am

MarcelZS napisał(a):Marcin Bęben trenował z Odrą Wodzisław
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35024,3176896.html

Nie byłem fanem talentu Marcina i nadal będe twierdził, że Robert Piętka to farciarz (choć szczeście to jeden z atrbutów bramkarza), to jednak dziwi mnie postawa klubu i zawodnika - chyba komuś nerwy puściły, albo chcieli go wywalić - taki kozioł ofiarny.

Mam jedynie nadzieje, że nowe nabytki będą prezentować się przynajmniej równie dobrze jak Marcin, bo Bensz warunkami fizycznymi nie imponuje.

Tylko jak to jest. Kto w końcu rozwiązał kontrakt. Marcin z klubem ?Czy klub z Marcinem.
Owszem miał wpadki jak każdy bramkarz to że jest niski nie przesądza że jest słaby. Piętka, Bensz nie sa gigantami. Szkoda jednka że udało sie dojść do kompromisu między Bębnem a klubem . Tak zawsze byłby w zapasie bramkarz bądź co bądź z doświadczeniem . A tak o jedno słowo za duzo tylko nie wiadomo z czyich ust i chłopak będzie łapał w Chebziance Jędrzejów. I komu to wyjdzie na dobre. pewnie ani jednym ani drugim.

Wieści dotyczące naszych bylych pilkarzy i trenerów

rozdzielić wątek - nie rodzielić?

raczej w sprawie wątku, niż tylko "do Leytona"

pocieszenie dla Leytona

Kto przegląda forum