Tak czytam te Wasze wypowiedzi i widzę w nich tylko rozgoryczenie. Wcale się nie dziwię, bo dawno nie było takiej szansy na awans. Jednak, aby myśleć o awansie, trzeba grać obie rundy na dobrym, wysokim poziomie. My zagraliśmy tylko jedną taką rundę. No i niewykorzystane szanse, bezpośrednie mecze zwłaszcza na Ludowym. Ja nie wiem, dlaczego Wy wszyscy myślicie, że Zagłębie to jakiś wielki zespół, od którego wymagacie awansu, zwycięstw w każdym meczu ( zwłaszcza u siebie ). A ja powiem tak:
Zagłębie to klub z tradycjami ale niczym nie różniący się od klubików typu Bytovia, czy inne wiochy ( nie liczę bazy sportowej bo to faktycznie robi wrażenie nawet podejrzewam na tle kilku klubów z ekstraklasy ). Ale tak to grają u nas piłkarze, którzy zasługują na grę w tej nędznej II(I) lidze i nie ma siły, aby to się szybko zmieniło. Jest, jak jest i pogódźcie się z tym, że dopóki nie będzie większych pieniędzy, ani dobrych transferów ( ciężko o dobry transfer w II lidze ). Balonik się nadmuchał, ale nadmuchaliśmy go my sami. Pojawiły się transfery, anonimowi piłkarze, którzy mieli coś wnieść ( a wniósł tylko Wrzesień ), kilka wygranych meczy, dobre sparingi i od razu "będzie awans". Z 8 miejsca po rundzie jesiennej jesteśmy na 3, czego w sumie wszyscy pod nami nam zazdroszczą, bo to dobre miejsce. Na lepsze widocznie nie było nas stać. Coś się zacięło, porażka, remis, dwie porażki i po awansie. Nie można wszystkiego wygrywać, nie wiem, dlaczego nikt tego nie potrafi zrozumieć. Chłopaki takie mają umiejętności, na tyle ich było stać. Może, gdyby został trzon drużyny + kilka fajnych transferów, wypożyczeń, to po dobrej rundzie wiosennej można mówić o awansie. A tak? A tak to drodzy kibice, cieszmy się, że za rok będziemy grali w II lidze ( a nie ligę niżej ) z takimi dobrymi drużynami jak Warta Poznań, GKS Tychy, ROW Rybnik i inne wiochy

( sarkazm z mojej strony ).