przez Asja 2004-06-22, 5:08 pm
Euro 2004: Śmierć angielskiego kibica
Angielski kibic został śmiertelnie ugodzony nożem w Lizbonie we wtorek nad ranem. Podejrzany o morderstwo Ukrainiec wkrótce stanie przed sądem, oświadczyła policja.
28-letni Anglik, którego nazwisko nie zostało dotychczas podane, zmarł w drodze do szpitala, po tym jak został ugodzony nożem w serce w pobliżu placu Rossio około godziny 3.45 w nocy czasu miejscowego, podał rzecznik policji Alexandre Coimbra.
Policja twierdzi, że morderstwo nie miało związku z mistrzostwami Europy w piłce nożnej. O zabicie kibica podejrzany jest Ukrainiec, a nie jak wcześniej podano Chorwat. "Ukrainiec kręcił się wokół grupy angielskich kibiców, szukając okazji do okradzenia któregoś z nich" - podkreślił Coimbra - "Kiedy Anglicy starali się obronić, wyciągnął nóż, ugodził jednego z nich i uciekł." Policji udało się schwytać i zaaresztować podejrzanego.
Zabity Anglik przebywał w Portugalii od początku turnieju mistrzostw Europy. Brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych podało, że nie ujawni jego danych, dopóki nie powiadomi o zdarzeniu rodziny tragicznie zmarłego kibica.
W miejscu, w którym zginął kibic, angielscy fani piłki nożnej składają kwiaty, czapeczki swojej drużyny, ręcznie zapisane kartki i flagi.
Ukrainiec, którego nazwisko również nie zostało podane, mieszkał w Portugalii nielegalnie i był znany policji jako kieszonkowiec, chociaż nigdy wcześniej nie został skazany, powiedział Coimbra. "Kibice, w których grupie był zabity, mogą zostać wezwani jako świadkowie w sprawie" - dodaje.
Lizbońska policja podała, że nie było żadnych doniesień o złym zachowaniu kibiców po poniedziałkowym meczu Anglia - Chorwacja (4:2). Anglicy zakwalifikowali się do ćwierćfinałów, zaś Chorwaci odpadli z turnieju. Po meczu kibice obu drużyn bawili się wspólnie.
Rzecznik UEFA William Gaillard powiedział, że śmierć kibica nie była bezpośrednio związana z turniejem mistrzostw Europy. "Niestety takie rzeczy zdarzają się w trakcie sezonu turystycznego" - powiedział Gaillard - "Chcemy podkreślić fakt, że nie mieliśmy żadnych problemów z zachowaniem kibiców."
Policja początkowo podała, że pod zarzutem zabicia angielskiego kibica aresztowano Chorwata. Potem jednak sprostowano te informacje i wysłano oficjalny list z przeprosinami do chorwackiej ambasady, poinformował Coimbra.