przez Blajpios 2004-07-30, 7:54 pm
Tak w ogóle, to widziałbym w umowach z zawodnikami pewien dodatek, zapewne nie do zrealizowania już teraz, ale może w przyszości?
Dodatek taki: nie tylko, że za plan minimum jest wypłacana premia - ale ona jest uzależniona od miejsca. Na przykład w sytuacji tegorocznej, gdy plan minimum, to utrzymanie, całe zamrożone 2/3 premii wypłacane byłoby na przykład dopiero za zajęcie miejsca awansującego lub barażowego łącznie z awansem. Ewent. za I, II - mogą być jeszcze dodatki extra?
Za pierwsze nie awansujące - 3 procent mniej. Za następne - mniej 5 procent i tak dalej dochodząc do wypełnienia minimum planów postawionych (w tym sezonie utrzymanie się w ekstraklasie): wtedy premie, owszem, ale gdzieś na poziomie 1/3. Uzasadnieniem mogłoby być choćby to, że przecież więcej kibiców przychodzi, gdy lepsze są wyniki. Podobnie - np. cena reklam na stadionie.
Ewentualnie jeszcze co do tej części pozostałej mogłaby być jakaś decyzja Zarządu Klubu, czy nadzwyczajne okoliczności nie nakazują odmrozić i jakiejś części z tej części funduszu premii, która przepadła za gorsze wyniki - ale tu trzeba być ostrożnym, by nie skomplikować za bardzo. Z tym, że ewent. byłaby to furtka, gdyby było widać, że jakaś plaga kontuzji, machlojki sędziowskie itp pozbawiły możliwości równej walki.
Można by jeszcze inaczej - dać radzie drużyny, drużynie możliwości wpływu na to, na co pójdzie ta część funduszu premii, którą "przegrali", gdy nie zrobili planu maximum...
Oczywiście, my tu sobie możemy pogdybać. Uważam co prawda, że to byłby system, który mógłby wchodzić w zakres "charakteru Zagłębiowskiego". Ale to przecież nie nasze możliwości, możemy dawać pomysły, natomiast jest to gestia właściciela, który przecież w porównaniu z innymi właścicielami, zwłaszcza obcokrajowcami, jacy próbowali robić swoje interesy zupełnie nie licząc się z klubem, tradycją, kibcami - wychodzi chyba całkiem dobrze.
Nie tylko, że daleki był od machinacji z nazwą klubu, ale, stwierdziłbym, wprowadza standardy europejskie, to znaczy mniej więcej tak traktuje, jak włoski, zachodni klub i to w dobrym wydaniu: stabilność i biznesowy rozsądek z zachowaniem tradycji.
Tu - jednak, tak na marginesie, wracałbym z postulatem do kibiców, by polubili: do idei jakiegoś zacieśniania jakichś kontaktów z Włochami, z AC Torino - byłoby chyba jednak dobre. Przecież, mimo wszystko, Zagłębie to nie taka marka w Europie jak Torino, nie przesadzajmy (jeszcze nie, ale nie). Też mają stulecie. Tacy kuzyni - to przecież można dobrze z nimi wypaść!
W każdym razie, wracając do wątku - Decyzje co do systemu premiowania, nie należą do nas. Niemniej - można zgłaszać, proponować, co społeczności zagłębiowskiej pasuje bardziej. Przy takim ustawieniu zniknęłyby chyba obawy, że postawienie planu minimum na jakimś poziomie - oznacza niebezpieczeństwo "zlekceważenia walki" o coś więcej.
Także też chyba można zapytać oficjalnie np. o wysokość budżetu. Społeczność kibicowska Zagłębia jest już chyba na tyle sprawdzona, liczna, zaangażowana w pozytywne tworzenie a nie rozróby, w robienie nacisków (np co do stadionu), także z dużym znaczeniem serwisu www, który mógłby już być nawet oficjalny: że chyba powinni się z takim pytaniem grupy już liczyć. Nie można zaraz po kibicowsku bluzgać, gdyby nie chciano go ujawnić, niemniej, kto wie, może na takie zapytanie przez taką grupę wyjawią - a przynajmniej odpowiedzą i chyba też docenią?