przez CharoN^ 2005-04-19, 7:17 pm
Szkoda porażki. Mecz jak najbardziej do wygrania, a przynajmniej zremisowania. Dziś jak na dłoni wyszła nieumiejętność gry Zagłębia bez Lachy... W 15 minutach, których Lacha przebywał na boisku, Zagłębie stworzyło dwa razy więcej sytuacji niż przez pozostałe 75. Pierwszą bramkę trzeba zapisać na konto obrońców i Marcina. Obiektywnie trzeba przyznać, że Kowalski miał wiele szczęścią... Bramka Uja przepiękna. Kapitalne uderzenie z okolic 25, a może nawet 30 metra. Po tym golu przez 10 minut mieliśmy przygniatającą przewagę i masę sytuacji, których nie potrafiliśmy wyorzystać. To zawarzyło o końcowym wyniku... Ktoś już wspomniał, że jakby Lacha grał do końca, to wygralibyśmy ten mecz. Ja jestem skłonny stwierdzić podobnie. Zwycięzka bramka Arki również b.ładna. Hryszczenko z ok. 20 metra precyzyjnym i mocnym strzałem umieścił piłkę w okienko bramki Bębna. Tym razem Marcin nie miał nic do powiedzenia. Dziś nie udało się strzelić w końcówce, wyglądało to jakbyśmy opadli z sił. W każdym razie brawa dla wszystkich zawodników za ambicje, której dziś napewno nie brakowało. Brakowało szczęścia... Teraz czeka nas trudny mecz w Kielcach, ciężko będzie wywieźć choćby jeden punkt. Mam nadzieję, że zawodnicy zrehabilitują się za dzisiejszą porażke.