GrubyPerez napisał(a):Blajpios napisał(a):kto z decydentów i/lub uczestników konfliktu przejmuje się tym, co piszą tu na Forum Kibice, gdy oni mają swoją Wielką Grę?
zapewniam Cię , że niemal wszyscy

ps. nie wchodzę w tekst Pana Stolarczyka, bo jak już Ty piszesz, że jest długi to.....

:)

Hm, widzę, że mogłem jednak wyraźniej zaznaczyć, ale nie chciałem osłabić siły oddziaływania uwypuklonego tekstu! "Długi tekst niedobry do wklejenia" nie oznaczało zaraz, że dłuższy od mojego, chodziło o to, że wkleić tekst mniej więcej tak długi jak moje, plus jeszcze mój, choć krótszy, dodatek...

Poza tym, długi - względem tego, co chciałem uwypuklić, ta "wisienka na torcie" przestawała być wtedy wyeksponowana tak, jak chciałem, jak "wisienka z tortu podana na łyżeczce" - tymczasem tak właśnie chciałem, w kierunku Zagłębia. Natomiast tekst D. Stolarczyka i sam w sobie ciekawy, choć oczywiście - w zależności, cza akurat kogoś to wciąga.
Natomiast, skoro mają ponoć się przejmować "wielcy tego Klubu od piłkarzy po prezesów" tym, co piszemy, przynajmniej w jakimś wyraźnym stopniu... to jeszcze coś napiszę. Sytuacja zrobiła się paskudna. Niestety, wydaje się, że przerosła. Takie postawienie sprawy, jak wczoraj, choć może wydawało się komuś świetne, bo odważne jak w Zagłębiu rzadko kiedy, bo wyraźne, jak rzadko w Zagłębiu kiedy itd... - to jednak jakby ktoś nie pomyślał i nie przewidział dalej (co nie zaskakuje o tyle, że wydaje się, iż jest sensowne podejrzenie, że zarząd zatrudnił szkoleniowca a nie wziął pod uwagę, lub uczynił to niedostatecznie, jeżeli chodzi o "koszta i trud operacji zmiany całości drużyny, łącznie ze stylem) - tym razem, przy zawieszeniu, jakby też nie pomyślano, co dalej. Ponieważ winą został obarczony jedynie trener i jedynie on ponosi skutki stałe - a nie ukarano np. zawodników za celowy brak zaangażowania, do którego praktycznie się przyznali; ponieważ S. Dudek został ukarany jedynie za wypowiedź, ukarany śmiesznie, jeżeli będzie składka na karę i ukarany nie trwale i nie tak, by musiał sam ponieść koszta i trwale, jak np gra w rezerwach: to w podsumowaniu mamy sytuację, w której trudno mówić, by było możliwe nowe rozdanie bez konieczności płacenia P. Mandryszowi za nic. Oczywiście, cień szansy zawsze pozostaje, np. odsunięcie od zespołu na czas roztrenowania a potem wydłużenie kontraktu P. Mandryszowi, choćby już nie z pierwszym zespołem, ale nadzór nad całością, choć mało realne, by się zgodził? W każdym razie, wytworzono sytuację, w której nawet w bliskości świąt, ciepła i pokoju, pojednania wigilijnego - jakoś trudno uwierzyć, by i w Zagłębiu ten cud się stał. Przecież S. Dudek nawet przepraszać nie musi, wystarczy, że zbierze te kasę - to już Klub za niego będzie przepraszał!
Kto wie,czy w takim razie nie powinno nastąpić coś w rodzaju, o czym na ogólnopolskich łamach - bo zdaje się, nawet Prezes Boniek się wypowiadał teraz o Zagłębiu - niektórzy już wczoraj przebąkiwali, choćby sarkastycznie, ktoś chyba w PS czy gdzie indziej: "niech teraz Dudek sam trenuje, słup się znajdzie". Ha. Może rzeczywiście - niech przejmie drużynę z obligatoryjnym wprowadzeniem do Ekstraklasy pod groźbą utraty premii - albo niech gra w rezerwach do końca kontraktu? Cóż, jak mi kiedyś pachniało ładnie zatrudnienie J. Urbana na dłuższy czas, niech zbuduje swoją mocną markę trenerską wraz z marką odnowionego Zagłębia na lata - to nie bardzo widzę, czy teraz byłoby to możliwe, pomijając sprawy finansowe same w sobie (Zagłębie muszące spłacać P. Mandrysza byłoby jeszcze w stanie nie mniej kosztującego J. Urbana opłacać? - no, chyba że Legia mu zalega i zgodziłaby się zapłacić od razu całość: ale to też nieszczęście, zwiększanie zależności od Legii, o ile sam J. Urban nie chciałby jednak podnieść Zagłębia do roli partnera Legii, nie wasala).
Tak więc, narobił się bigos straszny. I to widać - już z tego, co wiemy. Naprawdę bowiem nie wiemy wielu ważnych rzeczy, by móc sądzić. Choć nie sądzę, by były to jakieś kwestie typu poniżania przez P. Mandrysza w znaczeniu, jak rozumie to starsze pokolenie - to dzisiejsza młodych wrażliwość... czy to ich tylko rozgrywki, by zwolnić trenera, czy jednak coś ładniejszego po ich stronie można też znaleźć? Błędy po stronie P. Mandrysza na pewno są. Zarząd naprawdę zaś nie widzi po stronie zawodniczej błędów? choć czy to zwykła cyniczna gra o wygodę i kasę? Zbyt dobrze pamiętam zaangażowanie S. Dudka, grę nawet z ryzykiem dla zdrowia, bycie okopywanym przez przeciwników po nodze, która jeszcze nie zaleczona... Niemniej, wydaje się dowiedzione, że była to gra przeciw Mandryszowi... za pieniądze podatników przecież! Niemniej, naprawdę wiemy bardzo mało, trudno więc czy do końca coś podpowiadać - czy też nawet wyciągać wnioski.
Mimo wszystko jednak, skoro tak się z naszym pisaniem liczą "w centrum Zagłębiowskim" - to może jednak niech będzie to widać, gdy wyciągną trochę wniosków, w rodzaju poprawy przejrzystości w Klubie, uniezależnienia od Legii przestając być drugorzędną filią (ktoś powie, że to lepsze niż trzeciorzędna więc o co hallo - ale jednak jest o co)... Może niech będą jakieś wyraźne zmiany w modelu funkcjonowania klubu na poziomie marketingu, komunikacji i "piaru", na poziomie określania celów drużyny. Jak napisałem, w szczegóły zawsze nam trudno wejść - ale jednak są tu też rzeczy tak ogólne, że jednak można coś z nich zobaczyć na poziomie kibica, więc można by skorzystać i na poziomie zarządu. O ile tylko - jednak w grę wchodzi jakaś wizja rozwoju.